Testy owulacyjne - stosujecie?

Teraz to sie usmialam z tego Twojego wpisu Moof pomyślałam o innej wielkości dziury

Ja na hamaku sie bycze, obok koktajl lodowy a młody spi.. Dzis zostajemy w domu, uh troche mi szkoda tego ogródka bo tutaj drzewa i wszystko jest i od kiedy jestesmy to Czarek całe dnie na dworzu siedzi.. A u nas to kamyki i skwar wiec jak większe slonce to sie z nim boje wyjsc..

Ann tez trzymam kciukaski i za Gos tez bo ona mowi ze te małpa juz jest u niej ale sie nie rozkrecila wiec moze..

Moofka powiem Ci jedna rzecz a pozniej sobie doczytasz w prezencie od kochanej prababci Czqrek dostał różowe i fioletowe rajstopki.. I to taki róż majątkowy typowy dla dziewczynki :| i to jeszcze na 145 czyli juz 3 letnia panice.. Nie wierze w to do tej pory..

Kaś, a może te rajty były dla Ciebie?
świntuchy tu się dziś zebrały, dziury nie dziury.
Goha, Ty też testuj, ja kiedyś Ci powiedziałam, że w kolejce Cię przepuszczam i teraz kurna stoje
Iss, zycze Ci z calego serducha, zeby krwiaka nie bylo, ale zycze Ci tez, zeby Ci przedluzyla L4 a co

wróciłam z nad wody, fotke mam ale z tel nie wrzuce, więc podziwiać będziecie dopiero jak wroce do domu

dzisiaj każda ma tu chyba z lekka zryty beret

Kaś no prezent dziwny nie powiem....

Iss mdłości niestety trzeba przeczekać, oby Cię długo nie meczyly a jutro koniecznie chwalisz się fotkami krwiakiem się nie martw na pewno już po nim

Ja fote brzuchola robie jutro albo w czwartek. Akurat 15 tc będzie skończony (foty robie co 5 tyg)
Iss trzymam kciuki za wizytę.
Aggi mnie sutki bolały tak z tydzień po owulce, ale słuchaj dziewczyn i nie nakręcaj się niepotrzebnie, bo jeśli by nie wyszło w tym cyklu to wielkie rozczarowanie będzie.

słońce przygrzało to i efekty są moj pan dzis pracuje dluzej ciutek, wiec musze pedem do domu, bo tam huragan rano przeszedl zrobie mu pycha kolacje, kupilam warzywa. mowilam, ze od dzisiaj jestem na diecie? yeeeaah. ale w sumie narazie ładnie jem. wkurzylam sie na swoja macice i mowie jej dzis, ze ma sie walic. ja se zaczne odchudzanie, a jak ona sie zdecyduje to mi dac znac. ciezarow przeciez pdonosic nie bede. a troche ruchu nikogo nie zabilo. bedzie mi tu malpa warunki stawiala a potem sie ze mnie bezczelnie nabijala, pizda...doslownie

Aga masz racje mały ruch wskazany nawet w ciazy.. My wlasnie wyszliśmy z basenu ale frajda miescimy sie we 2 i Czarek jeszcze ma duzo miejsca do skakania miedzy nami.. Dzieki temu nie boi sie siadać bo wody jak usiądzie to ma do klatki piersiowej.. Na fb wstawie zaraz fote basenu bez zawartości..

Z prezentami to ona ma zryty lep napewno takich nie daje wnuka od kuzynki.. A wcześniejszy to był fioletowo różowy dresik z kwiatuszkami i serduszkami obsypanymi brokatem.. Od kiedy pamietam to tylko jak sie urodził dostał od niej samochod a pozniej w żadnym prezencie nie chodził.. Bo albo sztuczne materiały i strach takiemu maluchowi założyć albo rośliny typowo dla dziewcząt.. Eh masakra

Iss krwiakiem sie nie martw u mnie juz dawno nie ma po nim śladu, a przecez w 8tc jeszcze był.. Wiec nawet jak bedzie to nie panikuj tylko sie oszczedzaj :*

Ugotowalam kompocik rosolek tez jest

Ale dziś upał... patelnia jak w Egipcie co najmniej...
A mój pęcherz dalej świruje...
Mam śmieszne uczucie jakby swędzenia sutków lub łaskotanie nigdy tak wcześniej przed @ nie miałam... Hmm i jak tu się nie nakręcać... My już chyba takie jesteśmy że gdy tylko cichutka nadzieja się pojawia to wszystko sobie potrafimy wmówić

ja nie wiem co Wy z tymi cyckami macie jak nie streczą, to bolą, jak nie bola to łaskoczą
a ja odnalazłam u siebie śluz, skąd ten się wziął to ja nie wiem. bo juz susza nastała. powaliło mnie już totalnie, mowie Wam zostane stara wkurzajaca bezdzietna babą

Nio 3majcie kciukasy


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A mnie znowu mdli, ojciec gotuje obiad i wali na cały dom... Ja prawie nic nie jem, chyba,że mnie najdzie, tak jak wczoraj prawie cały dzień nic to wieczorem jak wróciłam od lekarza to 4 kanapki z takiej mniejszej kajzerki zjadłam z serem zółtym, rzodkiewką i ogórem małosolnym bo mama zrobiła :)a dziś o 5 rano jak mężowi wstałam zrobić kanapki to też jedną zjadłam z ogórem , mój mąż się śmiał,ze zgłodniałam o 5

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A i zdjęcia brzunia postanowiłam robić co trymestr, czyli pierwsze foto 20 sierpnia

Lilijka nie martw się... wiem, że łatwo się mówi w sumie pisze...
Moja znajoma była w fazie poronienia z bliźniakami i uratowali je.
Musiała tylko jakiś czas w szpitalu pobyć ale wszystko ok.
Trzeba wierzyć, że też będzie wszystko ok.

lilijka napisał:

Przepraszam, że nie pisałam ale nie byłam w stanie... Beta zaczęła mi spadać... Obecnie jestem w fazie poronienia... ciąża biochemiczna chociaż podejrzewano pozamaciczna... żyć mi się odechciewa...cieszcie się brzuszatki że wszystko się dobrze rozwija u Was i uważajcie na siebie.

Lil strasznie mi przykro jesteśmy z Tobą niee załamuj się... wiem,ze łatwo powiedzieć, ja cały czas myślałam o tym żeby nie poronić, głupie myśli mi towarzyszyły..z resztą cały czas się boję...
nie wiem o co chodzi z tą ciazą biochemiczną, ale zaraz poczytam...

Trzymaj się kochana

Lil tak mi przykro

Lil przytulam najmocniej jak moge