Listopadówki 2016

Moniaak, chyba bym sie pociela jakby moj chodzil spac o 22

Cortezia, pogoda wymarzona, nawet ja jakos lepien sie czuje:)

Niagara, czekamy na info z wizyty:)

Ja jutro ide na cytologie, w sumie , spoko ten moj lekarz, bo mi powiedzial, zebym zrobila u niego w szpitalu na nfz, bo raz na 3 lata sa bezplatne....i jeszcze w gabinecie jak spojrzal na mnie i powiedzial, ze "pani to ma juz chyba 25 lat" to sie rozplynelam (jestem rocznik 84):d

Krecik ja tez 84;).
Co do spania to właśnie dlatego rezygnuję z drzemek w dzień. A z tym spaniem to niestety przez moją pracę. Często kończę o 20, zanim wrócę, coś ogarnę to schodzi. A mlody tez sie musi nacieszyć .
W ogóle stał się cud. Kacper był ze mną -prawie nic nie jadl. Dziś przyszła niania-zjadł z nią więcej, niż ze mną przez 3 dni:(

Witajcie,
jestem Gosia. Jestem mamą trzyletniej Zosi i dwuletniego Adama. W zeszłym tygodniu zrobiłam test bo po prostu mi sie spóźniał. jestem w cięzkim szoku do dnia dzisiejszego bo to ciaża nie planowana. Bardzo się jej boję. Jestem mamą serduszkowiej córeczki. Pierwsza ciąża byłąm dla mnie bardzo trudna. Bo od 13hbd wiedziałam że urodzę cięzko chore dziecko. Przeszłam wszystkie mozliwe badania. Córka jest już po trzech operacjach serca. Urodziłam ją przez cc. Na drugą ciążę szybką się zdecydowaliśmy. Urodziłam zdrowego syna przez cc. To było lekarstwo dla nas. Tej ciazy nie planowałam przez najbliższe 5 lat. Nie mogą oswoić się z tą myśląc że pod sercem noszę małego groszka. Wiem, że po raz kolejny będe musiala przejść specjalistyczne badania jeśli chodzi o serduszko maluszka. Wiem, że tak ciąża będzie dla mnie trudna. Pod kątem psychicznym jak i fizycznym. na dziń dzisiejszy odczuwam sporadyczne dolegliwości. Przy dwójce takich maluchów nie mam czasu dla siebie.
Termin na 4.11. choć wiem że będzie wczesniej cc. To już trzecie. Czy któraś z was ma podobnie
Pozdrawiam

Gosia27 WOW kochana GRATULUJE !!!!! i zycze spokojnej ciazy

Gosiu ja nie moge uwierzyc. Wizyte mam 19.04. Wierze ze jak zobacze serduszko zdrowo bijace choc troche sie uspokoje

Gosieńko trzymam mocno kciuki . Wszystko musi być dobrze ja po 2 cc. Pierwsze 36 tydzień drugie 33 tydzień. Teraz jestem w ciąży z 2 maluszkiem . Mój synek ma niedowładu autyzm i upośledzenie umysłowe, córka zespół aspergera. Wiem że na pewno strasznie się boisz , bo strach jest naturalny ale trzeba wierzyć. Ja cieszę się tylko że poprzez stronę Naturalnie po cc. Namówiłam swojego lekarza na poród sn . Z tego co się orientowałam kiedyś nie było takiej możliwości mam nadzieję że teraz sie uda. Będę walczyła o zdrowego maluszka. Zrobiliśmy badania i nie mamy żadnej wady genetycznej . A dzieci są chore niestety tylko z powodu błędu lekarskiego. Pierwszy poród 36 tydzień , rozwarcie byłam młoda miałam 21 lat . 12 lat temu lekarka marudząca że nie nie mogę rodzic po wcześniak i inne pierdoły. Leżałam na patologi ciaży z rozwarciem i bólami . By po 36 godzinach takiej męki gdzie już nie wiedziałam co się dzieje serdeczny pan doktor powiedział podpisze tu pani musimy ratować życie odkleiło się pani łożysko przedwcześnie. Więcej z tego porodu nic nie pamiętałam. Drugi poród wcześniak jednak płuca rozwinięte poród przedwczesny. Próba porodu naturalnego przy rozwarciu 5 cm akcja serca małego ustała niestety lekarz tym razem też zbytnio zwlekał z decyzjami. Teraz gdy jestem straszą , wiem że nie pozwolę doprowadzić do takiej sytuacji.

Gosiu również trzymam kciuki! Będzie dobrze zobaczysz

edytkanytka napisał: Gosieńko trzymam mocno kciuki . Wszystko musi być dobrze ja po 2 cc. Pierwsze 36 tydzień drugie 33 tydzień. Teraz jestem w ciąży z 2 maluszkiem . Mój synek ma niedowładu autyzm i upośledzenie umysłowe, córka zespół aspergera. Wiem że na pewno strasznie się boisz , bo strach jest naturalny ale trzeba wierzyć. Ja cieszę się tylko że poprzez stronę Naturalnie po cc. Namówiłam swojego lekarza na poród sn . Z tego co się orientowałam kiedyś nie było takiej możliwości mam nadzieję że teraz sie uda. Będę walczyła o zdrowego maluszka. Zrobiliśmy badania i nie mamy żadnej wady genetycznej . A dzieci są chore niestety tylko z powodu błędu lekarskiego. Pierwszy poród 36 tydzień , rozwarcie byłam młoda miałam 21 lat . 12 lat temu lekarka marudząca że nie nie mogę rodzic po wcześniak i inne pierdoły. Leżałam na patologi ciaży z rozwarciem i bólami . By po 36 godzinach takiej męki gdzie już nie wiedziałam co się dzieje serdeczny pan doktor powiedział podpisze tu pani musimy ratować życie odkleiło się pani łożysko przedwcześnie. Więcej z tego porodu nic nie pamiętałam. Drugi poród wcześniak jednak płuca rozwinięte poród przedwczesny. Próba porodu naturalnego przy rozwarciu 5 cm akcja serca małego ustała niestety lekarz tym razem też zbytnio zwlekał z decyzjami. Teraz gdy jestem straszą , wiem że nie pozwolę doprowadzić do takiej sytuacji.

ściskam Cie kochana,tez już swoje przeszłaś

Każda ciąża jest jak dla mnie trudniejsza. W głwoie ciągle mi krazy, czemu nie mam żadnych objawów, czy serduszko się zdrowo rozwinęło, co z cesarką, czy blizna wytrzyma. oszaleć mozna

Z tego wszystkiego jestem zakrecona jak nie wiem...przeciez ja mam termin na 4.12..mogę zostać z Wami

Gosia27 Oczywiście, że możesz zostać z nami!!!Koniecznie będziemy trzymać razem przez całą ciąże kciuki tak jak u Edytki i u każdej z nas , aby nasze fasolki były zdrowe!!! To jest najważniejsze. Myślę, że każda ciąża jest inna i nie musisz mieć tak mocnych objawów, ja w tej mam tak silne i mocne których nie miałam przy córci, jestem w szoku chodź już jest lepiej niż tydzień temu.

Edytka właśnie dwa dni temu na świta po cesarce znajoma z forum urodziła drugiego syna udało jej się, dla mnie to pierwszy przykład, że można naprawdę można.

Dobry jak się nie znajdzie więcej grudniówek to ja chyba też się do Was przeniosę Gosia byłaby dopiero czwartą

Trzeba przyznać, że cztery lata temu forum przezywało srogie oblężenie. Produkowałyśmy tyle postów, że nadrabianie zajmowało sporo czasu. Dzieki forum udało nawiązac się wiele znajomości i marcówki 2013 widują się, wspólne wypady na weekendy,grille,kinderballe. a teraz to wszytsko facebook przejął...a szkoda wielka

Hej dziewczyny:)

Witam nowe mamusie:) bedzie dobrze zobaczycie, a forum to jeszcze sie rozkreci:)

Ja znowu pol nocy nie spalam, w niedziele bylismy u tesciowej , a we wtorek bratanice meza wysypalo (ospa), az mi sie slabo zrobilo, ja nie mialam, ale bylasz szczepiona w podstawowce, az mi slabo, kumpela mnie troche uspokoila
Edyta, bylas u lekarza pytac o tego polpasca?

Witajcie Dziewczny
Gosia27 pewnie, że możesz zostać Dzieci to sama radość, trzeba być dobrej myśli i mieć nadzieję, że urodzą się zdrowe. Będziemy mocno zaciskać kciuki za każdą z nas
Ja w tej ciąży praktycznie też nie mam objawów, trochę mnie piersi bolą i są nabrzmiałe wiadomo i czasem robi mi się niedobrze, zwłaszcza, gdy głodna jestem Po za tym to cisza, spokój
Dwa lata temu, właściwie to już trzy, byłam wrześniówką 2013. Też poznałam wspaniałe dziewczyny, z niektórymi kontakt mam do dzisiaj, spotykamy się czasem, dzieciaczki się poznały i nasi mężowie polubili, ale teraz to już wszystko na FB działa Może tu też uda nam się zawrzeć bliższe znajomości, przyjaźnie
Moofka nie krępuj się, wbijaj do nas Im nas więcej tym weselej A i tak wiadomo, że terminy porodów się tak poprzesuwają, że będziemy mieć październikówki, listopadówki i grudniówki
Edytka bardzo Cię życie już doświadczyło, będę mocno Ci kibicować, żebyś bez komplikacji mogła urodzić zdrowego maluszka

A ja wczoraj byłam ma badaniach krwi i przy okazji zobaczyłam groszka na usg Ładnie rośnie, ma już 1,9cm. Doktor widział nawet profil twarzy oczko i nosek, ja tam nic nie widziałam
Dostałam nawet pierwsze pamiątkowe zdjęcie, później się pochwalę, bo w aucie zostawiłam

Miłego dnia Kochane

Gosiu witaj:). Trzymam mocno kciuki oby bylo dobrze:*
Moofka Ty tez smialo dołączaj:).
Jak ja bylam w majówkach 2013, to tez bylo oblężenie, potem forum padło, ale do dziś mamy grupę na fb.
A tu jakoś powoli się rozkręca.
Ja dziś bylam ze starszakiem na usg brzuszka- oczywiście był problem, musiałam go trzymać, a teraz leżę i boli mnie brzuch:(.
Ja pracuję prawdopodobnie do czerwca-potem ide na l4. Niania od czerwca przejmuje inne dziecko. Spędzę przynajmniej trochę czasu z Kacperkiem, bo ostatnio go zaniedbałam.