ciaza i porod w Hiszpanii

Lenita jaki on cudowny i jaki śliczny,ja wiem ze mam już mego Alxa ,ale w Ksawciu też się zakochałam. Ale bym go wysciskala. Gratulacje i dużo zdrówka dla tego królewicza życzę

Lenita cudowny jest!gratuluacje dla Was!

Dzieki Olencja i Cata. My tutaj zakochani w nim do reszty, a maly krol zadzi 3 doroslych jak chce, a my tanczymy wokol jak nam zagra.

Olencja, a jak tam Maja?

Ide spac, bo pewnie zaraz bedzie pobodka.

Lenita!!!! dla mamusi.i dla malutkiego skarbeczka. Jest sliczny!

Lenita ty naprawdę jesteś Supermama swierzo po porodzie biega na zajęcia w domu pracuje 24na dobę i jeszcze ma czas na poematy i jak zwykle nikogo nie pominie. Podziwiam cię.

Gumis u nas ze spaniem też tragedia,wcześniej zasypiał o 21 po kąpieli przy cycku ostatnio coś mu się przestawilo i nawet po karmieniu nie zasypiał tylko godzinę marudził w łóżeczku wiec przestawilam godzinę kapieli na 21 i teraz lepiej zasypia. W nocy mam to samo co ty po godzinie się budzi i czasem wystarczy ze go obruce na drugi bok i dam smoczka a czasami wrzeszczy i bez cycka się nie obejdzie. U nas jest tak ze jedną noc śpi dobrze czyli jest jedna pobudka o 1 lub 2 i kolejna o 6-7 a kolejne cztery noce budzi się co dwie godziny lub nawet półtorej. Zaczęłam go na noc dokarmiać bo mam wrażenie ze jest głodny z tad te budzenie ale butelka nie za bardzo mu pasuje. Od soboty daje mu jabłko. Poza tym nic innego nie daje.
Powalilas mnie tym tekstem " idę się z nim pobawić" :-D oni chcą dobrze ale nie zawsze im to wychodzi. Mojmowi tosamo co anuski żebym mu mówiła czego chce , i to jest dobre rozwiązanie bo zaoszczedza zbędnych nerwów czasami by się chciało zeby sam się domyślił no aleto tylko facet .:-D Ja jestem nerwus i dużo zawsze klocilam się o takkie rzeczy troche tym zyskałam ale chyba też właśnie nauczyłam się mówić czego oczekuje. Teraz nie mogę narzekać bo wieczorne spacery należą do tatusia i kąpiele też a ja mam czas na zrobienie obiadu lub kolacji
Musicie zaufać waszym partnerom i przymknąć oko na niedociągnięcia oni są ojcami i nie zrobią krzywdy swoim synkom nawet jak zrobią coś nie tak jakbyśmy tego chcialy. Moj jak siadzie z małym na kanapie to obaj gapia się w tv tak wygląda zabawaz dzieckiem

No jest nasz Ksawery!! Lenita, jest cudny!!!!! Gratulacje dla calej rodzinki!
Fajnie czytac ze wszystko wspominasz dobrze (poza tym pobytem w szpitalu po porodzie, mam nadzieje ze nie bylo tak zle???) No i my niedoswiadczone czekamy na spostrzezenia w sprawie karmienia:) Aha dziewczyny, czy musze kupic laktator?
Ja dzisiaj od switu na nogach, obudzilam sie razem z eRkiem i nie moge juz spac. ale noc nie byla taka zla.
gumis w UK teraz jest popularne gotowanie. Kup swojemu mezowi ksiazke Jamiego Olivera albo Gordona Ramsay na Swieta, niech sie wykaze w kuchni a noz mu sie spodoba i juz nie bedzie kanapek na obiad:) no i trzymaj sie mocno, latwo puszczaja nerwy przy facetach ale tez tak jak cata pisze, moze daj mu szanse zajac sie malym gdy oferuje, zeby sie nie zniechecil i w ogole nie przestal oferowac pomocy. Malemu sie krzywda nie stanie a Ty sobie odpoczniesz troche.
No i oczywiscie weszlam dzisiaj na wage i jest 1kg wiecej niz wczoraj!!!!! wiedzialam ze tak bedzie wrrrrr ze przed wizyta mi wskoczy dodatkowe kg lub 2 i bedzie znowu gadanie ze jem za duzo

Dzien dobry,

Na poczatek zachwyty na Javim.
Lenita on jest cudowny. Slodki bobasek. Jeszcze raz gratulacje dla was.

Wczoraj po intensywnym popoludniu i wieczorze (basen, supermarket, kolacja z sasiadami, pakowanie walizki dla eNka) padlam. Plecy mnie strasznie bolaly, lezac juz w lozku przez godzine czekalam az mi bol przejdzie. Do tego nie za bardzo sie wyspalam bo w nocy eNka brzuch bolal i wstawal kilka razy do toalety. Dzisiaj wstalam po 7 bo na 8 rano musialam go zawizc na lotnisko. Pozniej podjechalam do laboratorium, upuscili mi troche swiezej krwi do badania. A teraz sniadanko i kompek. Mam nadzieje ze sie nie wynudze przez te 2 dni sama w domu. Najgorzej to bedzie z jedzeniem, bo dla samej siebie to mi sie nie chce gotowac.
Dzisiaj po poludniu planuje podjechac do ikei, moze cos fajnego mi sie w oczy napatoczy.

U nas dzisiaj chlodno sie zrobilo...

Agathe a kto ci gada ze za duzo jesz ? lekarz ?

A tutaj moj dzisiejszy brzuch, 37 tydzien.
Brzuch to nie powod do tragedi bo jeszcze troche i go nie bedzie, ale tylek to juz katastrofa, ale zobaczymy jak to bedzie na wiosne...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kasia ja Ci zaraz mojego tylka moge zrobic zdjecie, tylko nie jestem pewna czy sie w obiektyw zmiesci od razu Ci sie humor poprawi. Ile ja bym dala zeby miec taka figure jak Ty!
hmm nie wiem czy opadl ten Twoj brzuch:) moze troche ale niezbyt chyba duzo. no ale z drugiej strony przeciez nie moze opasc za nisko. Moze niech sie te bardziej doswiadczone wypowiedza:)
A ja sie dzisiaj poplakalam w pracy (szef). Kurcze czasem mam ochote rzucic to wszystko i isc na zwolnienie tylko jakas glupia ambicja i lojalnosc na to nie pozwalaja. no i obawa przed utrata pracy.. (zwolnienia sa niesamowite w naszej firmie z 24000 chca 16000 zostawic do konca 2013!) mowilam sobie ze skoro ciaza przebiega w miare ok i moge pracowac z domu, to czemu nie. ale dzisiaj mam ochote odejsc od kompa, schowac sie w lozku i przeplakac caly dzien ;(

Agathe, na zdjeciu nie widac az tak mojego tylka, ale tez sie pewnie w obiektywie nie zmiesci. no ale trudno, teraz juz nic nie moge z tym zrobic.Mam tylko nadzieje ze po 6 miesiacach od narodzin Majeczki, wroce do formy i do swojego starego ciala, za ktorym teraz tesknie a przeciez idelane nie bylo

A szefem sprobuj sie nie przejmowac, tak to niestety z nimi jest ze wyprowadzaja nas z rownowagi, a do tego my teraz takie wrazliwe jestesmy z tymi naszymi hormonami...
Ja na twoim miejscu popracowalabym jeszcze troche i ok 35 tygodnia poszlabym na zwolnienie. W koncu trzeba tez sie odstersowac, przygotowac i soba zajac. Tylko niestety teraz te czasy takie niepewne i nigdy nie wiadomo co z praca bedzie. A ty masz umowe na stale ?

Chyba dotrzymam jeszcze do Swiat i od stycznia pojde na zwolnienie. Masz racje, powinnam odpoczac przed porodem. nie chce prosto z pracy jechac na porodowke.
Umowe mam na stale i pani w HR mowila mi ze po powrocie do pracy jestem objeta ochrona (chyba przez 9 mc - nie wiem tylko czy przez 9mc od urodzin czy 9 mc od powrotu). czasy sa niepewne niestety. u nas zwolnienia sie zaczely w zeszlym roku i juz nauczylam sie ze sa poza moja kontrola i co ma byc to bedzie. no ale oczywiscie zawsze przykro jesli sie laduje na liscie do zwolnienia..

Witam Lenita jeju jakie cudenko ten Twoj maluszek ucaluj go mocno i gratuluje sily niech moc bedzie z TOba
Kasiah wygladasz pieknie brzuszek zgrabny i nie tylko cala jestes zgrabna super babeczka zazdroszcze takiej figury!!
Agathe niech szef ugryzie sie w pupe nie przejmuj sie glowa do gory i bedzie dobrze i masz racje od stycznia na zwolnienie musisz nabrac sil na porod i pozniej opieke nad malenstwem!!
Gumis ja gotuje warzywa pozniej odlewam troszke wody dodaje lyzeczke oliwy i miksuje!! Ja dostalam rozpiske od lekarza co w ktorym miesiacu moze jesc mala podaj mi meila to moge ci wyslac!!
A my od 3 dni tez mamy ciezkie noce mala czesto sie budzi mam nadzieje ze to minie wydaje mi sie ze to wina zabkow ciekawe czy juz niedlugo wyjdzie pierwszy!! oki zmykam przepraszam jezeli zapomnialam o kims napisac ale malutka wzywa milego dnia!!

helol Ja tylko na minutke. Kasiah slicznie wygladqasz i gdzie ty masz ten duzy tylek????
Moze troszke brzuch ci opadl. Podobno jesli miedzy piersiami a brzuchem miesci sie dlon to znak ,ze opadl. ale to tez nie znaczy ze zaraz urodzisz.

Agathe no to niewesolo jesli u was sa takie redukcje. Ale ty na razie o tym nie mysl. JESTES POD OCHRONA i nie tylko w pracy

Pozniej sie odezwe. sorry jesli nie odpisalam wszystkim,ale nawet nie przeczytalam wszystkiego dokladnie.Milego dnia.Ide robic golabki.

Ja tez tak na szybko!
Lenita Ale cuuudo! Ale on sliczny:) Dani jak sie urodzil to taki urodziwy nie byl:) dopiero pozniej sie wyrobil, hehe. Juz sie nie mozemy doczekac zeby go poznac.
A z karmieniem to sa cyrki! Ciezko jest na poczatku, ja tez mialam chwile zwatpienia i nawet na mm chcialam przejsc bo byl taki okres kiedy Junior przy cycku cyrki wyprawial. Szarpal tym sutkiem na cztery strony swiata, to ssal to puszczal i w ryk, grunt to duuuzo cierpliwosci i z czasem bedzie tylko coraz lepiej:)

Anuskka Ale zdolna bestia z Ciebie:) MIlenka wyglada jak ksiezniczka:)

Kasiah Przeciez Ty super wygladasz! Zgrabna jak nie wiem!

Gumis to dawaj maila i przesle Ci.

Agathe Olej ich cieplym... Teraz najwazniejsze zebys sie nie przejmowala i cieszyla sie brzuszkiem. A praca raz jest, raz jej nie ma.

Aha Lenita chyba dzisiaj albo jutro ide po klucze i wkraczam do akcji z mopem! No dokladnie, w pizamie do siebie bedziemy biegac

Hej Dziewczyny,

Dzieki za zachwyty nad moim Ksieciuniem. Moja refleksja na dzis, to jak ja kiedys moglam zyc bez tego dziabaga... Jakos sobie teraz tego nie wyobrazam. To maly indywidualista, ale w sumie to jest grzeczny i jak sie go za bardzo nie pobudza, to zasypia i przesypia nocki (odpukac, bo wczoraj go chwalilam i od 3 do 7 wisial u mojego cyca, bo jak go tylko odkladalam to lozeczka to ryk, cos sie nienajadal, leniuszek maly nie chcial ciagnac). O 7 rano sie poddalam i tatuskowi zlosnika wreczylam butle z odciagnietym mlekiem i odwrocilam sie na drugi bok, po czym tak we trojke spalismy do 10, przez co spoznilam sie na zajecia cholera.

Kasiah, jestes szczuplusia i slicznie wygladasz, gdzie Ty masz ta dupe hihi? Jezeli Cie to pocieszy, to ja przed porodem przytylam do 69 (przed ciaza wazylam 55-56) choc jakos specjalnie tego po sobie nie widzialam, a Maly jak sie urodzil wazyl 3930 hihihi. Tak wiec juz wiem, gdzie te kilosy. Teraz juz spadlam do 59 i w sumie to chcialabym przy tej wadze zostac, szczegolnie byloby fajnie jakby mi biust zostal. No i brzusio, powoli wraca na swoje miejsce i musze przyznac, ze duzo widze, ze pomagaja sciagajace majtasy takie podwyzszone az pod biust (kupilam w primarku za 7euro zdajsie). Tak wiec polecam po kilku dniach od porodu zaczac nosic, bo bedzie byc moze Cie wkurzal beben jak z 6 miesiac ciazy.

Agathe, latwo wiem ze sie mowi, ale jak tylko mozesz, to sie zdystansuj bidulko. Najwazniejsza teraz Zosia.

Anuskka i jak golebie? Mniam mniam, a ja teraz chyba lepiej zebym kapusiochy nie jadlam. A w lodowesi nastepny sobie kupilam tez kiszonej jeszcze przed porodem jeden dzien i moze moja mama sie skusi, ja sie moge obejsc smakiem. Wczoraj wypilam caly litr soku pomaranczowego i mlody mial rano taka dziwna wysypke na czolku. To chyba od tego, bo nic innego szczegolnego nie jadlam. Na szczescie szybko wysypka sobie poszla .

Kamila, szybciusiego i bezbolesnego zabkowania Wam zycze, aby juz te ciezkie nocki sie nie powtarzaly.

Ania, hihi, no dokladnie. Ale czad. A pomyslec, ze jakby nie to forum, to bysmy sie nie znaly mieszkajac tuz obok siebie. Ach te zbiegi okolicznosci. Ahhh i dzis bylam u naszej poloznej (tej ktora zastepuje Ane) - super babka powiem Ci. Taka kolo piecdziesiatki, ale zyciowa i rowna. Jak jej mowie, ze mlody mi przy cycku przysypia i karmienie ciagnie sie w nieskonczonosc, choc go stymuluje i wybudzam na wszystkie zaslyszane sposoby, to ona, ze najlepiej zimna woda i go pryskac. Dosc drastyczne, ale moze podziala hihi, zobaczymy. No i mowi, ze mozna do niej dzwonic kiedy tylko zachodzi potrzeba, wiec mysle, ze jak dalej bede miala ciezko z laktacja, to znow do niej sie zglosimy. Ahhh, no i szkoda, ze ja taka zalatana i obolala jeszcze, bo bym z checia Ci w tej przeprowadzce i jezdzie na miotle pomogla. Ale jakbyscie tylko czegos potrzebowali, np. przewiesc rzeczy czy pomocy przy wnoszeniu, to eFek w tym tygodniu jeszcze jest w domu. Wiec jak cos, walcie jak w dym.

Gumis, jak tam samopoczucie dzisiaj? Hahaha, skad ja znam to pilnowanie, czy aby Malemu sie z innymi krzywda nie dzieje i dobrze wszystko przy nim robia hahaha. Dzis moja mama pierwszy raz zostala z nim sama na 1,5 h i musze Wam powiedziec, ze sie zestresowala troche, choc jedzenie i wszystko miala dla niego przygotowane hihi. Maly zrobil jej mala awanture i tak latwo jej nie dal sie uspokoic. Wiec zrozumiala moje wyklady wreszcie, zeby go jak tylko zaczyna marudzic, od razu go nie brala i lulala czy wciskala butle, tylko policzyla do trzech i go poobserwowala,czego moze chciec. Powiem Wam, ze wiele z rad z jezyka niemowlat posluchalam (choc nie wszystkie, niektore sa niepraktyczne jak dla mnie) i jak narazie jestem zadowolona.

Cata dokladnie, masz racje co do tatuskow. Ja mojemu eFkowi bezceremonialnie wreczam Ksawiatko do przewijania, a ze za kazdym razem jest kupsztal, to tata juz jest wprawiony w podmywaniu dupencji do perfekcji hihi. Zreszta rwie sie do opieki nad nim i nie moge narzekac. W wielu rzeczach mnie odciaza i strasznie go doceniam za to. No ale od przyszlego tygodnia idzie znow do pracy, wiec moja mama przystapi do dziela. Teraz czas na szkolenie dla niej , bo juz mowi, ze sporo zapomniala jak to z nami bylo, a do nas jak na razie wtraca sie minimalnie przy opiece nad malym (bierze go tylko na spacery przed obiadem), bo chce, zebysmy sie cieszyli rodzicielstwem we dwoje. No ale od przyszlego tygodnia lepiej, zeby juz byla wprawiona - jej, dzieku Ci Boziu za pomoc mojej mamuski.

Jej, znow sie rozpisalam, a musze jeszcze odciagnac mleko, nakarmic mlodego i przygotowac sie na jutro na praktyki ehhhhh. chyba bede jutro improwizowala sporo, oby tylko maly dzis dal pospac .

Milej nocki Gwiazdeczki i Gwiazdorzy duzi i mali