BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2016

8 lata 3 tygodni temu #1032655 przez Gosia27

Wiki85 napisał: Witajcie dziewczyny, cieszę się że u Was wszystko w ok. Ja mam często dosyć. W pracy też jest nie ciekawie. Powiadomiłam szefa o ciąży a pracuję w prywatnym przedszkolu. Jestem zatrudniona na nieco innych warunkach tzn pracuje ok 40 godzin tygodniowo ale 6 dni w tygodniu i dodatkowo jedna nocka w miesiącu więc do pracy przychodzę na późniejszą godzinę i zostaję do końca. Poinformował mnie że nie mogę w ciąży pracować w nocnych godzinach więc przyjdę do pracy na nockę w sobotę na 18 do 22-23 pojadę do domu i wrócę po 8 godzinach czyli na 6-7 rano i do końca do 9. Jest to dnia mnie śmieszne. nie opłaca mi się przyjeżdżać na te 2h. Dodatkowo w soboty jestem sama w przedszkolu z dziećmi i mam strach że gdyby coś się zaczęło dziać to nikt mi nie pomoże. Chciałam zostać w pracy do końca czerwca ale jeżeli sytuacja ma tak wyglądać to szybciej pójdę na zwolnienie. Dodatkowo cały czas jest mi niedobrze :sick: . Jestem przemęczona i zamiast do pracy położyłabym się spać. Wieczorem wiadomo 3 dzieciaczków, pomoc w pracy domowej i inne obowiązki. mam dość!
To się napisałam i jest trochę lżej. Zobaczę jak mi wyjdą wyniki badań będę robić w poniedziałek. Jak coś nie tak to za miesiąc robię przerwę. Pozdrawiam dziewczyny i trzymajcie się ciepło


Wiki,wyrozumiałość pracodawcy względem pracownika w ciazy to u nas lezy...tego nawet się nie chce komentować. Takie mamy państwo proRodzinne.
Mnie pki co nie mdli,choc to moze si pojawic w każdej chwili. W drugiej ciazy miałam mdłosci do 20hbd :sick: :blush: koszmar, teraz jedynie chce mi się spać a wczoraj to dosłownie sama ze sobą walczyłam,bo na stojąco zasypiałam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032669 przez moniaaak
ja mam dziś dzień gospodarczy... posprzątałam, a teraz ogarniam piramidę prasowania, ale zasypiam na stojąco...
Cortezia jak z kotem? Dał radę?

Wiki podejrzewam, że mój kierownik też nie będzie skakał do góry z radości... ale trudno.

Tak się teraz zastanawiam- skoro zamierzam pracować do końca maja, to może już mu powiedzieć? Jak myślicie? Czy poczekać tak, jak zakładałam do wizyty 18 kwietnia i po niej?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032675 przez Gosia27

moniaaak napisał: ja mam dziś dzień gospodarczy... posprzątałam, a teraz ogarniam piramidę prasowania, ale zasypiam na stojąco...
Cortezia jak z kotem? Dał radę?

Wiki podejrzewam, że mój kierownik też nie będzie skakał do góry z radości... ale trudno.

Tak się teraz zastanawiam- skoro zamierzam pracować do końca maja, to może już mu powiedzieć? Jak myślicie? Czy poczekać tak, jak zakładałam do wizyty 18 kwietnia i po niej?


ja bym powiedziała dopiero po wizycie u ginekologa,ciąża potwierzona

ptasie mleczko mnie zgubbbiiiii :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032677 przez moniaaak
Gosiu ale ona już potwierdzona-bylam na pierwszej wizycie w 6tc, wczoraj tez mialam takie szybkie USG.
Ale chyba poczekam do 10 tc, tak jak planowałam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032679 przez Gosia27

moniaaak napisał: Gosiu ale ona już potwierdzona-bylam na pierwszej wizycie w 6tc, wczoraj tez mialam takie szybkie USG.
Ale chyba poczekam do 10 tc, tak jak planowałam


chyba, że tak.
Ja dopiero mam pierwszą wizytę 19.04. jeszcze sporo czasu. strasznie się denerwuję

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032706 przez Gosia27
Mój szok ciążowy nie przechodzi...nadal nie potrafię oswoic się z tą myślą, dziś mam jakiś gorszy dzień,płakac mi się chce i też płaczę,stoję przed lustrem i nie mogę nadal uwierzyć :( :( :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032708 przez moniaaak
Trzecia dzidzia to wyzwanie, jak jeszcze pisałaś, ze ona taka z nienacka, to na pewno szok.
Ja też się strasznie denerwowalam przed pierwszą wizytą. Tym bardziej, że ciążę zaczęłam dwoma antybiotykami.
Nie martw się- na pewno będzie dobrze:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032738 przez cortezia
Moniaaak kor przeżył. Dziś wychodzi ze szpitala. Także ufff nauczka do końca życia!
Gosia to chyba trudno tak jak ciąża nie planowana i trzecia. Mogę jedynie Cie Pocieszyć że te ostatnie podobno są najbardziej ukochane przez rodziców i najbardziej wycalowane :)

"Dziec­ko to uwi­doczniona miłość. "


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032740 przez Basienkaaa
Cześć Kobitki. Chciałabym się przywitać, pochwalić i zagościć na dłużej :) Mam 28 lat, to moja 1 ciąża, a termin porodu lekarz ustalił na 4.11 .
Z mężulkiem staraliśmy się o dzidzię 6 miesięcy. Od bieżącego tygodnia przebywam na zwolnieniu lekarskim - a o ciąży pracodawcy powiedziałam już w 5 tygodniu ( pracuje zmianowo, chciałam jak najszybciej powiedzieć pracodawcy o moim stanie, by nie było zaskoczenia kiedy pewnego dnia gorzej się poczuję i będę musiała skorzystać z UZ.).
Aktualnie ( od tygodnia ) przebywam na zwolnieiu lekarskim i odpoczywam w domu ( swoja drogą zastanawiam się ile na tym zwolnieniu wytrzymam ... bo mały pracuś ze mnie ).

A co do objawów to powoli uczę się z nimi żyć- mdłości nawiedzają mnie również wieczorami, bardzo szybko się męczę , a najgorsze to uczucie- jakbym codziennie byłą na kacu :)

Będę zaglądała do Was regularnie i sumienie czytała Wasze rady, doświadczenia .
Podziękowania: cortezia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032745 przez moniaaak
Witaj Basieńko milo Cie powitac i zapraszamy do dyskusji:).
Pierwsza ciąża to luzik,mozesz odpoczywać. I korzystaj z tego póki możesz; ).
My dziś z młodym na wsi, pogoda paskudna. Ale na chwilę przestało padać, wiec chyba wykorzystamy to na spacer:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032750 przez krecik
Witam :)

Basienka, witaj:) spokojnych juz 7 miesiecy:)

W sprawie mowienia pracodawcy, jeśli sa jakies watpliowsci co do reakcji ja bym zwlekala i jesli nie ma potrzeby to bym nawet nie mowila-doswiadczenie z poprzedniej pracy, wtedy dopiero powiedzialam w 12 tc:)

Cortezia, uffff , dobrze ze tak sie skonczylo:)

Gosia, masz 9 miesiecy na oswojenie sie z ta informacja, natura sprytnie to wymyslila:)

My tez dzisiaj w domu, maz jest to zajmuje sie malym ja tylko z doskoku, niestety po raz kolejny czeka mnie prasowanie, nie wiem skad tyle tego mam:/
Na wieczor jakis film, moze nawet zaszelejemy i czipsiki otworzymy (maz pewnie browarek, ja bede musiała sie obejsc smakiem, abstynencja pewnie bedzie z dwa lata, bo malego to karmilam piersia poltoraroku i teraz podobnie pewnie bedzie):)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032755 przez moniaaak
a moje dziecko zajęło się robieniem soków z babcią i mama ma trochę spokoju:).

Krecik jakie masz te doświadczenia z pracodawcą? A z tym prasowaniem mam podobnie- chyba ktoś mi to podrzuca;)

Byliśmy z młodym chwilę na dworze, ale strasznie wiało. I skończyło się glebą w błocie, bo młody chciał kurki pokarmić. Masakra.. i jeszcze wrzask, bo on cały upaćkany, ale do domu nie pójdzie, bo nie skończył....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032756 przez Basienkaaa
ja zanim pokazałam swoje zaświadczenie o ciąży przewertowałam dokładnie kodeks prawa pracy . Jestem zatrudniona na umowę na czas nieokreślony, wiec w zasadzie czułam się bardzo bezpiecznie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032768 przez krecik
Moniaak, no nieciekawie bylo, najpierw polgodzinna rozmowa z szefowstwem jak we mnie wierzyli, ile zaiwestowali, ble ble ble, potem w tym samym dniu wzieli mi tel sluzbowy i odcieli dostep do programow, dlatego tak jak Basienka swietnie sie przygotowalam i wiedzialam jakie mam prawa.
A teraz to zupelnie inna bajka w pracy, szef gratulowal i widac bardzo sie cieszy l, on ma sam 4 dzieci i jest bardzo religijny:)

My dzisiaj w domku, tzn ja, maz wezmie malego na rowerek jak nie bedzie padac, ja mam w planach robienie pierogow, dzisiaj na bogato z borowkami:d

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 tygodni temu #1032799 przez moniaaak
Ja teraz też się czuję względnie bezpiecznie... umowę mam co prawda na czas określony, ale do marca 2017- bardziej powinnam się martwić tym, czy mi ją przedłużą czy nie... ale to już inna kwestia.

Kacper dziś poszedł do przedszkola. Myślałam, że będzie problem, bo miesiąc przerwy. A on trochę marudził po drodze, ale jak już Panie zobaczył, to uśmiech od ucha do ucha. Ja teraz spijam kawusię(Inkę) i ogarnę trochę chałupę. Na 11 do pracy. Prze- strasznie mi się nie chce.

Krecik to faktycznie nie fajnie w tej poprzedniej pracy. Taki właśnie mamy Państwo "prorodzinne". Pic na wodę.
Fajnie, że teraz masz takiego normalnego szefa- tylko pozazdrościć.
Niagara, Cortezia co tak zamilkłyście dziewczyny?
Iza020887 Kinia7955 Aniaa co u Was?

Grudnióweczki- a Wy gdzie zginęłyście?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl