Mamusie MAJ 2013

dziś nie może być końca świata bo mam USG połówkowe )))

Strasznie się stresuję, nie wiem jak wytrzymam do 16:30

Boję się też, że mimo, że to 18 tydzień to lekarz powie, że jeszcze za wcześnie i znów będę musiała czekać miesiąc żeby poznać płeć

Dominika czy Dominik??

Demonique daj znać jak po USG na pewno będzie dobrze wiesz na twoim zdjęciu przypominasz mi kuzynkę mojego M która wczoraj urodziła dziewczynkę ja na połówkowe muszę czekać do 3stycznia marze już o tym dniu bo to nie tylko to że dowiem sie płci ale zrobi mi badanie anatomiczne ktore już wykluczy 98% wad . No i oczywiście trzymam kciuki za WAS .


Joasia ja to bym chyba nie umiała upiec takiego chleba ( moze daj przepis kiedyś spróbuję ) dziś piekę ciasteczka orzechowe , muszę sobie orzechów nałupać wrrr ...

Tysiak masz rację my jesteśmy naprawdę podobne, mi też brzusio rośnie no i też wczoraj miałam taki ciężki i nie umiałam wybrać dla siebie dogodnej pozycji ;/ ale co najlepsze śpię na plecach ;/sama w nocy sie przewracam bo mi najwygodniej.

a co do końca świata to ja też przeżyłam:-)

Joasia upiec chleb to wyczyn Ja piekłam raz na zakwasie, ale babcia jak podawała mi przepis zapomniała wspomnieć, że jak upiecze się chleb, trzeba zawinąć w mokrą ścierkę, by skórka nie stwardniała. W smaku był dobry, ale można było nim gwoździe przybijać

demoniqe nie stresuj się, u mnie od 14 tygodnia było widać płeć, a w 17 tyg. lekarz nie miał jakichkolwiek wątpliwości Myślę, że zależy to od jego dobrej woli i cierpliwości. A koniec świata będzie, jak mi fryzura nie wyjdzie, bo stwierdziłam, że zmieniam kolor ..

Sevilla trzymam kciuki za kolor !!! mi się mój właśnie dziś odpodobał i za jakieś 1,5 miesiąca też zmienię

Co do chlebka też piekę w wypiekaczu. Kupiłam wypiekacz zelmera za jakieś 200 zł. Bardzo fajne przepisy tam są w środku w książce i wsypuje się wszystkie składniki a on sam miesza i piecze

Codziennie piekę też bułki pszenne. Banalnie się je robi: Na ok. 8 bułek jest 300 dkg mąki pszennej (ja używam Bułeczkowej typ 600 ale od 500 w górę jest ok), 200 ml wody ciepłej lub pół na pół z mlekiem, łyżeczka cukru i soli, 7 dkg drożdzy w proszku (tu daję zawsze na oko i nawet zwykłe też), łyżka oleju.

Wszystko się miesza, jak się wyrobi to zostawia się do wyrośnięcia aż podwoi objętość. Potem się miesza jeszcze raz i formuje bułeczki. Ja tą dużą blachę z piekarnika wyściełam papierem do pieczenia. Zostawia się do wyrośnięcia jakieś 15 min. Jak wyrosną to na 15 min do piekarnika 200 stopni i gotowe.

Ja zawsze piekę z dwóch porcji. Są świetne i takie świeżutkie Polecam z masełkiem i nutellą )))))

jakie tu uzdolnione babeczki
ja nigdy nie pieklam i raczej piec ni ebee bo ja w kuchni to katastrofa

a co do tego mojego koloru to rzeczywiscie calkiem inny mi wyszedl a z tylu tak bardziej od spodu ledwo co chwycil moze rzeczywiscie to jakis znak jesczze kilka dni i sie okaze.mam nadzieje ze zobacze moje dwie kreseczki i najde czas zeby sie wam pochwalic

Hej Dziewczyny I u nas końca świata ni widać, więc zakasam rękawy i do roboty.

lalka ja tez tak mam, tak to nic nie robie a jak juz sie wezme to wszystko na raz..smieja sie ze mnie , że to jest czas jak zajechac przyszła mamuskę, ale co zrobie, mam takiego powera i juz i własnie dzis nastał ten dzień,,musze duuuużo porobic .

Co do wycowania dziecka to mój syn skończył dopiero roczek ale juz jest taki cwany , że wie czego chce i jak to zdobyc, jakies dwa tygodnie temu nie miałam cierpliwosci za gosz do niego, nie wiem chyba hormony no i dostał pare klapsów ale w pampersa, zeby wiedział że to źle ale zeby nie cierpiał,,,niestety i tak miała m wyrzuty jak nie wiem i postanowiłam ze nie bede na niego krzyczała tylko go odciagałam milion razy od złego i zadnych klapsów bo zauważyłam że tylko jest bardziej niedobry i nic nie skutkuja krzyki, klapsy i złośc mamy. No i mam efekty, teraz dziecko jest spokojne, nie denerwuje sie, jak go biorę odciągam i mówie nie wolno to rozumie i sie nie złości, próbuje jeszcze z dwa razy i odpuszcza...Naogladałam sie swego czasu Super niani i uwazam ze jej metody sa bardzo skuteczne.. Kocham mojego synka nad zycie i nawet jak t na niego krzyknie to mowie mu nie krzycz bo to nic nie da..no i mam dwójke dzieci :D Mam nadzieje że wychowam kochanego i madrego synka

Sylwia masz rację

Mnie wczoraj mój szwagier skrytykował, że wyobrażam sobie dziwny model wychowawczy. Stwierdziłam, że dziecka nie będę sadzać w chodziku, bo to wykrzywia nóżki i powoduje spadek siły mięśniowej w nóżkach Ja jak byłam mała czegoś takiego nie miałam i bez tego się jakoś moi rodzice obyli, ja zresztą, jak widać również ... była scysja na 100% fajerów ... ostatnio w ogóle chodzę jakaś nabuzowana ...

Sevilla nie stresuj się szwagrem!!!ja za nim urodziłam syna obiecałam sobie,że matka polka to ja!!!!i tak ...karmienie piersią najkrócej przez rok...żadnych zabawek militarnych....a słodycze to tylko raz w tygodniu żadnego noszenia na rękach!!!komentarze do tego były różne!!!!!ja się na nikogo nie wkur....m!!!a efekt?????no coż..wszystko wygląda inaczej w praktyce!!!nie jestem konsekwentna!!!! a chodzik owszem miałam ....używałam i powiem Ci Sevilla,że ułatwił mi organizację domową!!!ale to twoja decyzja!!!!

joasia co do wychowania ja nie czytałam ani nie słuchałam żadnych rad..bo kto jak kto ale mama najlepiej wie co jest najlepsze dla dziecka!!!!ja oczywiście zmieniłabym teraz parę rzeczy no,ale cóż człowiek na błędach się uczy!!!!
my z synem bardzo dużo rozmawiamy..tłumaczymy i to na prawdę działa!!!nigdy nie karcimy go przy kimś postronnym!!!!klapsy oczywiście też były..ale tak bardziej zachowawczo,żeby wiedział że takie coś też istnieje!!!

a ja dzisiaj zaszalałam...i wstałam o 11-30!!!postanowiłam sobie odpocząć...chyba tego mi było trzeba!!!chociaż za dobrze się z tym nie czuję...bo nigdy nie spałam tak długo!!!!

prezenty pod choinką..ryby posmażone!!
moja wioska istnieje..więc chyba w niebie z powodu końca świata nie jestem!!!

Ojej ja tez czekam na Wasze wieści z USG ja następne dopiero za 8 tygodni..

sevilladziękuje za uznanie Ja tam dziecku daje wszystkiego spróbować, chce ciastko to ma, co mu bede broniła A chodzik tez mielismy i bujaczek leżaczek, super sprawa, bez tego to chyba bym musiałam malego caly czas na rekach trzymac Rózne opinie sa o chodzikach ale u nas nie zdzialal nic zlego, nie wkladalam go na cale dnie tylko od czsu do czasu jak chcialam cos porobic a zeby mogl smigac za mna:) Zeby nie bylo moj syn przeszedl wszytkie etapy, pelzanie, raczkowanie i chodzenie
lania a jak sie szyjka skraca to czymś się objawia, boli cos?? Pytam bo cos od dwoch dni mnie dziwnie z prawej strony ciągnie jakby w pachwinie, może mnie przewiało..kto wie , mam nadzieje że to nic złego .

Wypowiem sie co do gotowania, chleba ani makaronu wlasnej roboty jeszcze nigdy nie zrobiłam, ale poza tym uwielbiam robic takie typowo Polskie dania, gołąbkii, krokiety, pierogi , nalesniki, bigosik, mmmm mozna wymieniac bez granic , mniam mniam i piec ciasta tez uwielbiam ale tylko ze sprawdzonych przepisów bo jak mi nie wyhodzi to nienawidze . Właśnie dzis zaczynam

Ojej ja tez czekam na Wasze wieści z USG ja następne dopiero za 8 tygodni..

sevilladziękuje za uznanie Ja tam dziecku daje wszystkiego spróbować, chce ciastko to ma, co mu bede broniła A chodzik tez mielismy i bujaczek leżaczek, super sprawa, bez tego to chyba bym musiałam malego caly czas na rekach trzymac Rózne opinie sa o chodzikach ale u nas nie zdzialal nic zlego, nie wkladalam go na cale dnie tylko od czsu do czasu jak chcialam cos porobic a zeby mogl smigac za mna:) Zeby nie bylo moj syn przeszedl wszytkie etapy, pelzanie, raczkowanie i chodzenie
lania a jak sie szyjka skraca to czymś się objawia, boli cos?? Pytam bo cos od dwoch dni mnie dziwnie z prawej strony ciągnie jakby w pachwinie, może mnie przewiało..kto wie , mam nadzieje że to nic złego .

Wypowiem sie co do gotowania, chleba ani makaronu wlasnej roboty jeszcze nigdy nie zrobiłam, ale poza tym uwielbiam robic takie typowo Polskie dania, gołąbkii, krokiety, pierogi , nalesniki, bigosik, mmmm mozna wymieniac bez granic , mniam mniam i piec ciasta tez uwielbiam ale tylko ze sprawdzonych przepisów bo jak mi nie wyhodzi to nienawidze . Właśnie dzis zaczynam sprawdzonych przepisów bo jak mi nie wyhodzi to nienawidze . Właśnie dzis zaczynam

Kurde cos mi się zawiesiło, sorki ale nie wiem jak wykasować

w życiu nie miałam problemów z febrą....jak już mi wyszła to jedna na 6 lat..a teraz przez trzy tygodnie juz trzecia!!!odrazu jak cholere pozuję to smaruje pastą o zębów i nie wychodzi....ale spędza mi sen z powiek

a to ja z domkiem Maleństwa...wczoraj wieczorem przed kąpaniem!!!!!