Styczniówki 2014 =)

Hej byłam na usg krwiak ma 3, 11 na 1 mówią że niemal już łożyska powodującego jest od macicy ujścia znaczy się 16 mm więc nie jest już przodujace. Ale jest blisko. Mój m to się tak cieszył a mały tak fikal, i pierwsze co pokazuje że ma męską rzecz i widziałam w 4 d.a poza plamieniem jest dobrze.po tym usg to chodzić nie mogłam tak mnie naciskał.a w ciągu nocy mi urósł brzusio dlatego mnie wiezadla bolały.teraz leżeć i czekam na decyzję czy mnie wypuszcza

Domi super ze juz wszystko sie normuje oby tak dalej eh dziewczyny jak ja wam zazdroszcze widocznych brzuszkow u mnie nadal nic nie ma widac az plakac mi sie chce pozdrawiam

Mirka, Ty to już masz ten brzusio zawodowy Super wyglądasz.
W ogóle macie też wrażenie, że z dnia na dzień Wam się powiekszają. Ja codzinnie jak się w lustrze widzę to doznaję szoku.
Domi, dzielna jesteś bardzo. Trzymam kciuki, zeby Cię puścili dzisiaj. Grunt, że dzidzia zdrowa i wierzga. Chłopak mówisz? Hoho, kolejny Ja mam usg za niecałe 2 tygodnie, już mnie nosi, tak się nie moge doczekać. Nawet nie ze względu na płeć, ale w ogóle żeby bąbla zobaczyć
Nasz prezent na chrzest się spodobał, całe szczęście. Dostaliśmy siatę ciuszków znowu na pierwszy okres bobaska, ale nie widziałam ich jeszcze. W sumie teściowa je skitrała gdzieś, bo to od szwagierki ciuszki. A teraz jak tak już rozmawiamy o wyprawkach to bym sobie nawet chętnie rzuciła okiem
Aha, oglądałam włóczki na allegro, można kupić 100% bawełny tylko są niezbyt grube, ale spoko - moja babcia z dwóch nitek naraz dziergała i było grubsze, też tak zrobię. Można zrobić fajny melanż w ten sposób też

Domi super , że już wszystko się układa u Ciebie, no i gratuluję chłopaka
anikade podziwiam, że chce Ci się kocyk robić, ja to myślę że po 10 minutach takiej roboty już by mi się odechciało. Koniecznie musisz się pochwalić jak będzie gotowy.

witam wśród styczniówek, to mój drugi dzidziuś, ale już wszystko mi się pozapominało, bo młody ma już 7 lat i to już chłopaczysko. A tu codzień tyle rozterek, że masakra sama nie wiem czemu się tak stresuję, czekam niecierpliwie na pierwsze ruchy maleństwa...

witam nową mamusię styczniową. a no ja też tak mam jakbym rosła w oczach a nie przytyłam ani kilograma a wyglądam jak do porodu z pierwszym hi hi

Witam nową styczniówkę.
Ja w ogóle dzisiaj jestem dzielna i sprzątam półkę z książkami, którą zawaliłam też różnymi innymi szpargałami. Ponieważ obok niej będzie stało łóżeczko, chcę tu dać pojemniki z pieluchami, ciuszkami, kosmetykami, takie podręczne rzeczy dla bobaska. Nie mam miejsca na nową szafkę, a tu będę mieć pod ręką, no ale trzeba na to najpierw zrobić miejsce. Ale nie idzie mi źle. Chociaż najpierw myślałam, że w ogóle strasznie dużo zrobię dzisiaj, skoro mam urlop, ale już prawie piąta, a ja przy tej półce nadal. Jakaś spowolniona jestem ostatnio

witam niedzielnie

przez noc znowu mi powieka napuchla..niewiem od czego chyba sie uczulilam na cos??
gin mowil ze napewno nie od ciazy bo wtedy by obie powieki puchly a nie jedna i wygladam jak kwasimodo a mam dzis imieniny u babci

Monia, spróbuj woreczek po zaparzonej herbacie przyłożyć (wystudzony oczywiście ) na opuchnięcia zwykle pomaga. Byleby się babcia nie przestraszyła

Cześć ją się kobietki załamie te plamienie jest bardziej czerwone kazałam powiedzieć to doktorce, o ona że jak będę szła do wczoraj to mam ją zawolac i pokazać. Nie wierzą mi czy co. Całą noc mnie bolało, cały dzien mnie boli a one se jaja robią. Jak nie wyląduje w psychiatryku będzie dobrze. Mam dosyć tego krwiaka wykancza mnie to strasznie. Zaczynam znów płakać bez silnie. Chce urodzić zdrowego syna. Dla nich kazdy ból jest normalny a dla mnie kazdy inny i niepokojący..

Domi, to normalne, ze się niepoikoisz. Dobrze, że Cię obsserwują. Pewnie chcą zobaczyć, bo dobrze wiedzą, na co zwracać uwagę, widzieli już wiele ciąż, w odróżnieniu od nas Strasznie mi Cię żal, kochana. Bądź bardzo dzielna. Podglądają bobaska, więc wiedzą, że jest zdrowy. Dobrze, że wiesz o krwiaku, bo przynajmniej nie musisz ciągle myśleć, że to coś z bobaskiem się dzieje. Życzę Ci bardzo dużo siły i spokoju, w miarę możliwości. Ściskam ciepło.
Monia, daj znać, co z powieką. Mnie nigdy nei spuchła jedna, więc nie wiem. A masz jakies nowe kosmetyki do makijażu czy coś? Bo co Ci mogło uczulić jedną powiekę w sumie? No nic, jakoś przesiedzisz imprezę rodzinną, mam nadzieję. A za tydzień się będziesz śmiała z tego oka Daj znać, jak się sytuacja rozwija.

Witajcie dziewczyny!

Mokka, ja też nie mam nic przeciwko ciucholandom, tylko jak tam kupuje to płacę np. 4 zł za ubranko, które w sklepie kosztuje np. 50-60 zł nowe. Trzeba umieć kupować. W pierwszej ciąży nakupiłam pajacyków za 0,50 groszy, prześliczne, niezniszczone. Szkoda, że już ten ciucholand zlikwidowali.

Co się tyczy laktatora, musisz się zastanowić czy zależy czy na karmieniu piersią czy nie.
Ja sobie do szpitala nie kupiłam, ale położne bardzo były pomocne w walce z laktacją, w końcu wyszło na to, że mąż na szybkiego nie kupował laktatora tylko pożyczyłam od koleżanki i walczyłam, walczyłam (|po CC później pojawia się mleczko), aż się w końcu udało.
Nawet jak nie ma mleczka laktatorem się pracuje po to, żeby pobudzić piersi do działania.
Dziecko karmiłam później na bieżąco, nie odciągałam dożo "na potem", tylko to początkowe mleczko zamroziłam sobie po to, żeby dziecku podać za miesiąc, dwa (tak się podobno wspomaga odporność u niemowląt). Czasem jak miałam gorszy dzień (stres, zmęczenie), mleczka było mniej i wtedy pobudzałam laktatorem piersi do działania.
Synka karmiłam piersią 2 lata. Jeśli tylko się uda każdemu polecam. Nic nie zastąpi tej bliskości, więzi, która się rodzi dziecka z matką. Już pół roku minęło od kiedy go nie karmię a on coraz częściej śmieje się do cycusia i prosi, żeby mu dać. Musi czuć jakieś hormony, które się w kolejnej ciąży wytwarzają, bo robi to coraz częściej. Na szczęście już jest na tyle duży, że rozumie, że mleczko będzie dla dzidziusia w brzuszku:-)
Ale się rozpisałam hihi!

Dzisiaj leżałam sobie, odpoczywałam (bo mnie coś bardzo brzuch ostatnio boli, na szczęście wizyta już w tym tygodniu!), położyłam rękę na dole brzucha i sama nie wierzyłam własnym odczuciom jak dzidziuś brykał! niesamowite uczucie, bo ja tego kiedy lekko nie nacisnę brzuszka w ogóle nie czuję.

DoMi, najważniejsze, że dzidziuś jest zdrowy. Wiem, że ciężko jest kiedy co chwilę pojawia się krwawienie, ale spróbuj patrzeć na same pozytywy. To już prawie połówka ciąży - bliżej niż dalej do rozwiązania. Jeszcze chwilkę i będziesz tuliła synka w swoich ramionach. Bądź dzielna! Dasz radę! Naprawdę warto;-)
Kobiety już tak mają, że są zdolne do wielkich poświęceń. Buziaki! Ściskam Cię mocno!
A wyprawką się nie przejmuj. Na początek wiele nie trzeba. Wszystko co potrzeba można dokupić albo przez internet albo w pierwszych tygodniach kiedy dzidziuś przyjdzie na świat.
Teraz wiele sklepów dziecięcych ma możliwość robienia zakupów online, przy jednej wysyłce możesz zamówić wszystko co potrzebne jest na początek.

Monia, jak się czujesz? Jak powieka?
Kiedy masz następną wizytę?

Ja sobie ostatnio uświadomiłam, że jeszcze tylko ok. 16-17 tygodni i poród już się może zacząć. Musimy przemeblować mieszkanie, bo mamy tak zapchane mieszkanie, że nie ma miejsca na łóżeczko. Myślałam na początek o jakimś niewielkim kojcu, sama na razie nie wiem jak to wszystko zorganizujemy.

Dziewczyny, które robiłyście listę wyprawkową podrzucie jakąś listę.

Hej Mamusie z rana

Domi wiem że to uwłaczające ale jak chce zobaczyć to plamienie to jej poprostu pokaż jak coś bo pewnie chce zobaczyć jak intensywne jest ! Dzielna jesteś i ciągle trzymam kciuki by to wszystko dało Ci już spokój !!!

Monia jak tam oko ? może jakoś na tej stronie w nocy śpisz i jakoś to oko po śnie później takie spuchnięte jest ?

Ulcia ja karmiłam niecałe 2 miesiące córcie ale ona jakoś ostatnio też ciągle lgnie do moich piersi, wcześniej tak nie robiła Ale sobie pomyślałam że nawet ona widzi pewnie jak urosły i zastanawia się co się dzieje i czy zawsze już będą takie wielkie

W ogóle mam wrażenie że moja Córcia patrzy na mnie i jak by myślała ..matka co sie z tobą dzieje że się tak zaokrąglasz ?? Zawsze z rana ćwiczyłam przy niej i nawet ona czasem ze mną robiła przysiady a teraz czasem mi kładzie głowe na brzuchu i zastanawiam się czy ona czuje że tam się coś dzieje czy po prostu mój coraz większy brzuch przypomina jej mięciutką poduszkę

U mnie zaczął się remont, przez te cztery dni starałam się pomagać, sprzątać na ile mi M pozwolił i dziś odczuwam potworny ból kręgosłupa i chyba całej miednicy, za dużo się chyba schylałam! 2 dni temu się tyle nawdychałam gładzi że tylko myślałam o tym by to nie zaszkodziło maleństwu !!

no hej dziewczynki. Domi kochana lekarz musi sprawdzić ilość i kolor wydzieliny bo po tym stwierdza co dokładnie powoduje plamienie, kochana wiem jaki to stres ale tylko spokój nas uratuje Monia mam nadzieję że oczko już ok... co do karmienia to ja karmiłam tylko miesiąc a mały ciągle był i tulił się do piersi. ja jestem przed remontem kuchni i już się boję a przed porodem będziemy zbijać świnię i to przyprawia mnie o ból głowy na samą myśl