- /
- /
- /
- /
- Kwietniówki 2014
Kwietniówki 2014
- Anulka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Tak sobie Was podczytuje w przerwie między karmieniami ale nie mam czasu nawet napisać...
My już w domku jesteśmy W piątek przed wypisem skoczyłam jeszcze na położnictwo żeby podziękować mojemu lekarzowi za opiekę i szybką reakcję. Popłakałam się prawie i on też miał szklane oczy. Przytulił mnie mocno i życzył powodzenia. Też się chłopina przeze mnie strachu najadł
U nas dobrze, mały czasem marudzi ale ogólnie odpukać jest bardzo grzeczny i spokojny. Musiałam powiesić czerwone wstążki na łóżeczku i wózku bo wszyscy mu słodzą Pierwsi goście zapowiadają się już do małego na maj
Boje się tylko że maluszek się nie najada. Karmię go piersią a potem odciągniętym pokarmem lub modyfikowanym. Ale ciągle mam wrażenie że z piersi zjada tyle co nic a z butelki pociągnie ze 30ml-40ml i śpi... Powienien zjadać 60 a nie wiem czy z samej piersi tyle wyciąga. Niby ładnie ssie, i połyka ale w szpitalu po ważeniu wyszło że niewiele wyciągnął. Mam nadzieje że na wizycie u pediatry nie wyjdzie że maluszek chudnie Jestem przerażona...Nie płacze więc chyba się najada...najgorsze jest to że muszę go budzić na jedzenie bo sam z siebie to potrafi 5h spać...
Buziaki dziewczynki! 3 mam za Was kciuki co by porody były bezbolesne i szybkie jak i mój
Agulka wspaniale że jesteście już w domku . Ty Adasia budź i karm jak najwięcej, bo widać, że on po prostu takie skromny chłopaczek u Was jest, ale się oswoi i nie darzysz obejrzeć się, jak urośnie i sam będzie domagał się duuuuużych ilości jedzonka, bo chłopcy już tacy są że lubią jeść . Co do pokarmu to im częściej przystawiasz tym szybciej się rozkręci laktacja. Więc przystawiaj i przystawiaj, daj sobie i jemu czas, Wy się teraz siebie uczycie nawzajem. To jest piękny czas, tylko Wasz czas . I najważniejsze nie martw się, bo stres jest największym wrogiem laktacji. Adaś jest już z Wami, jest śliczny i mama nie powinna ani przez chwilę martwić się, tylko spokojnie go karmić i tulić . Dzieci które szczególnie w pierwszych trzech miesiąca życia są dużo przytulane, noszone na rękach, kołysane rozwijają się o wiele lepiej i szybciej od maluszków którym rodzice szczędzą tych rzeczy, bo uważają że dziecko się przyzwyczai etc. BZDURA. BZDURA i jeszcze raz BZDURA. Miłości nigdy dosyć .
DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- igamon
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 237
- Otrzymane podziękowania: 0
Tolad mogl Ci peknac gorny bigun pęcherza, wtedy tak sie dzieje ze troche wyleci a potem spokoj.
Gabi trzymam kciuki za jutro i pojutrze i za kolejne dni tez
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asia K
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2145
- Otrzymane podziękowania: 35
Podejzewam ze to skutki wczroajszej wyprawy
Co do mnie to nie wie czy nospe brac bo wiem ze moge , ale jak juz jestem na tym etapie to po co? Skoro takie skurcze przygotowuja macice do wielkiego dnia to moze niech sobie sa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Aga77
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 271
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Margolec
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 307
- Otrzymane podziękowania: 0
Agulka ja bym budziła na karmienie. Szczególnie, że to wcześniaczek i mała waga urodzeniowa. Takie dzieci często przesypiają głód - to wiem z doświadczenia siostry, która miała dwa wcześniaki. Ona nie dopuszczała innego sposobu karmienia jak tylko pierś więc wypożyczyła wagę i ważyła dziecko przed i po karmieniu żeby sprawdzić ile zjada. Jedynym wyznacznikiem jest to czy dziecko przybiera na wadze. Powodzenia. Mam nadzieję, że będzie dobrze
A my byliśmy dziś w galerii handlowej na wystawie klocków lego - chłopaki byli zachwyceni. Potem plac zabaw i niezły wypadek - Stasiek się przewrócił, rozwalił obie wargi. Na szczęście zęby są całe. Z jedzenia, mycia zębów i w ogóle chyba wszystkiego nici. Jęczy, zrzędzi i optymistycznie nastraja na dzisiejszą noc...do duuuupy! A mąż składa łóżeczko. No nareszcie, to możemy rodzić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- igamon
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 237
- Otrzymane podziękowania: 0
O masz, a to coś "groźnego"?
nie, to jakby dziurka na gorze. Czesto tak sie zdarza. Pacjentki przyjeżdżają, myślą ze pekl pecherz,a w szpitalu susza. Bo właśnie tylko gdziec na gorze peklo, ale maluda dociska glowka ujście szyjki i juz nie leci.
Dzis moja kolezanka urodzila, cala noc miala skurcze ale zdecydowala sie pojechać do szpitala dopiero przed 7 rano. 30min później miala synka w ramionach-tez tak chce jechac dopiero jak juz bede na finiszu.
Agulka popieram Margolec, budz go zeby czesciej jadł
Aga, swietna akcja
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pomelo
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 108
- Otrzymane podziękowania: 0
Tolad tuli właśnie swojego Huberta.
Urodził się o 5:40, 3990 i 58cm.
Gratulujemy nowoupieczonej mamusi!
I czekamy na więcej info jak się tylko prześpi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- igamon
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 237
- Otrzymane podziękowania: 0
Potwierdza sie ze kazdy porod, symptomy przed u kazdej wygladaja inaczej, najpierw byl "budyn" później tylko troche wód,a tu proszę, niespodzianka czekamy na szczegóły Kochana. Jaka miła wiadomosc na nowy tydzien
wyspana... od dzis piję liscie malin
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Margolec
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 307
- Otrzymane podziękowania: 0
Igamon - biorę z Ciebie przykład - niech nam idzie na zdrowie.
A ja mam piękne złożone łóżeczko. Cały dzień z synkiem i chyba umrzemy z nudów. Tym bardziej, że pogoda coś kiepska.
Mam pytanie do mam dzieci szkolno - żłobkowo - przedszkolnych. Puszczacie dzieci do placówek przed porodem? a potem po? jak długo chcecie je w domu zatrzymać? Mój chłop choruje nieustannie więc do porodu będzie ze mną w domu - i idzie oszaleć , a zastanawiam się kiedy go puścić znów.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Joasia B
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 181
- Otrzymane podziękowania: 0
Gabitrzymamy kciuki!
Wychodzi na to,że ja jedna z pierwszych leżących w szpitalu,a urodze po Was wszystkich
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- igamon
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 237
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- igamon
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 237
- Otrzymane podziękowania: 0
Toladgratulacje!! Odpoczywajcie i cieszcie się sobą Czekamy na opowieść!
Gabitrzymamy kciuki!
Wychodzi na to,że ja jedna z pierwszych leżących w szpitalu,a urodze po Was wszystkich
ile Ty juz tam lezakujesz Kochana? Niech Cie wypuszcza na randke z mezem, to zaraz Cie ruszy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asia K
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2145
- Otrzymane podziękowania: 35
Gratuluje Tolad
Margolec ja tak jak Igamon - synek chodzi teraz i plan ze po porodzie bedzie chodzil tez jest
Joasia trzymaj sie dzielnie moze tez u ciebie znienadzka cos sie ruszy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- megi23
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 24.03.2011 najwiekszy Skarb Tymus
- Posty: 4364
- Otrzymane podziękowania: 0
kurde Pomelo przez Twoje gadanie , jak odeszlam wczoraj od kompa to tak mnei w spojenie mlody kopnal ze sie w pol zgielam , myslalam ze znowu mi wody odejda a tu dooopa , wieczorem o 1 w nocy rozrabial w brzuchu , wyginal sie , a ja sie balam do wc isc , wzielam telefon jakby cos by dzwonic do mamy w pokoju obok spala, zeby karetke wzywac i dalej nic... i co tu wyobraznia moze zrobic ??
Gabi next Ty trzymamy kciukasy w 3
igamon przypomnij mi co te liscie malin robia // bo ja juz nie pamietam , a nie chce sie cofac , bo zanim znajde??
ok poczytalam o lisciach i raczej u mnie odpada :/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.