Testy owulacyjne - stosujecie?

Nefri nie, @ nie rozkrecila sie. Obstawiam jutro lub czwartek. No nic, trzeba czekac...

nastepna strona

Nefri - przed ciążą też miałam około 3,5 bo specjalnie się badałam. W poprzedniej ciąży brałam euthyrox i byłam świadoma, że niedoczynność może mieć wpływ na trudności z zajściem, ale tu nie chcieli mi nic dać, bo według nich taki poziom tsh to norma.

Magmus - wspaniała wiadomość, będę odliczać dni razem z Tobą

Niagara - trzymam kciuki za pozytywny test

Kurcze to z tym tygodniu przypada kilku z Was termin @ rywalizacja zacięta

Ziaa - zazdroszczam paznokci

Nat - jak dajesz rade z pracą i domem?

Nattka - przykro mi, że ciągle Cię męczą mdłości

Pumcia - ja w tej ciąży co chwile jestem chora. Już mam dosyć. Mam nafzieję, że jak urodzę, to mi się poprawi.

Emilia - skromna ta Twoja relacja

Majka - jak u Ciebie sytuacja się przedstawia.

Mój mąż był tez ze mną przy porodzie, wspierał mnie, wolał położna jak trzeba było. A w ręce nie miał przez jakiś czas czucia tak mocno go ściskałam. Mieliśmy umowę, ze tam nie patrzy i było ok. Pępowiny nie chciał przeciąć ale go nie zmuszałam. Ważne, że był dla mnie ogromnym wsparciem. Trudno mu było patrzeć na mój ból i krzyki, ale powiedział, że gorzej by sie czuł jakby miał słuchać tego z korytarza i nie mógł pomoc, a tak miał wszystko pod kontrola. Jak byłam w ciazy, to strasznie sie bal brac małych dzieci znajomych na ręce, ze zrobi im krzywdę. A jak położyli mi Ale juz na brzuchu i zaczęła ssać pierś, to nie mógł sie juz doczekac aż weźmie ja na ręce i przytuli. Co chwile pytał jak długo bedzie jesc i kiedy bedzie mógł ja wziąć. Słodkie to było.
Co do szczegółów to mi poród sie zaczął w domu. Obudziłam sie rano, poszłam siusiu i odeszły mi wody. Ale chyba duzo zeszło, bo potem nic nie leciało. Dostałam pierwszych skurczy koło południa a o 15.45 Ala była na swiecie.

Magmus - to super wieści - taki lekarz to i psychicznie wesprze Bedzię dobrze zobaczysz - ciocia Pumcia Ci to mówi po drożności u koleżanki lekarz powiedział jej tak : daję Pani miesiąc na to że zajdzie Pani w ciaże. Wyszła z gabinetu popukała się w głowe a za miesiac wróciła do tego lekarza z butelką whisky MA 1,5 roczne maleństwo - starali się 4 lata i ponoć jeden z lekarzy nawet zarzucił jej bezpłodność - ze niby tylko in vitro ją ratuje. Ostatnią deską ratunku było sprawdzenie i wyczyszczenie tych kanałów czy jakoś tak to się nazywało - najważniejsze, ze się udało

Aklim - alez masz śliczną córkę. Uczennica pełna gębą Aniołek :* no właśnei ja też, raczej byłam odporna na przeziębienia a teraz czuję się bezsilna . . . i chora

Emilia - spoko, ja miałam 4 cm torbiel i się wchłonęła po 2 tyg o połowę, wyszła inna z drugiej ale nie ma co panikować w ciązy to ponoć normalne. Sama się zdenerwowałam bo mnie lekarz wczesniejszy przestraszył ale teraz trafiłam w dobre ręce i wiem, że to nic poważnego,

Ziaa - nie wiem czemu na telefonie Twój Avatarek ma całe uzębienie a na kompie szczerbulec ale zjawisko

Niagara - jaaaaaaaaaa taaaaaaaaaam trzzzyyyyyyyyymam kciuuuuuuuuuuuki :*

ziaa - ależ piękne paznokcie! Cudeńka Ja maluję tylko lakierem :PP

brown - Ty też branża kosmetyczna?? hehe

Widzę, że bitwa o boćka trwa ) tak trzymać!! I nic tylko zarażać nas malinami!!!!

Muszę kupić nową piżamkę!!! ehhe

Zamówiłam na necie zaparzacz do ziółek.. zekam na przesyłkę

dzień dobry pobudka ledwie po 6 brrrrr..... S zaspał do pracy, zaczął mu dzwonić tel i Maks obudził się wystraszony i koniec spania. a jeszcze bym poleżałaaaaaaaaaa

magmus super że tak expresowo udało się to załatwić bardzo rzeczowy lekarz widać. i godny zaufania bo nie odesłał Cię z kwitkiem super oby pomógł ja też czekam na @ i będę ziółka sobie parzyć

aklim no własnie mi też bardzo przykro że takie złości mam na niego .. on jest tylko dzieckiem.. ughh mam nadzieję że szybko mi przejdzie takie narzucanie mu zasad, choć ja ciągle jestem w strachu że jak czegoś nie nauczę to będę później miała problem (chodzi o wchodzenie na stół czy grzebanie w przyprawach w szklanych naczynkach - wiecznie tam łazi a ja wybucham bo ileż można go stamtąd brać) jak Ala wrażenia ze szkoły? no no szkoła super skoro daje takie warunki dla maluchów na naukę to można bezproblemowo dziecko posłać do szkoły.. ślicznie wygląda w tym mundurku pochwal się łóżeczkiem później

martyna no to nic tylko sprawdzać, regulować i działać

emilia aaaaaaaależ się rozpisałaś. szał

niagara no zaciskam kciuki za nieprzyjście @

pumcia zdrowiej!

u mnie 29dc, jeszcze jutro i w piątek @

Aklim super Alusia,dzielna i kochana z niej dziewuszka
Magmus dobrze ze w końcu trafiłaś na fachowca.Po zabiegu na pewno wszystko pójdzie juz szybko
I Zgadłaś, ja też branża kosmetyczna, ale paznokcie robie tylko sobie bo nie mam do tego cierpliwości
Aggi to dlugi dzień dzis będzie u Ciebie jak pobudka o 6

Lubie te wasze opowieści z porodówki, a z ciekawości rodzila któraś ze znieczuleniem?

Ja sobie czekam na malpe, narazie bole podbrzusza ustaly heh
Aktualizacja: właśnie miałam jasnobrązowe plamienie więc @ tuż tuż

Cześć czołem moja mniej i bardziej doświadczone koleżanki!

Aklim fantastyczna uczennica! Śliczna dziewczynka i z pewnością świetnie sobie poradzi! Zaciekawiły mnie te książeczki bez treści - fany pomysł na uruchomienie wyobraźni i kreatywnego myślenia

niagara, aggi, brown trzymam kciuki by Wam się zatrzymała @ na jakieś 9 miesięcy

Pumcia jak zdrówko dzisiaj? Moje uzębienie jest magiczne Poznaj moje nadprzyrodzone moce

magmus88 No to świetne wieści! Ekstra lekarz, bo widzę że mnóstwo pozytywnego myślenia w Ciebie tchnął! Tak trzymaj

Emilia mam nadzieję, że z Twoją torniela będzie jak u Pumci i zaraz będzie z tego piękna ciążą

Aggi - mnie tez Ala obudziła chwile przed budzikiem. Ale była juz 7 wiec da sie żyć. Idzie do szkoły bardzo chętnie. Tez dzieki temu, ze ma tam koleżankę Polkę, którą zna jeszcze jeszcze z przedszkola i jest jej łatwiej. Jest najmłodsza w klasie. Pytałam sie wychowawczyni jak Ala sobie radzi, to mówiła, ze maja jeszcze troche problemy ze zrozumieniem jej (ona jeszcze troche niewyraźnie mowi, nie wiem czy 4latek juz powinien zupełnie wyraźnie mowić) ale babka powiedziała, ze jest coraz lepiej. A tak ogólnie jest bardzo zadowolona, uśmiechnięta i chętnie uczestniczy w zajęciach. Także jestem spokojna.

Dzieki za komplementy dla Ali. Jestesmy z niej strasznie dumni

Brown - ja rodziłam ze znieczuleniem tym do kręgosłupa. Bolało mnie nie do zniesienia w 1fazie porodu (nie chciałam Was straszyć). Pol Warszawy mnie na pewno słyszało. Tylko znieczulenie wycisza skurcze. Ale miałam fajna położna, która zaleciła masowanie sutków i ruszyły dalej. Najgorsze to, ze to znieczulenie działało w zasadzie tylko w 1fazie. Jak doszło do partych to znowu męczarnia. Parłam co sił zeby sie juz pozbyć tego bólu. Cała spanikowana byłam. Nacieli mnie. Samo nacinanie i szycie ze znieczuleniem nie były najgorsze. Gorsze było potem siedzenie po porodzie. Jeszcze musiałam chodzic ze szwami prawie tydzien dłużej zanim je zdjęli, bo sie nie goilo za dobrze. Po zdjęciu juz wszystko było gites.

Dziewczyny! Byłam dziś u Pani gin i na szczęście to nie torbiel Ale endo jest cienkie więc czekałabym jeszcze na tą @ więc zaleciła wywołanie ( jakiś lek którego nie potrafię rozczytać (Dirina?, divina? nie wiem). No i skoro chcemy bobasa to przepisała mi tez clostilbegyt. Wiem, że z nim macie doświadczenia - napiszcie co o nim myślicie jak stosowałyście itp Pomóżcie biednej, małej diablicy

Ja zanotowałam jak mam to brać, ale nie wiem czy w tym chaosie mam wszystko jak trzeba:
mam brać od 5 do 10 dnia cyklu po 1 tabletce ( i chyba przestać? ;p )
po 29 dniu od @ zrobić test i jak będzie pozytywny to już się cieszyć
a jak @ przyjdzie to w drugim cyklu mam brać od 5-9 dnia po 2 tabletki.

Czy któraś tez tak miała i utwierdzi me w mym chaosie?

heeelp ktoś mi podmienił dziecko nic mu się nie podoba, lgnie tam gdzie nie wolno a jak go drugi, trzeci raz ściągam z tego samego miejsca, mówię że nie wolno, potem zaczynam już tracić cierpliwość.... i krzyknę.. raz.. drugi.. i powtórka znów mówię że nie wolno i tak w kółko ughhh

poszedł na drzemkę, z płaczem wielkim, zmęczony ale spać nieeeeeee...
a ja czuję się beznadziejną matką która czeka aż w końcu dziecko pójdzie spać

brown daj mi spokój, ani mi nie mów jestem przerażona dzisiejszym dniem... a myślałam że będzie lepiej niż wczoraj co do znieczulenia to ja się całą ciążę o nim nagadałam, że suuuper bo w szpitalu za darmo znieczulenie i napewno skorzystam itd... a co? na porodówce nie miałam 'czasu' ani siły myśleć o znieczuleniu, nawet przez myśl mi nie przeszło - serio i w efekcie rodziłam bez co prawda pani położna proponowała jeszcze gaz, ale odmówiłam twierdząc że pewnie po nim się porzygam. o

ziaa ja też za Twoją trzymam kciuki żeby sobie poszła w cholerę może ona Ci przepisała DRINA sobie wypić na tabletkach tych się nie znam więc nie pomogę

aklim a to anglojęzyczna szkoła? Ala rozumie po angielsku wszystko?

u mnie naprawdę uwierzcie było tak że ja byłam cała zaaferowana tym porodem i zapomniałam zupełnie o znieczuleniu mimo że było dostępne, a ja całą ciążę się nagadałam że napewno wezmę no i jestem dumna z siebie że nie wzięłam. a nacinana nie byłam, położna wszystko kontrolowała, ale pech chciał że Maks miał rękę przy głowie i pękłam.. samo szycie nie bolało ale siedzenie po porodzie o matko bosko.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aggi może Twój mały ma depresje jesienną albo bunt jakiś, a może jak się wyśpi to mu minie a z tymi porodami to przekichana sprawa, szkoda że tego ktos inaczej nie wymyslił. Ja w czasie @ czasem aż słabne i nawet się nauczyłam oddychać między skurczami i to mi trochę pomaga do czasu aż tablety zaczną działać heh
Niagara i jak u Ciebie?
Ziaa Aggi ma rację pewnie Drina Ci przepisała haha

Ciekawe, która zgarnie boćka

Nat jak w pracy? jak samopoczucie? dajesz radę ?

brown ja też panikara jestem, mam mały próg bólu itd... ale potem jak już jesteś zmęczona ciążą to chcesz żeby się zaczęło uwierz mi kilka/naście godzin i po sprawie tak, wiem że mi się łatwo mówi ale ja to z tych co mdleją na widok igieł musisz mi zaufać