- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
Aggi też robię masaże, ale problemy z brzuszkiem i tak są... czekam az to minie w końcu
Wiki no wlaśnie ja chyba nie umiem sie przestawić i za dużo rzeczy chce zrobic na raz... zawsze miałam posprzątane, pranie zrobione, obiadek, jeszcze jakies ciasto itp itd... a teraz po prostu nie mam na to czasu.. i chyba potrzebuje czasu aby przyzwyczaić sie do nowej sytuacji
a te 3 miesiace, to ja tak słyszałam, a przynajmniej wszyscy tak mówią, ze jak dziecko skonczy 3 miesiace to jest całkiem inne ale może to i być póxniej, tak jak piszesz, u Ciebie to było 6 miesiecy ale ja sobie wkręcam, ze 3 miesiace
Ann dziekuje za pocieszenie czyli jestem normalna z tym moim załamaniem, płaczem, bezradnością, i brakiem radości z macierzyństwa... a już myślałam, ze ze mną coś nie tak, ze nie potrafie cie cieszyć... wieć czekam, aż wszystko minie i sie unormuje i w koncu bede szczęśliwa mamusia
Gaska nie jestes sama Kochana niektóre z nas tez nie dają rady , mają załamania i płaczą razemz swoimi dziećmi... jesteśmy silnymi kobietkami i damy rade :* ważne, ze mozemy sie tutaj pożalić myślałam, ze to ja jestem jakas inna, ze nie potrafie sie cieszyć, ale forum daje mi siłe i pokazuje, ze nie jestem sama..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gąska
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 1
Glowa mi juz peka i jeszcze po parciu mam problemy z oczami,strasznie slabo widze
Ide sie zdrzemnac poki spi,bo calkiem padne
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
Pisałam już wcześniej że mała ma wysypkę na twarzy, dzwoniłam do położnej, stwierdziła że to może być nietolerancja laktozy Ehhh... Na do miar złego od kilku dni walczymy z wzdęciami, mała wierzga i płacze, dopiero po oddaniu gazów i kupce się uspokaja. To nie rokuje optymistycznie na przyszłość, bo może mieć tendencję do kolek Wysypka myślałam, że jest od np pomidorów czy czekolady, a tu masz. MLEKO ;/ ;/ Przez dwa tygodnie mam zakaz jedzenia wszelkiego nabiału, czyli prawie nic nie mogę jeść, bo lubie ;/ Dodatkowo Delicol w kroplach do posiłku, może pomoże.
Hmmm... więc może się okazać, że te wzdecia i gazy to właśnie od tej nietolerancji laktozy???
Ja tak w skrócie pisze co u mnie , u was też jestem na bieżąco i widzę, że też macie problemy z brzuchem. Biedne dzieciaczki tak się męczą ;/ A my tu nie wiemy nawet jak im pomóc, co jest przyczyną. Tylko sobie gdybamy i latami z kroplami i pieluchami (bynajmniej ja tak mam ;/)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Buziakuje Mamuśki i Pociechy również, wracam do Mai, bo mi biedulka nawet głeboko zasnąć nie może, bo już się budzi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Asienka ja też się złapałam kilka razy na tym, że chyba nie jest tak jak sobie to wyobrażałam. Że chyba powinnam być bardziej szczęśliwa. I często jestem. Najczęściej jak mąż jest w domu i jesteśmy pełną rodzinką. Ale prawda jest taka, że i hormony i zmęczenie i całkowita zmiana naszego życia wplywają na nasze uczucia teraz. Ja wiem, że ja nie jestem nieszczęsliwa tylko po prostu zmęczona, bo jednak uwielbiam patrzeć na moje maleństwo jak słodko śpi albo leży
Ja mam tylko jeszcze jeden problem. Winda u mnie w bloku nie zjeżdża do samego dołu i mam niestety kilka schodów do pokonania, a z racji tego, że po cc nie mogę jeszcze dźwigać, jestem zamknięta w mieszkaniu cały czas.. Jak Ł. późno wróci z pracy, to nawet na spacer z małym nie wyjdziemy..Ostatnio niestety tak jest często, co mnie też trochę dobija..
Gąska kochana, tulę Cię mocno.. Po części wiem, co czujesz.. Ja też mam traumę poporodową :/ Potrafię usiąść, patrzeć na małego i ryczeć jak durna jak wspomnienia z porodu staną mi przed oczami..
Jak mały miał tydzień,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Musimy być jednak silne dla naszych dzieci. Przypomnij sobie jak bardzo czekałaś na Oskarka, jego ruchy w brzuszku. Spróbuj pomyśleć, że to wszystko już za Tobą. Bądź z siebie dumna, bo masz z czego. Dałaś życie małemu cudowi! Nie zapominaj o tym! :*
Ok. potem skończę :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
asienka moja mama coś wspominała że chłopcy mają często problemy z brzuszkami. Nie pozostaje nic innego jak czekać aż minie
missyy no na naszym forumie coś fatum brzuszkowe ostatnio... musimy to jakoś przetrwać. Ja się bardzo boję czy młody nie będzie miał właśnie uczulenia na białka mleka krowiego... bo ja mam skazę białkową i tak chucham i dmucham ale cóż poradzić jak lubię zjeść sery czy jogurty........
natalia mam to samo i uważam też tak samo że to przemęczenie daje nam błędny obraz tego wszystkiego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MAniula
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 15.12.2012 {*}
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 5
Moja mama mi kiedyś opowiadała, że jak urodziła mojego najstarszego brata to miała taki kryzys, że chciała nim rzucić. To było 38 lat temu, nikt wtedy nie mowil o depresji poporodowej czy baby blusie. No i nie miala wsparcia w moim ojcu.
A kuzyn i jego zona tez tak nie wyspani chodzili, ze sie przyznają, że klucili sie okropnie i kilka razy mieli sie rozwodzic, a teraz to super rodzinka. Ehhh
A co do tego 3 m-ca to tez jakby koniec czwartego trymestru. Niektorzy tak licza, ze dziecko jeszcze po porodzie jest jakby w innym swiecie takim wiecie przejsciowym z brzucha tutaj. Dlatego uspokaja je nasze serducho, szum np suszarki, kolysanie itp. To znow wiedza ze szkoly rodzenia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
missyy nie strasz, bo mój mały tez ma wysypke ( głównie na twarzy.. i taka sucha skóre dzis mi tesciowa tez powiedziała, ze to moze byc skaza białkowa, tym bardziej, ze Ł miał, o czym nawet nie wiedziałam... jutro do lekarza wiec zobaczymy co mi powie... wtedy zero nabiału, tak ? ehhh...no i tez mój synek ma wzdecia i problem z wypróznianiem... wiec to wszystko moze byc połaczone ze soba...
Natalia cos w tym chyba jest ... bo jak moje dziecie jest spokojne i szczesliwe, to i ja jestem szczesliwa... jak sie usmiechnie do mnie, to pacze z wzruszenia i szczescia... a jak tylko jest cos zle i ciagle płacze, to ja sie denerwuje i załamuje... do tego dochodzi to zmeczenie... ja chociaz mieszkam na parterze i to jest ogromne udogodnienie, tak wiec współczuje pietra... jeszcze jak jestes sama w 4 scianach...
ja tez nie mam siły okazywac uczuc mojemu Ł i on to widzi... jestem taka zmeczona, ze pragne w wolnej chwili tylko sie połozyc i odpoczac.. mam nadzieje, ze to minie i bedziemy mogli na nowo byc mezem i zona...
Maniula masz rację, ciężkie są początki.. ja też zauwazyłam, że kłócimy sie z moim Ł częściej .. ale wiemy też, że to hormony, płaczące dziecko itp .. mój Ł też niestety jest nerwowy i źle znosi , kiedy mały płacze, a on nie potrafi mu pomóc... i razem czekamy , az minął te 3 miesiace
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Missy nie wiem dlaczego w tej chwili jak się wysypka pojawia to od razu mówi się że to na mleko. Nie wiem jak będzie w twoim wypadku, ale z Martą okazało się, że to wcale nie mleko tylko mocno przesuszona skóra i dostaliśmy zalecenie kąpania dziecka nie częściej niż dwa razy w tygodniu i natłuszczanie skóry dwa razy dziennie i wsio przeszło. A nalotu współczuję.
Dziewczyny, te wasze emocje, to dosłownie jakbym czytała o sobie sprzed dwóch i pół roku. Dokładnie te same odczucia, te same myśli. Tak jak to Natalia nazwała, że powinnam być szczęśliwsza, a nie jestem i czułam się winna temu że nie czuję się szczęśliwa, że jakoś tak mam dość, że dziecko krzyczy, a ja płaczę razem z nim. Uwierzcie wszystko się zmieni. Za 3,6 miesięcy za rok łzy będą się pokazywać u was ale ze wzruszenia. Przytulam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać co napisałyście poprostu dziś padam, Nadia coraz mniej śpi w dzień problem kupek to jakiś koszmar, teraz jeszcze ulewanie po mm dziś już jej kupiłam inne aby było lepsze niestety odstawiłam od cyca całkowicie
jestem w trakcie załatwianiu chrztu i paszportu dla małej i te jeżdzenie tłumaczenie itd zamecze sie
Był u nas dziś pan doktor powiedział że niunia zdrowa całe szczęście
Malutka ma coś pepuszek zaczerwieniony nie wiem czemu , cały czas psikam jej oktaniseptem a moze juz nie powinnam ??
troszke ropka sie jej pojawia ale nic nie leci ...
gąska to mija spokojnie podchodz do małego, ja wieczorami tez juz padam jak przebiore mala nakarmie a ona dalej sie napina i zaczyna marudzic a mi oczy ze zmeczenia sie zamykaja a tu trzeba siedziec to normalnie nie daje rady ale wiem że nie moge sie poddawac denerwowac itd
ale rozumiem cie i tule mocno.
Jejku ja mi dzis niedobrze pojecia nie wiem czemu, ale czuje sie jak w pierwszym trymestrze ciazy no tak mnie dzis mdli że nie moge wytrzymac
I jakos organizacja u mnie z mala porzadkami jedzeniem i toaleta jest jeszcze nie ogarnieta. Nie umiem jakos tego pogodzic, pozatym moja pamiec jest tragiczna
Ale zrzedze sorry
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
O tej skazie białkowej i nietolerancji białkowej mówiła położna, jeszcze jutro zadzwonie do pediatry i zapytam co i jak. Ta też postawiła tezę, że to może być to.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Padam na twarz, także uciekam.
Spokojnej nocy mamusie :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MAniula
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 15.12.2012 {*}
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
oby dziś pogoda dopisała bo chciałabym Maksia wziąść na spacer
wczoraj mi biedny 12-17 nie umiał spać.. chciałam iść na spacer to zaczęło padać
no i powiedzcie że to nie jest chamskie męczyłam się z nim do tej 17tej a później mąż
wrócił z pracy i załadowaliśmy małego w nosidełko i samochodem pojechaliśmy do brata męża.
Mały usnął a mi aż lżej na sercu się zrobiło że to dziecko się tak nie męczy
mam nadzieję że dziś chociaż pogoda dopisze i w razie W będę mogła iść się przejść z nim
MAniula masz rację w moim przypadku gdyby nie mąż to byłoby kiepsko naprawdę.. A gdzie mąż nie potrafi pomóc to mama pomaga. Nie wiem jak im dziękować Ty same mądrości z tej szkoły rodzenia wyniosłaś fajnie się to czyta bo to takie ciekawe suszarka też podobno działa. Mojego usypia też monotonny dźwięk laktatora
missyy wiem wiem że utrapienie bo bratowa od emka właśnie ma 3msc córkę i też ma nietolerancję... no i z tego względu tylko do teraz ją karmiła i już odstawiła od piersi bo sama nie umiała też wytrzymać bez nabiałów a i dziecko umęczone tym uczuleniem... masakra nie zazdroszczę wiesz co ona jadła jak śladowe ilości no wiadomo że wszędzie praktycznie jest laktoza...... podpytam ją co jadła tak że bezpieczne to było i dam znać może Ci to coś rozjaśni Ja z moim to samo wczoraj miałam od południa nie spał dopiero wycieczka samochodem go uśpiła a tak to pół dnia był taki jak Twoja Maja.......
asienka koniecznie jedź z Kacperkiem do lekarza sprawdzić co mu jest.. mój na szczęście nie ma wysypki żadnej ale suchą skórę ma
Ann piękne słowa i obyś miała rację
Inna mi położna kazała psikać do momentu aż będzie ładny wygojony. Mnie tak mdli jak na słońce wyjdę nie wiem dlaczego u mnie organizacja ze sprzątaniem domu padła jak pojechałam do szpitala a jak wróciłam to mogiła nic nie umiem zrobić wkoło bo wszystko się kręci wokół dziecka
natalia w szpitalu jak byłam to dzieci tak ciasno własnie owijali i aż dziwnie bo tak mocno były owinięte . Ale racja to uspokaja bo czują się jak w brzuchu - ciasno i ciepło
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.