Kwietniówki 2014

laski powiedzenia na cc , a ja mam jakis brzuch twardy , ale nic sie nie rusza , leniuch maly.

tolad apropo wod nie musza od razu leciec moga sie saczyc ze meni sie laloooooo jakby kran otworzyl i zapomnial zamknac i to przez 2 dni!

Agulka suer ze Adas w domu , wiesz ja bym sie nie przejmowala tym karmieniem , moj Tymek w 2 dobie w szpitalu jak zjadl cyce to spal mi od 20 do 24 , chodzilam sprawdzac czy oddycha , bo na jedzenie sie nie budzil , w domu mialam tragedie w nocy do burzenia , polozna kazala go budzil a on byl nieprzytomny i nic nie zjadl, moja mama kazala siebie i jego nie meczyc, i sam wstawal jak byl glodny a najadal sie pokarmem bo jadl o 20 i wstawal mi po 3 w nocy jak w zegarku, jakby sie Adas nie najadal by go pol osiedla slyszalo napewno hahaha m dziewczyna co lezala ze mna jej syn jadl co 15 min , a tak kapcia darl ze ona w nocy go jezdzila dokarmiac , a moj Tymcio spal jak aniolek sobie

Witam się NIEdzielnie.
a nie dzielnie dlatego, że mam strasznego stracha. Ale wszystko po kolei.
Wczoraj sesja, nie do końca udana bo nad narwią nic jeszcze nie zakwitło, do tego strasznie zimno i wietrznie więc cały czas w grubym swetrze, w którym nie było zbytnio widać brzuchola. Koleżanka przegoniła mnie po polach, ponad 2 godziny łażenia a do tego ona dość szybko chodzi a ja ją cały czas goniłam Do Warszawy wróciłam ledwo ciepła.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

pomelo brzuch ci sie stawia tak jakby napina i przestaje???
O SPOKOJNIE ODDYCHAJ I NIE PANIKUJ !! , jak sa nieregularne to jeszcze nie rodzisz.. licz skurcze... za 2 razem juz nie bedziesz tak panikowac , jestes gotowa i dasz sobie rade jak kazda z nas glowa do gory , kazsa z nas jak 1 dziecko miala miec , to byly leki , ha sie balam kiedy bede wiedziec jak go przebrac , nakarmic i w ogole rozpoznawac symptomy ze cos mu nie pasuje , wszystkiego sie uczylam sama , Ty tez dasz rade

a najlepiej zadzwon do gina i poloznej oni ci powiedza co robic i bedziesz spokojniejsza ,, aa ja tez sie boje czy rozpoznam skurcze , nieraz tu mnei boli tam jakby skurcz , ale ja juz serio zapomnialam co to skurcz

Dokładnie, można powiedzieć, że się stawia. potrzyma chwilę i puszcza, w tym czasie jeszcze mam straszną duszność, aż mi się w głowie kręci.
Nie panikuję jeszcze hehe ale to pewnie dlatego, że nie boli. Tzn boli ale delikatnie. A jakoś wyobrażam sobie ból skurczy tych właściwych jako znacznie większy, wręcz taki wykręcający mordkę.
Czy najpierw nie powinny odejść czop albo wody? Kurcze ale to jest niezorganizowane! Powinno być zawsze tak samo i to w określonej kolejności, żeby kobitki wiedziały co i jak! A nie tak każdy sobie rzepkę skrobie. Czop, wody, skurcze, poród, dziecko. Takie proste. Ale nie, natura jest kobietą więc postanowiła wszystko skomplikować

noo niestety szkoda ze najpierw wody nie odchodza , a potem reszta a tak co porod to inaczej sie zaczyna .. , nie koniecznie moga byc najpierw skurcze ...., widzisz mi wody odeszly , mialam skurcze do rana a 0 rozwarcia i jak tu rodzic , a jezlei chodzi o skurcze parte noooo sa duzo bolesniejsze , ale DAMY RADE , ja bym chciala do 10 do wizyty wytrwac , a potem kurcze juz moge rodzic , tylko jakos mlody mnie nie slucha , bo czuje , ze wysoko siedzi , a ruchliwy , ze brata przebija

jutro ide te liscie malin szukac moze to cos przyspieszy

Mego Ty jesteś o tydzień dalej niż ja więc możesz już rodzić, u mnie byłby wcześniak bo dopiero 37 tydzień.
A powiedz te skurcze, które mówią, że już czas do szpitala, czyli te pomiędzy przepowiadającymi a partymi to są bolesne? Pamiętasz?
Bo u mnie coraz bardziej regularnie ten brzuch się "stawia" ale dalej nie boli zbytnio i już sama nie wiem. A syn raczej tak regularnie nie napinałby się. A co do telefonu do gin to może to głupie ale jakoś się krępuję bo nie mam z nią tak dobrego kontaktu jak Wy i wydaje mi się, że to pewnie jeszcze nie to a ja tylko mam swoją paranoję. Ona pewnie powie jechać do szpitala, tam się okaże, że to mały się wierci i będzie mi głupio. Nie wiem co ja ostatnio taka dziwaczna jestem, że wszystkiego się boję i ludzi krępuję ale tak mam.
Czekam na jakieś konkretniejsze znaki.
A do tego pani w sklepie się dziś pytała kiedy rodzę bo ma strasznie nisko brzuch i że u pierworódek tak nisko schodzi w dzień porodu, nosz kurcze tylko spotęgowała moją paranoję. No i koleżanka która robiła mi sesję tez wyjechała, że ostatniej kobitce co sesję robiła to urodziła w noc po sesji tez przed terminem. Czyżby to siła autosugestii?

ja naprawde nie pamietam co to skurcz , no jak sa regularne co kilka minut to bola dosc mocno ... a;e i kazdej kobiety inaczej, ta moja kolezanka co rodzila ostantio miala ksurcze , a ich nie czula i rozwarcie 10 cm i tez nic nie czula ... wiec to indywidialna sprawa , w zaleznosci jaki ma sie prog bolowy...o ja mam brzuch prawie na kolanach juz naprawde mam nisko i co , mlody dalej siedzi , czuje ze twardnieje momentami i tyle... cos mnie kluje dolem czasami , ale jak mowie nic sie nie dzieje..

w sumei brzuch nie powinien sie stawiac czesto i regularnie , tylko raz na jakis czas , ja bym pojechala , zeby siebie uspokoic, tak smao wtedy co ja pojechalam , tez nie wiedzialam co sie dzieje , a dobrze ze S wzielam za fraki , albo raczej on mnie , bo jakies ksurcze wyszly ..

Tolad ja bym pomyslala ze to wody bo to troche dziwne jak z czlowieka leci woda. Ale nie chce cie nakrecac ani siac apniki. Daj znac czy jedziesz do szpitala czy czekasz boja ppwoem szczerze pojechalabym po takiej akcji.
Pomelo moze faktycznie to sila sugestii... Ja tez mialam wiele razy skurcze takie jakby, brzuch jak skala i twardniejacy regularnie. Jakos wkrecilam sobie zebskurcze na pewno bola o wiele qieele bardziej i nie panikowalam az w koncu wszystko mijalo. I mam dokladnie takie same obawy jak ty co do tego czy poradze sobie z malenstwem ale jestem przekonana ze to normalne i chyba tylko ludzie bez rozumu i serca niebprzezywaja takiego wydarzenia!
Agulka ja slyszalam ze jesli dziecko jest spokojne, zadowolone i nie krzyczy ze chce jesc to na pewno sie najada. Ze z cala pewnoscia dalby znak gdyby byl glodny No ale latwo mi sie mowi poki nie mam swojego glodomorka wvdomu hehe Powtarzam tylko to co wyczytalam i slyszalam
Dzieki wszystkim za kciuki i pozytywne mysli Bede miala ze soba komorke zbnetem wiec na bank bede zagladac i pisac co i jak

Póki co nie boli więc siedzę i czekam. Pewnie to jeszcze nie to.
Może się prześpię, tak na wszelki wypadek. Jakbym miała jechać do szpitala to napiszę. Przeczytałam w necie, że kobieta wie jak to są już TE skurcze a ja nie wiem, więc to pewnie nie te i luzuję hehe teraz robię raban a pewnie okaże się, że urodzę za miesiąc

Gabi trzymam kciuki! Jesteś dzielną dziewuchą

Pomelo możesz też na IP podjechać i powiedzieć że w ogóle ruchów nie czujesz, zrobią Ci KTG i sie okaże co tam się dzieje. Nakłam że w ogóle się nie rusza. Albo na izbe zadzwon i opisz sytuacje.
Megi A dużo się z Ciebie sączyło?
Gabi póki co sie uspokoiło, wziełam relaksującą kąpiel i spokój. A;e nie powiem, dziwne to
Powodzenia jeszcze raz jutro.

Tola mi też wody dochodziły z czopem przez całą noc ale pojechałam dopiero rano i powiedziała mi gin że mogłam w nocy przyjechać to do rana już bym urodziła bo i tak musieli mi dać oxy bo nie miałam bóli partych ale to był poród naturalny nie wiem jak jest w przypadku cc jak odchodzą wody

pomelo jak trochę przesadze z wysiłkiem to też stawia mi sie brzuch i pobolewa ale lżej niż na okres ale nie mam skurczy więc może u Ciebie coś się zaczyna dziać sprawdzaj skurcze jak będą czeste i regularne to jedź na IP

Agulka mojej siostry córeczka dużo spała i jadła pierś (ale jadła tylko kilka minut max 5 potem się denerwował)w nocy się nie budziła i okazało sie że na piersi bardzo mało przybierała na wadze i musiała dokarmiać mm ale potem mała już piersi nie chciała jeść ale moja siostra nie miała wyboru. Nie denerwuj się niedługo będziesz szła do pediatry na pierwszą wizytę to zważy ci małą

Gabi trzymam kciuki za jutro i zazdraszczam że będziesz miała już za sobą I przywitacie synusia na świecie

Tolad ja pierwszy poród miałam wywoływany i pęcherz był przebijany ale wiem napewno że wody mogą albo odejść tak że chluśnie z Ciebie a mogą się sączyć. I powiem Ci co ja bym zrobiła- pojechała sprawdzić bo w przypadku CC akcja nie powinna zacząć się wcześniej chyba, a bynajmniej moje znajome czy koleżanki były od razu przyjmowane na oddział w takim przypadku a Ty chyba CC masz dopiero w połowie tygodnia tak?? A nawet jeżeli nie chcesz jechać to zadzwoń i skonsultuj to.

Pomelo skurcze (te przed partymi) też są bardzo bolesne tylko inaczej- bynajmniej tak było u mnie. Boli brzuch w dole - baaardzo... I oczywiście są regularne, więc spokojnie bo na pewno poczujesz, że to już to

Nosz ku.....wa mąż pojechał a mi ze zlewu wylewa sie woda masakra nie nadążamy z mamą wylewać a brzuch mam sztywny że nie moge chodzić zawsze coś

Aga ściągaj jakiegoś innego chlopa do pomocy
Salonka tylko że już nic nie leci. Ani czop ani wody, trochę śluzu i cisza. Brzuch stwardniał w ciągu 1,5godz 3 razy więc nic się nie dzieje żebym na IP jechała. A do szpitala jadę we wtorek już także jak do tej pory nic się nie rozkręci to pojadę o planowanym czasie

tolad662 po spacerach czułam brzuch jak na okres, ale przeszło ;p
Asia K mi no spę i magnez polecał lekarz brać do 38 tygodnia, więc jak bardzo Cię brzuszek męczy o możesz chyba łyknąć…
Anulka ja 14 mam się zgłosić na KTG jeśli nic do tej pory się nie wydarzy…
Pomelo ach jak ja się z Tobą zgadzam… natura jest kobietą, to niewątpliwe, też bym wolała, żeby było wg schematu, wtedy łatwiej byłoby określić co jest normą, a co nie…
witam się tej ponurej niedzieli... może przede mną ostatni tydzień w dwupaku... milion myśli, jeszcze więcej obaw i chęci tulenia bobaska, mojego, naszego... ehhh ciąza wystawia moją cierpliwość na próbę i uczy pokory jak nic nigdy dotąd...