STARANIA O CIAZE

agnessa popieram mesy że trza ci skórę przetrzepać , za smutki!!!!!

ide mięcho smażyć ale wrócę!!!!

Mesy ja już teraz zgubiłam owulację i nic nie pomogło, do tego mieliśmy bieganinę za samochodem i też przytulanko było spontaniczne, i dooopa. Może należy mi skórę przetrzepać, bo ja naprawdę straciłam nadzieję. No masakra w domu pełno ludzi, a ja siedzę i ryczę, wszyscy pytają co się stało, a ja przecież nie powiem, że to dlatego, że okres dostałam bo mnie wyśmieją Wyglądam jak czaronica, a mój brat dziewczynę przyprowadził

Agnesska utulam mocno. uda się! Messy ma rację! trza wyluzować bo to wtedy najlepszy moment dla Fasolindy a ja jestem żywym dowodem że mimo fisiowania hormonów się udaje. aaaa i Gorla też dobry przykład!!!
Gorliczku będzie dobrze! Zobaczysz! a teściówkę to trza mieć teraz w zadku głęboko, coby stresów nie przeżywać zbędnych ale się cieszę że Fasolinki są nowe!!!! na lipiec polecą nowe!!!! zobaczycie!
Gorla a te włoski pyszne z lukieru zapewne

Gorla 100 lat, zdrówka i czego sobie życzysz, a poniżej Dla Ciebie



Agnessa przykro mi wiem co przechodzisz, ja już 15 cykl sie staram i już jak okres przychodzi to nawet siły płakać nie mam ale ciągle mam nadzieję że fasolek albo fasolka gdzieś tam na mnie czeka więc cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości życzę

Czesc dziewczyny juz wrocilam heheh mamusia byla pare dni w odwiedzinach i wogole kompa nie uzywalam ale juz jestem

gorla napisał:

Dave co do twojej wróżby, to Mirella nam tu odwrotnie wróżyła, ale zobaczymy

Ann z tego co pamiętam o blogu Majówki to mówiła, ze moze pod koniec pazdziernika, bo już prawie skończona oprawa

mesy ty tu nie zazdraszczaj, bo i ty się doczekasz

wyobraźcie, ze stara (czyt, teściowa) zadzwoniła dziś do moich rodziców i zapraszała ich usilnie na swoje imieniny jutrzejsze, a dobrze wie że ja mam urodziny. Marek już 4 razy jej mówił, ze nie przyjdziemy, bo ja mam gości i rodzic bedą. A ona dalej, ze dobrze przynajmniej wszyscy zejdą co za głupi babsztyl, upierdliwa krowa nooo ona jest tak bezczelna,że sie nie zdziwię jak wlezie na góre jak goście będą i zaprosi do siebie na imieniny ale już mam mowę jakby co i suchej niteczki na niej nie zostawie a potem drzwi wskażę

ajłocia jk już testa wklejałam, ale jak chcesz to mogę innego

Goral - moja teściowa to też sucz !!!!
mój mały ma teraz gorączkę, to przyjechała specjalnie jak szłam do pracy, żeby mnie przy tym nie było i odprawiała jakieś czary - synek zawsze często chorował, więc temp. 38 to dla mnie nie nowość i za przeproszeniem nie sram się z tym tak jak ona.
Kazała Andrzejowi (mężowi) do szpitala z tym jechać i stwierdziła że jak się tym pożądnie nie zajmiemy i do szpitala nie pojedziemy to zabieże nam małego i sama zawiezie do szpitala - no prawie patologia
jak ja jej nienawidze
goral - wszystkiego dobrego
agnesssa napisał:

Gorla jeszcze raz wszystkieo naj naj

Msakrycznie boli mnie głowa od wczoraj, nie mogę sobie z nią poradzić no i dostałam @ i z tym też jakoś nie mogę sobie poradzić może dlatego, że ogólnie czuję się okropnie, i może dlatego, że jakoś nie umiem się już nie nastawiać. Pomimo, że tak długo już się staramy, za każdym razem przeżywam to za mocno


agnesssa będzie dobrze nie myśl o tym - nic nie mierz, nie sprawdzaj - idź na żywioł, - choć z drugiej strony słyszałam że z nogami w górze częściej się fasolkuje - może spróbować - któraś laska już pisała na forum, ale o pupie w górze
będzie dobrze, ja też pierwszego dnia @ mam doła

agnessa bedzie wszystko dobrze, z pierwszym dzieckiem podobno zawsze ciezko jest zajść w ciąż. napeno sie uda wiem że łatwo mówić ale olej to i nie myśl że "teraz mam płodne to działamy"

no że z pupą w górze to ja pisalam ale to sie tyczy tych tyłozgętych macic tak jak ja, raz spróbowałam i lipa teraz nawet nóg do góry nie daję nie chce mi się myślec o tym że po trza sie dźwignąć

miłego weekendu dziewczynki ja wracam do sprzątania ehh...

Gosiakuuuu pupa w górze ..okk ale przy tyłozgięciu i nie tylko polecają pozycję tzw doggie style czyli na pieska w końcu natura wie co najlepsze

Asiu właśnie wiem że na pieska, a z pupą w górę to mi chodzi że już po, pod brzuch poduchy i tak leżeć

heh ja tak robiłam
a tu mój mały terrorysta sobie nyna

No to pupencje w górę Lasencje! a co tam???!!!!
Asiku Szymuś jest cudddddddddddnnnnyyyyyyyyyy.
pozdrawiam

co ta dziewczyny porabiacie w sobotnie popoludnie?

Dzięki dziewczyny za wsparcie
No jeśli patrząc na cykle to jest mój 13 cykl, ale tylko dlatego, że w międzyczasie dwa miesiąc byłam w ciąży, a po poronieniu trzy miechy miałam zakaz starania, więc minęło już 18 miesięcy odkąd zaczęliśmy starania A najgorzej jak już się a @ spóźnia, nadzieja jest w tedy jeszcze większa No a ja się wyryczałam mężowi w ramię i już mi lepiej.
Jeżeli chodzi o pozycje to my różnych próbujemy, ale to raczej dlatego, że lubimy kombinować. A o owulacji nie da się tak do końca zapomnieć Nie wiem co ale coś muszę zrobić, żeby o tym nie myśleć, zająć się czymś
Z tym, że ja już nie mam siły na siebie, za bardzo się przejmuje i nie umiem tego zwalczyć Powtarzałam sobie cały miesiąc, że co ma być to będzie i niestety i tak czuje się okropnie

Asik śliczny ten Twój bobo

Całe szczęście za chwilę schodzi się moja kochana rodzinka i robim sobie wieczór filmowo drinkowy i na pewno poprawi mi się humor, tak więc życzę miłego wieczorka kochane

Fajnie, że jesteście

agnesssa- a nie mysleliscie zeby isc do lekarza porobic badania i wogole , niby czytalam ze jak rok nic nie wychodzi to ze trza sie zglosic 18 cykli jak to dlugo juz :/
ale mijemy nadzieje ze nam sie szybko uda w koncu