Mamusie GRUDNIOWE !!!!!!!

sunaja21 gratuluję dziewczynki hehe, masz rację, dopiero jak się zobaczy to się uwierzy
Znajomi mieli mieć Juliana- przez całą ciążę lekarz utrzymywał, że będzie chłopak... przyszło do porodu i urodziła się Julka hehe

Natka, Gosia jeśli chodzi o farbowanie włosów to słyszałam, że można, ale żeby farba nie dotykała bezpośrednio skóry głowy..najlepiej zrobić sobie pasemka chociaż są fryzjerki, które twierdzą, że głównie chodzi o amoniak, który jest zawarty w farbie i niestety ciężarna kobieta podczas farbowania, chcąc-nie chcąc, musi go wdychać...

Zdania na ten temat są podzielone. Dlatego moim zdaniem dobrze by było zapytać o to lekarza lub położną

Witam przyszle grudniowe mamusie:)
chcialabym sie do was zapisac jezeli mozna
termin mam na ok 7-9 grudnia moze dzidzia zrobi niespodzianke i na mikolaja
Napisze troche o sobie a wiec:
Mam na imie Edyta mam 23 lata
jestem zona od 3 lat o dzidzie staralismy sie przez prawie 5 lat:(

planujemy porod za granica i chcemy tam zostac na stale.

Pozdrawiam was wszystkie cieplutko

Hej Perelka1987 witamy Ciebie serdecznie!!!!

Ja mam termin na 1 grudnia...wciąż to się zmieniało, zaczynałam od 6 grudnia w/g wyliczeń, dziś już wiem,że według USG połówkowego powinien mój synuś przyjść na Świat wcześniej Zobaczymy

Gdzie mieszkasz? Ja w Norwegii, może Ty także?

Pozdrawiam ciepło!!!!!!!

witamy Cie Perelka 1987
no mi również termin z 6 grudnia po usg połówkowym zmienił sie na 3 grudnia:)
u mnie ok- wczoraj na weselu sie bawiliśmy już w Trójeczke i dzisiaj lecze zakwasy -wszystko mnie boli

Hej laski!!

Założyłam nowy wątek "rozejście spojenia łonowego" na ciążowych rozterkach itp.

Tsm opisałam to co dzieje się u mnie przez ostatnie tygodnie i dzisiejszą wizytę na pogotowiu spokojnie nie jest zemną aż tak źle...poprostu tu tak jest, jak nie ma lekarza a coś Ci dolega...idziesz na pogotowie...więc poszłam...

Efekt opłakany! Nie wiedziałam nic i nadal nic nie wiem!!!!

Czy którąś z Was bolą okolice kości łonowej? jesli tak czy te bóle są mocne? opiszcie.

Ściskam ciepło

witajcie mamusie wiedze kivi ze obie mamy jakies problemy ciagle - ja własnie spędziłam 5 dni w szpitalu- z moim lekarze tez tak jest ze kaze jechac do szpiatal jak cos sie dzieje wiec w poniedziałek pojechałam- dostałam silnych boleści po prawej str ala na wyrostek /ktorego juz nie mam/ ze ani nie mogłam chodzic ani leżec bol straszny ... dzisiaj juz wrocilam do domku dostawałam leki i jest lepiej choc napina mi sie brzuszek od czasu do czasu ale to niby norma tymbardziej ze nie mam rozwarcia i macica jest wysoko wiec raczej nic sie złego nie dzieje!okazało sie ze wiezadła sie rozciagaja i powoduje takie bole teraz mam dużo odpoczywac i sie oszczedzac... maluszek czuje sie ok i już czasami tak mocno kopie ze cały brzuchol mi lata :)pozdrawiam

Dołączam, ja bo mój termin to 25 grudzień. Prezent pod gwiazdkę i mam nadzieję na niespodziankę dla mamusi ,, chłopczyka "

Dołączam, ja bo mój termin to 25 grudzień. Prezent pod gwiazdkę i mam nadzieję na niespodziankę dla mamusi ,, chłopczyka "

Witaj Kama!!!

W takim razie życzę Ci chłopczyka i najlepiej przed gwiazdką byś w Święta cieszyła się już pełną rodzinką

Sunaja21 jak się czujesz?
Pisałam drobną wzmiankę na brzuszkach...byłąm u lekarza wczoraj, niestety nie dał mi żadnego skierowania do ginekologa czy do ortopedy, ponoć wizyta u fizjoterapeuty będzie mi pomocna i ćwiczenia w wodzie na które sama się zapisałam...
Tymczasem mam cukier w moczu...
Krew ok
Jutro mam na rano badanie tolerancji glukozy, lekarz powiedział, że myśli że mam cukrzycę ciążową, ale z tego co wyczytałam dotyczy to kobiet, które mają cukier w krwi a moja krew jest czyściutka
no cóż zobaczymy jutro, jutro też poproszę o umówienie mnie do fizjoterapeuty...
Zaczęła mi się szkółka znów, ale zaledwie 6 zajęć ( 3 tygodnie) bo kończymy semestr...więc i ruchu troszkę więcej, dziś byłam na 1 zajęciach i wróciłam obolała...smutne jest to,że nie mogę być bardziej aktywna z radością...ale cóż!

W Polsce we wrześniu oczywiście skoczę do kilku lekarzy by upewnić się, że to naprawdę normalne...


Ściskam Was laseczki wszystkie cieplusio!!!!

Kurczę Kivi, nie zauważyłam Cię jakoś ostanio, no coś jak błędna owca chodzę, i jak ostatnia świnia przegapiłam Twoją rocznicę
No to z dwudniowym opóźnieniem przyjmij życzenia dużo radości dużo miłości dużo szczęścia dużo pogody dużo spełnionych marzeń i dużo wszystkiego co Ci do głowy przyjdzie

Ps, specjalnie bez przecinków, bo to tak niby na jednym oddechu

Dziękuję!!!!!!!!!!! wspaniałe życzenia i naet wyobraziłam sobie jak to z siebie wyrzucacsz...jednym tchem uśmiecham się wesoło i dziękuję...JAKOŚ TAK WYSZŁO, ŻE NIEWIELE OSÓB PAMIĘTAŁO...było mi troszkę smutno bo kilka dla mnie ważnych osób...nie odezwało się

dolaczam sie do zyczen kivi:) wszystkiego naj.....................lepszego!!!!!:*

Kivi również WSZYSTKIEGO NAJ !!!!!!!
ja juz mialam to badanie na tolerancje glukozy idzie przezyc tylko mdli troszke u mnie wyszlo ok!teraz jak bylam w szpitalu to wszystkie badania mi porobili i tez byly ok łącznie z usg!ale i tak sie martwie bo wszystko mnie boli czuje sie jakby mnie tir przejechal a gdzie tu do 9 miesiaca ...

Hej!!! DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZONKA

Byłam dziś w laboratorium, umówiona na 8.30 i...zrobiono mi wstępne badanie krwi, które nie miało żadnych odchyleń, zero cukru itd.
następnie poproszono o mocz do badania, ten także okazał się CZYSTY....
i...wyobraźcie sobie, że nie zrobili mi testu na tolerancje glukozy... i powiedział mi lekarz, że nie ma takiej potrzeby do czasu gdy krew i mocz są w normie...
W poniedziałek mam przyjść na kolejną kontrolę krwi i moczu...

Dałam lekarzowi to co wyczytałam na temat spojenia łonowego, ma przeczytać jak tylko znajdzie kilka chwil...mam nadzieję, że to da mu coś do myślenia bo boli mnie bardzo

ehhh skrzydełka mi opadają co tu w Norwegii wyprawiają doktorki

eee a tak apropo ja krew i mocz zawsze mialam super a mimo to mialam robiony test