szczęśliwe mamusie z terminem na czerwiec 2010

trzymamy kciuki:) ciesz sie nze w dzien ci sie zaczelo bo ja to cala noc sie meczylam i o 10.55 dopiuero urodzilam

Czesc czerwcoweczki.
Jak tam u was z pordem?
Ja mam sliczna coreczke.Ma na imie Julia.
Urodzila sie 4 czerwca o 7:34 rano.
Wazyła 2550
dluga byla 47 cm.
Pozdrawiam wszystkie mamy z czerwca i dziekuje za gratulacje.
Czy juz moze ktoras urodzila z czerwca oprocz mnie??????????

to malusia byla...

becia to ja trzymam kciuki bardzo mocno.

madlen oj no to malenstwo urodzilas, jak dlugo rodzilas i jakie wrazenie o bolu i poporodzie?

Halo halo!!!!!

Ja po wizycie i wpis w kartę 1-0-0. Czyli rozwarcia brak

Na 14go mam wypisane skierowanie do szpitala na ewentualną indukcję... mam cichą nadzieję, że obejdzie się bez tego ...

A pozostałe kobietki jak tam??? Zameldujcie się... Bo zaraz zostanę sama na polu oczekiwania

ja od wczoraj u mamy, udalo sie jechac pociagiem a dzisiaj moj maz wracal ze szwagrem, ktory bedzie cylkinowal podloge
u mnie nadal nic, zostalo 10 dni, spie gorzej, budze sie po kilka razy do lazienki, w miedzy czasie jeszcze dlatego bo bola, nie przepraszam rwą mnie uda, a to mi strasznie goraco i tak od kilku nocy, wiec mam cicha nadzieje ze w najblizszych dniach urodze
a z malym to roznie, raz ma takie dni ze tylko by spac az sie zamartwiam, a nastepnego rusza sie cale dnie, ze az mi macice rozrywa, u nas goraco, upal, dzisiaj nawet spalilam sobie rece, niby wiaterek a jednak jak mnie wzielo to slonce to szkoda gadac
juz nie moge sie doczekac by "zrzucic" z siebie ten ciezar, nogi zaczynaja puchnac czuje to szczegolnie na palcach, masakra
a chciala sie jeszcze Wam zapytac, czasami czuje jakby maly mial drgawki, wiem ze to nie czkawka, bo calkiem inaczej to czuc, czy ktoras z Was tez tak miala i wie co to jest???

ja nie mialami niestety nie wiem

Lidziun napisał:

a chciala sie jeszcze Wam zapytac, czasami czuje jakby maly mial drgawki, wiem ze to nie czkawka, bo calkiem inaczej to czuc, czy ktoras z Was tez tak miala i wie co to jest???

Ja mam coś takiego, że mały się tak wzdryga ale rzadko i nie nazwałabym tego drgawkami więc się tym nie przejmuję mam nadzieję że to normalne:)

cos cisza sie robi u czerwcowek, czyzby wszystkie na porodowce?

My po wizycie u lekarza ale cóż z tego szyja długa jak u łabędzia, szczelnie zamknięta. Maleństwo waży ok 3300 gram, więc kawałek klocka Jeśli do 18 czerwca nic się nie wydarzy to 20/06 na kontrolne ktg, a jak nie urodzę do 25 czerwca to do szpitala i pomagamy naturze Także jeszcze 2 tygodnie z brzuszkiem Spokojnej nocy życzę wszystkim

Hej!!!

U mnie cisza Wyć mi się chce, bo mam wrażenie, że już nigdy nie urodzę. A do tego ciągłe pytania czy już???

Moja mała nawet sobie sprawy nie zdaje jak wszyscy na nią czekają

Jeśli do poniedziałku nic to tez pomagamy naturze - kurcze tak bym chciała tego uniknąć...

A reszta to chyba juz rozpakowana??? I to na poważnie, bo się nie odzywają...

Miłego dnia kobietki idę się czymś zająć, bo na prawdę zwariować idzie...

jestem jestem i nadal 2w1, tylko dostęp do neta utrudniony, bo mąż komputer ze sobą w trasę zabrał, a wróci dopiero w pt wieczorem późnym, więc ja korzystam tylko u rodziców, a głupio tak przyjsć w odwiedziny i od razu do kompa:P

Lidziun mój mały też tak jakby się wzdrygał... nie nazwę tego drgawkami, bo za krótko to trwa... ale jest to coś takiego jakby mu zimno było... a to chyba w takiej temperaturze niemożliwe:P nie wiem co to jest, ale jakoś mnie nie niepokoi... może najlepszym wyjściem zapotyać lekarza co to się na tych rzeczach zna?:>

u nas akcja porodowa chyba jeszcze daleko... kłucia w dole brzucha, które czasem się zdażają są za krótkie, żeby mogły być skurczami i teraz zaczęłam się zastanawiać czy to nie ejst wynik tego, ze mały na jakiś nerw naciska... bo zawsze jest tak, że najpierw on się wierci i podczas tego wiercenia się jest ukłucie... raz dziś mnie taki jakiś ból złapał troszkę dłuższy, ale było to 4 godziny temu i od tego czasu cisza:)

na pewno mały chce, żeby mamusia najpierw zdążyła porodówkę obejrzeć więc do poniedziałku musi wytrzymać I ja te upały muszę przetrzymać... aż bym chciała żeby popadało:P

no nic pozdrawiam resztę dwupaków i te co na porodówce:P

oj chyba biedne czerwcowki prza bo zadej od wczoraj wieczora nie widze.

trzymajcie sie i nie myslcie o bolu tylko o tym ze malensto juz w krotce bedzie z wami.

U mnie cisza.... Nadal 2w1:)

Najwyżej na poniedziałek mam skierownie wypisane więc jak mała do tego czasu nie ruszy pomogą naturze.

Wczoraj kilka skurczy, ale postarszyły podniosły adrenaline ,ale cóż .... ustały

Jakoś już nie wyczekuje.
Mała wczoraj jakby z ADHD No tak się cały dzień wierciła, a zwłaszcza jak już coś zjadłam to myślałam że mi skóra na brzuchu pęknie

Póki co wracam do sprzątanka i miłego dzionka życzę - a gorąco że nie ma czym oddychać

P.S. Co do tych "dragawek" to moja królewna tak owe czasem tez ma tak więc to chyba normalne

Hej
Nadal 2w1 Żadnych oznak zbliżającego się porodu, tylko upał nam doskwiera Takie "drgawki" u Malucha też od czasu do czasu się pojawiają i to zazwyczaj po czkawce Czerwcóweczki meldować się