mamusie CZERWCOWE

Ikunia gratuluję i obyś szybko doszła do siebie U nas w szpitalu jedzenie nawet nawet ale w dniu porodu nie mogłam jeść, następnego tylko suchary i kleik mi dali, dopiero wczoraj jadłam normalnie... A wróciłam lżejsza o 5kg Więc przed nami ostry trening

Gabi to mały ssak, ciągle chce być przy cycku. Nie mogę się ruszyć a i sutki bolą strasznie, i trochę popękały, oby szybko przeszło bo wczoraj wieczorem to aż płakałam

Ale pochwalę się mam wspaniałego męża bardzo mi pomaga w domu i przy Gabi bez niego ie dałabym rady, zwłaszcza, że przez cięcie ledwo chodzę.

wracamy do szpitala,skurcze co 5 minut,bol ogromny.trzymajcie kciuki zebym dala rade i wytrzymala w tych katuszach

violcia dasz radę jestem pewna. Choć wywoływanie to nic przyjemnego...ale jak ja dałam radę to i Ty Już niedługo ujrzysz synka

Wiśnia...super fotka z ranka Śliczna ta Twoja córa
Moja mała mimo że wczoraj mleko mi po brzuchu leciało to nie chciała ssać...tylko się ciesz że Twoja tak ładnie chce jeść z cyca. Moja przyzwyczaiła się już do butli...odciągam swoje mleko i daję jej w butelce, żeby choć z butelki miała moje mleko.

No czyli jak na razie partnerzy nas nie zawodzą Pomagają każdej ile wlezie. Super i życzę nam tego dziewczyny by było tak dalej

Ikunia u mnie w szpitalu też były skromne porcje. Ale mi starczało. nie było źle i też pyszne

Lecę robić obiad a później na spacer. Musimy mojej mamie wysłać kartkę na urodzinki bo 13 czerwca ma

Położna była...obejrzała mnie i małą i wszystko okej i pomogła nam jeszcze wypisać papiery do elterngeld Fajna babka

vilcia trzymam kciukasy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dasz radę nic się nie martw !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Piekne dzieciaczki i chlopczyki i dziewczynki Do wycalowania - my wrocilism ze spacerku bo akurat slonko wyszlo ale ksieciuniu non stop spi

Wiolcia trzymamy kciuki

Ikunia super jak dojdziesz do siebie to poprosze o relacje .... musze wiedziec jak sie nastawic... o jedzonku slyszalam oni katering maja o ile sie nie myle to z restauracji U Szwajcara - naszego znajomego;))

Wisnia super ze dochodzisz do siebie a sutki jak najczesciejwietrz i moze jakis krem ??? Albo posmaruj swoim mlekiem tez podobno dobrze robi!

Violcia trzymam kciuki oby tym razem sie udalo i szybko poszlo!

Wisnia wlasnie wyczytalam ze LANOLINA jest bardzo dobra na popekane brodawki... smarowac przed karmieniem i zaraz po...

Ikunia cudna coreczke masz, najszczersze gratulacje.
Szusteczka fajna fotka, nie ma jak u mamy,,, slodziak.
Wisnia dobrze ze sie odezwalas, a malutkia wyglada wspaniale zero przebarwien w tak krotkim czasie tylko calowac takie kruszynki.
Violciu trzymam mocno kciuki, oby maly zechcial wyjsc.
Haniu ciesze sie ze wkoncu troche lzej masz z tymi papierami i ze wszystko u wqs dobrze.

Mam dzis okropny dzien jestem tak nerwowa ze juz nie wyrabiam, bylam dzis w urzedzie pracy bo potrzebowalam certyfioat do rozliczenia z podatku czekalam 1,30 tylko po to zeby mi powiedziano ze w tej sprawie musze rozmawiac z dyrektorem ktory bedzie dopiero w poniedzialek. Do tego maz sie na mnie wyzyl bo poszedl bez obiadu do pracy a to dlatego ze rano zamiast cos przygotowac poszedl z synkiem na plac zabaw a ja dzis ledwo stoje bo w zlosci ze pies pogryzl mi sandala chcialam go kopnac ale nie trafilam za to bardzo zabolal mnie brzuch. Juz przestaje nad soba panowac az mnie to przeraza. Jedyna dobra wiadomosc dzis to to ze stracilam kg na wadze.

No i oczywiscie wasze szczesie mnie pociesza ze maluszki sie kluja dzis szybciutko.

Hej dziewczynki, na początku, chciałabym pogratulować Ikuni Śliczna dziewczynka z Zosi i naprawdę bardzo Ci zazdroszczę tak szybkiego porodu

Wiśnia, witam w domku z Gabrysią...za niedługo już dojdziesz do siebie...a takie zdjęcia córek z tatusiami są najfajniejsze

Violcia, już zaciskam kciuki...za niedługo ujrzysz swoją kruszynkę...

Szósteczka, takie zdjęcia te,ż bardzo lubie mama ze swoim potomkiem

na popękane brodawki a takowe miałam plus do tego pogryzione przez Emi używałam jakiejś maści, która dostałam w szpitalu, ale jak ona się nazywała? Zabijcie mnie, nie pamiętam.

A ja jestem po ktg i zapis mam wręcz idealny....skurcze były non stop, ale malutkie...i nastepny zapis mam dopiero w środę...aż się zdziwiłam, że dr mnie nie badała, ale to dobrze...ileż można w tych miejscach gmerać?
jak wiecie, ja mam takie extra przeczucia, że mnie nie zawodzą jak z ta 400 stroną i teraz wydaje mi się, że zacznę rodzić w piątek lub w sobotę przyszłą

GRATULACJE DZIEWCZYNY!!!VIOLCIA BEDZIE DOBRZE ,TRZYMAJ SIE Ps.kurcze jedna rodzi po drugiej

haha....a kiedy my? która teraz następna powinna?
Gochens i ja?Jeszcze chyba Natali?

Agusia termin mam na 13 i w tym dni z rana mam sie zglosic na ktg, ale mam nadzieje ze sie rozpakuje wczesniej bo juz mam serdecznie dos :anry: chocbym miala rodzic znow 16 h to chce zeby juz sie zaczelo, bo juz mnie na placze zbiera poprostu nie wytrzymam

Ja na brodawki używam maści Maltan, była w próbkaćh które dostałam w szpitalu i faktycznie pomaga.

Dziewczyny ale mamy śliczne te nasze dzieciaczki

Mój Filip od 4 godz spi i az nie wiem co mam zrobić z czasem. Do tej pory jego rekord to 3 godz...

Wisnia też nie mogłam się powstrzymać i cyknęłam fotkr pierwszego odpoczynku R. z Filipem zaraz po powrocie ze szpitala.
Takie zdięia są super.

A u mnie właśnie była przyjaciółka i dostałam od niej sesje fotograficzną noworodkową

No Agusia przed nami jeszcze troche.... przede mna Violcia ( moze juz rodzi) Ewelina i Madzix.... ehhh no ciekawe ja tez do przyszlego tygodnia to juz chcialabym urodzic choroba...

Moze nie dzis bo jedziemy z M po szynke wiejska do dziadkow na wies... 1 ,5 h w jedna strone Maciek mi nie pozwolil ale sie uparlam i jade najwyzej bede rodzic w polu... babcie nasze rodzily i prosze...

Rysa wyyyyyypoczywaj albo zrob sobie SPA a sesja super sprawa

Dziewczynki wróciłam z wizyty u ginekologa No to tak jeszcze podobno weekend mam przesiedzieć i po weekendzie mam się rozpakować Miałam dziś "małe gmeranko w szyjce" także czekamy