mamusie CZERWCOWE

Melduje sie .
Ale humor mam do d...
Spokojnej niedzieli wszystkim.

Ja tez mam zly humor i nie chce mi sie nic... Pozdrawiam.

Muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie nastawiona do porodu. Poleżałam na patologi poznałam położne, salę zwiedziłam, sprawozdanie współlokatorki z sali poznałam z porodu, jakoś psychicznie się wzmocniłam. Pobyt dobrze mi zrobił na psychikę
Choć to był mój pierwszy pobyt w szpitalu to nie było strasznie, może dlatego, że położne były super babki większość na pewno miłe o wszystkim mówiły, pomagały nawet się wdrapać na łóżko do badania, powiem tyle, że ogarnęłam oddział, poznałam personel, salę porodową i już nie widzę tego tak czarno teraz jak wpadnę na poród to wiem co mnie czeka, wiem co stosują na wywołanie i inne zasady jakie tam panują.

U mnie dziś w miarę humor dopisuje ... ale do konca dnia jeszcze duzo czasu ....

Wisnia jedz i sie nie przejmuj sam przyjedzie ze skulonym ogonem :)Zrelaksuj sie i miej Go w ...

Milego dnia dziewczeta

A witam sie i ja
Właśnie sobie spokojnie usiadlam. Humor mam dobry ale z drugiej strony nie... Właśnie wyprawiłam mojego do pracy pojechal na okolo 5 tygodni. Chociaz cos mi sie zdaje ze jak urodze to sam wroci a reszte tam zostawi.

Wiecie co, już nie chce rodzic na poczatku czerwca. chociaz z drugiej strony... Ale nie lepiej o czasie. Za wczesniejszym porodem przeemawia fakt ze bede 6 lipca na babci urodzinach dosc pokaznych jak na nia bo wyglada i trzyma sie jak rodowita 50, a w rzeczywistosci konczy 80. No i fakt ze bym bylo okolo3 tygodni po porodzie.

Ale z drugiej strony wolalabym urodzic 20 czerwca, tak jak jest termin. Przed chwila widzialam sie z typem ktory mieszka narazie tam gdzie ja mam mieszkac i powiedzial ze od 3 czerwca bede juz miala mieszkanie wolne, wiec bym za pomoca taty i tescia przewiozla co moge a reszte czyli szafe i lozko przewiezie maz jak wroci. Sypialniane mam u tesciow- dwie klatki dalej. Mame bym wziela by pomyc okna posprzatac podlogi i zawiesic firanki... i wtedy moge rodzic jak juz to zrobie.

Ikunia Beciara co z Wami¿¿¿ skąd te złe humory? ? Co tu dziś taka cisza. ... my już wróciliśmy z działki jestem po dużej dawce lodów zmieszanych z lionem i innymi ciastkami miałam chwilę wyrzuty Sumienia ale trzeba korzystać póki można bo później już ostra dieta więc szybko mi przeszło ♥

Malutkamilka współczuję tego 5 tygodniowo "odpoczynku" od męża. ... ale bądź dobrej myśli że na poród wróci

Malutkamilka współczuję tego 5 tygodniowo "odpoczynku" od męża. ... ale bądź dobrej myśli że na poród wróci

Wiesz jak ma mi stac przed porodowka to ja wole zeby przyjechal jak juz wyjdziemy do domu. Co mi po nim jak wroci na tydzien gora poltorej (bo na wiecej to chyba tylko w sierpniu bedzie mogl liczyc) jak ja bede w szpitalu, co innego jak juz wyjde.

Dziewczyny poczuly troche ciepelka i wygrzewaja sie na dzialeczkach i relaksuja przy grilach

Witajcie

faktycznie strasznie tu dzis cicho.
Z rana mialam tak silne klucie w pochwie mialam wrazenie ze mnie rozrywa od srodka, myslalam ze juz urodze ale na szczescie przeszlo. Moj brzdac od dwuch dni tak sie wierci, zawsze byl taki spokojny i mam nadzieje ze taki bedzie po porodzie.

Malutka 5 tygodni to duzo, gdyby nie zdazyl na porod bedziesz rodzic sama.

Ide sie kapac dziewczynki - potem sie odezwe

Ale nogi dziś mam ja serdelki

I tak bym rodzila sama bo on by nie wlazlna porodowke, zwyczajnei sie boi swojej reakcji, nie chce sie ponoc patzrec i slyszec jak ja cierpie bo by nie zniosl tego - tak twierdzi. Zawsze jest jeszcz szwagierka ktora chce byc.

a moja malutka tak sie dzis mocno rozpycha ze az mnie brzuch pobolewa od tego rozpychania.

Ech, szkoda gadac. Po tylu latach razem, to facet zwyczajnie wie jak wqrzyc do granic mozliwosci. Szkoda gadac...

Gochens napisał:

Ikunia Beciara co z Wami¿¿¿ skąd te złe humory? ?

ja milionowy raz sprawdzam co musze jeszcze kupic do wyprawki i kurcze caly czas jest tego duzo z najwiekszych rzeczy to zostala mi w sumie wanienka, ale i stojak tez bede potrzebowac, bo jedyne wyjscie stawiac wanienke na podloge, a nie jest w cale wygodne wyjscie. i znowu brakuje drobiazgow ( pampersy, linomag, sol fizjologiczna, stanik, koszula, wkladki laktacyjne itd.)

dzis moj chlopak byl u swojej mamy i dzwonil, ze z nia gadal. napewno na temat jakiej kolwiek pomocy i ma mi opowiedziec. az ciekawosc mnie zrzera i przez to nie zasne ( bo on jest na piwie z kolega). z jednej strony nie chce od niej nic, ale z drugiej wiem, ze bez pomocy innych ciezko nam bedzie poradzic. takze zagryzam jak cos swoja dume, zawsze jest mozliwosc, ze ona znowu nagadala mu, ze pomoze itd, a w praniu wyjdzie jak zawsze tylko slowa. zobaczymy...

musze sie pochwalic, w kocu wzielam sie za pranie ubranek porcja kolorowa jest zaliczona, jutro mnie chyba bedzie czekac wielkie prasowanko normalnie jestem z siebie dumna, ze w koncu sie za to wzielam ( bo tak pomyslalam, ze jak nie daj boze teraz mi sie zachce rodzic, to nie bede miala w co ubrac dziecka ). przynajmniej chce juz skompletowac torbe do szpitala i wtedy juz bede spokojna.

Dzien dobry.

Na dzis w planach badania, później kurs do babci bo kupiła kaftanik a ja mam tylko jeden bo nie chcialam a teraz przemyslalam to sobie i na początek łatwiej mi bedzie założyć dziecku kaftanik niz body przez głowę...
Później kurs cmentarz. A po powrocie kolejne okno trzeba umyć.

Muszę sie jeszcze dowiedziec gdzie jest mops, bo ponoć w kiepskich sytuacjach finansowych oprocz becikowego z urzędu przysługuje dodatkowe becikowe wlasnie z mopsu, tylko nie wiem jakie mają kryteria a znając polskie realia musiałabym mieszkać pod mostem i jeść piasek, no ale zobaczymy.

Spokojnego dnia wszystkim panią życzę.