ciaza i porod w Hiszpanii

Anuskka mam nadzieje ze Wy juz wracacie do zdrowia w domku
Kamila to widze ze tez Carolcia sprawdza "wody"..mnie tez czasem jest ciezko taki maly "nastolatek" he he poki co jeszcze bez rzucania sie na podloge pewnie wszystko przed nami Ale ponoc trzeba poprostu przez to przejsc a im bardziej sie jest spokojnym aczkolwiek staniwczym tym szybciej sie przez ten etap przechodzi...Ja mamy dzis popoludniu wizyte u lekarza lepiej isc i sprawdzic tym bardziej ze dlugi weekend..

Hej. My dzis wrocilysmy do domku. bylismy jeden dzien dluzej,bo we wtorkowa noc Milence znow poziom tlenu spadl w granice normy i musieli jej podlaczyc rurke do noska-no i odczekac 24 godziny zeby sprawdzic czy sytuacja sie nie powtorzy . na szczescie juz OK niunia ma pluca czyste:). Za to mnie meczy kaszel i gardlo-no coz nie bylabym soba gdybym sie nie zarazila:(((. Odezwe sie potem,bo mam zaleglosci w domu i jak to pisze Edka pacza sie na mnie

Anuskka Duzo zdrowka i usciskow dla MIlenki! A to powiklania po grypie czy tej bostonce? 3majcie sie cieplo! Na pocieszenie powiem Ci, ze na mnie sie PACZY prasowanie od pazdziernika. Dobrze, ze w domu siedzimy w dresach bo nie ma w czym chodzic

U nas tez juz kilka razy byl show "na podloge i nogami"...brzmi strasznie, ale u nas sprawdza sie ignorowanie. Przytulanie, tlumaczenie tylko rozjusza byczka.

Jutro MIkolaj:) Obchodzicie? Dani jeszcze za maly, ale jak bedzie kumal o co chodzi z tym brodatym grubasem to chyba bede mu robila worek z mini prezentami:)
Za trzy tygodnie swieta a u nas zero atmosfery...ide szukac przepisow na pierniczki, moze z rana upieke i ide jakies ozdoby DIY z papieru porobic.A jutro ubieramy choinke zeby sie nacieszyc...wlasnie sie zastanawiamy czy na balkonie jej nie postawic ze wzgl. na wszedobylskiego wszystkoMacajacegoProbujacego!

Zycze Wam duzo zdrowia (a kysz wirusy!) i fajnego Sw. Mikolaja

hej czikasy! ale mnie dlugo nie bylo! w tym tyg bylam w deutschland na 1 noc (eRek z przejecia w nocy nie spal i sprawdzal czy cytuje 'Zosia oddycha' ). powiem Wam ze bylo fajnie. oderwalam sie od wszystkiego na 1 dzien, porozmawialam z innymi ludzmi, zaczerpnelam powietrza. bylam busy wiec nie mialam nawet czasu tesknic za Zosia, poza tym z moich wyliczen wyszlo ze nie bedzie mnie widziala 4h tego co zwykle mnie widzi (1h rano i 3h po zlobku ) wiec jechalam spokojna.

a za tydzien LECE do Polski i please napiszcie mi jak mam sobie w czasie startu i ladowania bez cyca poradzic bo wczesniej na cisnienie w uszach dawalam jej cyca i sprawa zalatwiona a teraz mam jej dac mleko? ale jak je zrobie? moge wniesc mleko czy tylko proszek i dolac wody, ale skad wezme ciepla wode? nie wiem nic!!

Kasia w nju jork ale fajnie.

Anuskka bidulko trzymaj sie. strasznie sie czyta o chorej Milence, przykro mi ze musialas przez to wszystko przechodzic.

Edka widzialam Daniego na Twoim forum
a. jest BOSKI
b. podobny do Ciebie
c. ma super fryzure i piekne wloski
d. widac ze z niego niezly agent

Gatita a Ty juz niedlugo przylatujesz? jak sie czujesz?

Agathe Izii, masz kilka wyjsc:)
-Mozesz wniesc soczki dla dziecka jesli sa zamkniete a jesli otwarte to probujesz przy nich. U nas soczki najlepiej sie sprawdzaja, bo to slodkie, dziecko chetnie pije i nie trzeba zmuszac jak czasami przy wodzie.
-mozesz dac zwykla wode.
- MOzesz wniesc mleko w proszku. Mozesz kupic na lotnisku wode i podgrzac to mleko w mikrofalowce u nich na pokladzie.
- najprosciej dac smoka i problem z glowy

Dani dziekowac za komplementy, az sie chlopak zarumienil

No pewnie Zosi nic sie nie stalo, tata mial przyjemnosc nacieszyc sie nia i miec ja na wylacznosc, a Ty odpoczelas ...super taki wypad zeby naladowac baterie i stesknionym wrocic:)
A Ty po niemiecku szprechasz?

Czyli swieta w PL spedzacie?

Gumis Ty pytalas o kaszel? No u nas tez dziad natretny, niby wszystko ok ale charczy dalej. Nie wiem czy sa na to jakies sposoby, nam przepisala syrop ambroxol ale to jednak chemia i nie mozna stosowac wieceij niz X dni. Podonbno napary z majeranku i tymianku sa dobre (ale primo gdzie to kupic, a po drugie czy dziecko to wypije)...no i mleko z miodem i czosnkiem, ale nie chce zeby mial traume jak mleko zobaczy

A wczoraj wkoncu sie zaszczepilismy na te cholerna triple virica, do 21 dni moga pojawic sie akcje typu goraczka itd. A na varicele szczepicie/szczepilyscie? Podobno zalezy od nas.

dzieki Edka od razu mi lepiej
soczkow Zosia nie lubi.
wode lubi i wezme z parafarmacji mleka probke i wsypie sobie i mi podgrzeja
a ze smoczkiem sie juz pozegnalismy w 6mc uff

po niemiecku mowilam kiedys bo tam mieszkalam 3 lata. teraz juz zapomnialam duzo ale jak mowia to rozumiem wszystko.


jaki krem do buzi teraz uzywacie? bo troche zimna i zosia juz mam popekane policzki:(

Hej mamusie
Ale fajnie ze dzis wolne
Anuskkadobrze ze już was wypuścili i już w domku jesteście, ale was meczą te choroby, zdrówka i jeszcze raz zdrówka. No i gratulacje ciociu.
Lenita spóźnione sto lat dla Javierka Sliczny blondynek z niego, a tory smakowicie wygladaja.
Agathe888fajnie ze wyjazd sie udal a eRek w koncu poczul co to tacierzynstwo a co do torta to czy ty przypadkiem nie bylas tam profesorka a nie uczennica?sliczny Ci wyszedl
gumis24 ty wez tu nie strasz buntem, u nas poki co Dominik odkad sam chodzi to ma swoje sciezki i idzie gdzie chce i ciezko go "przekierowac na właściwy tor" i jak czegos nie dostanie to od razu w placz ale poki co szybko mu przechodzi.
Edkaja twojego bloga nie znam,ale chetnie bym poczytala jesli mozna oczywiscie. Co to mmilolaja to nie obchodzimy, Dominika nic oprocz klockow nie interesuje zadna zabawka, dopiero pod choinke cos wymyslimy a u mnie tez atmosfera swiatecza zerowa a choinki to sobie nie wyobrazam bo chyba istny szal bedzie, no zobaczymy :laugh:U nas z charczeniem jest podobnie i nie przechodzi.herbate z tymianku w mercadonie sprzedaja jakbys chciala kupic choc nie wiem czy pomoze bo ja pije i skutek marny.Wam chociaz jakies syropy pediatra daja a moja 3 dni 3 razy dziennie ibuprofen zawsze to slysze czy gardlo czy kaszel zawsze to samo przepisuje.Ja Dominikowi dodaje miod do mleka a czosnku jescze nie probowalam nie wiem czy by wypil.
kasiahudanego pobytu w NY i baw sie dobrze, czekamy na relacje.
A u nas Dominik biega jak szalony a my za nim :lol:Coraz wiecej rozumie, jak chce gdzies isc to pokazuje palcemi mowi tu, a jak cos chce to pokazuje i mowi to.Ma polke z ksiazeczkami i skubany sam sobie wybiera ktora chce jak mu daje ja jakas a mu sie nie podoba to kreci glowa i mowi no.Niestety albo stety jak mowi nie to czesciej jest to po hiszpansku czyli no, po polsku tylko czasem zdarza mu sie powiedziec nie.
No i si obudzil spiacy krolewicz, uciekam, eh chcialabym czesciej pisac ale brak czasu a i nastroj u mnie ostatnio kiepski
Buziaki i milego dlugiego weekendu

Dziewczyny troszke sie zmartwilam bo zauwazylam ze Ryanek jak jest "niegrzeczny" czyli robi cos czego mu nie pozwolilam to sam bije sie po raczkach... oczywiscie w domu nie uzywamy takich metod wychowawczych!Czyzby to ze zlobka??Przeciez nie sadze zeby taki maluszek sam to wymyslil...Martwie sie....albo jak np mnie walnie i mowie "ala to mamusie boli.." To tez bije sie po raczkach...

Agathe ja do samolotu mialam wszystko mleko juz zrobione w butli,soczek,wode..chodzi o to zeby dziecko przelykalo w czasie ladowania i startu takze uszka sie "odtykaja" ale fajnie z ta Polska do Twojej mamy lecicie?My mielismy tez byc w Pl na swieta ale kuchnie dalej robia..oby zdazyli do swiat bo sie zalamie!!

Hej dziewczyny Jak tam? Mikołaj do Was przyszedł?
Ale u nas pogoda !! Wczoraj w nocy huragan "Ksawery" a dziś tyle śniegu napadało, że masakra !!! W dodatku wszystkie loty z Gdańska odwołane! Mam nadzieję, że do przyszłego tygodnia pogoda się w miarę ustabilizuje, bo jak my polecimy??

Agathe - przylatujemy 15tego a Wy kiedy lecicie do PL?? Chyba się miniemy??

do samolotu możesz kupić mleko w Pharmacii w kartoniku małe (już zrobione) np. Nestle Nidina 2 albo maja takie fajne kaszki pitne z Nestle też w małych kartonikach i sobie od razu przelejesz do buteleczki w samolocie, a stewardessy podgrzeją ja tak robiłam ostatnio... teraz sie zastanawiam jak mój mały żarłok wytrzyma 3 godziny na samym mleku?? a chyba słoików nie pozwolą mi wnieść?? hmmm może wezmę jogurciki w plastiku

Anuskka - cieszę się, że Miluś już w domku, niech zdrówko jej dopisuje !

Edka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Gumis - nie dziwię się, że się martwisz... też by mnie zastanawiało takie zachowanie, a Ryanek jest za mały żeby Ci powiedzieć dlaczego tak robi, a skoro w domu tak nie robicie, to na myśl przychodzi tylko żłobek...

Toska - nie martw się, z czasem Dominiczek będzie ładnie mówił i po polsku i po hiszpańsku pokaż nam foto, na pewno dużo urósł

a dziś będziemy ubierać choinkę, bo chcemy sobie z rodzinką w przyszłą sobotę urządzić taką PRE-Wigilię, z racji tego, że nie będziemy razem w święta.. i też się zastanawiam jak Jamal zareaguje na choinkę trzeba będzie go pilnować żeby całej na siebie nie zwalił... a tu moje dziecię dzisiaj z rana wpatrzone w okno, podziwiało pierwszy śnieg w życiu :


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gatita ja jak leciala w maju to mialam sloiczki chyba nawet ze 2 oryginalnie zamkniete i nikt mi nic nie mowil ze nie wolno...mowila. Tym panom z odprawy celnej zarowno w Es jak i Pl..kiwneli tylko glowami..

Ale napadalo!!! ja chce sniegu i na sanki z Bablem!
Jamalek jak model, sliczne ma te oczeta:)
Gatita aha to.wszystko jasne;)

Gumis niepokojacy sygnal a jesli Ty przeczuwasz ze cos jest nue tak...zawsze mowia zeby matka instynktu sluchala. Moze to nic ale jak to sprawdzic? Moze porozmawiac z innymi rodzicami czy cos podobnego zauwazyli? Jedno widze teraz po Danim, papuguje wszystko po nas!

Edka dokladnie...maly jest albo tam rano albo ze mna..Jak pisalam ja absolutnie malemu klapsow nie daje bo to przeciez durne..wiec skad...zrobil tak raz drugi przez ostatnie kilka dni i mowie "o kurcze"ale dzis byl ze mna caly dzien i go obserowoalam...otworzyl szafke pod telewizorem w ktorej nie pozwalam mu grzebac ,zaraz ja zamknal i udzerzyl sie po raczkach...i bylo kilka takich sytuacji...niewiem chyba powiem dyrektorce ze maly tak robi i ze w domu niczego takiego nie stosujemy wiec dlaczego...niech wiedza ze znam swoje dziecko i mimo iz jest za maly i jeszcze nie mowi to widze ze cos sie dzieje..poza tym juz 2 tydzien placze przy wychodzeniu do szkoly mowilam sobie ze to przez to ze przez choroby mial przerwe..ale czy tylko?!kurcze serce mi sie kraje przeciez on jest taki malenki...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Edka wiesz co ze ludzie naprawde sa tak okropni... Jak go odbieram to jest wesoly...no ale zauwazylam,wlaczyla sie czerwona lampka...porozmawiam z dyrektorka zobaczymy..choc zawsze sie obawiam zeby to jeszcze gorzej sie nie odbilo na malym...ale przeciez nie moge tego tak zostawic...