BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #801170 przez agat
Dave a jecie kaszkę w ogóle? Ja też w sumie nie muszę dawać rano, ona syci na długo. Spróbuję trochę to przeorganizować, ewentualnie rano pójdzie mleko, obiad koło 12-13 a kaszka na podwieczorek. Najgorsze tylko jest to, że Adaś po 12 do tej pory wychodził na spacer i boję się, że będzie zbyt śpiący i znużony na jedzenie obiadku...

Ja nie mam jeszcze żadnych prezentów, ani nawet pomysłów na nie. Kasy też nie mam, więc 3 razy NIE :P

CO do lekarki to może miała gorszy dzień, może i ja zbyt osobiście to odebrałam co mówiła. Powtarzała, że chodzi o to, by mu wyniki nie spadły i w anemię się ponownie nie wpędził. No ale ja sobie doskonale z tego zdaję sprawę przecież...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801201 przez monia89
Dziękuję dziewczyny za udostępnianie naszej prośby i chęć pomocy :)
Kaikai super postępy Dawidek robi. Jasio niezły akrobata koniecznie obniż łóżeczko!
Agat wartto naprawdę nocnikować malucha koleżanka zaczęła córkę 11 m-e i dupa blada z tego wstaje z nocnika ucieka i traktuje go jak zabawkę my nie chwalić się od półtora tyg raz tylko qupe w pampersie mieliśmy :)
No to mój Tosik jakiś gigant jest bo waży 10,4 kg :P
Suzi poszalałaś na zakupach :P
a ja z prezentami w czarnej pupie jestem :/ nie wiem kiedy ogarnę temat.....
Ilona gratulujemy zębulka!
Agat 5 naraz?! Masakra.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801215 przez Dave
Agat - rano jest mleko samo lub z 2 miarkami kaszki. Takiej na gęsto, łyżeczką nie jemy.

Nadrobisz kobietko, ale zacznij już kombinować:)

Monia -
No to ładnie Tosiek rośnie :laugh: :laugh: Super, że nocnikowanie tak idzie. Kurka, też się za to biorę B)

Suzi - Schlecker, taki taki sklep hmmmm... w sumie z wszystkim.Taka drogeria, kurde nie potrafię dokladnie powiedzieć. Nawet tam sobie klapki japonki kupiłam:)
Ale jeśli chodzi o wybór akcesoriów i jedzonka dla Małych ludzików, bije wszystko. Przynajmniej mój tak miał.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801233 przez Suzi
Dave, czyli schlecker to Wszystex :silly:

Agat, u nas łozeczko na najnizszym poziomie, mimo ze Mikuś nie robi polowy tych rzeczy co Adas, no ale tata był nieublagany :blink:
Czyli z zupką nie tak źle? Zjadł? Zjadł. Miki tez lepiej wsuwa jak już resztkami goni :silly: :lol: my jemy zupkę między 14 a 15 najczęsciej.
O 12 to obiad kojarzy mi się ze szkołą, wtedy u nas jest długa przerwa obiadowa :silly: :silly: :silly:
Myslę, ze skoro Adaś sie w ogole juz pionizuje, choćby "tylko" na kolanka to dalabym go juz na parter, lepiej za wcześnie niz za poźno..... :huh:

monia, to nieźle sobie Tosio winszuje z tą wagą, gratulejszyn :lol: czyżby MatPudzianka przegonił? ;)
Miki dzis wazyl 8800 :)
Pamietam, ze starszego syna tez sadzalam ok 8 miesiąca życia na nocnik, nawet chetnie siedzial, zawsze cos tam zrobił, po czym sie zbiesil, chyba po miesiącu czy póltora i za chiny nie dawalo sie go posadzic, musiałam odpuscic. Dopiero w okolicach 2 lat pozegnał pieluchy :P natomiast corka w okolicach póltora roczku ( niespelna) juz byla bez pieluchowa i w dzień i w nocy, ale ona byla w tetrze jeszcze chowana, więc latwiej sie tego dziadostwa bylo pozbyć, bardziej dolegliwe :silly:
W pampersiku luksus, wiec motywacja niższa
Ale proby i usilowania popieram, a nuż sie uda? :side:
Co do zakupów, to gdzie mi tam do Ciebie :lol:

ilonka, to Emi bedzie kasowala od góry a reszta kwietniówczaków od dolu, w kupie sila :lol: :silly: :blink:

Azja, dobrze ze obniżyliscie lozeczko skoro takiego Śmiglego Rydza macie :woohoo: trzeba z takim dwakroć bardziej uważać :side:

creMoniu, no kurcze, co za czarna dziura Cie znowu wchłonęła????? :huh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801238 przez Dave
suzi- no mozna tak powiedziec. ooo do takiej mniejszej wersji rossmana bym porownala.

a mojego pudziana jutro zwarze z ciekawosci.

leze juz w lozku i masuje bark bo znow mnie spielo, wiec sadze ze ciezas spory dzwigam.

dobra lece,bo oka sie zamykaja.

dobranoc



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801240 przez Suzi
No czulam, ze Dave weźmie na ambit :silly: :lol: :blink: :lol: :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801272 przez Magdalena9t
Dzień dobry :)
witam się póki młody jeszcze śpi ;)
nie byliśmy wczoraj u lekarza, bo nie mogłam nas zarejestrować, najpierw ciągle zajęte a później jak się dodzwoniłam to już nie przyjmowała. Dzisiaj sobie pojedziemy,mąż zostawił samochód to chociaż jakieś spożywcze zakupy zrobię :blink:

Suzi Tomeczek jeszcze nie będzie kasował :dry: z jednej strony dobrze bo cycuszki trochę oszczędzi ale z drugiej by już mógł mieć i normalnie jeść :P :P :cheer:

jest taki marudny ostatnio, nie wiem czy przez to przeziębienie czy po antybiotyku , czy może na zęby :cheer: :cheer:

ooo już pobudka cdn..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801274 przez Dave
dzien dobry.

taka mialam nadzieje na dluzsze spanie a tu doopa.

milego dnia



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801304 przez Magdalena9t
cd..

Tomeczek robi teraz takie luźne kupki, i chyba przez to pupcie ma czerwoną :( ,też pokażemy dziś niech obejrzy

nie wiem czy u nas nocnikowanie próbować jak Tomeczek robi kupki z nienacka :P :P

Oj cyckonosz też by mi się przydał :cheer: :side: :side:
Agat ale mąż na pewno będzie zadowolony :) :)

Ilonka gratulujemy ząbka,może też zacznę szukać u góry :silly: :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801316 przez Azja
witam

my tradycyjnie pospalismy do 6 ;) teraz mały ma pierwsza drzemke :)

zrobiła sie Jaskowi koło jednego ucha taka sucha skórka, nawet jakby troche pęknieta, moze on na cos uczulony i dlatego te kupki, kurde juz sama nie wiem zwariuje niedługo :S

a w ogole ostatnio Jasiek jakis bardziej marudny, moze nie marudny ae ciezko go czyms zabawic , najepiej stał by przy pufie a słuząca niech go w razie czego łapie, a zabawkami to pobawi sie 3 minuty i znowu do pufy, zwariuje :silly: dzis do M powiedziałam zeby wział sobie kilka dni urlopu bo ja musze odsapnac, bo chyba przemeczenie materiału nastąpiło i troche mnie nerwy szyciej łapia a wiadomo to nie jest dobre dla Mlodego :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801340 przez kaikai
Dzien dobry :)

Ilonka gratuluje Emisiowego pierwszego zabka :)

Moj jeszcze nic nie ma.

My rano tez pijemy tylko mleczko i to max 100ml, czasami z 2 miarki kaszki tak jak u Dave. Tylko ja malemu daje kaszki bezmleczne.
O 12 podaje malemu kaszke z lyzeczki mleczna ale slabo mu idzie wiec przewaznie butla jest.
Usypiam malego zawsze tak zeby wstal 16-17 wtedy jak wstaje to cala porcje zjada zupki i jeszcze soczkiem nie raz popije.
Przed drzemka Dawid w zyciu by nie zjadl nic lyzeczka, wiec tak ustawiam zeby lyzeczka byla po spaniu a butla przed,oczywiscie wg.schematu tak zeby posilki wypadaly co 4 godziny. Wyjatek jest tak dwie godziny po obiadku,moge dac malemu deserek bo wiem ze ok 20 po kapieli Dawid wypije cala butle z kaszka.

A ja musze pochwalic mojego synka :) wczoraj caly dzien raczkowal do tylu i pod wieczor pierwszy raz poraczkowal do przodu,najpierw pare kroczkow tak chwiejnie,a potem szybko podniosl dupke i juz zrozumial o co chodzi i caly czas juz raczkowal do przodu. Az lezka mi sie zakrecila jak zobaczylam, takie slodkie to bylo,kiwaczek maly.
Dzis rano to juz caly pokoj przeraczkowal nie upadl ani razu :)
Mama dumna z synka,a tata to az zaczal dzwonic po dziadkach :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801372 przez agat
Brawo dla Dawidka! Nasz pierwszy prawdziwy raczek :) :) :)

Kaikai no ja właśnie boję się podawania zupki przed porą spania, no ale spróbować zawsze można. Jak na razie zmiana planu dnia wg planu, kaszka zjedzona z apetytem o 8.30 zamiast o 10.30. Teraz śpi. No zobaczymy.

Posadziłam go na nocniku, posiedział ze 3 min, później zaczął zwiewać. Jakoś mu niewygodnie chyba na tym nocniku, kupiłam taki malutki, najtańszy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801414 przez kaikai
Agat no to jak Adas zjadl o 8.30 to tak ok 13 bym mu dala zupe,a nawet jak wychodzicie o 12 na spacer to po spacerku akurat.
Jak juz karmicie sie butla to wazne zeby bylo 4 razy mleko i raz zupa, to wypada co 4 godziny,jak raz bedzie 5 to nie
szkodzi wtedy moze wiecej zje. Moj to jeszcze dodatkowo 5 porcje mleka pije w nocy,a wg schematu juz nie musi,ale co
zrobic.
Zreszta tak sztywno sie trzymac schematow to tez nie ma co.
Kazde dziecko jest inne,moj np. Na spacerku nie spi tylko po i wtedy gdy wstanie ok tej 16 to je zupe,czasem jest to przerwa nawet 5 godzin,ale przeciez nie bede dziecka budzila.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801418 przez creatura
Dzień dobry :woohoo:

U mnie z tym czasem do pisania to czysta desperacja (jak to mawiali w "Samych swoich") :S Jedna drzemka schodzi na spacer, podczas drugiej ogarniam domostwo i potrzeby żywieniowo- wc-towe, a wieczory ostatnio pochłania mi korekta dość ciężkiego tekstu (tematy chemiczno-genetyczne), więc krucho, oj krucho. W pozostałym czasie Leoś domaga się bezustannej atencji, inaczej marudzi z takim żalem, że największy twardziel by nie wytrzymał i poszedł zabawiać takiego szkrabika :silly:

Dave, miałam kiedyś Schleckera koło pracy, ale potem zlikwidowali i coś tak mi się obiło o uszy, że w ogóle w Polsce zlikwidowali, ale widzę, że to plota była.

Agat, jak ładnie Adaś nadrobił wagowo :woohoo: więc niech lekarka nie pie%&@, bo skoczył na siatce, a poza tym moja mama do dziś wspomina, że nas to tylko tak właśnie karmili - malutkie ilości mniej doprawionego dorosłego jedzenia, a z papek to tylko marchewkę tarła nam z jabłkiem. Tym bardziej, że Adaś jest głównie na mm, a tam już wiedzieli jak to zbilansować, żeby dzieci anemii nie miały.

Madzia, u nas też ząbków brak, ale mi się wydaje, że natura wie co robi - nasze dzieci jeszcze się od piersi nie odstawiły, to i zęby są im jeszcze nie potrzebne, a przyjdzie pora, że i u nas wyskoczą. Wydaje mi się, że Leoś będzie podgryzał, bo już teraz naciąga jak gumę, a rączką grzebie w drugim cycu i szczypie sutka, więc do tych atrakcji, to mi zęboli jeszcze nie potrzeba.

Ilonka, jutro do pracy - dżizas - jakie masz odczucia: strach, podekscytowanie, smutek?

Azja, Jasiek poleciał do przodu z rozwojem ruchowym :cheer: Penie też te sesje u fizjo mu ułatwiły.
Nam wtedy fizjo powiedziała, że rehabilitacji nie potrzeba, bo Leoś leniwy, ale prawidłowo się rozwija, jednak fajnie byłoby przychodzić z nim na taki aerobik raz w tygodniu - a my to olaliśmy, bo powiedzieliśmy sobie, że przecież sami w domu możemy, a po drugie cena (70zł za wizytę). I teraz jak ja się w końcu zawzięłam to widać postępy - okupione wielkim stękaniem, no ale nie od razu Rzym zbudowano. :blink:

Suzi, był wujek fizjo?

I jeszcze wracając do mojego wypadu niedzielnego, to powiem Wam, że super było, ale gdzieś tam w głowie cały czas miałam Leosia. Mąż dostał longsleeva i sweterek z łatami na łokciach z Top Secret - nie dość, że wszystko przecenione, to jeszcze przy kasie dostałam rabat 30%, a Leoś bodziaki z muchą z H&M, coby czarował jeszcze bardziej przy świątecznym stole. Ja upatrzyłam sobie mega kurtkę w Zarze, ale nie było rozmiaru więc przejdę się jutro jeszcze do mojej Zary - choć ta w Opolu to czasem ma tylko połowę kolekcji w porównaniu do np wrocławskiej czy katowickiej (w Silesii, Dave, ale macie tam wypas ogólny :woohoo: ), no w ostateczności z netu zamówię. Nie szalałam z zakupami, bo mamy z mężem zaplanowany taki big shopping spree na zaraz po świętach - i babcia już załatwiona do Leosia, i ceny będą jeszcze bardziej atrakcyjne.
A jeszcze odnoście żywienia Leonka podczas mojej nieobecności, to w końcu mogliśmy się przekonać, ile to on właściwie je i: zanim wstałam z łóżka dostał cyca, ale za 30min się przebudził i ja nie miałam już czasu go karmic, więc mąż dał mu 90ml mm(w nadziei, że mu pośpi do południa, ale doopa obudził się za 2h :side: ), potem wypił 120ml odciągnietego mleka, potem duży obiadowy słoik, potem znowu 120ml odciągniętego mleka, potem 250ml kaszy, no a potem to już wróciłam - wydaje mi się, że nie tak dużo zjadł w ciągu tych 12 godzin.
Za to mi cycki rozrywało, odciągnęłam trzy pełne pojemniki u koleżanki i mam na kolejny wypad :silly:
Mam tak samo ze Smykiem jak Suzi, co wchodzę to dostaję oczopląsu i wychodzę z niczym, a potem zamawiam coś na necie i zazwyczaj jest to znacznie tańsze.

Trochę nadrobiłam, lecimy się dotlenić, bo mi się syn przebudzi zanim wyjdziemy ;) a na dworze szaro - taki szron.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #801446 przez Dave
Mi dopiero Młody padł, a miałam na polko lecieć.

idę ogarniać chatę i obiadki szykować. nadrobię potem :)



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl