MAMUSIE LIPIEC 2012:)

lusia zaczęliśmy od 3,2 rano,a na wieczór Nan przez 2 tyg i jak nam się skończyło Nan to już dwa razy łaciate.Jak trafiamy na to 3,8 to kupujemy,ono jest w tej samej cenie co 3,2 Ignaś pije bez problemu,chociaż mi Nan bardziej smakowało,słodsze było ha ha My jak kupowaliśmy to R.to i tak musiałam kaszki dosypać,bo za rzadkie było-u nas idą 2-3 kaszki w tygodniu

Jejku dziewczyny pierwszy raz od nie wiem jak dawna, jest tak że kacper śpi a ja nie mam nic do robienia obiad ugotowany, mieszkanie posprzatane, aż można się ponudzić, bo tak to zawsze wszystko w biegu

Daria-ale twój Tymek je chyba też normalną kolacje wieczorem, to mi się wydaje że później zwykle mleko wystarczy , bo chyba za dużo by było tego wszystkiego na taki mały brzuszek


wieczorem chyba pofarbuje włosy, obiecałam sobie że zapuszczam ostatni raz miałam długie włosy w liceum, zapuszczałam na studniówke, i tydzień przed obciełam króciusieńko , zobaczymy ile wytrzymam Jutro idziemy na urodzinki 4 latka, więc trzeba jeszcze pojechać jakiś prezent kupić.

Olga - a co do za kaszka ??

km - a na jaki kolor włosy farbujesz ?? foto poprosimy

a no właśnie Olga nie miałaś dać fotki z nową fryzurą ??

lusia-ja to standardowo bardzo jasny blond, miałam już wszystkie kolory tęczy na głowie , i tez już tylko blond

lusia ja kupuję normalne ryżowe z BoboVity,albo z Nestle,albo kleik i mieszam,bo kleik więcej zagęszcza niż kaszka,a Ignaś rzadkiego nie lubi
Jutro będę miała płytę ze zdjęciami,jak znajdę jakieś w miarę to pokażę,ja nie lubię swoich zdjęć,a zaraz wam Marikę wkleję z połowinek

a blond nie niszczy włosów ?? no to czekam na zdjęcie

Tu jedno jak hycamy,ale to już pod koniec,to padnięte z mamusiami byłyśmy

Olga- modelka ci rośnie a i chłopak też całkiem całkiem

Olga-jej ta twoja córka ale jest ładna naprawdę moglaby być modelka-a jej chłopak mmm ciasteczko w moim typie:-)
A ty też bardzo ładnie wyglądałas widać że się dobrze bawiłyście:-)

Kurcze to chyba kupię ten kleik bo różnie też z ta kolacja jest nieraz się naje jakiś owoców itp to potem nic nie chce tylko mleko.

No ja się nie martwię o kolacje i śniadania,jak zje coś z nami to czekam z godzinkę i daje mu kaszkę,rano też czeka na mnie w łóżku,ja lecę kaszkę zrobić i później dopiero coś przed spaniem przekąsza-zazwyczaj już obiadek

Bidolku - zdrówka, biedna Kamilka
Majówka - myślę, że jeśli dziecko panikuje to lepiej sie wymknąć.
KM - ale mądry ten Twój synek, szok!
Lusia - u nas też strasznie wieje, dziś nie byłam na dworze, wcoraj tylko wózkiem pojechaliśmy do sklepu i z powrotem.
Olga - piękna ta Twoja Marika no i ten jej chłopak i Ty tez bardzo łądnie wyglądałaś

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Bidol oj kochana, Wy to sie nameczykcie mam nadzieje, ze jednak ten antybiotyk zadziala, wcale sie nie dziwie ze tak toprzezywasz:(

Daria, a moze jednak wart zmienic lekarza, wkoncu tak czesto tam nie jedzicie, mozna gy nad tym pomyslec?

Saiko, ze tez Ci sie chce jeszcze cwiczyc! Czy Ty masz moze jakies sposoby na wydluzenie doby?:>

Majowka, nie ukrywam , ze wychodze, macham i ide, zwykle chwilke poplacze i tyle:)

Lusia, swietny pomysl zntym lozeczkiem, czekam na efekt u nas to ani wozkiem ani sankami ciezko przejechac, my na piechote chodzimy

Km, mam nadzieje, ze dobrze wykorzystalas wolna chwile:d

Olga, super fotki

Anyszka, o wlasnie, dobrze, ze przypomnialas nas tez czeka szczepienie:/


Dzisiaj bylam u kolezanki z bloku, maja identyczne mieszkanko jak nasze i normalnie polapac sie nie moglam, takie inne bylo! Pierwsze , jak wrocilam, to wzielam metr i zaczelam mierzyc, koncepcja remontu totalnie sie zmienila, nawet upchniemy szafe wnekowa, o i marzy mi sie jedna czarna sciana....pozatym pasuje mi, zeby tv byl na scianie nad kaloryferem, mam nadzieje, ze przekonam do tegomeza, wtedy wszystko idealnie mi sie ulozy:d

Dziewczyny ja tak szybciutko (i z góry przepraszam, że nie doczytałam)

Miro mi się rozchorował, kaszle i ma katar, stan podgorączkowy, ja też nie najlepiej się czuję, w dodatku nie spałam bo młody budził się niemal co godzinę, a mnie bolał tak ząb że myślałam, że zwariuję. Siedzę niemal pół dnia na fb i dyskutuję z mężem czy ja mam w końcu to ubezpieczenie dla Mirona czy nie go nie mam i już się w tym pogubiłam. Jutro chyba pojadę po jakieś leki dla młodego, może mu się coś poprawi...

dobrywieczorek ;]

Bidolku rany Ty to masz sie z tymi horobami-biedna Kamilka. Zdrówka zycze i trzymam kciukasy za cud by leki pomogły i obylo sie bez zabiegu bo to juz powazna spr ;/eeech
Ty tez tak chorowalas za mlodu hmm

Daria samo mleczko Rany mu zawsze dodajemy chocby jedna miarke kaszki bo przeca takie mleczko to ptrzeleci i juz po nim sladu nima
a moze lekarz By Ci cos poradzil jak my mamuski radziłysmy i nic z Tymkiem. Moze lekarz by cos poradzil na te jego dziwne zach.nocne. Bo z głodu chyba tak nie wariuje ;-p

Olga mamuska i corcia pierwsza klasa ;] fryz super. bez wysilku do ulozenia i super;]

m89m zdrowka dla Mironka. i Ciebie.

Krecik powodzenia w przekonywaniu meza do swoich wizji ;-p ja tez mam jedna czarna sciane ;]

Majowka a u mnie z wychodzeniem bylo super Pierwszy dzien jak poszlam byl dla niego pewnie szokiem bo sam niewiedzial czemu czy wroce czemu dziadkowie kolo niego skacza ;-p a na drugi juz od rana podawal torebke pokazywal poluszkiem gdzie wychodze buzi i robil papa a zarazem lecial do okna by machac i tak mam do dzis sloodkie to. Ale wiadomo dzieci sa rozne...