Marcówki 2014

ROMA moze to przez te święta nas było mniej..., ale ogólnie fakt na palcach jednej ręki można policzyć ile mam jeszcze do wątku zagląda...:/

MM Twój Mikołaj to już też pewnie duży chłopak:) Pewnie po szczepieniu mały jest niespokojny...A powiedz jak tam koli - poszły w siną dal?! My dziś z Igim też sami bo tato ma 24h dyżur...
Co do kataru to małemu oczyszczam nosek solą morską a od paru dni stosuje Nasivil baby, ale jednego dnia efekt super i już myślę ze po katarze a tu drugiego znów masakra...

Jutro sama śmigam do lekarza, bo coś mi się zdaje, ze mam zawalone oskrzela...wieczorami to spać przez kaszel nie mogę, a jak kaszlę, to czuje okropne gwożdzie w klatce piersiowej i jak to mój do mowy specjalista stwierdził, że to objawy nieżytu górnych dróg oddechowych. Z resztą w ubiegłym roku po zapaleniu krtani 2 miesiące ponad kaszlałam a teraz mi sie to nie uśmiecha.
Miłego dnia mmausie!

Ja na święta nawet dziewczyną z którymi utrzymywałam kontakt sms-owy wysłałam życzenia świąteczne to nawet żadnej odpowiedzi nie otrzymałam.

Ale tak zawsze jest że jak maluszki się urodzą to mamy znikają z forum

Witam się i ja po świętach. Czytałam Was z telefonu, a kompa wcale nie włączałam, bo nie miałam kiedy. Niby miałam pomoc do Zuzi, ale jak nie byłam w domu prawie 4 miesiące, to wszystko mnie absorbowało i szkoda mi było czasu na kompa. Widziałam, że coś forum świruje, raz nawet miałam jakiś nowy wygląd
Była dziś u nas położna po raz ostatni i Zuzik waży 4570 w 9 dni 400g, to się nazywa obżarte święta

hej mamusie!

faktycznie coś forum szwankuje.

my dziś byliśmy na pobraniu krwi pobierali mu krew z paluszków biedak troche płakał ale i tak był dzielny. jutro będzie wynik mam nadzieje że birubina spadła.

Darmag zdjęcia super.

No to się wyspał i tyle zdążyłam napisać

Wrociłam od lekarza i wszystko ok , dostałam skierowanie z małym do chirurga na przecięcie tego wędzidełka i jutro rano tam idę, ale najgorsze jest to ,że mały mnie zaszokował duzo waży wyszedł ze szpitala z waga 3.140kg , a dzisiaj mial na wadze 4.800kg w 3 tyg 1.660kg strasznie dużo, no i ma 56 cm czyli się skrócił tak jak juz u kogoś z Was było , śmiać mi sie chciało. nie wiem moze jednak na żądanie czyli za duzo? nie wiem juz sama

PORTO twoja Zuzia starsza a mniej wazy no wprawdzie dziewczynka ale mimo wszystko , no nie zle nam tyją bobasy

ETe no lepiej sprawdz sie u lekarza bo nigdy nie wiadomo oby nie oskrzela

MM no ja mam kropelki tez dwa rodzaje ale nie wiem czy to to napewno czy poprostu jest małym zlośnikiem

ANITA współczuje małemu pobierania krwi, zobaczymy jakie bedą wyniki, trzymam kciuki zeby było dobrze

Ete, tez Ci sie te choróbska przyplątują. idź lepiej do lekarza, nie ma co. mojemu kolki minęly. nie ma darcia i płaczu po jedzeniu. czasem przed kupą stęka, ale to już nie to samo co wcześniej, także ulga jak nie wiem co. a czy duży z niego chłopak? 4700 waży, ale jak czytam jaki przyrost mają inne dzieci to mój bez rewelacji

Roma, Porto- jecie normalnie, że Wasze dzieci tak ładnie przybierają, czy macie diety? mój ma 6,5 tyg, ważył po urodzeniu 3850, a teraz "tylko" 4700. uważam nadal na to co jem, bo boję się, że kolki wrócą i może dlatego tak średnio przybiera?

Roma, poznałabyś, że to koli. Czy Marcel pręży się, podkurcza nóżki i bardzo krzyczy przez dłuższy czas, tak, że nic go nie uspokaja?a ja tez karmię na żądanie i mój tyle nie przytył, także nie ma reguły

Anita, trzymam kciuki, żeby Twój maluch nie mial już żółtaczki. coś długo mu się utrzymuje

A Mikołaj cały dzień popłakuje. Mało dziś je. teraz zasnął, pewnie znowu na max 30 min. dziś robi sobie kilkuminutowe drzemki i tyle. od 5 łącznie z 2 godz spal mam nadzieję, że jutro minie

Waga wadze nierówna! MM ja gdzieś czytałam że dzieci ze sporą masą urodzenia mniej przybierają bo i tak mają sporo zapasu. A mniejsze maluchy muszą nadgonić!

No tak chorobska mnie dopadły i jeszcze musze zaliczyć chirurga bo niestety 2 miesiące minęły od porodu a ja co wypróżnienie to czerwono w toalecie i dyskomfort masakryczny...

Czesc mamusie. My juz po szczepieniu, Pani kula w noge dokladnie w okolicu udowej, strasznie plakal a mi serce pekalo. Nie wyobrazam sobie ze moglby byc dzis kloty 3 razy gdyby nie to 6w1. Byl troche marudny i niespokojny ale teraz odsypia spoto czasu ...

Ete widze ze juz dziewczyny tez cie wyganiaja do lekarza, mialam pisac to samo. Mniestrasznie boli kregosup czasem musze w miejsc postac zeby noga ruszyc.

MM super ze juz kolki minely. Mamusia i synus odrazu spokojniejsi.

Roma dobrze ze u ciebie oki i trzymam kciuki za Marcelka.

DARMAG a ile placiłas za ta szczepionkę? bo mi też cos o tym mowiła ale tak szybko wymieniała jakie są i nie pamietam czy 120zl czy cos kolo tego. dobrze ,ze juz po zastrzyku..

ETe ale co podejzewasz chemoroidy czy cos innego?

MM no placze chwilami mocno i nic nie dział masz rację a co do podkurczania nog to on od samego porodu strasznie kopał i podkurczał nogi dlatego nie jestem pewna ale myślę ,ze kolki bo zawsze placze jak idą bączki albo przed kupką

Ete, ta pogoda teraz taka zdradliwa ze czlowiek raz dwa sie zalatwic moze :/ daj znac jak po wizycie u lekarza. Swoja drog cholernie wspolczuje Ci tych problemow, mnie czasem pobolewa szew ale chyba ma prawo bo to niecale 4 tyg od porodu.

MM, mnie sie wydaje ze to nie ma znaczenia co jesz i w jaki sposob dzidzius przybiera, kazde dziecko rosnie w swoim tepie.

Roma, ja bylam przerazona jak zobaczylam ze moj mikolaj w 2 tyg utyl 1 kg teraz pewnie przekroczyl 4 kg. Pytalam polozna czy to normalne to powiedziala ze tak, bo pozniej przystopuje z tyciem a zacznie rosnac w dlugosc

Darmag, ja biore te zwykle szczepionki....az sie boje co to bedzie

Porto, czyli swieta sie udaly

Anita, a to maluch dalej ma zoltaczke?
U nas jest podobno delikatny slad po zoltaczce...

Moje dziecko spi dzisiejszego wieczoru, boje sie go ruszyc ze bedzie wrzask, a trzeba malucha przewinac i nakarmic.
Maluch jest juz kontaktowy usmiechnal sie do nas juz 2 razy! I juz widze, ze widzi bo patrzy tak "rozumnie".
W ogole, upieklam sernik....albo inaczej zupe sernikowa...cholera w smaku jest super, ale splynal mi pierwszy raz mi sernik nie wyszedl....

W ogóle to mam dzisiaj poziom nastroju poniżej kreski....Złoszczę się na Igiego, że ma ten głupi katar, że nie chche jeść z piersi, że jednego dnia starcza mu jedzenie a drugiego, bez butli nie ma mowy....eh A po wizycie napiszę co i jak...
Loca tak jak mówisz pogoda bardzo zdradliwa, a ja do tej pory niewiem jakim cudem się załatwiłam, majty pantalony, koszulki za tyłek, moze za bardzo na siebie uważałam? P.S. Serniczek wygląda pysznie, ja to zjem każdą wersję, nawet w formie zupy:)
Roma juz sama nie wiem w tych dupnych sprawach może być tyle rzeczy, że głowa boli...i najlepszą opcją by były żylaczki! Dziś chciałam się zapisac do "mojego" chirurga i usłyszałam termin UWAGA na 21 sierpnia....no jakaś masakra, co to sie porobiło... Więc pozostaje mi opcja prywatna, bo nie wyobrażam sobie iść do kogoś innego...
No mały w końcu usnął bo, dziś praktycznie to z 2 godzinny w sumie w ciągu dnia spał....nawet spacer nie pomógł...wczoraj za to byliśmy w ogródku od 10:30 do 17 i tyle czasu spał z przerwą na przewijanie i karmienie...
Spokojnej nocy!

Ete, każdy ma prawo do dnia słabości. nie pocieszę Cie pisząc, że to nie pierwszy i ostatni taki dzień. Trzeba mieć nadzieję, że jutro będzie lepiej, ciągle być źle nie może.
A z tym lekarzem to nieźle. ja jak się dowiedziałam, że jestem w ciązy (na początku lipca) to chciałam się zapisać do przychodni do gina i termin był na wrzesień, także ekstra, nic tylko się leczyć państwowo, eh

Loca, serniczek pycha, nie ważne czy w formie ciasta czy zupy ale podobno tak jest, że jak jest burza i się robi ciasto to nie wychodzi- mama mi to zawsze powtarza

Roma, jeszcze z tego co wiem, to kolki są zazwyczaj o jednej porze, najczęsciej wieczorem. a przed kupa mój też sie często pręży, ale jest to spowodowane, że jego zwieracz jest niewykształtowany. mi lekarz doradził, żeby patyczek do uszów nasmarować wazeliną lub linomagiem i masować okolice odbytu- żeby łatwej kupa wyszła

Darmag, my mieliśmy 3 razy kłucia pociesza mnie fakt, ze dziecko szczepien nie pamięta. mój też spał potem cały dzień, a dziś cały marudził

a Mikołaj po całym dniu marudzenia zasnął mi po 17 i spał w najlepsze. po 19 obudziłam go na kąpanie. na szczęscie zjadł i poszedł spać bez płaczu. teraz pewnie do ok 1 spokój. miłej nocy mamusie. idę się myć i też zmykam spać, bo jutro pewnie o 5 pobudka po kim to moje dziecko tak nie lubi spać, skoro rodzice to śpiochy

Roma co do tej szczepionki to sa dwie 5w1 za 120 zl i 6w1 za 200 zl. W tej za 200 jest dodatkowo przeciwko zoltaczce i wlasnie ta wybralismy.
Jest ona w 3 seriach, wiec lacznie 600zl, piewsza za nami druga 4 czerwca.

Ete, masz prawo nawet sie poryczec z bezsilnosci, czlowiek bez lez jest jak robot bez uczuc, zdaje sobie sprawe ze ciezko ci walczy z katarkiem Igiego bo chodzi tu o jego dobre samopoczucie, wiedz jednak ze on sie w koncu skonczy i ty tez zdrowiej.

Loca ...a co tam... placek pysznie wyglada zapewne "rozplywa sie w ustach" wiec jest taki jak lubie i z checia bym skosztowala.

MM mi Olo spal dzis po szczepieniu do 20ej i balam sie ze nie zasnie przez dwie godz... o on taki wymeczony ta szczepionka ze po przebudzeniu zrobil kupke, wykapal sie, zjadl butle mleka i zaraz zasna. Ja juz tez w lozku ide spac.

Jutro wybieram sie na wizyte do gin...

Spijcie dobrze kochane mamusie.

Ps...mamusie odezwijcie sie, Piertusza, Domi, kojka ... i inne ktorych nie wymienilam ...pusto bez was sie robi.

Darmag wczoraj pół dnia ryczalam z tej bezsilności...
Powodzenia u ginekologa!
MM super ze Mikołaj już z powodu kolek nie cierpi! A jak z ulewaniem? U nas jednego dnia super a drugiego jesteśmy sto lat za murzynami...ale w 95 % myślę ze to przez tzw. Nie nazarcie mojego syna glodomora. A my już nakarmieni tradycja staje się godzina 1,30 ale 5 godzin snu cięgiem było, teraz pewnie obudzi się po 5 rano i będzie v problem z zaśnięciem... Ale ogólnie to chociaż pod tym względem nie jest źle. mały już śpi zaczynam dostrzegać podobieństwa z ciąży... Zazwyczaj koło 1-2 chodziłam spać więc może coś w tym jest
Ale jestem chyba głodna, bo napilam się wody i boli brzuch teraz....
P.s. Ale mam burze, i błyskawice do okna zaglądają! Dobrze ze ciasta nie robie u mnie zawsze mama mówiła ze jak ma się miesiączkę to lepiej włosów nie farbować bo nie złapią ani obcinać, nie piec ciasta bo zakalec będzie i nie robić zapraw w słoiku bo szlak trafi....
To ide spać

Mojemu dziecku cos spanie dzisiaj nie idzie, zasnal kolo 18 obudzilismy go na karmieniee p przewijanie ok 21 30 poszedl spac a od 22 40 ma jakas dziwna faze na jeczenie, stekanie, marudzenie i nic tylko na rece chce.... nie bede go uczyc tego ze gdy steknie to na rece leci bo oszaleje chyba.

Darmag, kuszace te szczepionki, my uznalismy ze chyba jednak te wezmiemy za free a kupimy na rota i pneumokoki z racji tego ze maluch do zlobka bedzie szedl.

Ete, trzymajcie sie tam, ten katar to u was ciagnie sie jak niekonczaca sie opowieść.

Ja to ciasto zaczelam robic to burzy nie bylo, nagle sie pojawila tak ni stego ni z owego i zepsula mi ciacho, a tak cos czulam ze mi nie wyjdzie.
Co do miesiaczki tez slyszalam, ze lepiej sie nie zabierac wtedy za ciasta i farbowanie wlosow

Sprobuje cos pospac dzisiaj, nerwus w koncu zasnal.