Mamy Kwietniowe 2013

No rzeczywiście jakieś takie małe,próbowałam zwiększyć ale nie da się, to chyba wina tego że przekombinowałam i kolaż zrobiłam;)no nic mam nadzieję że oczu nie popsujecie i coś jednak dojrzycie

Hellou

No fakt Linda, trudny orzech do zgryzienia.....oczami
Ale Tosia- slodkości , a i slodkości - slodkości

U nas dziś dzień jak co dzień, nic szczegolnego sie nie dzieje
Mikuś zaczal mowić "ma" jak coś podaje a jak chce dostać to mowi "da" więc rozwoju intelektualnego ciag dalszy
Oceniam ze zdecydowanie MA poczucie humoru co mnie baaardzo cieszy, bo u starszakow z tym krucho, a ze ja raczej mam (pochlebiam sobie ) to wreszcie z ktoryms dzieckiem połączy mnie ta subtelna nić porozumienia no jeszcze moze starszak kuma podobny dowcip ale juz z corka to cieeezka sprawa, ją z reguły śmieszy to w czym ja nie widzę NIC śmiesznego i ....vis a vis ( jak mawia siostra Basen z "Daleko od noszy"
Natomiast Mikus zdradza bardzo znajomy sposób postrzegania komizmu w sytuacjach życia codziennego, hurra
Nie pamietam zeby ktoreś ze starszych dalo po sobie poznac na tak wczesnym etapie TEN zmysł

Hej, kaikai, Agat, jak tam nasze chorowitki??? Mam nadzieję ze wieści z frontu dziś bedą lepsze?
A tu Jasio "pozazdrościł" i gluta wyhodował, zeby sie dostać do klubu , ehhhh, jakis chlodny ten maj....a ja sie na niego tak szykowalam, zeby go godnie przeżyć = na łonie natury, jako ze poprzedni jak pamiętacie przeżylam ale na łonie fotela a tu.....chłod chłod i chłód

Agat, dobrze jest odwiedzić przychodnię przyszpitalną, ktora kazdy szpital chyba posiada, i tam sie zapisac do lekarza, nie w tzw rejonie, w tej przyszpitalnej glownie prowadzą ciąze, a w rejonie to "wszystex"

Lecę obiadek jakiś skręcić
To narazka

Linda jaka śliczna księżniczka z Twojej córeczki, słodziak

Agat tez jestm ciekawa Twoich objawów ciąży

U nas już dużo, dużo lepiej apetyt powraca, niestety lub stety Dawid nie chce juz pic ani jesc z butelki, kaszka tylko z lyżeczki a picie z butelki ze slomką.
Wysypka tez powoli juz znika.
Tylko maruder się zrobil straszny, na rązczkach chce siedziec bez przerwy.

Linda nam lekarz przepisal taki syropek na wirus opryszczki, ospy i wzmacniający odpornosc Isoprinosine i wapno w syropie.
Dawidek pieknie polyka i buzke otwiera

Ja w ciąży chodzilam do przychodni przyszpitalnej tam gdzie rodzilam i bylo super, badania wszystko na miejscu, jak bylam na wizycie to juz wszystko gotowe bylo.

Linda fajne foteczki

Zapisałam się dziś do przychodni, jednak jak się powie, że pierwsza wizyta w ciązy to wcześniejszy termin dają, także idę za 2 tyg. Wzięłam lekarkę, która w necie ma w miarę dobre opinie, do tego znajoma chodziła do niej z 2 ciążami. Podobno babka kompetentna, ale oszczędna w słowach. No ale w drugiej ciąży to może będę wiedziała już o co dopytać w razie czego No zobaczymy.

Z Adasiem lepiej, dziś jak na razie były 3 kupy, a nie 8 jak jeszcze w weekend. Zęby go strasznie męczą, chyba wszystkie czwórki atakują na raz :/

Padł mój biedak pół godz przed normalną porą kąpania, ledwo mu mleko wcisnelam, bo zasypiał. No ale nie spał od 11.30 więc nic dziwnego.

Pytalyście o objawy, chyba na razie ok. Z Adasiem zaczęło się od bólu piersi, teraz nic nie czuję. Troszkę senna jestem i taką "niepewność" czuje w brzuchu Trochę jak na kacu, ale nie jest mi niedobrze (oby jak najdłużej).
Jutro zadzwonię do tej przychodni przyszpitalnej, zobaczymy co mi tam powiedzą.

Linda faktycznie małe te zdjecia, ale dojrzalam Tosieńke, śliczna dziewczynka,

ja jednak poleciałam dzis z Młodym do lekarza, bo taki był nie swój, senny i dziwnie oddychał i sie wystraszyłam, a ze udało nam sie dostac dzis do naszej lekarki to poleciałam, niestety Misio dostał antybiotyk, ma czerwone gardlo i uszy do tego podwyzszona temp. jak do srody bedzie goraczka, to mamy zrobic morfologie i crp i do kontroli, a jak bedzie sie poprawiało to za tydz do kontroli, Jasiek wypił ładnie antybiotyk, wiec mam nadzieje ze sie bedzie poprawiac

sąsiad mi przyniósł nalewke z derenia, ale pycha wypiłam mały kieliszeczek na lepszy sen, w tym roku i ja sobie nastawie, taka dobra

O matulu, Jasiek pozazdrościł chorym kolegom :/ Zdrówka Jasieńku!
Z Adasiem chyba już lepiej, kup mniej, choć nadal ponad normę. Zęby go męczą strasznie, dałam mu przeciwbólowy na noc.

Widziałyście, że w Lidlu będą sztućce dla dzieciaczków? Chyba sprawię Adasiowi:
www.lidl.pl/cps/rde/SID-9F60E10F-C77E870...=showDetail&id=13239

I akcja na dzień dziecka się już zacznie

Miałam Was spytać już jakiś czas temu. Jak wyglądają pazurki waszych dzieciaczków? Adasiowi co chwilę się łamią i rozdwajają pomimo regularnego podcinania. Już zaczęłam myśleć, że ma jakieś niedobory skoro pazurki takie słabe.

Agat, coś Ci placą za to reklamowanie Lidla , jak nie -to się upomnij, ja potwierdzę ze to robisz
Fajne te sztućce, chyba tez kupię
Dobrze ze sie Adaskowi normuje, a jak pupa? Bo jeszxze mi przyszedł na myśl clotrimazol (Clotrimazolum ) i tormentolum (NIE tormentiol! ) w razie gdyby odparzenia byly oporne w leczeniu.
Co do pazurkow to Mikusiowi sie nie lamią ani nie kruszą, ale rosną mu w zawrotnym tempie " co chwila" obcinam a on ma ciagle za dlugie

Co do objawow ciąży to ja mialam za każdym razem przeraźliwy ból piersi....mdlości ledwo ledwo i krotko, ale ten bol cyckow to jakas masakroza byla

Poszlam dzis na TBC po dluzszej przerwie... ledwo sie ruszam,,TAKI wycisk, a co bedzie jutro? Strach sie bac

Azja, ooo, biedny Jasinek! Buziaki od ciotki zdrowiej Maluszku!

creMoniu, podalam Twoj link z tym soczkiem z elekrolitem dalej lutowce...

Pochwalilam, więc przed chwilą musiałam ogarnąć nocną qpę :/ A już zadbać zdążyłam :/ Plus taki, że była normalna, a nie rzadka. Qpy won!

Gaszę!

Nie gasisz MYSZKO , nie gasisz!
A tak baj de łej Agat, to dlaczego pan małż nie współpracuje w temacie ogarniania nocnych qp i ciężarną żonę obarcza tym "zaszczytem"?
Myszmi w niego! MYSZMI!

Naczytalam sie prozdrowotnych eco- portali i qrna, chyba czas przejść na wegetarianizm to raz a poza tym skonczyć z krowim nabialem a juz z pewnościa z tzw słodkim mlekiem , ze o pszenicy i słodyczach nie wspomnę....
Ciekawe, ze standardowy dietetyk rozpowszechnia wiadomosci i uklada diety z produktow, ktore w rzeczywistosci nie slużą organizmowi czlowieczemu....
I bądź tu czlowieku mądry.....zdrowy.....

No tak , ale jak wege, to przecież nie na bazie tych zsypanych pestycydami i innymi truciznami warzyw i owocow z rzadka polskich......

Tak czy siak, musze sie z tym przespać i znalezć zloty środek....( choc myslę, że latwiej by bylo odnaleźć Bursztynową Komnatę lub nawet Atlantydę, niz w temacie ZDROWEGO odżywiania ustalić złoty środek..... )

Dave mam nadzieję , ze plotki o Twojej śmierci są mocno przesadzone?
Tak czy siak, zaprzecz im OSOBIŚCIE, plz

Gaszę!

Cyk

Dobranoc

Hej

U nas Nocka dziś lepsza, chyba antybiotyk zaczął dzialac:) co prawda Jasiek obudził się o 2 i próbował nas przekonać ze to juz pora na zabawę ale się nie dalismy wstalismy 6.3 całe szczęście bo by M do pracy zaspal

Agat Jaskowi paznokcie się nie łamią chyba że przeczę moment na obcięcie i są mega długie, a rosną mu w mega tempie
Odezwę się z kompa później bo pisanie z tel nie na moje nerwy

Dave znajdziemy Cię, żywą lub martwą
Ktoś nam jeszcze się chowa?

Magda też dawno nic nie pisała Może gdzies sie razem z Dave ukrywaj

Na pewno razem coś zmajstrowały i się ukrywają Sporządzę list i za Madzią, tylko do domu wrócę. A może mi się trochę zejść bo mi księciunio zasnął niespodziewanie podczas zakupów spożywczych Siedział w wozlu i śpiewał, nagle zrobiło się cicho, zaglądam a ten śpi na siedzŁąck i głowa mu zwisa I to bez smoka