BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

12 lata 9 miesiąc temu #175396 przez Dorciaition
Luśka cudowne! :)Widzę, że kupujesz kiecuszki małe. Ja nie mam jeszcze ani jednej :(

Anakol czekamy na wieści ze szkoły rodzenia :)

Marhunia może remont skończy się do października i nie będzie tak źle. Na pewno zeobią tak, że mamusie będą zadowolone :)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175436 przez luska
no własnie Docia to moje ostnie na tak kruszynke teraz kupuje wszytko na 74.Chociaz kiecka zary jest na 74 ale troszkę mała no i juz dwie mam na 74-80 a i mam mi przywiozła ostatnio z lumpka ale większość nexta i w takim se stanie ale bodziaki jedna kiecka i jedna bluzka ;)
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175463 przez vestusia
Jestem już :D

Spacerek udany, Funia padła jak Pluto. O dziwo była bardzo grzeczna. Miała małą wpadkę, bo poleciała do wędkarzy, ale oni sami ją wołali, więc ciężko mi było ją przywołać do porządku. A tak to grzecznie za mną szła i się słuchała. Za to mnie coś w nodze chyba strzyknęło, bo boli niesamowicie i ledwo doszłam do domu. Chyba coś nadwyrężyłam. Może za dużo aktywności jak na jeden dzień (i noc :P). He, he, najpierw akrobacje w łożu małżeńskim, potem basen, spacer i skutek to boląca noga ha, ha, ha :D Położyłam się na chwilkę, miałam nadzieję, że zasnę, ale jakoś nie umiałam. No to zajadam kolejną porcję zupki. Piotrek mówił, że będzie o 16, czyli jak zwykle co najmniej godzinny poślizg, bo jeszcze go nie ma. No ale.

Luska, jakie słodkie te ciuszki. Jej, dla dziewczynek takie sukienusie. Powiedzcie mi, na wiosnę i lato to będzie rozmiar 74? Ja jeżeli będę kupować sukieneczki, to tylko najwcześniej na wiosnę, bo w zimę Zuzia będzie ubierana w to, co już mam. Co prawda spodenki są takie uniwersalne bez żadnych dziewczęcych motywów, ale trudno się mówi. Na wiosnę zaszalejemy, będziemy zimować w domku, to wtedy zakupy na allegro pójdą w ruch he, he :D

Kurka, dziś zdałam sobie sprawę z tego, że jak się dzidzia urodzi, to chyba wypadałoby szukać żłobka. Masakra jakaś.

No i palnijcie mnie, bo oczywiście wczoraj znowu czytałam jakieś smutne historie, do tego dołączył się znowu podobny sen. No i dzisiaj się zastanawiałam nad tym czy mój lekarz sprawdzał budowę pępowiny. Że jest niby ta dwunaczyniowa, która jest nieprawidłowa, bo powinna być trzynaczyniowa. Czy jakoś tak. Już sobie coś wkręcam, ale mam nadzieję, że nie zapomnę zapytać o to lekarza. To samo odnośnie ilości wód płodowych. Nie wiem czy mam prawidłowe, pewnie tak, ale w sumie lekarz nic nie mówił na głos, więc sama nie wiem. Ech. Znowu coś sobie wkręcam.

Marthunia, kurka nie wyobrażam sobie, że Ciebie wypiszą do domu a dzidzia zostanie w szpitalu. Ja bym chyba umarła.

Dorcia, fajna ta aplikacja, ale niestety mam za stary telefon he, he, he :D

No i tak się zastanawiam Dorcia, jak Krzyśka przekonasz do takiej sesji, jak on taki podobny do mojego Piotrka - czyli że nie ma "talentu" do robienia zdjęć :D Ja jakbym poprosiła Piotrka o wczucie się w rolę fotografa, to wiem, że zdjęć byłoby mnóstwo, a żadne dobre. On by się nie przyłożył do tego i robił mi zdjęcia zanim bym się ustawiła :P

Ja na basen mam może.... 400 metrów? :) Ale faktycznie, pogoda do bani, to ludzie na basenach. Mnie osobiście nie przeszkadza taka pogoda, jest mi wtedy lżej, nogi ani ręce mi nie puchną i czuję się dobrze. Zresztą, nie ma się co oszukiwać, koniec lata zbliża się wielkimi krokami :) Mam tylko nadzieję, że na te wesela będzie pogoda, bo mam krótką i letnią kieckę i nie chcę zamarznąć :)

A macie też tak, że jest Wam generalnie cieplej? Mój Piotrek zawsze należał do osób, którym zawsze jest gorąco. A od kilku dni każe zamykać okno w sypialni na noc, bo mówi, że mu zimno. Nie kumam, mi gorąco he, he, he :D

Iva, też bym chciała rodzeństwo dla Zuzolka, no ale zobaczymy jak to będzie :) Może ta jedna dzidzia da nam w kość i nie zdecydujemy się na drugie. A może po prostu nie będzie nas stać he, he, he :D

Kurka Dorcia, no to przegapiłam wczorajszą studniówkę he, he, he :D Jej, jak to leci. A przecież niedawno minęło dopiero 100 dni ciąży! Jak ten czas zapitala :)
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175467 przez aniaa_
Ale piękne rzeczy luska i kima pokupowałyście dla Maluszków :laugh: :lol: :woohoo:

Ja odebrałam wyniki glukozy, nie jest źle 125 ufffff

Co do ruchów to mój synek dzisiaj tez spokojny, ale ja zauważyłam że tak ma, mial ostatnio bardzo aktywne dni i noce jakby wcale nie spał, a teraz pewnie zbiera siły na następne "treningi" cos tam sie rusza jak słodkie zjem i mnie łaskocze :laugh: już kilka razy tak miałam, że całymi dniami czułam ruchy a poźniej były dni spokojniejsze, zresztą w nocy też nie spał bo sie obudził jak była burza.
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175481 przez aniaa_
Vestusia zazdroszczę basenu, wyobraźcie sobie, że ... mieszkam całe zycie nad morzem i nie umiem plywać :X wiem lipa ale jakoś to chyba nie dla mnie :( a szkoda bo tez pochodziłabym sobie na basen i sie popluskała, a tak to co ja mam tam robić :( umiem tylko na leżeć na wodzie na plecach :woohoo:

Co do snów to.... mój mąz powiedział, że śniło mu sie, że go zdradziłam :ohmy: i bardzo szybko sie rozwiedliśmy :ohmy:

Vestusia ja tez przegapiłam studniówkę ;)
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175522 przez vestusia
Aniaa_ widzisz, wynik glukozy ok mimo gadania tych pielęgniarek :)

Nie umiesz pływać? Wow, no to jestem w szoku :ohmy:

A te sny to widzę, że Twój mąż również przeżywa ciążę, bo śnią mu się takie głupoty, jak nam :P

Ale tu cisza po południu :)

Ja idę dalej się obijać przed tv. I coś zaraz podjem he, he. A, kupiłam znowu puszkę tego mleka zagęszczonego. Ona tak ładnie się do mnie uśmiechała w sklepie :P Jeszcze jej nie otworzyłam, ale przymierzam się :P
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175589 przez Batmanik
Luska ogolnie mam jakiegos dola- chyba przez ta samotnosc mi tak bije :(
ja mialam glukoze 70 przed a po 74 takze bardzo niska powiedzialabym...\
a dzis odebralam wyniki mocz i krew i sa oki :) moj lobuz juz spi ja pozmywalam, poscieralam podlogi i mam chwile dla Was :)

wogole to Wy tyle macie juz poszykowane a ja w d...jestem hehe odlozylam ciuchy dla malej po Igorku ale nawet za pranie sie nie wzielam a co dopiero posegregowac ile czego jest :huh:
ale sie zrobi jeszcze ;)
mam dzis okropna zgage porazka jakas zgaga to malo powiedziane az mnie pali w przelyku :(
oplacilam ubezpieczenie auta dzis hehe i liczylam ze bede miala taniej niz w zeszlym roku a tu zonk w tamtym zaplacilam 766zl a w tym 821 zl :angry:
ale mam rok z glowy :S
ide polezec poki moge :blink:
milej nocki!!!
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175594 przez kima
Ponad godzinę próbuję się zalogować i nic, ciągle error, trafi mnie normalnie :ohmy:

Na szkole rodzenia nasi mężczyźni robili nam dzisiaj masaż B) fajny, rozluźniający mięśnie, okolicy krzyżowej i szyi - podobno bardzo pomaga przy porodzie :) A wykład był o cięciu cesarskim - ogólnie, że niesie za sobą też sporo niebezpieczeństw o których w mediach się nie mówi i o tym, żeby próbować rodzić naturalnie :)

Vestusia wizytę mam 7 września o 12:00 a 30 sierpnia idę na to obciążenie glukozą. Funia chyba podsłuchała, to, że na nią narzekałyśmy tu na forum i chciała Ci pokazać, że też potrafi być grzeczna :blink:

Aniaaa też mnie zadziwiłaś, że nie potrafisz pływać :ohmy: zawsze myślałam, że Ci, co mieszkają nad morzem to pływają niczym syreny B) a swoją drogą, to chyba fajnie jest móc chodzić codziennie po plaży, podczas kiedy inni płacą kupe kasy, żeby się tam znależć :)

Luśka, fajne te sukienusie, szkoda, że narazie nie dla mnie. Może następna będzie cipuszka :) bo też chciałabym mieć więcej niż jedno (hehe, jeszcze jednego nie urodziłam, a już mi się drugie marzy :side: )

Apropo basenu to ja też mam pewnie niecały kilometr do baseniku :) i jest tam naprawde super, jest też sauna :) i karnet mi przepadł, bo przez mój niegrzeczny pęcherz nie mogę się moczyć, a mój mąż sam też nie chodzi, bo mu się pewnie nie chce :silly: chociaż to dobrze,bo po co ma oglądać jakieś zgrabne dupcie innych panien :lol:

Na koniec opowiem Wam historię, przez którą aż mi się krew zagotowała w żyłach... po szkole rodzenia pojechałam z mężulkiem na zakupki do Reala, bo już nic do jedzenia nie było w chałupce :silly: i tam jest ta kasa uprzywilejowana dla kobiet w ciąży i osób niepełnosprawnych. I mój mężulek mówi do mnie,że co będziemy stali, w końcu trzeba korzystać póki jesteś w ciąży i omineliśmy 2 babki które stały przy jednym wózku, a przed nimi jakaś para i mój Paweł stanął za tymi,którzy już mieli wystawione rzeczy na taśmie a przed tymi dwoma wózkami i mówi, że przepraszam,ale pójdziemy przed państwem,bo to jest kasa uprzywilejowana, a żona jest w ciąży. Tamte dwie babki, mówią, dobrze, dobrze, przesunęły się nawet a ta para też się odsunęła, ale słyszę, że koleś coś nadaje, że się wpychają, coś pyskuje i ta laska go zaczęła uciszać. Ja się odwróciłam i mówie - przepraszam pan do mnie mówi? a gość - tak, do was, bo wam sie nie chce w kolejce stac i sie wpychacie jak swinie do koryta i ble ble ble a mój Paweł się wkurzył i mówi do niego grzecznie oczywiście (bo z hamem nie podyskutujesz) nie ma pan kultury, chyba wisi informacja,żę ciężarne mają pierwszeństwo, jak pan kobieta bedzie w ciąży, to też pan bedzie mógł z tego korzystać. Ja się też coś tam odezwałam, gość jeszcze chwile pitolił coś pod nosem, ta dziewczyna bordowa ze wstydu, uciszała go,ale nie bardzo jej słuchał, potem się dopiero zamknął. Na koniec go tylko zmierzyłam takim wzrokiem, bazyliszkowym,hehe, ale odwrócił się,. bo mu chyba było głupio.
Jacy ludzie potrafią być hamscy! Boże, skąd się tacy biorą, żeby tak hamowato się zachowywać, przy kobiecie w ciąży - to pytam się teraz po jaką cholerę są te kasy dla kobiet w ciąży?! mój Paweł powiedział, że teraz specjalnie będziemy tylko do takiej kasy chodzić, hehe, no normalnie witki mi opadły :ohmy: :angry: :huh:
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175608 przez Batmanik
Kima wiesz co to moja druga ciaza a zostalam tylko 3 razy u lekarza przepuszczona i w moim banku jak kobitki zobaczyly ze stoje to wyprosily mnie z kolejki i obsluzyly osobno a raz w sklepie babka za mna powiedziala dodam ze glosno to mowila ze skoro jestem w ciazy to powinnam nie stac w kolejce a byly 3 babki przede mna i udawaly ze tego nie slysza....zreszta pislalam Wam jak zostalam ostatnio u lekarza przepuszcona w kolejce to kobieta ktora mnie wpuscila miala z tego powodu nieprzyjemnosci...
co wiecej bylam dzis w laboratorium na badaniach ze soba i z moim brzdacem i laborantka kazala wejsc z dzieckiem ale moja mama powiedziala ( bo trzymala Igora) nie bo corka tez idzie a ludzie przede mna nie zareagowali ze ja ciezarna z malym dzieckiem stoje w kolejce :angry: nasze dobre ,,uprzywilejowane " czasy minely razem z ,,komuna" nawet w tamtym roku bylo o tym we wiadomosciach- jak to reporterka z ukryta kamera udawala ciezarna i stala i stala w kolejce a nikt nie zareagowal...
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175619 przez kima
Wiem Batmanik, ale to naprawdę jest przykre, bo w końcu po to są te kasy - Ci ludzie się zachowują, jakby nam robili łaskę, a tak wcale nie powinno być, bo to jest zarząd odgórny sklepu. Ale co się spodziewać - hamstwo się szerzy :angry:

Lecę Laseczki pod prysznic w nynusiać z mężulkiem :)

Dobrej nocki Mamusie :) :kiss:
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175648 przez luska
Eh ja tez się wkurzam ciągle ten error :angry:
Batmanik spoko nie jestes sama ja tez w proszku jestem a ani myślę się brać.Umówiłam się z mama na październik ale zacznę tak naprawdę na początku listopada mega przygotowania(z myślą , ze przy tylu zajęciach i gimnastyce ze sprzątaniem coś sobie tam wywołam :silly: )A swoja droga strasznie duzo płacisz my za pezociaka chyba 400zł płaciliśmy a za naware to nie mam zielonego pojęcia , pewnie troszkę drożnej ale na pewno nie 800zł w szoku jestem B)

Kima Twoj mąż dobrze zrobił tylko mu pogratulować ja tez teraz mam zamiar tak robic.W końcu od czegoś te kasy sa a swoja droga mnie tez ekspedientki wkurzają bo powinny reagować.Jak kiedyś polazłam do kasy gdzie były gabaryty duże to mnie "wygnała" :angry:
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175660 przez chłopek
no wielkie hamstwo,ja jak byłam w ciązy,to tez sie spotkałam z takim hamstwem,byłam u chirurga bo musiałam szwy sciagnąć (przeciełam palca 3 dni przed planowanym porodem) pan doktor mi powiedzial ze jak przyjde do przychodni mam wejsc bez kolejki no i mowie tej pani w rejestracji ze mam wejsc bezd kolejki bo w 9 miesiacu jestem. a ta do mnie z tekstem" pani myśli ze jak jest w ciązy to ma jakieś przywileje" mi szczena opadła, zagotowało sie we mnie ze bede musiała tyle siedzie,ale lekarz po nazwisku mnie zapamiętał i weszłam bez kolejki.
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu - 12 lata 9 miesiąc temu #175669 przez vestusia
Dobry wieczór :)

Batmanik spokojnie, ja też dołączam do grona tych, które nic nie przygotowały. Wózek po prostu stoi w pokoju, a tak to nic. Ciuszków troszkę i to wsio, ale Ty pewnie też je masz. Całą resztę szykuję na wrzesień i październik, będzie małe zamieszanie, ale też nie mam jak wcześniej, więc spokojnie. Ja dla pocieszenia powiem Ci, że moje OC + AC za auto wynosi 4x430 zł :P Więc sama widzisz, że nie masz tak źle. Na dodatek się wkurzyłam, bo chciałam w tym roku samo OC wykupić, pan mi odradzał, mechanik również. Mówili, że to moje nieszczęsne Audi A3 jest bardzo chodliwe i złodzieje bardzo na nie polują, zwłaszcza z silnikiem 1.9 TDI. Za to, ubezpieczenie wzrasta z automatu o jakieś 200 zł, więc sum sumarum za samo OC musiałabym zapłacić coś około 800 zł. Więc już niech będzie z tym AC, bo znając moje zezowate szczęście i umiejętność jazdy, mogę w coś przydzwonić, albo jeszcze ktoś mi zdemoluje auto wtedy, gdy AC wygaśnie, a wtedy nie wiem za co wyremontowałabym auto. He, he.

Kima, też mi się wydaje, że to ekspedientki powinny reagować. No ale na chamstwo nie ma rady, zawsze znajdą się tacy, którym się wydaje, że ta kasa jest dla nich. Swoją drogą, w mojej ocenie, kasjerki powinny wręcz wyganiać ludzi z takich kas, skoro jest ona tylko dla uprzywilejowanych. Ja to jestem taka, że bym właśnie tak to zrobiła, wyganiając takich gburów i ludzi, którzy rzucają się o coś, gdzie w zasadzie nie ma dla nich miejsca. No ale... tak się pewnie nawet nie da.

No a ten masaż to musi być fajna sprawa... ja nie umiem się doprosić masażu stóp, a przydałby się na moje obolałe nogi :)

Chłopek, to mnie zdziwiłaś. Jeszcze w służbie zdrowia takie traktowanie? Masakra. Ja bym pewnie też wyszła z siebie i stanęła obok.

My zjedliśmy kolacyjkę, w tv nic ciekawego nie leci, jakiś tam "dzień zagłady". Zaraz pewnie pójdę spać, bo wcześnie wstałam :P No i potem jeszcze troszkę aktywności. Zuzolek się rozbudza, pojadła sobie zapewne :)

Jak coś to kolorowych snów życzę :)
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175689 przez luska
hej laseczki
Dzis pierwsza hehe.Chwila jest to zaglądam.No i po chwili młodzież demoluje drzwi :dry:
Temat został zablokowany.
12 lata 9 miesiąc temu #175693 przez kima
Hej Mamuśki :)

Ja dzisiaj 2 ranny ptaszek, zaraz po Lusi B) uplasowałam się na 2 pozycji, hehe B) właśnie wcinam kanapeczki z serkiem i szyneczką i pomidorkiem, takiego miałam smaka :silly:

A moja pobudka jest dlatego, bo jade dzisiaj do koleżanki do Sędziszowa, bo ma urlop i już dawno jej obiecałam,że wpadne na ploty. Także wyprawa przede mną hehe, mam nadzieje,że mnie nie wytłucze za bardzo w tym busie :silly:

Idę umyć włoski :)
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl