Mamusie MAJ 2013

KaRoLiNaaaaa napisał:

ja już wyszłam ze szpitala będę starała się was nadrobić ale będzie ciężko:)
któraś jeszcze urodził?

obiecane zdjęcie

Ale czad!! Pokazalam zdjecie mezowi, nie chcial mi oddac komputera Super chłopak

A moj synek miesci sie narazie w tym


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witajcie w ten piękny słoneczny dzień.
sisina miłego i udanego a przede wszystkim smacznego grilla.
Ja mam dzisiaj w planie zobaczyć ten wózek który dostałam od koleżanki. Chodzi mi o to czy go wyprać bo u Niej stał w wózkowni a u nas stoi teraz w garażu.

tweety brzusio cudne i jakie malutkie.

hej dziewczynki

nie wiem czy mnie tu jeszcze ktos pamieta ale widze ze juz pierwsze dzieciaczki sa na swiecie GRATULUJE kazdego slicznego malenstwa

az mam lzy w oczach jak was czytam

wszystkim zycze szybkiego i jak najmniej bolesnego rozwiazania

tweete sliczny brzusio

joasia 3mam kciuki za ciebie i dzieki za pamiec o mnie:kiss:

Witajcie Dziewczynki!

Ja noc miałam przespana, nawet do toalety nie wstawałam, ale z moimi plecami jest coraz gorzej,tak mnie boli w krzyzu ze nie mogę chodzic i co gorsze miałam to tylko wieczorami a teraz od rana juz to czuje Też tak macie? Bo ja już po ścianach chodzę...

Tweety - brzuszek piekny, zgrabny....ja mam olbrzyma Najpierw idzie on, potem długo dlugo nic i ja:) I to pewnie on przewaza mi do przodu z taka siła ze mam te bole w krzyzu

Dzisiaj też mam w planie wyprac kolejną cześć wózka, bo robie to na raty, wczotaj prałam to co mogłam w pralce, dzis polecę resztę ręcznie, troche go odświeżę Wczoraj poprałam też pluszaczki, niesamowite jak to wszystko pieknie schlo w sloneczku!!!! Mam nadzieję, że przestanie mnie choć troche bolec to pojade po naklejki dla Poli i udekoruje troche te smutne sciany.

MIlego dnia Dziewczynki!!!! Az mi się gęba cieszy bo już sloneczko wali na maxa

Ja też muszę poprać maskotki i zabawki. Dobrze że mi przypomnialaś. Mam upraną tylko maskotkę do wózka.

MoNiaaa napisał:

hej dziewczynki

nie wiem czy mnie tu jeszcze ktos pamieta ale widze ze juz pierwsze dzieciaczki sa na swiecie GRATULUJE kazdego slicznego malenstwa

az mam lzy w oczach jak was czytam

wszystkim zycze szybkiego i jak najmniej bolesnego rozwiazania

tweete sliczny brzusio

joasia 3mam kciuki za ciebie i dzieki za pamiec o mnie:kiss:

hej kochana!! no pewnie że pamiętamy buziaki i pozdrowienia

Witam z rana

KaRoLiNa, śliczny niuniek, bobasek gratulacje!!!

Hej MoNiaaa fajnie, że do nas zaglądasz

Mój mąż co chwilę chce mnie na porodówkę wieźć , no i nie daje mi korzystać z tego że już na chodzie jestem, traktuje mnie jak porcelanę , to nie dobrze, bo później jak jest dzidzia, to już się matką nikt nie interesuje, a wtedy to dopiero jest ciężko

nadal czekam na wózek, wyrobią się przed rozwiązaniem???

Miłego dzionka

wczoraj się dowiedziałam, że moja najlepsza koleżanka, która w kwietniu ubiegłego roku urodziła córeczkę teraz zaszła w ciążę, ale się nie rozwijała niestety i poroniła.

Szkoda, ona bardzo chce mieć dzidziulki z małym odstępem wiekowym.

Szczerze mówiąc to ja też maksymalnie rok po urodzeniu chcę zacząć majstrować drugiego. Jak patrzę jak ciężko teraz zajść w ciążę i biorąc pod uwagę moje przejścia to długo czekać nie będę, może się zejść ze 2 lata zanim się uda coś zmajstrować.

Haaaa dziś wielki dzień!!!! Ostatni dzień w pracy - spotkania do 15:30 a o 15:45 wizyta u gina i zdjęcie pessara ))

Mój mąż wczoraj wieczorem wypił 2 piwka i mówi: " Wypiję po kto wie kiedy teraz się napiję" haha jest słodki, uważa że po zdjęciu pessara zaraz zacznę rodzić

lania napisał:

nadal czekam na wózek, wyrobią się przed rozwiązaniem???

lania trzymaj nogi razem i negocjuj z dzidziulem że nie ma jeszcze wyścigówki więc niech nie wychodzi na pewno dotrze!

u mnie okazało się, że mam materacyk 120x60. Kupiłam więc prześcieradła w tym rozmiarze. Zakładam a tu dupsko!! Prześcieradło ma 120x60 a jest za małe na materacyk, ale spokojnie, mój mąż MacGyver przerwał gumkę w prześcieradle i się udało je założyć

10 dni? Mój suwaczek mnie przeraża

demoniqe, zaciskam zaciskam Igor jakoś się nie spieszy na szczęście, dokładniej się dowiem jutro na wizycie ale z wózkiem się wkurzam, bo kręcą , po co wprowadzają mnie w błąd
ale racja, to dla mnie kolejny argument aby czekać do terminu i już

hej dziewczyny,

ale się marnie poczuam wczoraj wieczorem masakra niby nic mnie nie bolalo jakoś specjanie a jednak się bałam że urodzę. Mój mąż się tylko dopytywa czy mam skurcze czy rodze czy już jedziemy Głupek:P A może już co rodzisz. Jak mu powiedziałam ze kurcze troche się boję bóu i tego że nie dam rady. to stwierdził Eeee tam poboli poboli przestanie jak dobrze mieć wsparcie które docenia to że ciąża to nie jest szczyt formy a poród najmilsze doznanie zycia.

dostaliśmy wczoraj od znajomych

munnecabrava napisał:

hej dziewczyny,

ale się marnie poczuam wczoraj wieczorem masakra niby nic mnie nie bolalo jakoś specjanie a jednak się bałam że urodzę. Mój mąż się tylko dopytywa czy mam skurcze czy rodze czy już jedziemy Głupek:P A może już co rodzisz. Jak mu powiedziałam ze kurcze troche się boję bóu i tego że nie dam rady. to stwierdził Eeee tam poboli poboli przestanie jak dobrze mieć wsparcie które docenia to że ciąża to nie jest szczyt formy a poród najmilsze doznanie zycia.

Bo faceci ogolnie mało wiedzą Moj też mnie rozwala tekstami...., pochodziliby troche w ciąży to by zobaczyli....