STARANIA O CIAZE

Dziewczynki mam pytanie dla sttaraczek.. Jak u Was wygląda sytuacj materialna?Oboje z mężem pracujecie, czy tylko Wasi mężowie? Ja się boję, że sobie nie damy rady z jednej wypłaty męża ..

@nulka Myślałam o Tobie, cieszę sie ze jesteś... Ja też czasem pomyśluje, żeby pomału sobie stad iść... Ale tak sie do Was przyzwyczaiłam, że nawet jak mi lekarz powei ze nie ma szans, to chyba będę zaglądać Umilacie mi czas w pracy

A mój dzadziuś dumny pewnie dziś jak paw!!!

Sasetka Zawsze lepiej jak dwoje pracuje, dzidziuś niestety sporo kosztuje... My pracujemy oboje, zanim zaszłąm z Wikulą w ciąże też pracowałam, i w ciąży prawie do końca, miałam przerwe 2 miesiace wtedy gdy miałam krwiaka i musiałam leżeć. Po porodzie byłam na macierzyńskim a potem na wychowawczym, Wiki miała rok i cztery miesiące jak dałam ją niani, ale wtedy juz bardzo chciałam iść między ludzi... Szczerze nie wyobrażam sobie zyca bez pracy... ale pewnie wszystko kwestia przyzwyczajenia, bez pracy po szkole byłam moze miesiac i nie mogłam usiedzieć w domu... nosiło mnie! A teraz chetnie bym sobie odpoczęła z dzidzią w domku... miałam taki plan... ale cóż. Największa głupota robić plany!!!

Sasetka ja siedzę w domu, mój mąż pracuje, znaczy ma swoją działalność więc nigdy nie wiem ile i kiedy będą pieniądze Różnie bywa, ale na dziecko zawsze jest. Nie bojaj, dasz radę

@nulka no nareszcie, już Cię miałam szukać po kadach gadach

emka: Ja szukam pracy,ale jest cięzko :/ Wysłałam już tyle cv, że szok .. I nic A ja nie mam aż takich wymagań .. Mąż mówił,że jak zajdę to będzie jeździł częściej w trasy Ehh .. I tak źle, i tak nie dobrze ..

Mirella : Mój też pracuje, ale co to jest 2 tysiące na nas dwojga i psa - labradora .. Mąż się stara, ale czasem jest ciężko

U nas tez tylko eMek pracuje, tzn ma działalnośc swoją. Ja jestem u niego zatrudniona ale pracuje w domu w papierkach czyli za tzw Bóg zapłac Odpukac, jakos sobie przędziemy bez myślenia co jutro.. Choc szczerze mowiąc wolałabym nie miec tego wszystkiego ale żeby eM tyle nie tyrał

Lacrijka: Mój też jeździ non stop za granicę ( Jest kierowcą ), mało co bywa w domu, bo chce żeby było nam dobrze .. Ale jak niekiedy wraca i widzę jak zasypia na stojąco, to mi go jest żal

sasetka u nas też jest jedna wypłata, bo ja na wychowawczym byłam do tej pory wróciłam na kilka miesiecy do pracy no bo w ciazy jestem teraz chorobowe wiec jest kasa, nie bój sie dacie rade

sasetka mój obecnie od roku też kierowca wiem co to jest spane na stojąco... Co prawda mój po polsce jeździ i w prawie swojej firmie, ale ma normalne wynagrodzenie, nie cała kasa z firmy dla niego...
Przedtem mieliśmy 2 firmy (sklep dla dorosłych i produkcje świec) i mój był instruktorem nauki jazdy fajne czasy były, ale przyszło chróbsko i kasa była potrzebna. Obecnie tylko wypłata z Tira jest, ja od roku szkam pracy i nic

Ale wiem że jak pojawi się dziecko (o ile się pojawi) to napewno mu nic nie zabraknie

kurde jak nie ogłądam rozmów w tłoku to te chciałam obejżeć i przegapiłam ;/ a chciałam ten jej wredny ryj objrzeć co będzie gadać...

Pomimo tego że pokazałam Madzi i Dawidowi ten test z I krechą to i tak mi ślędzą z dużym że na bank jestem w ciąży...

ha to forum to chyba powstało dla babeczek siedzących w domu z tąd tu taki ruch ja podobnie jak większość z Was nie pracuję a na życie zarabia tylko emek, tez ma działalność, ale jest co raz gorzej- gdy paliwko było po 3,50 jak z 2lata temu to jeszcze szło odłożyć i żyło się spokojnie, a teraz starcza na styk a czasem trza pasa zacisnąć żeby nie zabrakło, także fajnie by było mieć dodatkową pensję...Ale szykują nam się zmiany mam nadzieję że na lepsze

gosiak napisał:

gdy paliwko było po 3,50 jak z 2lata temu to jeszcze szło odłożyć i żyło się spokojnie,

Ojjj gdzie te czasy, gdzie benzyna była po 3,50 a gaz po 0,8 gr... i wtedy nawet ja pomimo że świeżo po ogólniaku bez doświadczenia bez jakiegoś wykształcenia pracę zmieniałam jak ekawiczki, gdzie lepiej płacą... Tylko kochany Gosiaczku było już z 7 lat temu...

chłopek: Obyś miała rację, bo czasem jest tak krucho,że mój pożycza kasę od starego :/
JustynaZuzanna: Mój jeździ na busach, do 3,5 tony, na tiry ma prawko,ale jeszcze musi zrobić kurs na przewóz rzeczy .. 3 tysiaki to kosztuje Ale powiedział,że jak zajdę w ciążę to będzie jeździł tyle by nie zabrakło na nic, a jak dzidzia podrośnie to zrobi ten kurs ..
gosiak: Nie nudzisz się w domku? ja mam tyle dobrze,że mam psiaka, ale wieczorami jest źle jak mojego Męża nie ma ;(

Sasetka a kiedy robił C+E?? Dlaczego nie poszedł na świadectwo rok temu jak były ostatnie kursy po 500zł??? Mój to świadectwo robił z 4 lata temu tak wracie czego... noi naszczęście się przydało, bo nauka jazdy to już pada powoli.
A jeszcze jak paliwo ma być po 12zeta za litr....

pewnie że się nudzę dlatego tu jestem haha ja mam kota co mi towarzystwa dotrzymuje, ale tez często z eMkiem śmigam i mu papierki w trasie robie zawsze tez szybciej w domku jest jak z nim jade

JusynaZuzanna: Mój ma na razie samo C kurs dopiero zrobi jak będzie kasa. A i tak na to C to mój ojciec mu pozyczył ..

My mamy paliwo za darmo

gosiak: A skąd jesteś?

Sasetka_88 napisał:

JusynaZuzanna: Mój ma na razie samo C kurs dopiero zrobi jak będzie kasa. A i tak na to C to mój ojciec mu pozyczył ..

My mamy paliwo za darmo

gosiak: A skąd jesteś?

jak to za darmo? znaczy firmowe paliwo

jestem z
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.