Mamusie pazdziernik 2014

Powiem Wam zamówiłam dzisiaj laktator elektryczny, bo z tym ręcznym wysiadam ! M mi musi pomagać odciągać, bo mi ręce odpadają... A tu jeszcze trzeba się małym opiekować w międzyczasie. Naprawdę to jest robota na cały etat... Wydaje mi się, że mały zaczyna nadawać z nami na tych samych falach. Nie wiem tylko czy daję mu dość jedzenia , czy nie za zimne i takie tam... Strasznie stresująca ta opieka nad takim maluszkiem... On nie powie czy mu dobrze czy źle. Same musimy to wiedzieć... A tu tyle dylematów.

Powiem tylko tyle, że podziwiam te dziewczyny, które mają w domu dwójkę dzieciaczków, a Kini to już po prostu klękam do stóp ! Jesteście mega dzielne!

Ania To u nas jest taki bezsens, że one dokarmiają na życzenie strzykawką i ze względu na wymogi sanepidu nie wolno używać tych butelek ze smoczkiem. Kolejna rzecz, że muszą dokarmiać one, nie wolno samemu więc to jużdla nich problem. Nie rozumiem tego, wszędzie powinno być tak jak u Ciebie. Nie każda mama może lub chce karmić naturalnie. Przez to tylko będzie mi teraz trudniej pozbyć się pokarmu i pewnie bez przejść typu zastój pokarmu, gorączka i potworny ból się nie obejdzie.
Cóż skoro takie mają zasady to trzeba to załatwić cichaczem po swojemu byle malutka w końcu pojedzona była.
A Nadia chce, żebyśmy już były w domu. Za to do szpitala niechętnie przychodzi.

My z M rano tak sobie rozmawialiśmy że teraz Zosia nam wszystko powie, że pupa boli i mamy posmarować kremem, że jest zimno, że chce mleko a takie maleństwo płacze i nie wiadomo o co chodzi... A jak się karmi piersią to nie wiadomo ile dziecko zjadło i czy się najadło. Jedna wielka niewiadoma!

Agniesia zamelduj się! Co się z tobą dzieje?

Szkoda że dziewczyny tak się wykruszyły z forum po porodach... Dzieciaczki są absorbujące ale przecież można znaleźć chwile by do nas zajrzeć i napisać co slyszać.

Caroina a jak tam Nadia? Daje rade bez ciebie? Jest z tata? Odwiedziła was w szpitalu?

Wszystko okey. Czytam Was.

Hihi rzeczywiście Agniesia czytasz nas na bieżąco :-D ekspresowa odpowiedz!

Ja też czytam;-) moja malutka jest na mm i często się spina, robi czerwona. Czy to problemy z kupa?

My po lekarzu - Staszek musi przybrać więcej, mam go karmić piersią a.potem butla ze swoim (70ml), nic nie mówiła o mm, mówiła ze.skoro mam.pokarm to tylko swoim... Tak się zastanawiam bo tutaj czytam ze prawie każda z.was podaje też mm..no nic zobaczymy, kolejna kontrola w środę.
U mnie w szpitalu tez jak się chciało tobie dostawali butelkę.
Ale naciskał żeby karmić strzykawka żeby ssanie dziecku ćwiczyc ( strzykawka z rurka przy cycu i dziecko ssie... Cały tabu ludzi bierze w tym udział ale jakoś dawalismy rade).
A odnośnie butelek: jakie macie i polecacie? Ja mam te tomee tipee i wrażenie ze.Stasiu ich nie lubi:/
Marza tez dziś zamówiłam elektryczny, mam wielką nadzieję że jutro przyjdzie, bo po prawie 2 tyg na recznym wysiadam.. Tym bardziej ze to tyle czasu trwa... Ja ściągam teraz ok 90ml za jednym razem wiec się namacham...

Munkki !!! 90ml to dużo ! ja działam z ręcznym 4 dni i wysiadam,a ty już tyle !

Dziewczyny ja ściągam za jednym razem jakieś 100-125 ml, a z rana często nawet 250 ml i też mam ręczny

Munkki ja mam butelki Philips Avent i Krzyś je bardzo lubi

Caroina pytałaś o pieluszki. Babydream jak dla mnie lepsze nawet od pampersów - miękkie, chłonne i z wycięciem na pępuszek a do tego tanie. My się już przerzuciliśmy na dwójeczki ale na razie używamy dady bo dostaliśmy 2 paczki. Później będziemy użuwać znów babydream

Marza tez.będziesz.tyle.ściągać! Jak byłam w szpitalu to walczyłem o 20ml! Wiec to im dalej tym więcej;)
Malvi może.tez.kupię te avent..

Co do pieluch ja lubię te belli happy, zamówiłam na necie bo w szpitalu się sprawdziły.

Aneczka mój synek.tez.jak się.prezy to czerwony i wygina główkę w tył, to normalne. mówiłam dziś o tym lekarzowi;)

Macie założone.juz ochraniacze na łóżeczka? Ja tam wole widzieć małego ale on mi już pelżąć zaczyna...właśnie się napinajac

Nelka Nadia z tatusiem urzęduje. Chodzi spać kiedy chce, ogólnie rządzi prawie codziennie mnie tu odwiedzają ale ona nie zawsze chce. Jakoś nie pasuje jej ten szpital.
Miałaś racje z tym pokarmem. Jestem mega wściekła bo od początku karmiłabym modyfikowanym to były byśmy już w domu. A tu mi dziś ordynatorka mówi, że chciała nas wypisywać, a dziecko ją bardzo niepozytywnie rozczarowało bo okazuje się, że jest jeszcze bardziej żółta. W piątek pytała mnie czy karmie piersią. Jak wspomniałam o dokarmianiu to zmroziła mnie wzrokiem, że jest wielką zwolenniczką karmienia piersią i wie, że takie dziecko zawsze się szybciej wyleczy niż karmione mm. Dziś śpiewała inaczej. Powiedziała, żeby dokarmiać mm bo paradoksalnie mleko matki sprzyja żółtaczce. Ale jestem wściekła. Mogłyśmy już być w domu, a teraz kobieta nawet nie potrafi określić ile jeszcze się tu nasiedzimy. Koszmar. Już mi się płakać chce przez te niepowodzenia. M ma ograniczony czas, 25 paź musi wracać do pracy i co. Z tych 3tyg 2 spędzi sam, a tylko tydzień z nami. Chore.

Fakt, straszna tu cisza. Np. Jagodzianka już wieki się nie odzywała. Dziewczyny piszcie coś.

Aneczka Na mm powinna robić kupke średnio 1-2 razy na dobe. Jeśli ma dłuższą przerwe to możesz mieć racje. Polecam wtedy specjalne mleczko na kolki i zaparcia np. z Babilonu. U nas też tak było i po zmianie mleka problem się skończył

Malvi Dzieki za info. Musze dziś wysłać m do Rossmana.
Pisałyście, że te Babydream 1 są w promocji tak?

Munkki Właśnie miałam te z happy na sam początek bo mają wycięcie na pępek, ale w porównaniu z innymi SA dość sztywne. Za to Dady przy nich wypadają świetnie, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły.
Ochraniacza nie zakładałam, właśnie zeby widzieć malutką (jak już tam będzie spać)

Hey dziewczyny

Jeśli macie problem z sutkami polecam maść Avent. nie w każdej aptece dostępny ale na bank na allegro dostaniecie. Tysiąc razy lepszy niż te "typowe" na sutki.

Nie martwcie się ze macie mało pokarmu bo dziecko by wciąż jadło w końcu maja żołądki malutkie a nasze mleko szybko się trawi, po mm dłużej najedzone ale jak już na dobre zasmakuja butelki i tego szybkiego spływu mleka to później ciężko będzie im się na cyc przestawić bo tam już trzeba ciągnąć

U mnie gitarka dziś imieniny synka wiec ogarniam chatę, mama mi pomaga, brzuch się mocno spina a dzidzia wariuje jak szalona

Na bóle brzuszka polecam Windi pałeczki do dupki, ładnie odgazowuja

Z oczekujacych udzielajacych sie to tylko ja pisze. I czytam o tych kupkach, mlekach...
Ogolenoe to chyba mi hormony buzuja. Sprzeczka z mezem. I juz mnie denerwuje dzien jak co dzien... I kur.. Pytania " dalej nic" ja pierd. I to pd kobiety w ciazy. Jakby bylp napisalabym. A nie co 2 dni to samo. Przeciez se noe wezme odkurzacza i nie wyciagne Mai. Mamy ponad tydzien. Ww czwartek wizyte i zobaczymy. Wygadalam sie aaaaaaaaaaaa

Ojojoj ale mnie dziś energia rozpiera, mam chęć urodzić.. hmm szkoda, że Malutka nie podziela mojego zdania.

Upiekłam a raczej usmażyłam orzeszki, wysprzątałam łazienkę, umyłam lodówkę hmm co by tu jeszcze zrobić??

Powinnam się pouczyć w końcu jutro mam jakieś durne zaliczenie.. niech spadają

Caroina ale się biedna nasiedzisz w tym szpitalu przez tych konowałów, ja jakoś nie dopuszczam do siebie myśli że będę w szpitalu więcej niż 3 doby ale to tylko moje niczym nie poparte marzenie.
Sama po urodzeniu spędziłam miesiąc ze względu na żółtaczkę, ale u mnie była inna sytuacja bo mojej mamie w ciąży wszczepili żółtaczkę i dzięki temu zaraziła mnie. Ja na szczęście nie jestem już nosicielem bo miałam przetoczoną krew,ale nigdy nic nie wiadomo. Bądźmy dobrej myśli, a zacznijmy od tego żeby się Małej najpierw zachciało urodzić..

Ktoś wcześniej pytał o butelki ja kupiłam jedną dużą i jedną małą tommee tippee czy jakoś tak, bratowa mi polecała. Ochraniacza nie będziemy na razie zakładać bo mam łóżeczko wstawione między Nasze łóżko a szafę więc i tak cyrkulacja powietrza jest ograniczona.

Pozdrawiam i miłego dzionka życzę

Pauletta moja teściowa też dziś dostała ode mnie przez telefon kilka sympatycznych słów, bo stwierdziła że przetrzymuje Majeczke.."zaciskając nogi".. mówi to kobieta która 4 dzieci urodziła i ostatnie 26 lat temu wrrr niech jeszcze raz zadzwoni a numer zmienię