MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Hej mamusie,nie ogarniam waszego pisania teraz mam chwilkę
Anszka co się stało z małym???
Majówka to już niedługo....Lucas się pojawi na świecie........
A to mój synek

Daners Filipek słodki
Bidol jestem,rodziłam naturalnie.Obudziłam się o 3 w nocy miałam skurcze,ale nie na tyle mocne żeby od razu jechać,więc się wykąpałam,ogarnęłam torbę,mąż się wykąpał i ok 5 byliśmy na IP.Ok 6 podczas badania odeszły mi wody,ale nie za duzo,a potem na porodówkę.Mąż był ze mną przeciął pępowinę.Na porodówce póki nie było skurczy to chodziłam,potem jak się stawały mocniejsze -byłam w wannie zlagodzić bole,a skurcze miałam mega silne,tak naparwdę rodzilam od po 8 a o 10 Dominik był na świecie.Nie zdązyli dać mi znieczulenia,więc bolało jak diabli,byłam nacinana mam szwy.Ale już po wszystkim

Czesc dziewczyny,

Kamyczka, Dominik jest przeslodki!!!! Sliczny bobasek!

Agnessa, faktycznie...juz koncowka u mnie U ciebie tez zleci...zobaczysz, ani sie obejrzysz! Uwazaj na to skaczace cisnienie

Anna, dokladnie Dzisiaj mam zamiar tylko lezec i leniuchowac...szkoda, ze sie nie da wyspac na zapas

M-M, kurcze, biedny Oliwierek, musicie z tym pojsc do pediatry...moze mleko trzeba zmienic na inna marke...nie wiem, u niektorych moich kolezanek to pomoglo...

Cześć dziewczyny
Kamyczka - Dominiś jest słodki, czy ja dobrze widzę, że on ma brązowe oczęta? Wycałuj go ode mnie
A dlaczego byliście dłużej w szpitalu?
Mój maluch nas trochę wystraszył, bo zaczął płakać i tak się zapowietrzył, że nie mógł oddychać, ale głęboko wierzę, że to był jednorazowy wybryk.
I nie martw się, ja do dzisiaj nie nadrobiłam tego, co pisałyście, jak byłam w szpitalu
Daria - obawiam się, że też mam dzisiaj marudę w domu
M_M - może te wymioty są efektem tego łapczywego jedzenia? Rozumiem jednak, że inaczej pić nie chce. Mój czasem tez się rzuca na cyca i w żaden sposób nie mogę go uspokoić, żeby pił spokojnie Oli to mały głodomorek, pewnie już padasz na twarz, ale pociesz się, że to na pewno minie.
Majówka - po raz ostatni gratuluję suwaczka, teraz już tylko będę wirtualnie ściskać Twojego szkraba
Agnessa - tak też mi się kojarzy, że Ty ciągle kogoś gościsz, to musi być na dłuższą metę męczące, dbaj o siebie

hej mamusie

Kamyczka Dominiś slodziutki

M_M to faktycznie ciezko masz z tym swoim maluszkiem
choc powiem Wam ze moj tez jest ciezki dzis to juz wogole przeszedl samego siebie ;p

nieodróznia dnia od nocy bodajrze w dzien ładnie przesypia a nocka tragiczna... wczoraj do 3 w nocy musialam go nosic wrzeszczącego butla cycek i nic nadal i o 6 pobudka i dzis cały dzien maruda.... maz sie juz wkurzyl wsadzil go do wozka i zasnol w domu---o dziwo

Hej dziewczynki.

Obiadek zrobiony,białe pranko się pierze,a ja chwilę na kompa weszłam.Muszę pozukać coś dla Ignasia od babci,bo miał 31 imieniny,a mama nie wie co mu by się przydało.W sumie to ja sama nie wiem
Mały wczoraj cały dzień przespał,najgorzej jest zawsze wieczorami po kąpaniu i rano jak się męczy żeby zasnąć,bo jak już usnie,to jest spokój.Wstał dzisiaj o 9,więc myslałam,że tak po 10 zaśnie,a tu zdziwienie,bo poszedl o 11.30,no i większość tego czasu trzeba go nosić na rączkach i też pozycja do odbicia jest dla Ignasia najlepsza,w takiej pozycji nie płacze wcale

Kamyczka Dominiś śliczny, no i jak dużo włosków ma

A u nas dzisiaj był pierwszy (i niedługo potem drugi) świadomy uśmiech Mamusi oczka się spociły bardzo

Mały śpi w łóżeczku, ciekawe jak długo. Na spacer czy spanie na balkonie jest zdecydowanie za gorąco. A ja zaraz zacznę wyć z bólu tyłka. Oj nie jest łatwo

Anna a ja odroznilas ten swiadomy usmiech od wczesniejszych nieswiadomyc ?)) no gratuluje pewnie widok bezcenny

MM ten uśmiech jest po prostu inny. Maluszek często patrzy się na Ciebie, często jest to wtedy, kiedy jest mu dobrze - najedzony, przewinięty. Kubuś pierwszy raz się uśmiechnął, kiedy pewnego razu oderwał się od cycka i na mnie spojrzał. A Mateuszek, po długim porannym śnie, umyta dupcia, najedzony i siedział na moich zgiętych kolanach - uwielbia to. Bawiliśmy się zabawkami (he he, fajnie to brzmi), leżał sobie i pięknie się do mnie uśmiechnął To się po prostu wie.
A jeszcze odnośnie Twojego Maluszka, bo nie pamiętam, próbowałam mu podawać smoczek Bo to troszkę tak wygląda, jakby On po prostu potrzebował Ciebie i samego faktu ssania, a nie jedzenia. Sama już nie wiem.

Anszka, dziekuje! to ostatni pelny tydzien

Anna, gratuluje! To musialo byc wspaniale! Nie moge sie doczekac tych emocji!

Anna dawalam smoczek. na jedne ma odruch wymiotny a na jeden skusi sie na 5 minut i wypluwa:(

Anszka no faktycznie wiecznie mam gości, zwłaszcza jak się sezon letni zaczyna, bo wszyscy nad morze ciągną

Anna gratuluję pierwszego uśmiechu

A u nas się pierwsza wrześnióweczka rozpakowała Miała taki sam termin jak ja, ale z bliźniakami wiec się spodziewałyśmy, że będzie pierwsza

Hejka, przeczytalam wszystko ale za nic ni pamietam co komu chcialam odpisac.

Mm- Moze faktycznie byc tak jak pisze Anna- mlody nie chce jesc tylko chce Ciebie- swojego smoczka, podusi i jadlodajni w jednej osobis. Ja juz zaczelam godzic sie z taka multi-funkcja chociaz bywa cieKo jak nikt oprocz mnie nie potrafi mlodego uspokoic. A nie mozesz zrezygnowac z dokarmiania sztucznym?

Ja mialam epizod ze sztucznym ale poki co zaprzestajemy bo chcemy sprawdzic czy to nie Bebilon powoduje te drobne problemy z brzuszkiem, bo Szymek strasznie sie prezy zwlaszcza w nocy i w trakcie karmienia ale zaparc nie ma- robi kilka kupek dziennie
W ogole to nie jest strasznie problemowy, czasem tylko placze z niewyjasnionego powodu, ale remedium na prawie wszystkie mialczenia to wlasnie cyc, jedyne co to szkoda, ze jak zasnie u mnie na rekach to po odlozeniu do lozeczka budzi sie bardzo czesto natychmiast i musze go znow uspakajac

Zamowilam sobie dzis chuste elastyczna do noszenia juniora i fotelik-bujaczek z FP i mam nadzieje, ze obydwie te rzeczy zdadza egzamin u mnie

saiko wiesz co juz dwa dni nie dawalam mu modyfikowanego.ale wczoraj tak jęczal i krzyczal..nie wiedzialam co Mu jest. pomyslalam,ze moze mam za malo pokaru,bo juz piersi nie byly takie twarde . a jak go przystawialam to i tak krzyczal. nie wiedzialam o co Mu chodzi..


Dziewczyny a macie jakies przetestowane dobre chusty do noszenia maluchow ???

Musze sobie kupic,bo teraz juz nikogo nie mam do pomocy.najpierw mialam tate,pozniej szwagra.ale juz sie skonczylo dobre a musze jednak posprzatac codziennie mieszkanie,porobic pranie,poprasowac.obiadzik zrobic itp... a maly w dzien prawie w ogole mi nie spi.i chce byc ciagle na rękach,bo inaczej krzyk... wiec musze miec Maluszka przy sobie ,ale musze miec w miare wolne ręce..zeby ogarnac mieszkanie

A to dzisiejsze zdjęcie Mateusza