- Posty: 3390
- Otrzymane podziękowania: 10
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- Lacrijka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Mniej Więcej
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #216012 przez Lacrijka
Gosiak - bo ja tu porzadka pilnuje i do gina musisz isc, nie ma to tamto..T tez przezyje !! moj eMek zeby mnie nie denerwowac nawet w piatek dał sobie pobrac wymaz i nie płakuniał
Ale do teraz mysli ze jest bohaterem, no niech mu bedzie
ja z chwila kiedy zaczelismy starania miałam juz porobiony komplet badan.. Cyto, hormony, glukozy, przeciwciała itd itd.. A teraz jak sie dowiem czegos nowego to tylko sobie "dorabiam" tak jak w przypadku tej bakteryjki.. Nasionka tez mamy juz za soba i idziemy dalej.. a tak ?? to bym musiała dopiero robic wszystko i byłby zal ze moglam juz dawno to zrobic.. Takze nie czekajcie na ostatnia chwile, bo jak sie za jakis czas okaze ze cos stoi na przeszkodzie to bedziecie sobie pluły w brode " a mogłam juz dawno to wiedziec"
Mowie Wam, Lacra wie co pisze

Pomyslcie sobie (te które jeszcze nie maja) u wykupieniu takiego ubezpieczenia jak ja mam. Ja mam w allianz i płace 100zł miesiecznie i mam dostep do wszystkich lekarzy jakich chce (którzy maja podpisana umowe z Allianz) badań tez mnóstwo jest z tym ze trzeba miec skierowanie od lekarza który przyjmuje w ramach tego ubezpieczenia. Słyszałam ze M-bank ma bardzo fajna oferte na takie ubezpieczenia. Ja mam w allianz bo mamy takie grupowe na firme eMka. W tym Allianz sa naprawde bardzo fajni lekarze, z wysokimi notami na znanylekarz.pl i jestem zadowolona. Mam w tym ubezpieczeniu bezłpatna szkole rodzenia, opieke domowa połoznej i lekarskie wizyty domowe, wszystkie hormony na to zrobiłam, do endokrynologa nie musze czekac 100 lat tylko góra pare dni. Niestety ten gin co do niego chodze nie jest na to..ale juz mam do niego zaufanie i szkoda mi zmieniac... Naprawde to wygoda jest










Mowie Wam, Lacra wie co pisze



Pomyslcie sobie (te które jeszcze nie maja) u wykupieniu takiego ubezpieczenia jak ja mam. Ja mam w allianz i płace 100zł miesiecznie i mam dostep do wszystkich lekarzy jakich chce (którzy maja podpisana umowe z Allianz) badań tez mnóstwo jest z tym ze trzeba miec skierowanie od lekarza który przyjmuje w ramach tego ubezpieczenia. Słyszałam ze M-bank ma bardzo fajna oferte na takie ubezpieczenia. Ja mam w allianz bo mamy takie grupowe na firme eMka. W tym Allianz sa naprawde bardzo fajni lekarze, z wysokimi notami na znanylekarz.pl i jestem zadowolona. Mam w tym ubezpieczeniu bezłpatna szkole rodzenia, opieke domowa połoznej i lekarskie wizyty domowe, wszystkie hormony na to zrobiłam, do endokrynologa nie musze czekac 100 lat tylko góra pare dni. Niestety ten gin co do niego chodze nie jest na to..ale juz mam do niego zaufanie i szkoda mi zmieniac... Naprawde to wygoda jest



Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez Lacrijka.
Temat został zablokowany.
- mesy
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
13 lata 6 miesiąc temu #216015 przez mesy
gosiak no to trochę się już staracie
my mamy 10 cykl i sobie powiedziałam że jak nie wyjdzie do stycznia to biorę mojego pod pachę i z nim idę do lekarza choć nie powiem jeszcze na początku października mnie nosiło żeby już iść ale tak sobie pomyślałam że lekarz powiedział mi że u mnie jest wszystko ok więc nie będę z siebie wiecznie korka robiła bo sobie pomyśli jakaś zdesperowana
miałam taki moment że się tak zachowywałam
ale z dwojga złego mam już ten etap za sobą
a ty masz rację jeśli tyle u was staranka trwają to do lekarza w trymiga















Temat został zablokowany.
- gosiak
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Życie cudem jest...
Mniej Więcej
- Posty: 5411
- Otrzymane podziękowania: 202
13 lata 6 miesiąc temu #216036 przez gosiak
mesy ale skąd lekarz może wiedzieć że u Ciebie wszystko ok? robiłaś jakieś badania? hormonki czy choćby zwykłą morfologie itp. ? u mnie było tak jak lacrijka pisze...tyle czasu straciłam i dalej nie wiemu co jest główną przyczyną...a gdybym wcześniej zaczęła niż dopiero po roku to już może jakieś leczenie by się rozpoczęło...a tak stoimy na razie w miejscu
Pamiętam jak u mnie jeszcze roku nie było i tak tu się żaliłam i Gabi zaproponowała mi czy może bym już poszła się badać, a ja z wielkim zdziwienie po co ? jeszcze rok nie minął, dzis wiem że Gabi miała racje nie trzeba czekać roku tak jak piszą w necie czy gdziekolwiek że dopiero po roku niepowodzeń powinniśmy się martwić i zacząć badać...bzdura


Temat został zablokowany.
- mesy
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #216039 przez mesy
gosiak BADAŃ KRWI NIE robiłam ... ogólnie co wizyta to mi lekarz robił sam od siebie USG i na tej podstawie to stwierdził
ja chciałam iść na badania ale lekarz mi powiedział że u mnie jest wszystko ok a nawet że mojej jajniki to aż się proszą ;p ale nie wiem czy do końca wierzyć temu lekarzowi
ogólnie tak czy siak poczekam jeszcze
jakoś mnie nie ciągnie na te badania ;p
np. miałam tak że śluz u mnie się nie pojawiał ostatni pojawił się w lipcu ale też miałam straszne parcie ... teraz wyluzowałam kupiłam olej z wiesiołka na poprawę śluzu i śluz się pojawił a tak to miałam sucho przez te miesiące .. podejrzewam też że dużo psychika mi zablokowała bo kiedyś to tego śluzu wytwarzałam bardzo dużo ;p









np. miałam tak że śluz u mnie się nie pojawiał ostatni pojawił się w lipcu ale też miałam straszne parcie ... teraz wyluzowałam kupiłam olej z wiesiołka na poprawę śluzu i śluz się pojawił a tak to miałam sucho przez te miesiące .. podejrzewam też że dużo psychika mi zablokowała bo kiedyś to tego śluzu wytwarzałam bardzo dużo ;p
Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez mesy.
Temat został zablokowany.
- Lacrijka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Mniej Więcej
- Posty: 3390
- Otrzymane podziękowania: 10
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #216040 przez Lacrijka
Ginekolog po badaniu moze stwierdzic z jego punktu widzenia czy wszystko jest ok tzn ze jajniki, macica o budowie i wielkosci prawidłowej, albo ze ładne endometrium bla bla bla Ale to tylko 25 procent sukcesu jest niestety.. U mnie tez wszystko ładnie, pięknie.. Tarczyca wyprowadzona do stanu takiego jak powinna ( a miałam prawie niedoczynnosc), reszta hormonów w normie, nasionka małza w miare, wykresy wręcz ksiązkowe po ustawieniu tarczycy i co ??? przez głupia bakterie prawdopodobnie nam sie nie udawało, której gin podczas badanie gołym okiem nie jest w stanie dostrzec.. Wiec słowa ginów, po zwyklym badaniu czy USG ze wszystko jest ok u nas kobiet ja puszczam miedzy uszami bo jak widac u mnie to nieprawda, tymbardziej ze my juz bez parcia sie staramy wiec nie mam obsesji na pkt dzidka, wrecz przeciwnie..zaczełam dostrzegac plusy tego ze musze poczekac na niego... Ale kazdy swój rozum ma



Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez Lacrijka.
Temat został zablokowany.
- mesy
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #216042 przez mesy
Lacrijka wiem wiem dlatego napisałam że nie wiem czy mu do końca wierzyć
ale poczekam jeszcze z tymi badaniami noo jakoś mnie nie ciągnie
wiesz wyluzowałam i jakoś mi tak dobrze
a wiem że jak pójdę do lekarza zaczną się badania to się zacznie wszystko od początku
my mamy teraz 10 cykl starań i jak już pisałam wcześniej nie wyjdzie nic do stycznia to wtedy zacznę się martwić 
Tylko powiem Ci jeszcze że jak mi się pojawił ten śluz w tym cyklu to mi się lampka zapaliła hehe kurde człowiek nie chce myśleć a i tak się coś znajdzie co mi o tym przypomina










Tylko powiem Ci jeszcze że jak mi się pojawił ten śluz w tym cyklu to mi się lampka zapaliła hehe kurde człowiek nie chce myśleć a i tak się coś znajdzie co mi o tym przypomina


Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez mesy.
Temat został zablokowany.
- Lacrijka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Mniej Więcej
- Posty: 3390
- Otrzymane podziękowania: 10
13 lata 6 miesiąc temu #216044 przez Lacrijka
Bo to tak jest Mesy..Zawsze bedzie cos co spowoduje ze nie przestaniesz o tym myslec w 100%..Ja nie mowie ze w ogole nie mysle o tym, ale juz bez takiej obsesji jak wczesniej...Starsze dziewczyny wiedza o czym pisze..

I nie wierze tez osobom, ktore mówia ze odpusciły, w ogóle nie myslalyły i dlatego sie udało...Baja



I nie wierze tez osobom, ktore mówia ze odpusciły, w ogóle nie myslalyły i dlatego sie udało...Baja






Temat został zablokowany.
- Mirella
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
13 lata 6 miesiąc temu #216045 przez Mirella
No niestety powiem Wam, że Lacrijka ma rację, lekarz na oko za dużo nie powie. Ja jeszcze przed ciążą miałam jakiś durny stan zapalny i raz i drugi i mi moja gin dała na to jakieś standardowe leki, nie dość że nic nie dały to pogorszyły sprawę, i jeszcze uczulenie na jeden lek mi wyszło, dopiero jak się naprawdę uparłam i średnio miła zrobiłam to się zgodziła zrobić posiew. I co? Jakieś rzadkie świństwo na które leku nie ma, trzeba ręcznie w aptece robić.... A mówiłam że ja to zawsze te nietypowe przypadki odwalam to mi nie wierzyła 
Ajłonka ja urodziłam Klaudię jak miałam 34 lata i żadnych wymyślnych badań genetycznych nie robiłam, wychodziłam z założenia że i tak urodzę i tak urodzę to po co się denerwować dodatkowymi badaniami?
Mój mąż sam chciał iść na badania swoich żołnierzyków ale mi nie zależało no i tak szedł i szedł i nie mógł dojść aż w końcu ja zaszłam

Ajłonka ja urodziłam Klaudię jak miałam 34 lata i żadnych wymyślnych badań genetycznych nie robiłam, wychodziłam z założenia że i tak urodzę i tak urodzę to po co się denerwować dodatkowymi badaniami?
Mój mąż sam chciał iść na badania swoich żołnierzyków ale mi nie zależało no i tak szedł i szedł i nie mógł dojść aż w końcu ja zaszłam

Temat został zablokowany.
- mesy
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #216047 przez mesy
Lacrijka wiem wiem haha ja też niby wyluzowałam i nie myślę i coo ? haha myślę no nie da się inaczej
ale właśnie nie mam takiej obsesji że mam wszystkie mozliwe objawy i to na dodatek wymyślone i wymuszone na organizmie

A i jeszcze jedno
wiem że jestem już po owulacji bo mnie cycki od czwartku bolą a zawsze bolą dzień po owulacji no i śluz miałam we wtorek ten płodny
a do dnia dzisiejszego te testy owulacyjne wychodzą mi pozytywne .. a miesiąc temu tak nie miałam bo mam zapisane jak cycki zaczeły boleć to juz testy nie wychodziły pozytywne no ale widzisz i jak tu kurde nie myśleć
no ale teraz to ja sobie mogę poświrować haha bo już po płodnych jestem i też sama nie wiem co o tym mysleć i mam mieszane uczucia







A i jeszcze jedno








Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez mesy.
Temat został zablokowany.
- Lacrijka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Mniej Więcej
- Posty: 3390
- Otrzymane podziękowania: 10
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #216053 przez Lacrijka
Mirella - u mnie było podobnie, poszłam do innej ginki bo mój byl na urlopie..mowie jej ze mnie cos tam szczypi, piecze itd..Ona mnie zbadała i mówi ze nic niepokojacego tam nie widzi.. Dopiero jak usiadłam sobie na neta i poczytałam to postanowiłam sobie zrobic ten posiew bakteriologiczny i bum, wyszło !!!! Zreszta ja duzo badan mam zrobionych z wlasnej inicjatywy a dosc waznych.. I idz tu ludziu do lekarza...

Mesy - my z Gosiakulcem mamy za soba pozytywne testy owu po owulce a w ciazy nie jestesmy..Ale Gorla tez miała i w ciazy jest..Wiec ryzyk - fizyk.. Zycze Ci, zeby to było to





Mesy - my z Gosiakulcem mamy za soba pozytywne testy owu po owulce a w ciazy nie jestesmy..Ale Gorla tez miała i w ciazy jest..Wiec ryzyk - fizyk.. Zycze Ci, zeby to było to



Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez Lacrijka.
Temat został zablokowany.
- mesy
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #216061 przez mesy
Lacrijka ja to wszystko wiem że one mogą wychodzić pozytywnie po owulacji i wcale to nie musi być ciąża z tym że właśnie jak pisałam wyżej miesiąc temu jak je stosowałam to takiej sytuacji nie miałam dlatego nie nastawiam się ani tak ani tak po prostu czekam na @ wtedy wszystko się wyjaśni 
A właśnie masz regularne cykle ?

A właśnie masz regularne cykle ?
Ostatnio zmieniany: 13 lata 6 miesiąc temu przez mesy.
Temat został zablokowany.
- Lacrijka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Mniej Więcej
- Posty: 3390
- Otrzymane podziękowania: 10
13 lata 6 miesiąc temu #216073 przez Lacrijka
Od momentu, kiedy wziełam sie za tarczyce to mam regularne w miare..tzn miedzy 33 a 35 wiec tragedi nie ma.. Choc marza mi sie takie 28 dniowe ... Ale jak widze ze niektóre kobitki maja po 40 czy 50 nawet to pokornieje i ciesze sie z tego co mam



Temat został zablokowany.
- mesy
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
13 lata 6 miesiąc temu #216075 przez mesy
Lacrijka a czytałam właśnie też że te testy wychodza pozytywne jak się ma nieregularne cykle że mogą wychodzić długo pozytywne . No ja mam cykle co 26 dni wcześniej miałam co 28 dni więc tragedii nie ma ale chyba bym oszalała jka bym miała co 40 dni



Temat został zablokowany.
- Lacrijka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Mniej Więcej
- Posty: 3390
- Otrzymane podziękowania: 10
- mesy
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198