MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Dzięki Madzia To już mam całkiem mętlik z tymi specyfikami na pupę

Aha, nie wiem czy zwróciłyście uwagę, ale w składzie kremu na mrozy Hippa jest woda. Podobno lepiej jak taki krem jest bez wody, bo lepiej chroni przed zimnem. Wydaje mi się to sensowne, bo przecież dlatego nie stosuje się kremów nawilżających na mróz - bo można się przemrozić. Ten NB nie ma wody. Mnie to osobiście przekonało.

faktycznie anakol, nie dopatrzylam, no wiec chyba Nivea, bo lepeij z jednej serii kosmetyki... Kurcze bylaby jedna firma i nie byloby problemu Kiedy posypywali dzieciom pupy maka ziemniaczana i tez bylo ok

Nam na szkole rodzenia mówili, że po każdym przewijaniu Dzidzi trzeba podmyć pupe (tutaj mówiły o tym co Madzia, nie chusteczkach, tylko woda i mydło) i za każdym razem trzeba dać krem do pupci. Zawsze trzeba czymś posmarować. Mówiły, że błędem jest stosowanie Sudokremu za każdym razem - bo nie ma potrzeby używać tak silnego składu, gdy nic się nie dzieje. Ale wiadomo, jak za każdym razem zdania są podzielone. Ja myślę zakupić oliwkę, słyszałam, że nie wolno smarować całego bobasa, bo wtedy właśnie zamyka pory, a tak tylko w zgięciach i tam gdzie ciałko dotyka ciałka. I do masażu też, taki krótki masaż - 5 minutowy po każdej kąpieli, słyszałam, ze jest zalecany, nóżki, rączki, brzuszek i plecki. I wydaje mi się, że pasuje Dzidzie myć jakimś mydełkiem, albo coś dodać do wody, nie samą wodą, bo to pewnie nic da.

Dorcia, mam nadzieję, że noga Ci przejdzie, może powinnaś się wybrać do lekarza, tak jak i Ty Luśka.

Właśnie oglądam "Rozmowy w toku". Ludzie to jednak są dziwni - w zgodzie z naturą, jakaś para chce założyć osade, gdzie dzieci nie będą chodziły do szkoły, wszystko jest ekologiczne, naturalne, itp, a sika się do dziur

A następna laska zasuszyła sobie pępowine i łożysko

Jak tak Was czytam to zdaję sobie sprawę jaka zielona jestem w temacie kosmetyków. Moi znajomi czy bratowa zawsze używali oliwki i myślałam, że to jest ok Co do Sudocremu to też po przewijaniu smarowali. Sama już nie wiem :/ Dobrze, że mam Was

Luśka cudny brzuszek, a ciuszki piękne Pokoik też super. Na ścianach to tapeta czy sama malowałaś?

Noga mnie tak napitala, że aż łezki przed chwilą poleciały Mam nadzieję, że do jutra przejdzie. Ale czuję, że to od kręgosłupa, kości ogonowej, bo tam ciągnie.

Właśnie dostałam gazetkę z Reala. Od 14.09 chusteczki Pampersa 4 opakowania za 19.49.

kima napisał:

A następna laska zasuszyła sobie pępowine i łożysko

anakol- właśnie sprawdziłam ten linomag, który mam i to jest krem do codziennej pielęgnacji i od pierwszych dni, jest jeszcze maść, której na pewno nie używa się codziennie.

Dorcia- może masz jakiś nerwoból, posmaruj jakąś maścią, albo amolem, a jak nie to idz do leakrza, bo żeby cię przypadkiem nie złapała rwa kulszowa.

Kima, szokujące niusy tu wrzucasz chodzi mi o te rozmowy w toku oczywiście.

Dzięki Suari, że Ci się chciało posprawdzać. Rzeczywiście krem na pewno jest łagodniejszy od maści. Chyba się wobec tego zdecyduję na linomag.

A tak w ogóle to postanowiłam posunąć sprawę do przodu w międzyczasie wyciągnęłam mamę do Rossmana i kupiłam pampersy te białe, kosmetyki nivea (krem na każdą pogodę, łagodzący żel do mycia nutri sensitive, krem intensywnie nawilżający nutri sensitive i mokre chusteczki Nivea Soft) i patyczki do uszu z ogranicznikiem. Mam zamiar już się nad tym na razie nie zastanawiać Nie wiedziałam tylko co zrobić z tym kremem do pupy, ale teraz myślę że tak jak Suari kupię krem linomag.
Po Rossmanie poszłyśmy z mamą na naleśniki z serem bo nie jadłam obiadku. Teraz wróciłam i od razu piszę do Was Niestety mimo tych naleśników mam ochotę coś wszamać...

Luska super pokoik i jakie słodkie zakupki

Ja tez nie wiem jak z tymi osmetykami stosować, mam nadzieje że beda o tym zajęcia na SR, co do oliwki to położna kazała nam zabrać do szpitala, a też chyba kupie z nivea baby, a to czy dobre to niestety ale same sie chyba o tym bedzimy musiały przekonać, bo jak widać nie ma reguły nasza dzidzia sama bedzie musiała wybrać a co do smarowania pupci to też uważam, że te silne maści zostawić na poźniej jak cos sie bedzie działo, żeby nie uodpornić organizmu.

Też miałam te rozmowy w toku oglądac i zapomniałam

Aniaa, ja też mam nadzieję że będziesz mieć zajęcia w SR o pielęgnacji i wszystko nam tu dokładnie opiszesz
Właśnie kupiłam trzecią koszulę do karmienia i myślę, że na tylu poprzestanę

Chyba Vestusia pisała o tym wyobrażaniu sobie swojego dzidziola i czekaniu, ja mam tak samo rozkładam ubranka na łóżeczku i myślę sobie, jaka dzidzia będzie w nich leżeć już niedługo

Anakol no to szybko załatwiłaś sprawę z kosmetykami

Oo, super by było gdyby na SR było na ten temat. Dobrze, że mamy uczennice

Suari nie strasz mnie Przyszedł Krzysiek i mi przeszło. Oby na zawsze

Och tak, już nie długo

Anakol, nie wiem czy przydadzą Ci się patyczki do uszu, nawet te z ogranicznikiem, położna na SR nam mówiła, że nie wolno noworodkom czyścić uszków patyczkami, bo mają bardzo blisko błonę bębęnkową i można ją uszkodzić. Powinno się myć uszka tylko wacikiem namoczonym w wodzie, tak jak oczka, po każdym uchu i oku wyrzucać.

A jeszcze mi się przypomniało ze SR z ostatniego spotkania: jak jest zbyt dużo pokarmu, to odciągamy, ale tylko tyle, żeby poczuć ulgę, to Wam pisałam, ale można pić miętę i szałwię, te dwa zioła zmniejszają produkcję mleka. Mleko przechowuje się w specjalnych woreczkach, podobnych do takich na kostki do lodu można je trzymać w zależności od temperatury przechowywania.

Ja zamówiłam jeden stanik do karmienia z fiszbinami, rozmiar E, bo teraz mam D(Luśka najwyżej zwale na Ciebie hehe). Dokładnie taki allegro.pl/stanik-z-fiszbina-do-karmieni...hit-i1799395959.html wydaje mi się nie taki najgorszy szmatowaty jak mi przyjdzie to Wam powiem czy dobry i wogóle.

Kima, nie wiedziałam z tymi patyczkami. Dobrze że chociaż niektóre z nas się dokształcają i można się dowiedzieć takich rzeczy ja myślałam, że skoro są takie patyczki, to można nimi czyścić No nic, dobrze że już wiem.

Fajne znalazłaś te staniki, niestety oczywiście nie dla mnie - dla mojego obwodu pod biustem miseczki kończą się na dużo mniejszych, niż mój obwód w biuście. Heh...

W dodatku mój mąż wyjechał i jakoś mi tak smutno samej w domu chyba się położę spać. Dobranoc mamusie

Anakol Kochana, nie smutaj, masz przecież nas

Olcia też mi pisała, że jej już smutno w szpitalu, że tęskni za mężulkiem i kazała wszystkie forumowiczki serdecznie pozdrowić!

ja tez bylam dzisiaj w rossmanie i juz nie wiem co z tymi kosmetykami. Patrzylam na Nivea, ale tam wszytskie mialay na etykiecie z tylu napisane, ze po 1 miesiacu. Anakol mozesz sprawdzic, jak jest nma Twoich??? O patyczkach tez slyszlama, ale ja mam zamiar raczej małzowinke nimi osuszac, a nie wkladac do ucha
Kima stanik moze byc fajny, ja juz zamowilam te w dwupaku, zobaczymy co to przyjdzie...
Ja mam podly nastroj od kilku dni. juz pisalam, ze SZ rozchorowal sie, no i nie widzimy sie od kilku dni, spi u mamy, zeby ,mnie nie zarazic, wiem, ze tak lepiej, ale jest mi tak z tym zle i strasznie smutno, ze tylko chodze po katach i rycze Juz dzisiaj mial przyjechac, ale to chorobsko cos nie moze go opuscic, zarazil tez swoja mame...
Aaaa i dostalam dzisiaj mandat, co za cham dawac go kobiecie w ciazy Zeby go tak myszy zezarły...