Styczniówki 2014 =)

Mirka co to liszajec? :/ Trzymam kciuki oby obyło się bez antybiotyku.

dorcia to taki wyprysk na skórze co leci limfa a potem robi się strup mój mały zaraził się na basenie i ja najwidoczniej od niego.

Ojeju to oby szybko przeszlo chplerstwo :/

Mi pekaja naczynka na dekoldzie. Mysle ze to od ciąży bo juz przy Lence się zaczelo.brzydko to wyglada :/

Ehhhh, dzis mam zly dzien, nie udalo mi sie zapisac na USG 3d - szukalam w Toruniu I Opocznie, czyli tam gdzie bede w PL podczas urlopu. Pisalam do takiej prywatnej przychodni juz 2tyg temu, zero odpowiedzi, dzis zadzwonilam I ta krowa mowi mi ze juz niestety nie ma miejsc a byly gdy pisalam maila (w poprzedniej ciazy tak wlasnie sie umowilam na wizyte) a teraz przez jakas leniwa babe ktora siedzi I tylko pierdzi w stolek nie bede miala fajnego usg grrrrrrrrrrrrr

Ale im obsmaruje dupska w internecie!

Majusia, szukaj innego miejsca. W Krakowie da się nawet umówić na święto na usg 3d, moja koleżanka się tak umówiła. To jest dobra kasa dla nich, jest tych usg w cholerę i trochę. Na każdej ulicy ze 3 są w Krakowie, na pewno znajdziesz inne. Nie poddawaj się. Trzymam kciuki.
Mirka, biedulo, mam nadzieję, że to nie ten liszajec paskudny Ale najgorsze za nami, po 3 miesiącu już nawet można antybiotyk w razie potrzeby, więc jeśli pod kontrolą lekarza to będziesz robić to na penwo będzie bezpiecznie. Ależ masz przzejścia, boroku
A ja dzisiaj akurat miałam na koniec dnia fajną nowinę finansową. W sobotę znalazłam jakieś schowane funty, a że się nie wybieramy do Anglii, to wymieniliśmy i 300zł wpadło ku mojej wielkiej radości. Ale dzisiaj okazało się, że trzeba będzie to wydać na koszenie działki, bo inaczej nam ogrodzenia nie zrobią. I też 300zł miało być. A tu mój tata niespodziewanie pojechał obejrzeć sobie naszą działkę, pogadał z sąsiadem i za 100zł zrobi i jeszcze gałęzie suche spali. Ale radość! I 200zł w kieszenie, jakby nie patrzeć. Od razu mi się humor poprawił A teraz słucham Mozarta i zaraz się biorę za dzierganie sweterka, który zaraz kończę i potem już w pędzie się biorę do kocyka. Powrzucam Wam fotki
A wracając do rozwoju, karmienia i BLW - w sumie to nie ma się co spinać. Ktoś dobrze napisał, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Nie trzeba się fiksować, tylko zobaczyć, jak będzie i tyle. I każda metoda dobra, byle poparta miłością do bobasa

Hej dziewczyny ja też jestem zapracowana bo remont pełną parą więc rzadko wchodzę na forum :/ Pipinka ja podobnie jak się dużo schylam to potem mnie strasznie brzuch ciągnie, staram się oszczędzać ale masę sprzątania W piątek mam połówkowe to się odezwę

O tak zgadzam się szczęśliwa mama to i szczęśliwe dziecko !!!

Anitka ale Ci się trafiło dziergaj, dziergaj i pokazuj zdjęcia, ciekawe ile czasu taki kocyś będziesz robić ?

Gaguka mam identycznie , masa sprzątania przy tym wszystkim i ciągła przysiady przy tym !!!

Majusia nie przejmuj się, powinnaś gdzieś jeszcze znaleźć !!

Dorcia u nas z karmieniem to różnie!! na szczęście Bianka uwielbia owoce więc jak nawet nie chce mi zjeść całej zupki, lub w ogóle nie chce zupki to ją zapycham bananami, z warzyw też sporo lubi, ale co do zupek to miała czas że codzień mi jadła a nagle jej się coś przestawiło i przestała lubić i robiłam tak że jak nie chciała to czekałam aż zgłodnieje i jej dawałam po 30 minutach...czasem działało a czasem nie, to wtedy też ciągle jadła mleko, echh ale teraz mi się wydaje że zawsze ma brak apetytu na wszystko kiedy jej zębol jakiś wychodzi Jeżeli chodzi o kanapki to zawsze jakieś pół kanapeczki zje jak ja jem. Ale też się martwie chwilami czy na pewno dostarczam jej organizmowi to co powinnam i co jak przez pare dni spowrotem ma tylko ochote na mleko Jutro idziemy na szczepienie i włąśnie będe się pytać lekarki co mam robić jak nie chce mi jeść za wiele!

Ja dziś się zapisałam na usg połówkowe i już się nie mogę doczekać 2 września, jeszcze 2 tygodnie, chyba oszaleję odliczając dni

ja dzis mam jakis kiepski dzien co chwile chce mis ie plakac i wszystko mnie wqrza ;/

piesek juz oddany troche smutno bo slodziak malutki byl

ja polowkowe mam6 wrzesnia
a dzis z pracy dzwonili do mnie ze musze im pilnie doniesc zaswiadczenie ze jestem w ciazy i w ktorym tyg bo musza miec pewnosc ze jestem w ciazy a jak im nie doniose to mi nie wyplaca pelnego l4 tylko 80% dla mnie to chore bo przeciez na zwolnieniu pisze ze z powodu ciazy mam l4??ciekawe czy wogole uda mi sie zapisac na wizyte jak tak to poprosze zebysmy szybko podgladneli malucha zebym zobaczyla ze serduszko bije oby nie odmowil:)
jutro chyba pojde na rynek z kolezankami moze humor mi sie poprawi troche

u mnie Julka odkad sa te upaly to tez je o wiele mniej choc dzis plakala o zupe jak sie gotowala i wpadla w histerie ze byla goraca i nie chciala dac ostudzic sama nie wiedziala co chce...

Monia, mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepszy dzień. Rzeczywiście na L4 jest, ze ciąża, ale być może to zaświadczenie im do czegoś potrzebne. Doślij je przy najbliższej okazji i tyle. W sumie może i ja poproszę o takie zaświadczenie na wszelki wypadek, bo nigdy nie wiadomo, kiedy się na L4 trafi, można nieraz z dnia na dzień.
Co do histerii to dzieci czasem tak mają, że są nie w sosie albo zmęczone i same nie wiedzą o co im chodzi. Tylko potem stres dla rodziców, bo chcieliby dobrze, a tu się nie da. No cóż, spodziewam się, że też będę miała takie przejścia z czasem, nie widziałam chyba dziecka, które nigdy nie ma fochów. Byleby w granicach rozsądku.

hej dziewczyny u nas leje ciągle od wieczora. ja dziś idę popołudniu do neurochirurga dowiedzieć się co z moim porodem? bo niby cesarka ale nie mają szwów żeby mnie poszyć bo na te rozpuszczalne jestem uczulona. zapytam od razu o podwiązanie , bo w moim stanie każda kolejna ciąża grozi stałym paraliżem a tego bym nie chciała choć z drugiej strony nie umiem tak o sobie zajść w ciążę więc może nie będzie to konieczne. kropek jest więcej ale od początku je smaruje i nie mam takich ran jak mój synuś tylko takie minimalne kropki, a dzidzia szaleje mi w brzusiu i naciska na dół jakoś dziwnie. popołudniu kliknę czego się dowiedziałam

Mirka, napisz koniecznie.
U nas nie leje. Wczoraj na krótko było oberwanie chmury, ale może 10 minut po południu. A teraz pochmurno ale bez deszczu. Chociaż tak się zanosi. A ja oczywiście bez parasola

Monia dziwne to jest, że chcą z pracy takie zaświadczenie, w ogóle nie mają chyba prawa straszyć że wypłacą 80 % skoro na l4 jest wyraźnie zaznaczone że to l4 na ciąże. No ale dla spokoju lepiej dostarczyć im to zaświadczenie.
Mirka, ciekawe co ci lekarz powie.
Ja już po wizycie u lekarza i już wiadomo na pewno, że będzie chłopak akurat spał sobie ale bardzo dobrze było widać co tam ma między nóżkami, udało się też sprawdzić serduszko wstępnie i inne narządy i jest wszystko ok, a za miesiąc połówkowe. To już powoli będzie można zacząć zbierać jakieś ciuszki.

Czesc dziewczyny, Moniaa - moze udzielil Ci sie moj wczorajszy nastroj? Mi juz dzis lepiej bo wczoraj napisalam do tej kliniki skarge I opisalam jak bardzo sie rozczarowalam. Dzis dostalam chyba ze 4 maile z przeprosimami no I oczywiscie znalazl sie czas na przeprowadzenie usg w miedzyczasie dostalam odpowiedz z takiego szpitala w Toruniu, ze moga mi zrobic takie usg (mimo ze wczoraj przez telefon mowili ze nie ma miejsc. Poza tym chyba rano czulam delikatne ruchy dzidzi

Kochane boli was brzuszek albo bardziej podbrzusze, bo mnie tak i nie wiem czy to z tego że syn rośnie cY co powiedzieli że może w piątek wyjdę