MAMUSIE 2009 :)

Jak ten czas szybko leci, jak oni wydorosleli. Piękna Twoja blondynka, a Mikołaj przystojniak mały:) ja to mam kontakt jedynie że Scholastykana FB od czasu do czasu sobie coś napiszemy

Agnieszka, Ciebie i Scholastykę to widuję jak konkursy oceniam Floruś też ładnie wyrósł

Oj wszyscy powyrastali. Ciekawe jak wyglądają pozostałe dzieciaki.
U mnie od rana dziś wojna o zabawki. Alicja prasuje a Malwina zabiera jej żelazko. Mówię jak pracujesz to daj jej niech też się pobawić, a alicja do mnie: musisz kupić drugie. Pytam skąd my weźmiemy pieniądze na te zabawki, a ona: przecież mam kartę mogę kupić. Bo ma w swoim portfelu nasze stare niepotrzebne już karty z bankomatu...


Ale się usmialam właśnie z tej lodówki.

Alicja siedzi przy stole właśnie i pyta mnie czy w chrapkę kukurydzianym sa witaminy i czy w kości z zupy sa witaminy. Ją się śmieje a ona do mnie dlaczego się śmieje?.

o tak, pytanie z czego się śmiejesz jest na prządku dziennym


Aga, zazdroszczę tych siostrzanych kłótni o zabawki, to musi być piękne
Duśka mi przynosi zabawkowe pieniądze ze swojej kasy i mówi: mam pieniążki, możemy iść do sklepu.

Zazdrościsz... ja mam czasami tego już dość, wieczne krzyki, piski, płacze. Jakie cenne są chwile, kiedy obie w tym samym czasie uda się położyć do łóżka (ostatnio już bardzo rzadko się zdarza, Alicja już więcej nie śpi w dzień niż śpi). Ile wtedy jest spokoju, można usiąść na chwilę i nie robić nic:)

mój Mikołaj już od dobrych kilku miesięcy wogóle nie śpi w ciągu dnia, nie ma na to czasu
tak u nas podobnie, jak Mikołaj gdzieś chce jechać na wycieczkę to mówie że nie ma pieniędzy na paliwo, a on w tedy do swojej skarbonki przynosi garść żółciaków i mówi że dziś on tankuje
słodkie dzięciątka, oj słodkie

Duśka już od dawna w ciągu dnia nie śpi, ciężko wyrwać chwilę spokoju, szczególnie jak same jesteśmy od rana do nocy, ale tych słodkich chwil jest więcej Na przykład przychodzi i mówi: tak się cieszę że cię mam

jej słodkie...
ja z Mikołajem ciągle sama, tata za granicą pracuje..
dzięki Bogu, ze lubi się sam bawić to można siąść chwilkę z kawą i pozbierać myśli

Agnieszka Ciebie podziwiam... ja czasami z jednym wysiadam a z dwójką jakoś sobie nie wyobrażam.. chociaż chociaż czasem chciałabym znów mieć takie małe maleństwo na rękach

Mój niby nie pracuje za granicą ale mało go w domu, późno wraca, też same ciągle jesteśmy. Są dni kiedy jest lekko i przyjemnie a są i takie, że zapominam jak się nazywam Ale mimo to marzę o drugim szkrabie, baardzo marzę

Mirella napisał:

Mój niby nie pracuje za granicą ale mało go w domu, późno wraca, też same ciągle jesteśmy. Są dni kiedy jest lekko i przyjemnie a są i takie, że zapominam jak się nazywam Ale mimo to marzę o drugim szkrabie, baardzo marzę

Mirelle a ja co raz czesciej o Trzecim

Jedyneczka jak Jagodka sie urodzila Kuba mial 2 latka i tydzien i dalam rade, wcale nie jest tak zle Kuba stal sie "tym starszym" nie spal w dzien, nie nosil pieluch wiec dalismy rade

Gosia, no właśnie, pieluchy, a jak jest w nocy? My już nie mamy problemu w dzień, ale na noc ciągle zakładamy, bywa że budzi sie z suchym, ale bywa też że pampers pełen. Kilka nocy pod rząd budziła się w nocy i wolała, a teraz znowu przesypia problem

Gosia, domyślam się że jak dzieciątko się pojawia to zawsze jakoś się układa..
a jak było z zazdrością o młodsze dzieciątko?
Mikołaj jest strasznie za mną... nie wyobrażam sobie jakbym miała karmić piersią, dzieciątko na piersi uwieszone a tu Mikołaj któremu ciągle trzeba poświęcać uwagę...
starszy brat, eh odpowiedzialność

Mirella u nas też na noc tylko pampers, i tak samo jak u Was, czasami suchy, czasami nie, też miał taki okres że się budził i wołał, musiałam mu ściągać pampersa i sikał na nocnik, ale to tylko chwilę, nasz pediatra mówił że powinnam ściągnąć na noc i nie zakładać, wiadomo że bedą wpadki, ale co raz mniej, że dzieci wyczuwają i wiedzą że mają pampersa więc wiadomo sikają spokojnie
ja jeszcze czekam na to 'radykalne' posunięcie aż Mikołaj bedzie spał sam całkowicie, bo teraz jak zostajemy sami to śpimy razem tak jest milej i przyjemniej przytulić się do kogoś

Gosia, chyba już to pisałam, urodziłaś maleństwo 2 wrzesnia, w tedy co i ja mam urodziny i moja siostra cioteczna urodziła córeczkę dokładnie w ten sam dzień miesiąc i rok

Ja mam wrażenie że jak było cieplej to jakoś łatwiej Duśka wytrzymywała całą noc, teraz trudniej. Zastanawiałam się nawet czy nie marznie, ale to by się budziła chyba?
A całkiem niedawno zdarzyło mi się zmieniać jej pampersa, bo już po godzinie był pełen

Ja się nie boję o to, że Klaudia byłaby zazdrosna o drugie dziecko. Ona całkiem spokojnie podchodzi do tego, że ja biorę na ręce inne dzieci i bawię się z nimi, co więcej naśladuje mnie, tak samo robi raczka-nieboraczka i lekko łaskocze po brzuszku, głaszcze, całuje, problem jest jak chce wziąć na ręce tak jak ja

Drugiego wcześnia moja babcia obchodziła imieniny, rzeczywiście ta data ma coś w sobie

Mirella napisał:

Gosia, no właśnie, pieluchy, a jak jest w nocy? My już nie mamy problemu w dzień, ale na noc ciągle zakładamy, bywa że budzi sie z suchym, ale bywa też że pampers pełen. Kilka nocy pod rząd budziła się w nocy i wolała, a teraz znowu przesypia problem

Mirella zdjelismy Kubie pieluche na dzien w czewcu (mial rok i 10 miesiecy, a na noc 2lata i miesiac) teraz ZAWSZE wysadzam go na spiaco ok 23.00 i nie sika do lozka)

Jedynaczka, Kuba nie byl zazdrosny, cala ciąże wiedział ze dzidzus jest w brzuszku, "kupil"dla siostry misia na przywitanie i sam tez dostal wkupne wiec bylo ok, a karmienie piersia to bardziej ja przeżyłam niz on,
zresztą angażowaliśmy go do pomocy, bujał w wozku, pomagal kąpać ,podawal pieluszki czy smoczek,
Teraz uważam ze Kuba juz nie pamieta ze byl jedynakiem, zreszta zaczal mowic jak mial 2,2 mies a Jagodka juz wtedy byla, wiec to co opowiada wiaze sie juz z nim i nia

Mam nadzieje ze nasza rodzina jeszcze sie powiekszy ( choc wiem ze będzie mi ciezko, ale kocham bycie mama...)

Gosia, cudownie czyta się o waszej rodzinie
w sumie po przemyśleniu masz rację, 9 miesięcy ciąży to bardzo dużo czasu na oswojenie jedynaka z nadchodzącym rodzeństwem

a Kuba zawsze sika o 23 ? czy jest tak że nie wysika się?
nie rozbudza go to?