- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- masuska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Różyczka to pewnie znów śpi:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorotas29
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 819
- Otrzymane podziękowania: 0

AniaW- dziękuję za urodzinowe życzenia dla mojej córci! Opis porodu super, żeby drugi był co najmniej równie dobry i szybki,o ile nie lepszy

Nie chciałam niektórych z Was wystraszyć opisem swojego porodu, każda z nas ma inny próg bólu, inaczej wszystko przeżywa.
Szycie krocza nie było przyjemne,delikatnie mówiąc, zdjęcie szwów dla mnie było jeszcze gorsze, z resztą szew mi się rozszedł, miałam ranę na 1.5 cm, bolało jak diabli, jak tylko mogłam, to wietrzyłam krocze.
Jadąc do porodu nie czułam zdenerwowania,tylko podekscytowanie, radość, niepewność,nie stresowaliśmy się z mężem. Noc jeszcze spokojnie przespałam. Rano uszykowałam jeszcze śniadanie, bo m musiał jechać do pracy ,powiedzieć,co jest grane,zostawić klucze. Jak pojechał, to na spokojnie,ze skurczami zaczęłam się szykować, sprawdziłam torbę itp.
kaska191919- gratuluję zdanego egzaminu, z tymi nogami idź lepiej do lekarza, z tą wiszącą skórą na brzuchu, to było pierwsze takie wrażenie, bo przecież 10 minut wcześniej siedziało w brzuchu co najmniej 3 kilowe dziecko, duża ilość wód płodowych, łożysko, następnego dnia odczucie nie było już takie samo

Rika- 1 faza- 5g 35 min, 2 faza 10 min ; fajne domowe zoo


Masuska- fajne zdjęcia

Różyczka- drugi poród będzie o niebo lepszy,życzę Ci tego !!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorotas29
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 819
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0

Ten error to mnie wykończy, jakaś masakra

Mój się wczoraj cieszył przynajmniej, że komputer ma wolny

Ale co chwila miał zadanie sprawdzać, czy strona się ładuje

Przez te opisywanie porodu miałam całą noc z głowy. Tak mnie brzuch wczoraj napitalał, że szok. Czułam też ucisk główki na krocze. Nic nie pomagało. Przekręcałam się z boku na bok a wstawać mi było tak ciężko, że nie wiem

Mój się trochę przestraszył i stwierdził, że Mały chce już wyjść, ale nie wie jak...
Powiedziałam, że Mały to ma rozumek po mamusi i na pewno wie jak wyjść, tylko czeka na odpowiednią chwilę

Jak udało mi się wreszcie zasnąć to dostałam Szymusia w prezencie do łóżka, bo się obudził a mój M musiał wychodzić do pracy. No to po spaniu

A wczoraj jeszcze mój M późnym wieczorem powiedział, że wyglądam już jak słonik, bo ciągle się czymś opychałam


A dziś wychodząc do pracy stwierdził, że koniec z wieczornym piwkiem, bo czuje, że Wielki Dzień będzie w tym tyg


Jeszcze się okaże, że pierwsza z Was urodzę, bo widzę, że Rika to kombinuje z tym terminem a masuska na zdjęciach wygląda jak słodka morelka, a nie jak kobieta rodząca

Ps. różyczko życzę Tobie szybkiego porodu i godnego wspominania


No chyba, że chcesz się wymienić - ja oddam Tobie mojego synka a Ty mi swoją córeczkę?


No ja chciałabym mieć jeszcze córeczkę, ale jak pomyśle, że miałabym znów chodzić w ciąży... No nie wiem.... Będzie co ma być

Przyszla_mama trzymaj się jeszcze. Fajnie, że masz do kogoś iść się umyć, bo czasem ludzie są różni. Ja np nikogo tu u siebie nie znam, więc nie wiem jakbym sobie w takiej sytuacji poradziła...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-

Ja też całą noc się męczyłam


Przyszla_mama wszystko się może zdarzyć


Masuska niestety wiele szpitali dalej traktuje kobiety tak jak kiedyś, nie po to powstała fundacja "Rodzić po Ludzku"... trzeba po prostu się im nie dać! To oni są dla nas a nie my dla niech.
Kaska191919 ja jeszcze nie chcę




Różyczka właśnie ja nie rozumiem ludzi którzy nie lubią zwierząt a niestety mieszkam z takimi. Jak przyjechał znajomy z psem i puścił psa tu po podwórku żeby biegał... wiesz jaką później aferę mieliśmy??? Masakra!!! A jak siostra chciała z yorkiem przyjechać na 2 dni to teściowa zwalała na babkę że nie lubi zwierząt, babka na teścia i tak w kółko, a tutaj wszyscy są tacy sami... szkoda gadać
A co do wspólnego porodu to fajowy pomysł


Spokojnie trochę śpię


Różyczka ja myślę że te errory to przez jakieś zmiany może na serwerze, tylko dobrze by było jakby nas ktoś informował. Ja myślałam że ze stresu urodzę jak pomyślałam że jak się zacznie a nie będę mogła Wam napisać

Ja tak mam, czasem nie mogę oddechu złapać bo strasznie boli, to nerwoból :/ okropność. Nie wiem od czego ale mężowi też się zdarza...
Masuska jak już pisałam (o ZUS chodzi) u mnie w firmie robili kontrolę, u mnie nie byli ale przysyłali jakieś chore pisemka i nazwali to "śledztwem". Pogubili moje dokumenty i później "prosili" o nie bo przecież ich nie miałam. Na L4 byłam od 27 kwietnia, 22 czerwca urodziłam czyli powinnam mieć macierzyńskie a oni ku.wa wypłacili mi pieniądze dopiero w październiku!!! Jak już zrobili z tym porządek i powiem Ci, że nie wiem co by to było gdybym była sama. Bez chłopa, wiesz... przecież jak pracujesz to jest OK a jak na nich liczyć nie ma co... z głodu byśmy zdechły.
A ja na forum dopchałam się dopiero o 1 w nocy!!! Miałam nadzieję ze uda się po północy ale nie!

Natimp1 ale Ci dobrze, ja też już bym chciała wszystko poustawiać po swojemu...
Masuska ale zdjęcie zatytułowałaś!!!

Ha ha ha Dorotas29 obyś urodziła w terminie


Aniaw a może i Ty urodzisz w Zuzy urodziny


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
Dorotas tez słyszałam że chłopcy rodzą się więksi i są przenoszeni, ale wątpię w to. Każdy bąbel jest inny i nie można go wrzucać do jednego wora:)
Rika nam się pospała
AniaW zaszalała:)
a Różyczka zniknęła:)
AniaW mój synek to chyba w mamusię jest uparty, ale coś tatę słucha. Co dzień powtarzam Mężowi żeby mu coś powiedział, żeby wreszcie wyszedł, to on wtedy mówi "siedź mały jak Ci dobrze". Ech no poczekamy, dzisiejsze emocje jednak nic nie dają, już 5 godzin po wrażeniach i nic, tylko się synek gramoli, przeciąga, hehe może szuka wyjścia:)
Rika ja bym Ci najchętniej wpisała 22.06 po 19tej:) Ale to już Ola zadecyduje.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- piernikarczyk07
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 640
- Otrzymane podziękowania: 1

Już myślałam ze tylko ja nie mogłam wejść wczoraj na forum

masuska pięknie wyglądasz i nawet nie masz brzuszka nisko (czy tylko mi się tak wydaje?) Ja generalnie dostałam małej obsesji na punkcie "obniżania się brzucholka"


Wyobraźcie sobie że każdy wczoraj mówił mi że nie powinnam pić coca coli, bo szkodzi małemu ale wino i piwo z odrobina coli mi wpychali


Idę coś zjeść, coś ogarnę w domku i położę się jeszcze na małą drzemkę

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-




Piernikarczyk07 spokojnie! Coli broń Boże nie wolno!!! Ale tam piwka czy wina sobie nie żałuj!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0

Ja nawet w pracy z takimi mam do czynienia. Przyjdzie kilka osób z rodzinki z jednym psem ciężko chorym i jeden mówi, że leczyć, drugi, że usypiać a trzeci ile to będzie kosztować jedno albo drugie to się zastanowią...
Dla mnie eutanazja zwierząt to najgorsze co muszę robić na dyżurze. Jak np wiem, że już nic się nie da zrobić to jeszcze jakoś sobie to tłumaczę, że nie da się pomóc wszystkim...
Ale niektórzy myślą, że lekarze weterynarii potrafią tak zupełnie bezdusznie uśpić zwierzaka... no może są tacy co potrafią, ja to starsznie przeżywam

A jeszcze gorsze jak np wiem, że swojemu zwierzakowi pomóc nie mogę. Już usypiałam 2 swoje szczurki i kota. Masakra. Ryczałam jak bóbr a później musiałam jeszcze taka zapłakana zostać na dyżurze

Rika a jak z tą odżywką? Wiesz próbowałam pokombinować z tym kolegą mojego mena z Józefowa, że może jakoś by Tobie podrzucił, albo coś.
Ale on podobno gdzieś pod wałem miedzeszyńskim mieszka (a Ty gdzieś koło torów?) i nie ma auta i podobno jakoś marudził, więc bez łachy. Ludzie są dziwni. Jak on coś chciał od mojego Mena to było niby ok. Ja go osobiście nie znam, więc nie wiem co za jeden...
To chyba poczta zostaje??, bo teraz ja też nie wybieram się w tamtym kierunku.
Na PW może mi napisz swoje dane do wysyłki, no chyba, że masz jakiś inny pomysł.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
Dzięki dziewoje za komplementy, ale ja tam wielka torba jestem, patrzeć na siebie nie mogę. Masakra!
Z tą colą to też mi się podobało, ale ja wczoraj wypiłam szklankę takiej z lodem i cytryną

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0

I pisz tu o co poszło bo tak to ja sie nie bawie. A jak potrzeba Ci pomocy to my z Bianką zaraz w auto, kanapki z jajkiem na droge i przylecimy przywalić komu trzeba

eeee coli nie pijcie dziewczyny


Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0

A ja nie mieszkam przy torach tylko....przy wale przeciwpowodziowym


A Masuska - lifting byl widzę, avatarek ekstra no i super suwaki - 12 dni do.... jaka optymistka z Ciebie hehe



Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0

Przyszła_mamo to mógł być nerwoból rzeczywiscie, po tej akcji z teściową hehe

I i teraz ja wstałam w wszytskie uciekły



Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
A o co poszło, problemy rodzinne, a tak naprawdę to żaden problem, tylko ojcu co miesiąc odwija. Chyba jakiś alzheimer mu się włącza, lub tak jak jego matka otępienie starcze, on ma już 62 lata.
Szkoda mi go, ale potrafi postawić cały dom na nogi za pierdołę i wymyśla różne historie. Ostatnio np. dowiedzieliśmy się że 40 lat temu mama całowała się z jakimś facetem w Otwocku. Ręce opadają.
A z Bianką to można przyjechać na kawkę, Piotruś chętnie by poznał koleżankę.
W ogóle natchnęło mnie na jakiś zlot lipcówek, vel. sabat czarownic:) Na porodówce to mało realne, ale wyobraźcie sobie jak by miał nas dość cały personel, hehe już widze te miny. Takie gaduły i to wszystkie na raz.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.