Styczniówki 2014 =)

Pisze na raty bo karmie.
Czytam Was codzoennie,ale nie mam kiedy pisac.jak karmie Leosia to czytam Remikowi albo wolna reka jezdzd jevo samochod i fak sie bawimy.z dwojka nie jsst latwo.wyjscie na spa er to tez Wlwgmava organizacji, bo musze dwojke ubrac i siebie tak zebyzadne sie nie zgrzalo.

Sliczne macie dzieciacKi.ja mam malo zdjec Leosia bo zawsze jest cos do zrobienia.ale rzeciez to tylko chwila,musze to nadrobic.co do bioderek to u nas ok.
Anitka na ulewanie moze Wam debridat pmoze,woelu dzieciom omaga,choc remikowi nie pomogl.

I znowu milion bledow,wybaczcie.nie umiem tak szybko napisac bezblexu, ach te telefony dotykowe!

A co do reakcji starszego rodzenstwa to u nas jest bardzo dobrze.Remik pozwala mi go spokojnie nakarmic,jak placze przytulac.zdziwilo mnie tylko to ze w ogole go nie chce dotykac.boi sie ze cos mu Zrobi.raptem 2 razy go poflaskach po nozkach i raz za raczke wzial.patrzy czesto na niego jak spi.

Leos od tygodnia spi sam.ja jestm zwolennikiwm oddzielnego spania.ale ze to wczesniak i potrzebuje duzo wiecej kamgurowania i bliskoaci to czesto spal Z nami cala lub pol nocy.ale jak przyszedl termin w ktorym mial sie urodzic to podjelam walke o jeho sen w lozeczku.nie bylo latwp.3 noce w ogole nie spalam
Co go odkladalam to sie budzil i placz
Ale warto bylo bo teraz ladnie spi.
U nas za bardzo smoka mie chce wiec mu nie daje.mkze raz na dwa dni wezmie na jakis 5 minut i wypluqa

Remis dobrze ze u Was już coraz to lepiej. Ja w ciazy zapieralan się ze Dawid będzie spał w łóżeczku a wyszlo tak ze śpi w wózku koło łóżka bo mamy duży pokój i trochę daleko do lozeczka wstawać w nocy a często też ze mną śpi. Wien ze sama sobie krzywde tym robie ale jak na niego patrzę jak śpi to czasami nie potrafię go odłożyć.

U nas ze spaniem w lozeczku juz lepiej. W nocy po karmieniu czekam az mala usnie i ja przekladam. Jak skoncxy miesiac to chce jej lozeczko z sypialni przeniesc do jej pokoju- bede musiala wstawac wiecej, ale to dla naszego wspolnego dobra wiec mysle ze sie poswiece

witam:) oh wczoraj bylo pierwsze obcinanie paznokietek:) Filip sie juz srasznie drapal.
mielismy gosci i bylo troche glosno wiec maly spal w kratke ale jak o 22 zasnol tak spal do 2.40( spal by dluzej ale ja go przebudzilam na amu) teraz czekam az zasnie:)
co do spania to on spi od samego poczatku w lozeczku. raz spal z nami ale co to za spanie gdzie czlowiek uwaza by malego nie ulezec:D no tak o 6 biore go do lozka bo cycka dostaje:D i wtedy lezymy do 9 czasami sie drzemka zdazy 5minutowa.
wczoraj wkoncu byla kupka:) obkubcial babcie hihi moja mama zaczela go przeijac i kupnol sobie hihi smiesznie bylo:)

jena spac mi sie chce a on jeszcze nie spi:/

Kociaczek to dobrze ze sobie wkoncu ulzyl moja Julka przy ludziach jest bardzo grzeczna-nawet u lekarza jak ma zaplakac to tylko przy ubieraniu badz rozbieraniu,bo np zimno jej sie zrobi. A tak to wszyscy ja chwala. Oczywiscie przy rodzicach potrafi sie wydrzec- ona czasem nie placze tylko krzyczy jakby ja ktos ze skory obdzieral

Krecia znam ten krzyk

Dziewczyny musze Wam powiedziec ze wczoraj popołudniu zmieniałam mleko i zaczęłam podawać Hipp comfort (poradziłam się grudniowek i poczytałam opinię w internecie) i jak narazie jest super. Mały prezyl się w nocy, ale o wiele mniej i spał przy tym, kupka wczoraj wieczorem (po bebiko była raz na dzień i to cuchnaca zielona) a druga teraz, ładna, żółta i chrostki na buzi są o połowę mniejsze.

dziewczyny kurde panikujecie jak nie wiem...
prezenie się to nic takiego... wyobraźcie sobie że wy przez 9 miesięcy odrzywiacie się przez kroplówki (dziecko w brzuchu mamy dostaje składniki prosto do krwioobiegu a więc nie używa przy tym ani żołądka ani jelit!! ) a potem nagle zacznijcie jeść normalnie... też będziecie prezyc się i stekac... do 3 miesiąca to normalne i wcale nie znacza że coś złego się dzieje... jeśli dziecko przybiera na wadze nie ma gorączek i ma apetyt to jest ok. wiadome serce boli no ale nic nie poradzicie... a kupa... skoro jest chociaż 1 dziennie to też jest ok. a nawet jeśli by nie było przez dzień czy dwa to też nic strasznego (dzieci na mleku matki mogą nie robić kupy nawet przez tydzień czasu i jest to całkowicie normalne... )
piszecie też o skazie białkowej... jej dziewczyny zanim zaczniecie cokolwiek odstawiac poradzcie się lekarza... bo zamiast pomoc dziecku możecie mu tylko zaszkodzić... a krostki... to pewnie nic takie tylko trądzik niemowlęcy który jest czymś zupełnie normalnym... i sa właśnie to takie krostki które jednego dnia sa w jednym miejscu drugiego znikają i pojawiają się w innym...
a wracając jeszcze do kupek... dziewczyny na mm zamiast podawać krople czy inne cuda spróbujcie po prostu podać dziecku wiecet wody... jeśli nie chce pić samej dodajcie trochę glukozy albo ciut cukru...

wiem może trochę się zbulwersowałam ale nie mogę już czytać jak co roz coś wymyślacie... idźcie lepiej do pediatry... doktor google to nie najlepszy lekarz... a przecież nikt wam w mordę nie da...
ja też mam pierwsze dziecko ale nie daje się zwariowac... czegoś nie wiem dzwonię do lekarza albo do poloznej... przecież po to właśnie sa żeby pomoc...

jeśli dajecie herbatke koperkowa to też uważajcie... jest dobra owszem ale w nadmiarze może powodować gazy i tu kolejna przyczyna że się prezy... spokojnie!!

Kurcze mam wrazenie ze Julka sie przeziebila. Moze sobie wkrecam ale nasluchuje jak oddycha i.uwaznie ja obserwuje bo boje sie ze zaczyna jej sie katar. Dzis odpuszcze spacer, bo pogoda nie zachecs do wyjscia z domu. Wogole ubieran ja nieco cieplej bo doszlam do wniosku ze wczesniej moglo jej hyc za zimno- tak do konca nie wiem w ktorym miejscu trzeba sprawdzic kark teraz ma body z dlugim rekawem i na to pajaca.

Dzis robie kolaz wiec jak ktos chce doslac zdjecie to czekam

Krecia ja wyslalam.zdjęcie. Też.kiedyś myślałam ze Dawid się przeziebil ale to był tylko katarek, odciagaj

Kasiek rozumiem troche ze mogłas się zdenerwować, ale mi pediatra powiedziała ze jak to mleko nie spasuje to szukać innego. Po co dziecko ma się męczyć i robić jedna kupę na dzien zielona i płakać jak po innym mleku nie ma z tym problemu. I nie miałttradziku niemowlęcego tylko na policzkach szorstka brzydka wysypkę i dziwne ze po zmianie mleka zaczęła znikac

Motylek
ale ja nie pisałam tego tak do Ciebie wiec spokojnie... ja wiem ze jak mleko nie pasuje to zmienić na inne... my tez na poczatku używaliśmy bebiko ale nie pasowało - a wlasciwie to ja myslalam ze nie pasuje a tak naprawde to nie wiele moge o nim powiedziec bo zurzyłam raptem jedno jego opakowanie, ale przeszlam na gerbera.. i owszem prezy sie no ale kupe robi, co prawda raz dziennie ale taka wielka ze po prawie po same pachy jest obsrany no i normalna nie żadną zielona...

Nie pisałam tego po złości ani nic tylko tak po prostu, no bo piszecie ze sie prezy i w ogole... ehh ja wiem, moj tez sie prezy no ale jakos przetrzymać to trzeba.

Kasiek bo mi akurat z tym prezeniem chodziło o to ze nie.może przy tym kupki zrobić i bardzo się męczył.

Kasiek a ile płacisz za gerbera ? Mam nadzieje, ze ten hipp spasuje, ale jak nie to bd próbowac dalej. Przepraszam Kasiek, ja to wszystko wzięłam do siebie co napisałas

motylek
gerber jest chyba najtanszym mlekiem... ok 14 zl za pakowanie 350g jedyny minus jest taki ze nie ma go w wiekszych opakowaniach... ale wiesz... w porownaniu do bebiko pachnie o niebo lepiej i o niebo lepiej smakuje... (jako mama ( ) najpierw sama smakuje co daje mojemu dziecku i dziwie sie ze te mleka moga dziecku smakowac hehe )

my wczoraj bylismy na tych urodzinach pelno ludzi pelno dzieci glosno strasznie bylo a Zuzia pol imprezy przespala chyba zaczne sasiadow spraszac:P
w nocy tez lepiej w koncu sie wyspalam:)o 6 wzielam ja do siebie alw spalam sama na lozku:)
niestety Julka dzis chora giraczke w nocy miala;/ oby tylko mala sie nie zarazila!!!
kupa u nas tez jes 1 na dobe ale wtedy wszystko jest przesrane
jem tez wszystko(prucz kaputy grochu kakao)wczoraj salatke jarzynowa jadlam i narazie jest ok:)
Zuzia chyba polubila chuste:) dzis naczynia z nia mylam ubieralam julke i ogolnie sprzatalam a ona sobie spala:)