Mamy Kwietniowe 2013

Hej

Któraś pisała że ma hulę kulę Vtech jak się sprawdza ? Planuję zamówić na Mikołaja i nie wiem

My mamy Hulę kulę vtech, Adas dostał w spadku po bratanicy. Sprawdza się bardzo dobrze, zarówno Anielka wcześniej jak i Adaś teraz bardzo ją lubią. Nie mam porównania z innymi tego typu zabawkami, ale mogę ją polecić. Ma kilka piosenek, dodatkowo inne dźwięki po naciśnięciu zwierzątek czy kształtów. Piosenki nie są denerwujące (od ponad 2 mies kilkanaście razy dziennie je słyszę i mi jakoś specjalnie nie zbrzydły ). Baterie długo trzymają, bo zużyły się po 2 miesiącach.
Także polecam

Dziękuje Agat za opinię więc zamawiamy

witajcie

Agat , super te kolaze Ci wyszły, a i zdjęcie dialbelka i aniolka pomysłowe

creMoniu, a co tak zapadlas w niebyt? Dokąd ta wyprawa tak skoro świt?

monia, my mamy od sześciu lat malutką Anię z mpd ( mozgowe porażenie dziecięce połączone z niedowidzeniem wada .-14 dioptrii ) ktorej oddalejmy nasz 1%, to coreczka naszych przyjaciół więc nie pomozemy w ten sposob, ale pomozemy rozpropagować Wasz apel

magda, no i jak z Tomkiem? Nie odstawiaj sama antybiotyku, jak zacząl brać, powinien wybrac do konca, bo jak przerwiesz moze być nawrot, to tak jakbyś polowę wrogiego wojska wybila a polowa by zostala i naturalnie ze zacznie rozrabiać, mnożąc się i wzywając posilki. Ja nienawidzę antybiotykow, walczylabym zeby go nie włączac, ale skoro juz musial byc dany to niestety zasada jest taka, ze bierzemy do konca dawki


Wczoraj poszalalam w centrum handlowym, prezenty.... znowu wyszlam z niczym z dzialu zabawek, no nie potrafię nic wybrać bylam w Smyku, istne szaleństwo z tymi zabawkami koniec koncow kupilam Misiowi kurteczkę na wiosnę bo przeceny ciuszkow byly
Sobie kupilam 2 staniki, spodnie, kurtkę ze skory ekologicznej i sweterek bo mialam bony klubowe do Orsay wazne do konca tygodnia , to sobie wykorzystalam
Spotkalam kolezankę z pracy ktora juz od 2 lat na wychowawczym siedzi, nigdzie indziej nie dane sie bylo nam spotkac jak tylko w przymierzalni kappAhl i ona i ja zerwalyśmy sie z "lancucha" i szalałysmy samopas rozkoszujac wolnoscią. Malzu kupilam fajna koszulę na Gwiazdkę
No to tyle narazie, lece jakis obiad majstrować

My u moich rodziców na imieninach, teściowie też się goszczą, więc już drugi dzień słucham mądrości teściowej i czuję, że powoli wyczerpuję limit

Adaś grzeczny, pogodny, choć idą zęby, bo znowu pożeranie łapek i śliniawus maximus. Górne jedynki i dolne dwójki twarde, ciekawe kiedy wyjdą. A jutro szczepienie.

Pochwalę synka, że dziś pięknie zjadł ziemniaczki, rybkę i makaron serwowane oczywiście z rączki mamusi Pięknie gryzł i połykał. Kilka razy trochę się zakrztusił, teściówka już niemal leciała dzwonić po pogotowie, a mój zuch bez problemu sam sobie poradził.

Suzi gratulejszyn zakupów Ja sobie muszę kupić ze dwa nowe stanisławy, bo moje cyce zmieniły stan skupienia i jakieś takie wiotkie i wylatują z niemal każdego stanika.

No wlasnie Agat, stanisławy jak mowisz bo stan skupienia jakis inny, rozmiar mi pozostal poprzedni, ale pozostale gabaryty i parametry zmienione, poza tym wyrzucilam uroczyscie te 2 karmicielskie, ktore wysluzyły sie przez te 7 miechow bezustannego używania i prania. Stracily totalnie ksztalt kolor i wszystko wiec poszly won i był wakat

Dzis odwiedzili nass dziadkowie , ( moi ) ktorzy wychowawszy 1 dziecko ( mnię) wieeeeeeeeeele lat temu uwazają sie za wyrocznię i stojąc nad nami podczas karmienia Mikusia kaszką przy kazdym jego uniku czy skrzywieniu orzekali bez watpliwosci co jest nie tak ( widują Misia od przypadku do przypadku, karmienie łyzeczka obserwowali po raz pierwszy ) i jak nalezaloby go nakarmić, myślalam ze mnie zaraz krew nagla zaleje i mając ten komfort ze to moi rodzice i na moim terenie pogonilam wszechwiedzących ekspertow z kuchni i w spokoju dokonczylismy kolacyjkę
Tek więc rozumiem Agat i jej odczucia spotęgowane faktem ,ze mądrosci wyglaszala TEŚCIOWA

Zauwazylam ze Miki jest drobiolubem , zaserwowalam mu dzis krolika z brokulami wiec szczękę po zaspokojeniu przezeń pierwszego głodu ( czyli 5 lyzeczek) musialam mu rozwierać łomem koniec koncow wmusilam mu prawie wszystko ale to zdecydowanie było stresujące i nieprzyjemne karmienie. Drób + marchewka, ziemniaczek to jest to co Misio lubi najbardziej. Futrzaki won. Kalafiorek jest ok natomiast brokuł raczej niekoniecznie.

Drugi dzień siedzieliśmy w domu wczoraj lalo dzisiaj wiało może uda się jutro wyjśc. Bo skiśniemy

Witajcie

A my wczoraj imprezowo i dziś imprezowo ale od jutra post- żadnych słodyczy, mam potrzebę odpoczynku od słodkości bo ostatnio sobie za wiele pozwalałam.
Emilka dziś obiadku praktyczne nie zjadła, wmusiłam w nią dosłownie kilka łyżek a później był już straszny ryk i nie miałm serca jej stresować. Po paru dniach względnie ładnego jedzena znowu mamy obiadkowy bunt
Wiecie co wczoraj Emiśka jeden jedyny raz poraczkowała do przodu i była tak zdziwiona, że postanowiła tego nie powtarzać a my wszyscy patrzyliśmy jak wryci, akurat byli u nas znajomi i widzieli jej pojedynczy wyczyn
Teraz Emi już grzecznie śpi

Super zdjęcia Agat
Monia, nasz 1% też masz i tak jak pisze Dave udostępnij to na facebooku.

Spóźnione ale serdeczne życzenia i buziaki dla Jasia naszego najmłodszego spryciarza

Ilonko ja też sobie ostatnio puściłam wodze fantazji jedzeniowej i spodnie mi zmalały :/ Już nie karmię prawie więc nie mogę mieć nadziei, że dziecko wyciągnie ze mnie nadmiar tego i owego Czas na post (akurat adwent, więc w temacie ).

Adaśko śpi, miałam mu tempkę zmierzyć, bo jakiś cieplejszy, ale zapomniałam.

Powinnam poprasować, ale natchnienia brak.

Hop hop!

Suzi, do Wrocławia sobie bryknelam z bratem, bo on jechał, i wykorzystałam okazje na spotkanie z przyjaciółka i mały shopping. Oczywiście sobie nic, a mężowi i Leosiowi tak;) w sumie zeszło nam 12 godzin, ale Leonek miał takie towarzystwo, ze prawie nie zauważył ze mamy nie było. Laktatorem się ratowalam, bo cycki pekaly w szwach i dzięki temu mam kolejne porcje mleczka na next time.

Dziś już Adwent się zaczął, masakra .... Xmas za pasem:]

Dobranoc.

creMoniu, to opowiadaj! Jak bylo? Co kupilas? A co Leoś jadł jak mu milk bar dał drapaka na caly dzien???
Zaliczylas macanko?
Fotelikow, rzecz jasna!
kosmacze!

Xmas za pasem, to fakt, też z niedowierzaniem stwierdzam ze ten czas szaaaaaaleeeeejeeee
dopiero co szykowałyśmy sie do porodu a tu juz grudniowki w blokach startowych
Jak czytam sobie czasem listopadowki toooo............uuuffffffff, thanks God it's Xmas in a while
Te kupki, te kolki, te płacze bez konca, ten baby blues, ta niewiedza i przerażenie, ta bezsilność, ta niemozność wyskoczenia nawet do wc...........
Moze to i piekny okres w życiu, ale nie zamienilabym się, o NIE!!


Widzę, ze jest więcej chętnych do podjęcia adwentowych wyrzeczeń kulinarnych, więc proponuję, zebyśmy się wzajemnie pilnowały i dyscyplinowały. Pytajcie mnie czy jestem konsekwentna, to mnie będzie w razie upadku na duchu i nadwyręzenia mojej slabej silnej woli mam nadzieję naprowadzać na wlasciwe tory
A ja będę pytać tego kto bedzie chciał tez byc pytany

Co to, ja na tym watku dziś mam dyzur czy co??? Pisać mi tu coś, bo to juz monolog przypomina

O, hej Suzi, fajnie ze wpadlaś
Straszny tu dzisiaj ruch Suzi, ale pisz kochana, pisz
Dobra, to ja juz lece-dobranoc Suzi

Dzien dobry

Pozniej wpadne

Suzi wczoraj kiblowała na forum, ale przynajmniej może z całą pewnością stwierdzić, że miała inteligentne towarzystwo

Jeżeli chodzi o kłódkę na lodówkę na czas adwentu to jestem za! Prosze mnie rozliczać i mobilizować, bo samozaparcie i silna wola nigdy się mnie nie trzymały...

Adaś odpływa w pierwszą drzemkę, budził mi się dziś w nocy kilka razy.
A po południu szczepienie :/

Dzień dobry

Suzi wczoraj miała dyżur na forum
Ja również dołączam się do rozliczania z adwentowych postanowień, będę miała większą motywacje

Emi coś marudzić zaczyna, bo pora na drzemkę, lecę więc ją położyć.

Dzień dobry
Jasiu nasz najmłodszy sportowcu buziaki


Nie odstawiłam antybiotyku,zobaczymy co dziś lekarka powie. Mała poprawa jest.

Monia chętnie oddamy nasz 1% Teściowa ma biuro rachunkowe także podrzucę jej informacje często ludzie nie wiedzą komu oddać ten 1% to już będą wiedzieć

Suzi łał co za zakupy

Agat gratuluję rewolucji na Adasiowym talerzu my z papkami też się nie polubimy