STARANIA O CIAZE

gorla napisał:

ann Martulka śłodziutka i rośnie w oczach wybuziakuj od cioć

sylwka to już znaki dostajesz odgórnie teraz tylko mężula w obroty

gosiaczku w biedronie mają dobre pierogi hehe zwykle na garmażerii kupuje, bo mój emek to pierożkowy chłopak.. a tak wogóle to mi smaka narobiłas i na barszcz czerwony se sama jeszcze narobiłam

Ja po usg genetycznym, wszystko oki, lekarz mówi ze nie ma se czego czepić ale za to schudłam i powiem, ze sie przeraziłam . 4 miesiac siem zaczął a ja 43 kg ale kurka nie jadłam, bo mdłości masakryczne były.

A to fotencja z usg

Gorla gratuluje sliczne malenstwo rosnie

Kajo napisał:

sylwka727 napisał:

Emka często właśnie rozmyślam czy jak bym coś zrobiła inaczej to chłopcy by żyli a tekst piękny

Sylwiuśnie mamy wpływu na takie rzeczy. Nic nie mogłas kochanie zrobić i nawet nie wolno Ci tak myśleć. Poza tym zrobiłaś wszystko co każda mama powinna zrobić.
To nie sprawiedliwe, że życie tak się potoczyło, ale teraz Twoje aniołeczki są bezpieczne i widzą Cię na pewno.

Zawsze będą w Twoim serduszku!A Ty jesteś dla nich najwspanialszą i najkochańszą mamą.

Kajo, pięknie to ujęłaś... aż się wzruszyłam:') Sylwko, to co przeżyłaś jest naprawdę straszne, podziwiam Cię, że już się starasz o ciążę i wogóle... Jesteś twarda:)
Wiecie, że ja też dziś od rana rozmyślam nad lekarzem, u którego kontynuować leczenie... Ten, do którego chodziłam do tej pory trochę mnie rozczarował... i teraz nie wiem kogo wybrać... czy specjalistę od niepłodności? czy może trochę przesadzam... nie wiem już co o tym wszystkim myśleć. A jak samopoczucie u Was dziewczynki?

princess napisał:

Kajo napisał:

sylwka727 napisał:

Emka często właśnie rozmyślam czy jak bym coś zrobiła inaczej to chłopcy by żyli a tekst piękny

Sylwiuśnie mamy wpływu na takie rzeczy. Nic nie mogłas kochanie zrobić i nawet nie wolno Ci tak myśleć. Poza tym zrobiłaś wszystko co każda mama powinna zrobić.
To nie sprawiedliwe, że życie tak się potoczyło, ale teraz Twoje aniołeczki są bezpieczne i widzą Cię na pewno.

Zawsze będą w Twoim serduszku!A Ty jesteś dla nich najwspanialszą i najkochańszą mamą.

Kajo, pięknie to ujęłaś... aż się wzruszyłam:') Sylwko, to co przeżyłaś jest naprawdę straszne, podziwiam Cię, że już się starasz o ciążę i wogóle... Jesteś twarda:)
Wiecie, że ja też dziś od rana rozmyślam nad lekarzem, u którego kontynuować leczenie... Ten, do którego chodziłam do tej pory trochę mnie rozczarował... i teraz nie wiem kogo wybrać... czy specjalistę od niepłodności? czy może trochę przesadzam... nie wiem już co o tym wszystkim myśleć. A jak samopoczucie u Was dziewczynki?

Wiesz ja myślę, że sporo zależy od tego w jakim jesteśmy wieku,jakie mamy wyniki, choroby, jak z hormonami itd. Jeśli mamy problem z naturalnym zajściem przez ponad rok albo już nam się uda, ale tracimy z róźnych powodów naszą ciążę to ja bym poszła do specjalisty ds niepłodności.

ann mała słodkości

Gorla i gra gitara jak wszystko w porządku dzidziolek super

Gorluś jaka piękna ta twoja dzidzia

Princess wiem że bardzo szybko się zaczęliśmy starać a to dlatego że bardzo chcieliśmy mieć dzieci i bardzo pokochaliśmy naszych chłopców, pamiętam jak Łukasz przyjeżdżał do nas do szpitala i razem chodziliśmy do Adrianka, jaki on był wtedy szczęśliwy że ma synka a teraz po jego śmierci powstała pustka i bardzo nam z tym źle, (widzę jak on patrzy na dzieci jak bardzo tego pragnie czasami mi się wydaje że pragnie tego bardziej niż ja mimo iż wydawało mi się że nikt bardziej dziecka nie pragnie niż ja) a teraz zostały nam tylko zdjęcia z usg chłopców, kilka zdjęć Adrianka i jego mały pampersik który się mieści w dłoni....

@ przyszła... opadam z sił...

gabi28 napisał:

@ przyszła... opadam z sił...

Gabi wiem co czujesz, 3 dni temu mnie też nawiedziła, tulam mocno

Kajo na jakiej stronie sprawdzasz lekarzy????

ViFi napisał:

Kajo na jakiej stronie sprawdzasz lekarzy????

ViFi na znanylekarz.pl
Wpisujesz sobie swoje województwo/miasto i specjalizację, lub jak chcesz konkretnego gina sprawdzić to wystarczy wpisać nazwisko.

Gosiu, Mirellko, Gorla, Mesy, Majówko dziękujemy za miłe słowa.

Gosiaku o Majówce wiem, nawet ostatnio podglądałam jej brzusia ślicznego. A za Ciebie też mocno kciuki trzymam.

Mirellko, wrócę do Was, wrócę, tylko jak wrócę to Wy macie już na Mamuśkach być

Gorla cieszę się, że jest ok. Całusy dla malutkiej (dobrze doczytałam, że druga dziewczynka Ci się szykuje?)

Gabi przytulam i nieustająco trzymam kciuki.

Mesy, za Ciebie też kciuki trzymam

Mam nadzieję, że o nikim nie zapomniałam

ann ja wczoraj weszłam i podziwiałam Martusię lecz nie zdarzyłam nic napisać..jest cudna ta moja immienniczka

gorla buziakuję Twoj brzuś, w którym jest ten CUD

Zaczęło się.Przywitamy dziś naszego nygusa.

ajłona to życzę szczęśliwego rozwiązania...pisz jak tylko dasz radę jak się akcja rozwija...czekamy tu na Was

Bo Martusie to fajne dziewczyny są

Ajłona trzymam kciuki oby sprawnie i szybko Franek pojawił się na świecie

ajłona trzymam kciuki za was