BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Czerwcowe 2015

8 lata 9 miesiąc temu #986768 przez agniesia1152
Azja no to nie będę brała jakby co to mi dowiozą :)
nadinchen no to czekanie to jest najgorsze w tym wszystkim. Tyle dobrze że lekarz nie każe mi czekać nie wiadomo ile tylko mam w dniu terminu jechać do szpitala no bo ileż można chodzić z tym brzuszkiem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #986770 przez betka81
Agusia też widziałam zdjęcie na lipcówkach....ślicznie wyglądasz i w ogóle nie widać po Tobie, że w ciąży byłaś!!!
Wyglądacie przesłodko :kiss: :kiss: :kiss:

Senari Sara wygląda jak mulatka i ma taki śliczną czarną główunię :) Super, że infekcja się cofa. Odizolowanie od dziecka jest trudne...obyście szybciutko zdrowe wyszły do domku!!!

agniesia naprawdę bardzo współczuję tego czekania do końca terminu!!! I z tego powodu bardzo sobie chwalę moje porody w 37 tc!!!
A dowiadywałaś się jak u Ciebie w szpitalu traktują dziewczyny po terminie bo u mnie jest tak, że w dniu terminu się zgłaszasz i czekasz i dopiero po ok 10 dniach po terminie jak się nie ruszy samo to wywołują....

Ja też nie brałam smoczka do szpitala i nie był mi potrzebny....

Dziewczyny nadinchen ma rację wpisujcie się do tabelki bo nie wiem kto jeszcze został...

Ossa a jak u Ciebie? Dalej nic?

A co u Mili beadki martyny atilli ariany? Dziewczyny odzywajcie się....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #986774 przez Ossa
Może warto wrzucić link do tabelki, ma ktoraś?

Co do smoczka to mi mąż też dowodził, bo córka ciągle chciała ssać sutek, a jak go zbierałam żeby choć troszkę się zregenerował to strasznie się denerwowała.
U mnie w szpitalu jest tak, że jeśli jesteś 7 dni po terminie to przyjmują na oddział, tym bardziej nie wiem czemu się tak na mnie uparli. Dzisiaj na badaniu lekarka stwierdziła, że główka już jest przystawiona ale jeszcze da się cofać palcami :blink: co kolwiek to znaczy... i czekamy na skurcze.
Trzymam kciuki za nierozpakowane mamusie, niech dzieciaczki w końcu wychodzą.

im

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #986781 przez nadinchen
U AgusiKrk jest link do tabelki.
Mi doktorka powiedziała że dopiero 24.06 mam się zgłosić do szpitala. A na czwartek - dzień po terminie jestem z nią umówiona na ktg.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #986783 przez ariana21
Hej hej mamusie ;-)
Melduje się 2w1 jeszcze... Na dzisiaj termin mam z usg skurcze są od rana ale nieregularne więc czekamy może coś się jeszcze ruszy..
Tak wam zazdroszczę że już macie swoje maleństwa..
Moje wszystkie znajome urodziły tylko ja zostałam... :-(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #986821 przez agniesia1152
betka81 mój lekarz powiedział tak 17.06 mam się zgłosić do szpitala 18.06 ten cały balonik i 19.06 indukcja. Więc raczej nie będę czekać 10 dni po terminie. On po prostu zapisał sobie mnie w kalendarzu że rodzę i tyle ;) może dlatego że jest ordynatorem w szpitalu w którym będę rodzić to nie muszę czekać albo po prostu tak tam jest.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #986830 przez meli1990
betka81 Gratulacje ślicznej córeczki
Podziękowania: betka81

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu - 8 lata 1 miesiąc temu #986969 przez MiliB24
Aga Śliczna ta Twoja córcia! Gratuluję! :) Jeśli chodzi o karmienie to u mnie coraz gorzej. Mimo regularnego odciągania pokarm zanika. Teraz na 12 godzin mam 40 ml. Położna i pani dr kazały zrezygnować z podawania mojego mleka, bo to są małe ilości i mam małemu nie mieszać... Chciałam karmić piersią, ale nie wyszło. Pani dr powiedziała, że problem z pokarmem mógł spowodować silny stres podczas porodu.

senari Ale słodkie Twoje maleństwo! A jakie ma włoski :) Mogłaby robić za siostrę mojego Ernesta :)

Przepraszam, ze się nie odzywałam, ale jakoś zabrakło czasu. W niedzielę byliśmy z synkiem w gościach. Dobrze zniósł jazdę samochodem, nie płakał. Dzisiaj jedziemy z nim do lekarza, bo trochę nas niepokoi. W jeden dzień ładnie śpi, je co 3 godz, a na drugi budzi się co 15 minut, piszczy, jest niespokojny, nagle zaczyna mocno płakać. Nie wiem czy to normalne ale jak pije to strasznie burczy mu w brzuchu, jakby się przelewało w jelitach, takie głośne bulgotanie. Raz wypije 90 ml od razu, a raz tylko 30ml, popłakuje pijąc, zrobi sobie przerwę na 15 min a za chwilę płacze bo chce jeszcze i na nowo piszczy podczas jedzenia. Często pruta, przy tym robi się czerwony, podkurcza nóżki. Kupkę robi co 2 dni z wielkim wysiłkiem. Od trzech dni zaczął ulewać, czasami nawet nosem mu idzie. Brzuszek ma twardy. Wczoraj nie spał cały dzień, najdłużej może godzinę. Od 14 non stop płakał. Zasnął dopiero o 23. Dostaje kropelki na kolki. Z tego co słyszałam to kolki występują codziennie, przeważnie o stałej porze a u nas bywają takie dni, kiedy nic mu nie dolega. Na policzku wyszły mu jakieś krosty. Może uczulenie na mleko. Na potówki to nie wygląda. Może to wszystko normalne, a ja jestem przewrażliwiona, ale nie chcę czegoś zaniedbać, więc wolę jechać do lekarza i to sprawdzić. A to mój synuś 10 czerwca

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #986985 przez betka81
Ossa to szczerze nie wiem dlaczego Cię trzymają? No ale widzisz z lekarzami nie ma jak dyskutować...jak sobie przypomnę mojego ordynatora, który na siłę mnie leczył to już nic mnie nie zdziwi...
Trzymam kciuki oby jak najszybciej bo znam to bez sensowne siedzenie w szpitalu i czekanie nie wiadomo ile....

agniesia to super, że mają takie podejście. To przynajmniej wiesz, że idziesz do szpitala i nie czekasz nie wiadomo ile!!!

Chociaż z tym wywoływaniem porodu różnie bywa...bo mój znajomy mówił, że jego siostra była niby tydzień po terminie i dopiero 5 oxy ją ruszyła?

Mili fajnie, że się odezwałaś :laugh:
Karmieniem się nie przejmuj...ja przy pierwszej też szybko straciłam pokarm bo zarazili mi ją w szpitalu gronkowcem...wróciłam do domu w czwartek a w piątek już byłam na oddziale i przez ten stres i martwienie się o małą mleko przestawało lecieć... Nie ma co się męczyć, na MM też super się wychowa i tyle. Głowa do góry...
Ernest śliczniutki chłopczyk i wygląda na zdjęciach na o wiele starszego i ta bujna czuprynka...super!!!
A co do jego zachowania to zawsze lepiej sprawdzić, nawet jeśli lekarze uznają, że to normalne ale lepiej być pewnym.
Buziaki dla Was!!!

A my ciągle siedzimy na piersi...Zoja uwielbia być przy cycusiu i jej karmienie to 2,5h leżenia z nią bo wysiedzieć już nie mogę. Nie jestem w stanie nic innego w domu zrobić bo ciągle ją karmię.
Jak ma pełną pierś to ładnie ssie a po 10 minutach odlatuje i sobie ciumka śpiąc, jak jej zabiorę to się wybudza i szuka od nowa.
Ulewa jej się po karmieniu i prawie natychmiast dostaje czkawkę.
Ale nie wiem czy tak ma być bo kupki to robi nieduże takie większe pobrudzenie pieluchy, ale dużo siusia...więc chyba się najada?

A jak wygląda to u Was?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu - 8 lata 9 miesiąc temu #986996 przez AgusiaKRK
Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa, jestem rzeczywiście baaardzo szczęśliwa, że wreszcie mamy Frania w domu. Mam też mnóstwo niepokojów ale chyba każda matka debiutantka jakieś ma. Łatwo wpadam w panikę ale na szczęście mąż jest ta spokojniejsza stroną i równoważy ;-)

Mili, jaki Erneścik jest śliczny! U nas podobne objawy i problemy z brzuszkiem. Pani doktor zaleciła probiotyk biogaja i kapsułki bobotic na kolki. Rzeczywiście widzę po tym poprawę, bo już się tak Franio nie męczy i nie napina i jest spokojniejszy. Na pewno też coś znajdziecie odpowiedniego. Poza tym masujemy brzuszek, kładziemy na brzuszku, jak bardzo niespokojny to nosimy, ciepła kąpiel też mu dobrze robi. Może coś z tych rzeczy zadziała też na Erniego?

Betka, jak Zoja moczy regularnie pieluszki to prawdopodobnie się najada. Co jakiś czas możesz podejść do przychodni ją zważyć dla pewności albo zaprosić położna środowiskowa z wagą. My tak robimy bo musze Frania bardzo kontrolować jak rośnie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #987005 przez Azja
Betka a Probowalas poruszac cysiem żeby rozbudzić trochę Zoje. Jasiek tez pqmietam lubią przysypiac przy cysiu i takie delikatne poruszanie go rozbudza i jadł dalej. Ale nieraz jest tak ze dzieci lubią sobie po prostu spać przy cysiu a my niestety nie możemy nic zrobić :/

Agusia lek o dziecko już nam zostaje na zawsze. Mamy zawsze się nawet o najmniejszy katarek martwią. No ale cóż taka nasza natura

Ja dalej dwupaku zero objawów. Młody w brzuchu wariuje ale wychodzić póki co nie zamierza :P

Mili pewnie lepiej sprawdzić czy ni małemu nie dolega. Może jakieś inne mleko Wam lekarz zaproponuje. ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #987008 przez AgusiaKRK
O właśnie, Azja dobrze mówi, jest np mleko dla dzieci z tendencja do kolki, bebilon comfort i my się nim teraz karmimy na zmianę z naturalnym którego trochę mam ale tak najwyżej na połowę karmien. To też nam położna podpowiedziała.

Azja ,małemu w brzuszku dobrze, to po co ma wychodzić :-) Trzymam za Was kciuki!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #987041 przez domi11033
Mili Ernest sliczniutki a jakie ma fajne włoski:)
My w niedzielę wróciliśmy do domu, wreszcie hura:)) Mój starszy synek ma anginę i trochę muszę go izolować , mam nadzieję, że Kubuś się nie zarazi. Poza tym wszystko oki, pokarmu mam mało, ale już się z tym pogodziłam. Mały sypia różnie czasem śpi ciągiem 3 godz a czsem co godzina pobudka. On też musi się przyzwyczaić do nowego życia. Mam nadzieję, że nas kolki nie dopadną bo to jest najgorszy kłopot. Dziewczynki życzę cierpliwości przy opiece nad maluchami a nierozpakowanym szybkich porodów.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #987058 przez atilla
Hej dziewczyny
Melduje się z domku z synusiem w brzuszku. Wypuścili mnie ze szpitala z unormowanym ciśnieniem i siatką leków. Przez 3 dni myśleli o indukcji porodu ponieważ nie reagowałam na leki. Do tego non stop skurcze przepowiadające i do tego mały wstawiający się do porodu. Dowiedziałam się że koja dolegliwość z tym zwiazana ma nazwę " nękające napięcia macicy:-/ "
I tak ma być aż do porodu.
Teraz w domku mam mierzyć ciśnienie co 4h i brać leki. A w razie skoku cisnienia od razu do szpitala. Mówię wam jak strasznie się bałam o synuszka. Teraz posostaje mi się uspokoić i czekać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 9 miesiąc temu #987116 przez Ossa
Cześć mamusie :)
Ja nadal przed...

Atila bardzo się cieszę, że w końcu Cie zdiagnozowali i unormowali. Teraz już wszystko na pewno będzie dobrze :)
Domi, życzę dużo zdrówka synusiowi, oby szybko wyzdrowiał i mógł utulić braciszka.
Betka zazdroszczę Wam już wspólnych spacerków. Też nie mam pojęcia po co każą mi tu siedzieć. Twierdzą, że lada chwila urodzę... Jak dotąd kiepscy z nich wróżbici...
Mili Ernest jest przesłodki:) bardzo mi się podobają takie ciemne czuprynki u dzieciaczków:)

Jeszcze kilka dwupaków zostało, ciekawe która następna. Na ochotnika to chyba każda ;)

Dobrej nocy :kiss:

im

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl