Mamy Kwietniowe 2013

Agat moj tez przed spaniem zawsze smiechawy dostaje, byle co go rozszmiesza
Tylko ja mojego w moim lozku usypiam bo przy zabawkach to nie bylo by spania .
W lozeczku tez mu pozdejmowalam na noc zabawki bo jak sie budzil na mleko to za zabawki ciagnal i juz po spaniu .

Kaikai szybciej byłoby uspać Adasia na rękach, ale nie będę do wiecznie lulać Poskacze sobie w łóżeczku, zmęczy się i w końcu zasypia. tylko czasami to trwa nawet 40 min

Młody u dziadków, ja mam zaraz korki. Przestawiliśmy się już na 2 drzemki w ciągu dnia, nawet sprawnie poszło Muszę więc trochę rozkład posiłków poprzestawiać, ale teraz na pewno jest lepiej, bo zupka wychodzi 13.30-14 a nie 14.30-15 jak wcześniej.

Kaikai Dawidek wcina już dwa dania?

Ja Dawidka tez nie chce lulac na raczkach bo juz ciezki i wlasnie tez tak dlugo trwa zanim zasnie, bo oczywisnie na zabawe jest najlepsza pora
Agat pisalas cos o bodziakach ze musisz kupic, wlasnie ja tez tylko nie wiem na jaki rozmiar bo teraz ma 80 a na wiosne to juz po roczku bedzie to 86?

Tak, Dawid je juz dwa dania wlasnie napisalam co ile godzin i w jakich porach.Dzis tez ladnie zjadl rosolek a po drzemce obiadek. Narazie miesko i warzywa gotuje razem na rosol, wyjmuje mieso i warzywa i odkladam na obiad, a do rosolu dodaje makaron i kawaleczek marchewki. Mieso z warzywami miksuje jeszcze bo Dawid nie pogryzie kawaleczkow no i dodaje do obiadku ziemniaka juz osobno.

Moj maly juz spi, czas na relaks poki cisza

Z zaleglosci :
Madzia moj tez spad z lozka i sliwe ma na czole

Agat, Adas jaki madrala, drzwi jak sobie otworzyl i skarpete zgubil he he

Dave macalam sobie brzuch i nie czuje przerwy, faldy mam tylko w poprzek moze to jest tez jakis zanik miesni

Cos chcialam napisac jeszcze ale nie pamietam

Agat Adaś słodziak, na filmiku wcale nie wyglada na spiącego

ide chyba spac, jakas umordowana jestem ostatnio, chyba to bieganie za Jaskiem wysysa ze mnie energie

jutro maja przyjechac wymieniac nam okno balkonowe, najlepsze ze nie wiadomo o ktorej a jade gdzies z Polski i musze na nich czekac jak ja uwielbiam takie akcje, mam nadzieje ze beda rano

Dziś pierwszy raz tatuś wykonał wszystkie wieczorne obrzędy przy małym, bo zazwyczaj on kąpie (napisałam 'kompie' za pierwszym razem ) a ja robię resztę. Dał sobie świetnie radę a mamusia w tym czasie skakała na zumbie

Kaikai ja właśnie też nie wiem jak z tymi bodziakami, Adaś nosi 74/80 i nie wiem co będzie w lato.

Idę się wykąpać i może jakąś depilację poczynię, bo dziś 1,5 roku od ślubu nam mija

Pożarło mi posta...... dwa razy......

Agat - rewelacyjne nagranie AdaŚ to wcale nie wygląda jakby się spać wybierał.

Oj polecą dziś wióry

Kaikai - fajny plan dnia. U nas też mieszam miksowane z takimi warzywkami rozgniecionymi widelcem. MIęcha to jeszcze nie pogryzie, w sumie nie próbowała, cle chyba na to jeszcze czas.


Ja bodziaków teraz z myślą na lato nie kupuję. Bo Jakię ten gigant będzie nosił to nie wiem.

Azja - nie znoszę takich akcji.

Byłam dziś na kontroli z dzieciakami. Hmmm.....
Maja jako tako, Mati gorzej, niby już zapalenia nie ma ale dalej mu tam śwista.
Znów mamy jakieś specyfiki zapisane, apteczka pęka w szwach.
No i skierowanie mamy do poradni pumologicznej (czy jakoś tak), w celu zbadania na astmę i takie gówna. Oboje takowe skierowanie dostali. Jutro będę dzwonić, ciekawe jaki termin usłyszę.

OK. zmykam coś jeszcze podziałać.

Ooooo, miałam napisane przedtem, ze Dave milczy i czy oby ich do szpitala nie wysłali, a tu dobra wiadomość, że nie. Mam nadzieje, ze z astmą to fałszywy alarm.

Agat, no u nas wyglada na to, ze winowajcą rozwolnienia był sok jakblowy, bo dwa dni nie podawałam to się poprawiło, a dziś dałam 60ml jabłkowo-marchwiowego z Hippa do kaszki i po 3h była mała luźna kupa. Muszę tylko marchewkowe dawać, a po dwóch tyg, jak się podrażnione jelitka podgoją to spróbuje znowu z owocowymi sokami i owocami. I znalazłam tez artykuł potwierdzający moja hipotezę:
www.aptekainternetowa.edu.pl/soki-owocowe-a-biegunka-u-dzieci/

Adaś dziś też soczku nie pił i od południa kupy nie było. No ciekawe, zobaczymy jak się będzie sytuacja dalej przedstawiać. W artykule piszą o soku jabłkowym, on chyba w większości bobofrutów jest. Tylko nadal nie wiem czym zastąpić posiłki z owocami...

A co do postów to jak piszę coś długiego to najczęściej profilaktycznie kopiuję treść przed wysłaniem, w razie gdyby wyskoczył bląd lub mnie wylogowało, mogę wtedy wkleić i wysłać na nowo.

Dave ciekawe z jakim terminem w poradni Ci wyskoczą...

zapomnialam sie pochwalic-Mati dzis uniosl na wlasnych nozkach swoj kuperek:-)

lece spac

Hejka

kaikai, to sporo Dawidek je, ho ho, obiadki z dwoch dań, no no. Muszę i ja cos przemyśleć, bo wydaje mi się że Mikuś ma strasznie monotonną diete, ale z tymi alergikami, to strach sie bać , zawsze cos go moze podrażnić, poza tym kawalki mu jeszcze kolkiem w gardle stają, wiec papki na tapecie
Fajne są zupki z pomidorami , ja sama uwielbiam wszystko co pomidorowe, a jemu wyraźnie pomidor nie sluży, ostatnio mial uczulenie nawet na glowce, we wloskach , ze o buzi nie wspomnę , ehhh
No ale przejdzie....kiedyś, mam nadzieję, ze blizej ten moment niż dalej

Kurcze, dave, no niefajnie z tym świstaniem, może faktycznie w poradni pulmonologicznej coś poradzą, w końcu to specjaliści od tych "rewirow"
A gdzie masz najbliższą poradnię pulmo?
Brawo dla Matpudzianka, Miki ma jeszcze przyciężką.....
Narazie z zapalem froteruje i oblizuje podłogi a u nas "dwóch psufff" .....

Ostatnio przez ząbki mielismy niezafajną nocke, Misio wyraźnie cierpiał wiec wczoraj na noc dostał czopek paracetamolu i ......spal jak anioł , wiec polecam, jak juz bardzo te ząbki nacierają, to dajcie maluszkom czopeczek, nawet przez 5dni mozna bezpiecznie, a jaka ulga i obopólna korzyść
A dzis dolna dwojeczka juz sie przebila, druga dwojeczka i gorne jedynki juz "są w ogrodku i witają sie z gąską"
W związku z tym dzis też zapodany zostal paracetamol i Mikulec śpi spokojnie

creMoniu,,te Canterbury Tales to oczywiscie Leo w oryginale recytuje, nieprawdaż.

Aaaaa, no i Agat, stosunkowo udanej nocki życzę

Witam

Suzi to ja tez dzis Dawidkowi podam czopa, bo noce to masakra ostatnio chociaz spi ze mna to nic nie pomaga, biedactwo meczy sie bardzo kladzie sie na brzuszek i cala noc glowa kreci na boki i placze

Biedny ten Twoj Mikus alergik moj wlasnie pomidorki bardzo lubi i czesto robie mu pomidorowa lub nawet pomidory dodaje do warzyw i taka potrawke mu gotuje. Z wiekszymi kawalkami tez nie mamy problemu Dawid ladnie mietosi i polyka, ryz, kawalki makaronu nawet miesko mielone z indyka.

Dzień dobry

Dziś meldunek z rana, bo nawet mi się udało 3 minuty dla siebie znaleźć - Mati jeszcze śpi , a jest 9.40.

Mam misję poszukania koparki, więc stąd ten mój czas na neta szok.
Wczoraj się fochnęłam na męża, bo nic tylko siedzi przy kompie lub klika z telefonu, a ja nie mam chwilki żeby choć tu cześć napisać.

Dziś chcę oblukać fotelik i kurka najlepiej byłoby pojechać i pomacać, ale same widzicie jakie mam mżliwośći czasowe i chyba zaryzykuję kupno przez neta.

ok. lecę działać

Dave ja ostatnio ogladalam foteliki caratero i przymierzalam malego
model scope jest rozkladany do pozycji lezacej i mozna monntowac do przodu i do tylu kierunek jazdy, bardzo wygodny koszt ok 300 zl tylko wydawal mi sie odrobine za waski, model turbo jest szerszy tez sie rozklada tylko juz nie do pozycji calkowicie lezacej, tez mi sie podobal cena podobna, tylko nie czytalam jak te foteliki wypadaja w testach.