BezpiecznaCiaza112023

Macierzyństwa pierwszy tom ;)

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #724398 przez Marta1985
Halo :)

Mamusia Bartusia dzis byla u fryzjera ... od razu lepiej :) Jutro jade po kiecke - wiem jaka chce ale u mnie kolorow jest malo i na targowisko jakie trzeba jechac :)

Tort na chrzciny zamowiony, ciasta wymyslone ... bedzie sernik z bakaliami i w-zetka :) A reszt to juz kwestia Restauracji :)

My Mautkamilka uzywamy NAN.

Klara ja do oczek używam rumianku, codziennie wieczorem przecieram nim oczka od zewnatrz do wewnatrz ale zaraz po szpitalu malemu tez ropialo oczko i wtedy jak zasnal to taki namoczony wacik kladlam na oczko i tak dlugo trzymalam az nie zdjal :) i tak kilka dni. Pomoglo :)

Ikunia... bosko ... :) ja dzis mam taki plan na meza ... :) wogole po porodzie to wieksza ochote mam na seks i nawet wieksza przyjemnosc :P

Kakaszka sprobuj ... po perwsze ekonomia po drugie tak jak Ikunia mowi to piekne uczucie ... A odciaganie nie ma sensu ... ja pare razy sprobowalam ale wiecej czasu zajmuje wyparzanie laktatora i butelek niz to warte ... ja dokarmiam maluszka ale najpiekniejsze sa chwile jak on sobie ssie cyca :)

Aleksia wszystkiego najlepszego ... Milosci :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #724429 przez srenka_918
_Klara_ Mój Pawełek w szpitalu złapał przeciąg i już 2 dni po urodzeniu miał problem z ropiejącym oczkiem, po spaniu tak miał sklejone że nie było widać czy tam w ogóle jest oczko, radzili przemywać solą fizjologiczną, dawali mi jej do oporu, mówili że potrwa 2 dni, w domu nie przeszło, więc położna środowiskowa zaproponowała rumianek, próbowałam 2 dni i żadnej poprawy. Już chciałam iść do lekarza i babcia poradziła dość obrzydliwą metodę ale jak się karmi piersą-skuteczną. Spróbuj się zarazić tym ropiejącym okiem, przemyj sobie oko brudnym wacikiem od przemywania jej oczka, jeden dzień obie będziecie "chore" a potem Twój układ odpornościowy zwalczy chorobę a z mlekiem ciała odpornościowe dotrą do małej. My na drugi dzień już byliśmy zdrowi ;)

Aleksia wszystkiego co najlepsze z okazji rocznicy ;)

Kakaszka a może karmienie na leżąco Cię skusi? ;) nie trzeba siedzieć, dzidzia spokojnie leży na łóżku a nie na brzuchu a ranę przed kopniakami możesz czymś zabezpieczyć... Ja może jestem wyrodna jakaś ale często karmię na leżąco i sobie przy tym drzemię ;)

Marta to ciasta lubimy takie same bo u mni na chrzcinach też takie miałam i do tego 3bit ;P

Tak czytam o Waszym współżyciu... Kiedy zaczęłyście? Bo ja od porodu jeszcze nic nic... Co jakiś czas plamię i się boję o ból... :huh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724445 przez Marta1985
Srenka ... my 7 tyg. po porodzie, najgorszy pierwszy raz pod wzgledem psychicznym ... ale nic nie bolalo :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724449 przez kakaszka
srenka mi tez sie zdazy jeszcze nie raz plamienie, no i zaczelismy juz jakos 3 tygodnie po porodzie, ale ja mialam cesarke i na szczescie nic mi sie nie zdazylo rozerwac kiedy probowalam rodzic naturalnie takze u mnie troszke inna historia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724455 przez rysa
Mu właśnie wrócilśmy z kolejnego szczepznia.Filip tak strasznie płakał, żal mi go było ale już jest dobrze.Waży już 6 kg :lol:

Gochens my też chrzcimy małego 8 września i imprezka też u nas w domu

Kakaszka ja uważam jak Ikunia.Widok mojego dziecka jak ssie pierś jest uroczy, wręcz nie do opisania :kiss:

A my nadal bez seksu...ja mam jakieś psychiczne opory.Miałam o tym powiedzieć na wizycie u gina ale jakoś głupio mi było :dry: :blush:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724465 przez srenka_918
Ja byłam szyta i na zewnątrz i w środku... Widzę że mąż by chciał coś podziałać... Ale ja mam jakieś opory ze strachu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724477 przez Marta1985
Srenka bez obaw ... mąż przecież będzie bardzo delikatny ... on tez ma napewno stresa ... zobaczysz bedzie milo :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724526 przez _Klara_
Dziękuje za rady dziewczyny. Spróbuje najpierw z rumiankiem a jak nic nie pomoże to skorzystam z rady Srenki. jeszcze mam pytanko jak ten rumianek zaparzać?

Martusia czekamy na fotki z nową fryzurką :)

Kakaszka moja mała najada sie przeważnie w 10 minut, kiedys potrafiła godzinami siedziec przy piersi z małymi przerwami.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #724602 przez violcia00
Hej laski.

W koncu znalazlam troche czasu,zabiegana jestem,a raczej bylam dzisiaj...teraz wcinam salatke grecka :laugh: ,malutki zasnal,az jestem w szoku bo nigdy o tej porze nie spal,wogole ladnie dzisiaj spi,ale za to w nocy budzil sie co 3 godziny i troche nie wyspana bylam.

Kakaszka faktycznie jakis cud spotkal Cie z tym pokarmem,dziwne to :laugh: ...ja tam lubie Oskara karmic piersia,ale czasem jest to meczace,nie tyle ze to dlugo trwa ale czasem sie denerwuje,wygina,wrzeszczy i to jest tez dla mnie stresujace,no i czasem krotko je to nie wiem czy sie najada. :dry:

Ikunia super ze u Ciebie coraz lepiej sie uklada z "tatusiem",jednak chlop przejrzal na oczy:lol:

Chyba za szybko sie pochwalilam bo maly sie wlasnie obudzil.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724710 przez srenka_918
Wiecie co? Ja chyba jakieś medium jestem czy cuś... W nocy obudziłam się z takim malutkim straszkiem, bo śniło mi się że "coś" do mnie przyszło i o coś prosiło, dokładnie nie pamiętam ale potem w tym śnie śpiewałam "Wieczny odpoczynek..." Było ok 3 w nocy... Wieczorem dowiedziałam się że umarł mój dalszy sąsiad, do którego lubiłam chodzić jak byłam młodsza, bo zawsze mi grał na akordeonie, normalnie aż się rozpłakałam i szłam na różaniec co rodzina zorganizowała (a mąż w tym czasie pilnował małego i go pierwszy raz przebrał i był w szoku że można się skupciać pod same paszki;P ) No i na tym różańcu dowiedziałam się że pan Stasiek umarł właśnie koło 3 w nocy, więc to jemu przez sen śpiewałam!!! szok!!! Sama siebie się boję...

Mały ogląda telewizję, najbardziej lubi Eskę :)
Aż się zdziwiłam że ten mój tak dobrze sobie poradził ;) nigdy nie chciał zmieniać pampersów ;) a jak musiał to zmienił ;) Jakiś czas temu poszedł do kolegi odreagować ;) wziął 2 piwa tylko więc pewnie zaraz wróci, chyba dziś spróbujemy Pierwszy raz od niepamiętnych czasów... Ostatni raz jakoś w 39 tyg ciąży

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724760 przez aleksiaa88
Dziękuję za życzenia.

My przed 22 wróciliśmy do domu byłam odwiedzić starą koleżankę mały się wyleżał ściany i sufit obejrzał taki był grzeczniutki tylko go wozić po domach :laugh:

Co do karmienia piersią na początku też bolał i szlak mnie trafiał ale jakoś przeszło teraz jak mały ciągnie to czuję takie dziwne uczucie mrowienie-łaskotanie-swędzenie.
Na początku po potrafiłam z godz siedzieć z wywalonym cycem i karmić teraz potrafi 10-20 minut pociągnąć i spokój jest na 3 godz lub czasem po godzinie sobie przypomni i znów na jakieś 5 minut już tylko. Dziś w nocy ciągnął z butli przez 40 minut 60 ml.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724798 przez malutkamilka
Aleksia wiem co znaczy martwienie sie o wage maluszka, gdy w kolo takie przeslodkie paczuszki a moja dobija teraz do 4 kg. Wlasnie ja zwazylam na mojej wadze to wyszlo rowniutko 4 kg. Jutro wizyta kontrolna i szczepienie wiec bede wiedziec dokladnie ile. Ale jesli 4 kg to przez 2 tyg przybrala 640g.

Ikunia super ze zaczyna sie ukladac- chyba sloneczko zaczelo w koncu swiecic i dla Ciebie.

Ja juz seksu nie moge sie doczekac a maz prawdopodobnie przyjedzie dopiero w przyszly weekend. takze jeszcze kilka dni i bedziemy probowac :D

Jutro kontrola u gin eh...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724808 przez aleksiaa88
Witamy się z rana jest 4:57 nie śpimy już od 3:40. Mały zasnął coś po 23 i prawie co 1,5 godz się budził na jedzenie. Nosiłam ale nic z tego spania póki co nie będzie już mnie ręce rozbolały siedzi teraz w huśtawce. Dziś dzień będzie wyjątkowo długi.

Cały czas walczę z jego głową co odwrócę w lewo to przekręci nawet podkładanie pieluchy nie pomaga i tak potrafi ją przemieścić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724821 przez natali
Witajcie ja tak szybciutko bo mam malo czasu.
Eryczek mi sie rozchorowal a te4raz meza rozklada cale szczescie ze Ernesta nic nie bierze. Juz nie moge sie doczekac powrotu do Hiszpani, strasznie tu marzniemy. ale jeszcze tydzien zostal. NIe mam na nic czasu ale jakos to przetrwam.
Zastanawiam sie kiedy naskrobalyscie az120 postow nie wiem kiedy to nadrobie :ohmy:

Pozdrawiamy cieplutko. Buziaki od dzieciaczkow.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #724843 przez Ikunia1910
Czesc mamuski :)

My wczoraj bylysmy na kontroli Zosia waży 5600g i ma juz 61 cm, nic więc dziwnego ze jej szafa mocno sie skurczyła :P
No i główkę podnosi ale razem z rączkami i powstaje taki samolocik więc dostałyśmy skierowanie do poradni rehabilitacyjnej mają mi tam pokazac jak cwiczyc z mała zeby bylo dobrze. Niby to nic strasznego ale doktor mówiła ze moze miec pozniej problemy przy siadaniu.

Natali nic dziwnego ze wy marzniecie z cieplej Hiszpani, ja tez marzne choc niby powinnam byc przyzwyczajona do warunkow atmosferycznych w tej naszej kochanej Polsce...

A co do seksu to cholernie sie balam okazalo sie ze bylo cudownie i malo tego calkiem ciasna jestem mimo porodu, bo o to tez sie martwilam :silly: Moze to i wczesnie u nas z tym wyszło, ale w końcu za miesiac mamy razem zamieszkac więc jakas próba generalna byc musiała :woohoo:

Srenka ja tez mam podobnie z tymi snami. Chyba nawet o tym pisalam tu kiedys. Dzien przed śmiercią Wiktora przyśnił mi sie moj zmarły dziadek ktory tłukł orzechy włoskie. obdzwonilam cała rodzine zeby na siebie uważali nie spodziewałam sie ze cos złego przytrafi sie mojemu partnerowi. Ale nie bój sie zmarly cie nigdy nie skrzywdzi...

A teraz mykam na zakupki z corcia i prababcia.
Buziaki dziewczynki :*




[link=https://www.suwaczki.com/] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl