BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2015;)

10 lata 2 miesiąc temu #956922 przez Nikaa
Karolincia eeeee tam przydadzą się ;)

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #956967 przez sun333
Dziewczyny jestem padnięta ale i szczęśliwa :)

Od rana szykowaliśmy z mężem mieszkanie na oglądanie przez nowych potencjalnych nabywców tzn lokatorów - wyszorowałam całą podłogę w łazience na kolanach, umyłam wszystkie szafki w kuchni jednym słowem picowaliśmy wszystko na glanc. A dziewczyna przyszła dosłownie była 1min 30sek i mówi "biorę to mieszkanie" no ręce mi opadły :) nie mogłam się wyprostować tak się narobiłam. Potem zaczęłam robić obiad - dzisiaj w menu naleśniki nadziewane kurczakiem pieczarkami cebulką i to wszystko w sosie śmietanowym posypanym parmezanem. Jestem w połowie a tu dzwoni nasza doradczyni finansowa że za godzinę mamy być w banku na podpisanie umowy (do końca nie było wiadomo czy uda się ją dzisiaj podpisać a bardzo nam zależało bo mój Paweł jutro pracuje).
W banku milion dokumentów do podpisu w sumie z godzinę to wszystko trwało ale jakoś przebrnęliśmy i - mamy kredyt na mieszkanie :)
Nareszcie odetchnęłam z ulgą. Zdążyliśmy wrócić do domu jemy ten obiad a tu moja mama dzwoni że zaraz przyjdzie. Nie byłam zachwycona bo już padałam na twarz no ale co - przecież jej nie powiem żeby spadała bo sie obrazi. Posiedziała u nas godzinę wypiła herbatę po czym doznałam olśnienia że przecież miałam jechać do przychodni odebrać zaświadczenie od ginekologa że mogę brać udział w zajęciach w szkole rodzenia. Dobrze że mi się w porę przypomniało.
Wsiadłam więc w samochód (jeszcze jakaś baba stanęła 15cm ode mnie i miałam problem żeby zapakować się z Adasiem za kółko :D ale jakoś się udało)
przy okazji odwiozłam mamę do domu. o 20 wróciłam i mówię wam normalnie zaraz upadnę. Kręgosłup to jakby ktoś mnie kijem pobił i oczy same mi się zamykają. Mam nadzieję że Adaśkowi tym wszystkim nie zaszkodziłam bo mam trochę wyrzutów sumienia :/
Ale jutro zamierzam się lenić cały dzień. Mój bobas podskakuje to chyba wszystko jest dobrze.
Taki to był mój zwariowany dzień

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957010 przez Nikaa
sun woooow mega aktywny dzień
ja dziś tylko porobiłam soki z zamrożonej u nas aroniii ( bo się pokończyły) i dżemy z aronii - dosłownie parę buteleczek i słoiczków i koniec roboty :P no dobra jeszcze szybki obiadek i już :P koniec roboty na dziś :P
swoją drogą miałam dziś niskie ciśnienie tj. 98/73 - i może dlatego byłam jakaś taka ospała

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957046 przez vestusia
Witam Mamuśki :)
Oj Karolincia no to zakręcona jesteś, ale na pewno nic się nie zmarnuje.
Sun u Ciebie widzę też dzień na wysokich obrotach a jaki pyszny obiadek! Super, że podpisaliście tę umowę, można prawie odetchnąć z ulgą, no a lada moment będzie przeprowadzka. To nowe mieszkanko jest takie do zamieszkania, czy będziecie jeszcze wszystko robić po swojemu? Jejku, jak ja pamiętam jaką ruinę kupiliśmy, po jakiejś starej babci, w mieszkaniu chyba nigdy nie było nic robione, tak jak było oddane do użytkowania, tak stało przez te lata. 3 warstwy tapet na ścianach, na sufitach kasetony, w łazience nawet zlewu nie było, po prostu porażka. Teraz patrząc na to, co tutaj mój Mąż zrobił to jestem w szoku, że wcześniej mieszkanie wyglądało okropnie.
My wczoraj wstaliśmy chorzy, tzn. mnie już coś znowu łamało (od około świąt coś mnie męczy i wyleczyć się nie umiałam), mój to w ogóle przegiął, bo on to chory jest najdłużej i jest sprawcą wszelkich chorób ostatnimi czasy. Zuzia przedwczoraj w nocy wstała z kaszlem, ciepła i prawie płakała. Nie poszła więc wczoraj do przedszkola, dziś i jutro też nie pójdzie. Dostaje syropy, już pomagają, więc liczę, że się z tego "wyliże". Za to ja wczoraj z samego rana szłam na badania moczu i morfologii, bo jutro wizyta, a potem odebrać dowód rej. i przy okazji poszłam zarejestrować do lekarza siebie i mojego męża. No i poszliśmy potem razem, on chory mega, dostał swój antybiotyk a i ja dostałam dla siebie, bo naprawdę męczę się i męczę.
Dziś kolęda, więc dla mnie to stres, no ale muszę dać radę a przy okazji znowu ogarnąć mieszkanie, żeby nie było, że jest nieład.
I tak nam zleciało. Jutro wizyta, ciekawa jestem ile mała waży. Mam wrażenie, że przekręciła się teraz pupką do dołu, bo dostaję kopniaki na samym dole, inaczej niż jeszcze 3 dni wcześniej.
Miłego dnia wszystkim życzę i do napisania :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957059 przez Karolincia
Jestem i ja !! :)

Sun - Łooo matko i córko !!!! Miałaś maraton !!!! Nawet sobie nie wyobrażam bólu Twoich pleców :( :unsure: :ohmy:
GRATULUJĘ kredytu !!! :) Udało się !! :) :) Mieszkanko sprzedane !!! Brawo !!! Super wieści Nam tu zaserwowałaś :) :) Cieszę się, Twoim szcześciem :)
Hehehe....zabiegana byłaś wczoraj mocno, ale dziś sobie odpoczniesz :)

Nikaa - Ojj tak nie zmarnują się :D :P Ojj...też bym zrobiła jakieś dżemiki, ale nie mam z czego :( Mam zamrożone wiśnie i truskawki, ale jakoś wolę makaronz tymi owocami sobie zjeśc :P jhejhe :) W tym roku będe robić duużo dżemorków :) :) i soków :)
Ciśnienie miałaś bardzo niskie.... :blink: :blink:

Vestusia - Szpital w domu !! :( Dobrze,że leki dostałaś i Mężu też, oby szybko przeszło ! Biedny Zuzol też chorutki :( Na pewno również szybko się wykuruje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957060 przez sun333
Vestusia widzę że u Ciebie też napięty grafik :) Czyli macie szpital w domu - nie zazdroszczę chory facet w domu to tak jakby mieć dwoje chorych dzieci ;)
Życzę wam dużo zdrówka kurujcie się.
Nasze mieszkanie też jest po starszych ludziach ale takich idących z duchem czasu no i kobieta która tam mieszkała miała zboczenie na punkcie sprzątania i generalnie była pedantką. Mieszkanie jest naprawdę baaaardzo dobrze utrzymane wszędzie czyściutko, powymieniane rury w całym bloku, instalacja zrobiona jest nowa elewacja na bloku i plastikowe okna. Więc tak naprawdę nie musimy robić nic ale chcielibyśmy je unowoczesnić - bo wiadomo teraz moda jest trochę inna niż kiedyś ;) chcemy wycyklinować podłogę bo parkiet jest w super stanie i szkoda go zrywać na rzecz paneli, chcemy wymienić wszystkie drzwi wewnętrzne, pomalować ściany i położyć nowe płytki w łazience i wyrzucić wannę na rzeczy prysznica.
Moja wizja przedpokoju jest taka







Jednym słowem marzy mi się jasny pastelowy przedpokój w szarościach lub beżach i białe listwy na dole i białe drzwi. Taki trochę angielski styl ;)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957064 przez Karolincia
Sun - Przepiękny przedpokój !!!! :) :woohoo: :woohoo: :woohoo: To faktycznie mieszkanie Wam się trafiło czaderskie, skoro tak dbali poprzedni właściciele o nie :) Z korzyścią dla Was, ale przed porodem chcecie malowac ściany, wymieniać drzwi i robić remont łazienki?? :) A pokoik dla Synusia ? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957108 przez sun333
Karolka no chcielibyśmy zdążyć przed porodem bo raz że kucie łazienki przy noworodku gdzie i tak pewnie będę chodzić jak zombie niewyspana a on będzie się budził co chwila jakoś mi się nie usmiecha a po drugie drzwi raczej wymienia się raz na całe życie a bynajmniej na 20-30lat i dlatego chcielibyśmy zrobić te największe i najbardziej inwazyjne prace póki się nie rozpakujemy tak do końca. Ale jak to będzie to zależy od kasy - no ale powinno nam starczyc na wszystko co zaplanowaliśmy. Mam nadzieję że szybko się z tym uporamy i będę mogła się zabrać za urządzenie pokoju dla naszego malucha i kompletowanie wyprawki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957112 przez Karolincia
Sun - Jasne, że kłucie ścian przy noworodku jest nie najlepszym pomysłem, ale wierze że dacie radę przed porodem i zdązycie ze wszystkim ;)
Mój Męzulek własnie jest w trakcie prac remontowych w pokoiku Lilci :D Malował sufit wczoraj zaczął ściany malowac :D ahhh.. jeszcze panele trzeba wymienić, poustawiac inaczej meble, bo nie zmieniamy. Mają jakieś 4 latka, więc są prawie jak nowe :) Szkoda mi ich ;);) Jak sie znudzą to wtedy będzie można pomyślec o zmianie ich na jakies inne :) Do tego szukam cały czas inspiracji jaki nowy żyrandol zawiesić w jej pokoiku i inne bibeloty które nadadzą wnętrzu ciepła i bajecznego wyglądu :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957154 przez Karolincia
Eh....w niedzielę mam zaliczenie z pulmunologii (układ oddechowy, choroby płuc oskrzeli.) Kiepsko mi to wszystko się wbija do głowy, ale walcze :D Wkuwam :P
Najgorsze, że będa pytania opisowe :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957361 przez Karolincia
Witajcie Mamulki :)

Znów tu cisza jakby makiem zasiał :) :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957374 przez vestusia
Witam Mamuśki :)
Jejor, ta choroba mnie wykończy, rzeczywiście mamy szpital w domu jak nic.
I słuszna uwaga, jak facet chory, to gorzej jak dziecko, no nie jest zdolny do zrobienia czegokolwiek. Jakbym ja nie była chora i nie była w ciąży. No ale muszę to przetrwać, bo wiadomo jak jest.
Sun inspiracja na przedpokój śliczna, my mamy podobnie u nas, tzn. bardzo podobne kafle na wysoki połysk, z tym, że drzwi wewnętrzne mamy taki kolor jasny dąb sonoma, mniej więcej, a ściany w kolorze ciepłym żółtym. Szarość i wrzos mamy w dużym pokoju, więc przedpokój musiał być już ciut inny. Ale generalnie beże i szarości dominują u nas. Białe drzwi też śliczne, mnie się najbardziej te drewniane cokoły podobają na dole. My jeszcze nie dokończyliśmy podłogi w przedpokoju, właśnie brakuje cokołów. Początkowo planowaliśmy zrobić je z kafli ale wstrzymaliśmy się, bo też nie jesteśmy pewni, czy nie zrobić ich drewnianych, w kolorze drzwi. No ale zobaczymy. Na razie walczę z mobilizacją mojego męża i tym, aby skończył pokój Zuzi. U nas panele we wszystkich pomieszczeniach są w kolorze srebrny dąb, u Zuzi tak samo, będzie miała białe mebelki, dywan szary z motylkami a lampę kupowaliśmy rok temu, taka jakby składająca się z kryształowych kwiatuszków. Wiadomo, że to nie kryształki tylko jakiś plastik, ale powinno wyglądać ładnie. Jak już mój mąż upora się z jej pokojem, to wkleję Wam fotki, jeśli będziecie chciały.
U nas wczoraj była kolęda, tyle stresu i czekania a wizyta może z 5 minut. Ale fajnie :)
Dziś mam w planie robić z Zuzią ręczne laurki na Dzień Babci i Dziadka, najpierw muszę odebrać wyniki z moczu i morfologii i skoczyć do sklepu. Dziś na obiad naleśniki :)
No a wieczorem wizyta, ciekawe ile nasza Mała urosła :)
Miłego dnia Kochane :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957381 przez Karolincia
Vestusia - A z czego robicie laurki?? :) Dodajecie jakąś krepinkę, wstążki, kokardki?? :)
O rany....to nie wesoło z tymi choróbskami :( Mój tata się rozłożył, a moja mama wyjechała do siostry do Szczecina i wraca wprzyszłym tygodniu, ażeby tego było mało to jeszcze mój piesek miał dziś 2 ataki padaczki :/// :
Jade dziś do dziekanatu w sprawie urlopu na semestr letni, bo nie podołam, a nie chce zawalić semestru letniego....:(
Będe rodzić w środku semestru...:/ Nie wiem jak się będe czuć po porodzie....jak połóg mi minie ....więc wole sobie odpuścić, zaliczyć semestr zimowy do końca, aby to miało ręce i nogi ....i za rok jak już troszkę Lilcię "odchowam" to wrócić i skończyć ten jeden ostatni semestr....Taką decyzję wczoraj podjęłam...kosztowała mnie sporo nerwów , nieprzespanych nocy, wiele rozmów z Męzulem Przyszłym i mamą i ciocią przez tel....oczywiście nie obyło się bez łez...., ale dziś czuję, że to najwłaściwsza decyzja....
Nie chce się szarpać i czarować, że dam radę....
Śliczny pokoik się zapowiada :)
Pewnie, że chcemy fotkę efektu końcowego :) :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #957382 przez Karolincia
Aha...zapomniałam dodać !!!
Koniecznie zdaj relację jak po wizycie !!! Trzymam mocno kciuki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #957433 przez Nikaa
Karolincia wydaje mi się, że mądrą decyzję podjęłaś - nie ma co się szarpać lepiej czasami coś sobie odłożyć na później by wykonać to na spokojnie
a spokojne spędzenie połogu jest bardzo ważne - to czas, który naprawdę trzeba sobie dać na to by organizm na spokojnie doszedł do siebie po 9 miesiącach ciąży ( ile to zmian w organizmie, prawda?) i po porodzie - wiem co mówię ;) no i co najważniejsze opieka nad dzidzią bywa absorbująca nawet jeśli tak jak nasz Mikołaj ma na początku książkowy tryb 3- godzinny (przewijanie, karmienie, spanie) ;)

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl