BezpiecznaCiaza112023

Zwierzaki i dzieciaki :)

13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #82452 przez Marysia27
i jeszcze jedno. Pies wychowywany razem z dzieckiem od małego (Fokus miał 5 mcy jak urodził się Bartek)sprawia- o ile psa się nie izoluje od maleństwa- sprawia, że dziecko jest dla niego naturalnym towarzyszem, i po swojemu dba o niego jak o członka sfory. W moim przypadku to jest spanie przy małym, lizanie jego dłoni- gest podporządkowania, i warowanie przy dziecku kiedy ono się bawi, czy ktoś bierze na ręce małego. Podejrzewam, że gdyby ktoś zechciał zrobić przy Fokusie krzywdę dziecku, miałby przekichane ;) Pozwalam Fokusowi dojadać po małym zupki, nagradzam psa w obecności dziecka, pozwalam wąchać Bartka, bo Fokus zbiera o nim informacje w ten sposób, jak biorę dziecko na spacer biorę też Fokusa, i pies mam jak najlepsze skojarzenia z dzieckiem. Gdyby ktoś chciał dobry podręcznik jak układać psa to polecam Johna Fishera, jak dla mnie genialny behawiorysta. Dodam jeszcze, że pies od początku został nauczony wielu komend, ze szczególnym naciskiem na "zostaw" i " nie wolno" oraz "odejdź" nie żebra przy stole, nie wchodzi na wypoczynek, nie ma prawa ruszyć czegokolwiek bez mojego pozwolenia, więc doskonale zna swoje miejsce w naszym domu. Pozytywne szkolenie i konsekwencja to gwarancja ułożenia psiaka, a jeśli jeszcze pies ma fajny charakter ( Fokus to taka ciepła kluseczka) to wszystko układa się fantastycznie :laugh: "chłopaki " miło spędzali czas ;)
Oto ich niewyraźne zdjęcia, bo robione "po ciemnicy" komórką.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #101332 przez makaja
hehe fajoskie fotki :)my tez mamy psiaka, kota i żółwia..... nasz psinka na razie owszem toleruje małego, ale boję się co będzie jak zacznie się ciąganie za uszy i ogon ......

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #101520 przez Marysia27
Makaja, a jakiej rasy masz psiaka? Wiadomo, niektóre psiaki mają lepsze predyspozycje do przebywania z dzieckiem. Jest wiele metod, dzięki którym pies pokocha szczerą miłością dzieciaczka i nawet ciąganie za uszy i ogon nie będzie mu straszne ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #101588 przez makaja
wielorasowy :P to piesek ze schroniska po przejsciach :( pomimo że ma juz swoje lata nadal ma pewne swoje odchyły, za mną w ogień pójdzie i za mężem też :) jak ktoś obcy zbliza się do mnie i małego od razu przybiega obok i nas pilnuje :) jest kochana tylko obawiam się , że troszkę zazdrosna bo nie poświęcam jej tyle uwagi jak dotychczas :(

chętnie poznam te metody:) wypróbowałaś ???

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #103701 przez Marysia27
Tak, wypróbowałam, i cały czas ich się trzymam. Oto kilka z nich:
1. Jeszcze w ciąży uczyłam Fokusa zostawać samego, nawet jeśli ja byłam w domu, starałam się żeby pies choć trochę zajął się samym sobą- i tu zabawki poszły w ruch.
2.Ja tego nie robiłam, ale moi znajomi tak, i to zdało egzamin- puszczali psu nagrany na płytę płacz dziecka, żeby pies się z nim zapoznał i przyjął jako normę. Psy są ciekawskie, słysząc nieznany im płacz dziecka, mogą próbować się do niego dostać, aby sprawdzić, co wydaje te dźwięki.
3. Pies od początku miał zakaz wchodzenia na łóżka, aby Bartek był bezpieczny, i nauczyliśmy go dzięki komendzie " odejdź" i " nie wolno" nie zbliżać się do łóżeczka gdzie śpi maluch. taka strefa zakazana, której pies nie ma prawa przekroczyć.
4. Po narodzinach Bartka, mąż przyniósł do domu ubranko małego i dawał psu do wąchania, aby zapoznał się z z zapachem , a jak przywieźliśmy Bartka po tygodniu do domu, pozwoliliśmy Fokusowi obwąchać nóżki dziecka, bo znała już wcześniej zapach ubranek. Później pies wąchał rączki i stopniowo zapoznał się z buzią małego. Gdy pies był zbyt blisko albo był zbyt natrętny i próbował polizać małego padała komenda odejdź i pies odchodził.
5. Częstowałam psa w obecności Bartka smakołykami i pies kojarzył synka jako coś bardzo fajnego bo jest dzidzia jest i smakołyk.
6. Zawsze jak biorę Bartka na spacer, biorę też psa, to zacieśnia miłe kojarzenie dziecka i czegoś dobrego- spaceru.
7. Daje psu jeść zawsze jak Bartek zje, żeby pies wiedział że Bartek jest ważniejszy.
8. Jeśli Bartek zrobi kupę a pies wącha pieluchę nie odganiam go tylko pozwalam zebrać informacje, i pies odchodzi. Wiem że psy które zupełnie się od tego izoluje, potrafią próbować dobierać się do zawartości pieluchy jeszcze na dziecku, co jest niebezpieczne, albo do kosza na śmieci gdzie leży pielucha.
9. jak Bartek leży na macie pozwalam psu usiąść obok, żeby czuł się częścią naszej rodziny, a nie był zepchnięty na boczny tor.
10. Jak Fokus podchodzi gdy siedzimy z Bartkiem na kanapie, chwalę psa za chęć przywitania się z nami, i gdy kładzie się obok, poświęcam mu tyle uwagi na ile syn mi pozwoli, czasem zdarza się mi głaskać go stopą, jak uwali się pod moje nogi.

te działania przyniosły świetne rezultaty, "chłopaki" się zaprzyjaźnili, Bartek ciąga Fokusa za sierść i uszy, a Fokus na to pozwala, nie wykrada dziecku zabawek, bo nie są one dla niego aż tak atrakcyjne, a leżą cały czas w jego zasięgu, ale mimo pewności że pies i dziecko się zaprzyjaźnili, nigdy nie zostawiam ich samych, bo Fokus waży ponad 35 kg i chcąc się z Bartkiem pobawić może go trachnąć łapą- a ma je potężne- lu przygnieść mu nóżkę fisiując na podłodze.
A kundle są najfajniejsze, a te ze schroniska, są bardzo wierne i kochające, ale potrzebują dużo miłości i tyle samo cierpliwości w czasie przyzwyczajania ich do zmiany sytuacji, gdy w domu pojawia się dziecko :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #103774 przez natmur11
z jednej strony was podziwiam ze jestescie tak odwazne i pozwalacie na takie zachowania. ja mimo tresury nie odwazylabym sie na to bo psa owszem da sie ulozyc ale dziecko ktore ma okolo roku i robi wszystko na przekor nie zrozumie ze psa nie wolno ciagnac za wasu, uszy czy wkladac palca do oka. ja pozwalam czasem Klaudii popatrzec na psa, poglaskac jak trzymam ja na rekach a obok siedzi moj tata. U nas pies ma zakaz wchodzenia do pokoju Klaudii i nawet nie przekracza progu chociazby ze wzgledow higienicznych. Pies ma wielka sympatie do Klaudii mimo wszystko i oboje skacza na swoj widok ale uwazam ze niektorych granic nie ma co przekraczac przy malym dziecku.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #104058 przez asia26
a ja mam labradora i musze go izolowac od malej bo mam wszystko osikane :P jak tylko Mala ja dotknie to Kaja zaraz z radosci sika i sie trzesie :P masakra z ta moja lajza :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #104474 przez Marysia27
Natmur, właśnie o to chodzi w ułożeniu zwierzaka, żeby nie był zaskoczony możliwościami dziecka np. ciągnięcie za uszy. W pierwszym rzędzie trzeba być pewnym zachowania psa i jego charakteru. Pies przywykły do dziecka, ułożony i w charakterze ciepłej kluchy nie powinien skubnąć dziecka za ciąganie. Ale też nie powinno się zostawiać samych psa i dziecka, powtarzam to uparcie od samego początku. A z kolei dziecko izolowane od psa, może traktować zwierzaka jako niedostępną zabawkę, i wtedy ciąganie za uszy nieprzywykłego zwierzaka może nie skończyć się dobrze. I ważne jest aby dziecku nie zezwalać na testowanie cierpliwości zwierza poprzez tłuczenie go po głowie zabawką. Ja swojemu dziecku jak przesadza z intensywnością "głaskania" zabieram rączkę od psa i mówię " nie wolno tak robić pieskowi". Wiem że tego nie rozumie, ale jestem pewna, że po dziecięciu tysiącach tego samego komunikatu z czasem dziecko zapamięta, że tak nie wolno.
Chciałabym zauważyć również że moje działania podpieram wiedzą książkową i profesjonalnym szkoleniem, oraz doświadczeniem związanym z posiadaniem trzeciego już pupila. Nie jestem samozwańczym psim behawiorystą, ale chętnie dzielę się swoimi doświadczeniami :woohoo: Bardzo chwalę za to fakt, że ustanowiłaś strefę dziecka, która dla psa nie jest dostępna. To już konkretne działanie w związku z ustaleniem hierarchii w waszym "stadzie" :blink:
Asiu, no cóż laby tak już mają, że są baardzo emocjonalne, ale lepiej latać z mopem, niż trzymać wrednego psa w kagańcu :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #104725 przez martela89
Zgadzam się z Marysią :)
Moja sunia czasami nawet śpi z małą jak jestem u mamy(bo w domu pies nie ma wstępu na łóżko, a u mamy tak) :)

Mojego M chrześnica nie ma psa i zawsze ją izolowali teraz ma 5 lat i jest nie dobra potrafi podejść do psa teściowej i go kopnąć :angry: za co nie raz została ugryziona.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #104850 przez asia26
Masz racje labradory maja problem w radzeniu sobie z emocjami :) widac kazdego dnia :) jej czasem lezki leca nawet i jej smuteczki tez w oczach widac :) ale potrafi tez marudzic po swojemu a smieszna jest i Oliwka ma z Niej duzo radosci :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 tygodni temu #104900 przez Marysia27
Wiecie że przeciętny dorosły pies ma rozum i możliwości poznawcze dwulatka :woohoo: ? to dla tego tak dobrze psy pogadują się z maluchami :silly:
Martela, dziwię się tej małej ze mimo ugryzienia nadal potrafi zasunąć psu, oby tylko nie zdarzyło się nieszczęście, gdy zrobi tak innemu zwierzakowi :ohmy:
asia, moja przyjaciółka ma labradora, i wiem ja coś na ten temat :side: One całymi sobą wyrażają emocje, a Bono - pies przyjaciół- nawet jak siedzi na podłodze to tyłek mu cały lata z radości, bo taka u niego ekscytacja. czasem się dziwię że ten ogon mu nie odpadnie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 tygodni temu #104940 przez Emme
pewnie wychowanie dziecka ze zwierzakiem ma mnóstwo plusów, ale i minusy się znajdą. ja jeszcze bym się nie zdecydowała z racji kolejnego obowiązku, ale nie mówię nie. myślę, że nie ma znaczenia czy dziecko wychowuje z psem czy nie jeśli chodzi o jego zachowanie w stosunku do zwierzaka (chodzi mi p przykład Marteli), to wychowanie rodziców niestety, ja wychowywałam się przez długi czas bez zwierząt, ale wiedziałam że nie wolno uch krzywdzić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 tygodni temu #105000 przez Marysia27
Pewnie że jeśli rodzice nie nauczą tej wrażliwości, to dziecko przebywając z psiakiem będzie wstanie go skrzywdzić. Ale obowiązków z psem wcale nie ma tak dużo, no może z wyjątkiem okresu szczenięctwa. Fokus wyprowadzany jest 3 razy dziennie, w tym spacer popołudniowy trwa ok1,5-2h. Na spacer biorę jednocześnie psa i dziecko, i załatwiam sprawę za jednym zamachem :side: Fokus nauczony jest chodzić przy wózku i nie mam z tym kłopotów. Dziś na spacerze Fokus zaciągnął suche liście nosem i zaczął niemiłosiernie prychać, a Bartek śmiał się do rozpuku patrząc jak pies fisiuje kichając, mimo iż ja nic w tym śmiesznego nie dojrzałam, śmiałam się słysząc śmiech młodego :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 tygodni temu #105012 przez martela89
Emme masz rację ale z tego względu,że ani mój szwagier ani szwagierka mądrością nie grzeszą ich córka jest taka osobą. Wszystko naj,ona najpiękniejsza i najmądrzejsza i jej wszystko wolna :angry:
Fakt u mnie w rodzinie wszystkie dzieciaki są wychowane z psami ale wiem,że nawet jakby tak nie było to bylibyśmy nauczeni ,że zwierzęta się kocha,a nie kopie czy bije...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 tygodni temu #105013 przez Emme
Ja u rodziców mam pieska, ale podział obowiązków był między wszystkich domowników - brat wychodził rano przed szkołą, ja na zmianę z tatą wieczorem i popołudniu. teraz przynajmniej rano i popołudniu ten obowiązek należałby do mnie, bo Sz czasem nawet o 5 rano wychodzi do pracy, a jak na razie nie wyobrażam sobie tego z Tolą :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl