- Posty: 357
- Otrzymane podziękowania: 0
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
13 lata 6 miesiąc temu #219265 przez TyszAnka
Miłoszku, odeszłeś o całe życie za wcześnie
hej dziewczyny
weszłam tylko na chwilkę zerknać co tam u Was.....zapracowana jestem szyciem (mama kupiła mi maszynę i uszyłam już kilka powłoczek na jaśki, jutro się biorę za narzutę patchwork
)
SUARI- GRATULACJE KOCHANA, SZYBCIUTKO CI POSZŁO, MASZ JUŻ SWOJE SZCZĘŚCIE PRZY SOBIE--- POWOLI SIĘ WYSYPUJEMY KOCHANE....
Ja jutro mam wizytę, ale pewnie standard badanie ginekologiczne i słuchanie tętna....
, a chciałabym się dowiedzieć czy wód płodowych jest wystarczająco, waga itp....
Odezwę się jutro pa kochane słodkich snów
weszłam tylko na chwilkę zerknać co tam u Was.....zapracowana jestem szyciem (mama kupiła mi maszynę i uszyłam już kilka powłoczek na jaśki, jutro się biorę za narzutę patchwork
)SUARI- GRATULACJE KOCHANA, SZYBCIUTKO CI POSZŁO, MASZ JUŻ SWOJE SZCZĘŚCIE PRZY SOBIE--- POWOLI SIĘ WYSYPUJEMY KOCHANE....
Ja jutro mam wizytę, ale pewnie standard badanie ginekologiczne i słuchanie tętna....
, a chciałabym się dowiedzieć czy wód płodowych jest wystarczająco, waga itp....Odezwę się jutro pa kochane słodkich snów
Miłoszku, odeszłeś o całe życie za wcześnie
13 lata 6 miesiąc temu #219296 przez luska
hej laseczki to co ja pierwsza 
Mi dziś się spało wyjątkowo dobrze
Fakt , ze przezywałam to , że Suari już urodziła , ale jak zasnęłam tak się obudziłam z młodym w tej samej pozycji co zasnęłam Nawet na siku nie byłam.
Tyszanka fajnie ,że wpadłaś do nas.Często na fb cie widzę
Mogła byś częściej zaglądać.No to widzę, ze pani krawcowa z ciebie, pozazdrości tylko talentu bo ja nie umiem guzika przyszyć 
Mi dziś się spało wyjątkowo dobrze
Fakt , ze przezywałam to , że Suari już urodziła , ale jak zasnęłam tak się obudziłam z młodym w tej samej pozycji co zasnęłam Nawet na siku nie byłam.Tyszanka fajnie ,że wpadłaś do nas.Często na fb cie widzę
Mogła byś częściej zaglądać.No to widzę, ze pani krawcowa z ciebie, pozazdrości tylko talentu bo ja nie umiem guzika przyszyć 
13 lata 6 miesiąc temu #219311 przez vestusia
No Dżem Dobry
A co tutaj takie pustki? Myślałam, że z rana będę miała do nadrabiania co najmniej stronę wpisów
TyszAnia, faktycznie Krawcowa z Ciebie. Ale fajnie. Moja Mamcia ma maszynę, całkiem nową, ale ja z niej pożytku zrobić nie umiem A szkoda, bo dużo rzeczy można samemu uszyć
Luska, mnie się dzisiaj też o dziwo nawet dobrze spało. Wstawałam siku tylko 3 razy To sukces
No i śniła mi się Zuzia, że ja przewijałam i towarzyszyła mi teściowa Bardzo pomagała i byłam z tego zadowolona Heh, ale sen
Piotrek dziś wróci dużo później z pracy, więc mam cały dzień praktycznie dla siebie. I zostawił mi kupę naczyń do mycia. Nic tylko się pochlastać...
Ciekawe jak tam Suari. Nadal jestem w szoku jak jej to szybciutko poszło
A co tutaj takie pustki?
Myślałam, że z rana będę miała do nadrabiania co najmniej stronę wpisów TyszAnia, faktycznie Krawcowa z Ciebie. Ale fajnie. Moja Mamcia ma maszynę, całkiem nową, ale ja z niej pożytku zrobić nie umiem
A szkoda, bo dużo rzeczy można samemu uszyć Luska, mnie się dzisiaj też o dziwo nawet dobrze spało. Wstawałam siku tylko 3 razy
To sukces No i śniła mi się Zuzia, że ja przewijałam i towarzyszyła mi teściowa
Bardzo pomagała i byłam z tego zadowolona Heh, ale sen Piotrek dziś wróci dużo później z pracy, więc mam cały dzień praktycznie dla siebie. I zostawił mi kupę naczyń do mycia. Nic tylko się pochlastać...
Ciekawe jak tam Suari. Nadal jestem w szoku jak jej to szybciutko poszło
13 lata 6 miesiąc temu #219313 przez sylwira1721
trzymam za was kciuki napewno wam tez szybko pojdzie 
ja tez rodzilam pierwszy raz bardzo szybko a jestem chuda jak patyk
ja tez rodzilam pierwszy raz bardzo szybko a jestem chuda jak patyk
13 lata 6 miesiąc temu #219331 przez anyanka
Hejka!
Jestem w szoku wchodzę a tu sie dowiaduję że Suari urodziła i to jak szybko ja tez bym chciała mieć taki szybki poród
Tyszanka fajnie że zajrzałaś do nas też bym chciała umieć szyć, kiedyś się uczyłam robić na drutach, ale już kurcze nic nie pamiętam a szkoda.
Z moim K. dziś ustalaliśmy co mam zrobić gdybym zaczęła rodzić a jego by nie było. On stwierdził ze musiałabym prosić o zawiezienie do szpitala "rodzinkę", ale do tego co ja chcę. Ale stwierdziłam że lepiej o nic prosić nie będę tylko sama się spakuję w coś tam i pojadę. Taksówkarze są strasznie głupi u mnie w mieście. Żaden nie chce wozić rodzącej do szpitala do wawy jedynie tam do Pruszkowa. Ech... Ciężka próba zaciskania nóg mnie czeka jak dopadnie mnie rodzenie
Jestem w szoku
wchodzę a tu sie dowiaduję że Suari urodziła i to jak szybko ja tez bym chciała mieć taki szybki poród Tyszanka fajnie że zajrzałaś do nas
też bym chciała umieć szyć, kiedyś się uczyłam robić na drutach, ale już kurcze nic nie pamiętam a szkoda.Z moim K. dziś ustalaliśmy co mam zrobić gdybym zaczęła rodzić a jego by nie było. On stwierdził ze musiałabym prosić o zawiezienie do szpitala "rodzinkę", ale do tego co ja chcę. Ale stwierdziłam że lepiej o nic prosić nie będę tylko sama się spakuję w coś tam i pojadę. Taksówkarze są strasznie głupi u mnie w mieście. Żaden nie chce wozić rodzącej do szpitala do wawy jedynie tam do Pruszkowa. Ech... Ciężka próba zaciskania nóg mnie czeka jak dopadnie mnie rodzenie
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #219423 przez aniaa_
Dzień dobry
Ja też dzisiaj dobrze spałam po 9 dopiero z psem poszłam:),
No właśnie co sie stało, że takie pustki tutaj, tez myślałam, ze od rana bedzie wrzało, a to nic
Witaj Tyszanka i zaglądaj do nas częściej i daj nam znać jak tam po wizycie , może też bedzie jakas niespodzianka u Ciebie
Anyanka ja za Ciebie trzymam gorąco kciuki żebyć dała rade dojechać do tego szpitala, przykro że w takiej sytuacji nie możesz liczyć na pomoc najbliższych.
A i jak sie obidziałam dzisiaj to pierwsze co pomyślałam o Suari i mam dla niej nową ksywkę SPRINTERKA
Ja też dzisiaj dobrze spałam
po 9 dopiero z psem poszłam:),No właśnie co sie stało, że takie pustki tutaj, tez myślałam, ze od rana bedzie wrzało, a to nic
Witaj Tyszanka i zaglądaj do nas częściej
i daj nam znać jak tam po wizycie , może też bedzie jakas niespodzianka u Ciebie Anyanka ja za Ciebie trzymam gorąco kciuki żebyć dała rade dojechać do tego szpitala, przykro że w takiej sytuacji nie możesz liczyć na pomoc najbliższych.
A i jak sie obidziałam dzisiaj to pierwsze co pomyślałam o Suari i mam dla niej nową ksywkę
SPRINTERKA 13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #219425 przez vestusia
No dziewczyny chyba poszły rodzić, bo taka cisza
A mnie się tak nic nie chce, że chyba zwariuję
Nie zrobię dzisiaj nic. Mam lenia i jestem zła, że znowu ja muszę myć naczynia. Że znowu taki syf.
No i chyba jednak pojadę do siebie i tam będę siedziała do porodu. Bo ciągle się waham czy rodzić tu czy nie. Wolałabym jednak u siebie
AnyAnka, to rozumiem, że chcesz wsiąść w pociąg a potem w tramwaj i sama dojechać do tego szpitala???
A mnie się tak nic nie chce, że chyba zwariuję
Nie zrobię dzisiaj nic. Mam lenia i jestem zła, że znowu ja muszę myć naczynia. Że znowu taki syf.
No i chyba jednak pojadę do siebie i tam będę siedziała do porodu. Bo ciągle się waham czy rodzić tu czy nie. Wolałabym jednak u siebie
AnyAnka, to rozumiem, że chcesz wsiąść w pociąg a potem w tramwaj i sama dojechać do tego szpitala???
13 lata 6 miesiąc temu #219426 przez vestusia
aniaa_ napisał:
Masz rację Aniaa_. No i jeszcze tak to cichaczem zrobiła, że nas wszystkie zaskoczyła.
Ciekawe jak tam Anakol Czekamy na wieści Już się nie mogę doczekać
A i jak sie obidziałam dzisiaj to pierwsze co pomyślałam o Suari i mam dla niej nową ksywkę
Masz rację Aniaa_. No i jeszcze tak to cichaczem zrobiła, że nas wszystkie zaskoczyła.
Ciekawe jak tam Anakol
Czekamy na wieści Już się nie mogę doczekać 13 lata 6 miesiąc temu #219440 przez aniaa_
Właśnie też o Anakol myślałam, czekamy na wieści
Vestusia ciężko mi doradzić cokolwiek w sprawie szpitala, wiadomo organizacyjnie lepiej na miejscu, no ale jak masz czuć sie bardziej komfortowo u siebie to może tam. Ale czy to ważne jaki szpital, ja sie też boje podejścia u mnie w szpitalu innych lekarzy jak nie trafie na swojego, w sumie to nie wiem czemu bo w zasadzie nie znam żadnego innego, ale tak to już jest, że nowych rzeczy sie boimy, a te ktore znamy nie są dla nas straszne.
Vestusia ciężko mi doradzić cokolwiek w sprawie szpitala, wiadomo organizacyjnie lepiej na miejscu, no ale jak masz czuć sie bardziej komfortowo u siebie to może tam. Ale czy to ważne jaki szpital, ja sie też boje podejścia u mnie w szpitalu innych lekarzy jak nie trafie na swojego, w sumie to nie wiem czemu bo w zasadzie nie znam żadnego innego, ale tak to już jest, że nowych rzeczy sie boimy, a te ktore znamy nie są dla nas straszne.
13 lata 6 miesiąc temu #219461 przez Dorciaition
Alanek[*]
Mamy już 3 Maleństwa. Suari to mnie wczoraj tak zaskoczyła, że spać nie mogłam
Vestusia za tydzień rodzimy tak jak Ona, po cichutku
Vestusia za tydzień rodzimy tak jak Ona, po cichutku
Alanek[*]
Moderatorzy: ilona
