STARANIE O CIAZE cz.2

Sis - no ja jeszcze nie wiem co tam we mnie się dzieje, za tydzień Ci powiem

Studentka nie gadaj, bo ja dla cinki imienia nie mam nie no żarcik może być i fasolka

A byłaś patrzeć czy pękły pęcholki?

Ferri korzystaj z tego że mało ludziów, bo jak sezon ruszy to pewnie nie wyrobisz z kręceniem lodów

no to jak za tydzień to za tydzień dostaje Gosia avatarka,ale tylko na minutkę a potem ja go dostaję no to oki, poczekam

a pamiętacie dzidzie jeszcze? kurczaki ciekawe co u niej cnie, świnia malowana, że tak se od nas poszła i środkowy palec pokazała bo ona też zawsze miała fajną riportę na wszystko i złote mysli babci

Gosiaku - spoko, spoko, w odpowiednim czasie imię dla Cinki Ci do głowy przyjdzie. nie bój żaby
nie, nie byłam sprawdzić co z tymi pęcherzykami się stało, bo oczywiście był weekend majowy i gin miał wolne.

Sis - Ty się tak nie ciesz, że awatarka oddam szybko, bo objawów u mnie nic a nic, cyce nic nie bolą, ani troszkę, a powinno się juz cos dziać... ech, im bliżej terminu @, tym bardziej tracę nadzieję... to ten etap jak co miesiąc mi się włącza

noo, dzidzię pamiętam - maile nawet do niej pisałysmy i nic nie odpisała... nieładnie, tak to się z naszego foruma nie odchodzi... jak ktoś ma nas gdzieś to powinien mieć odwagę nam to napisać, a nie tak... cichaczem, po angielsku...

Gosiak, jak to nie masz imienia dla cinki - Lacra jest ladne hahahaha

Witam
Wróciłam od rodziców i nadrobiłam

Ferri twinsy przewidujesz, a palisz, no no babo

to w okolicach 20 kumulacja, trzymam już kciuki

studentkaae napisał:

Gosia - jak sytuacja u Ciebie??? kciuki nadal trzymam!

u mnie 33 dc, cisza, byłam dziś u gina, infekcja wyleczona, no i się dowiedziałam, że miałam w tym cyklu owulację chociaż tyle.

Gosia - nooo, to najważniejsze, że już jesteś zdrowa, infekcja pokonana, owulacja była czyli jest wszystko na dobrej drodze

Nikt mi nie odpowiedział ale sama sie juz doczytalam ze oscypki są na liście rzeczy zakazanych w ciąży niestety

Dobranoc

Lacrijka napisał:

Gosiak, jak to nie masz imienia dla cinki - Lacra jest ladne hahahaha

No ba cza pomyśleć...Lacra Lacrencja...no tak szlachtą nawet zalatuje

Lacra pacz co u Ciebie w suwaczku piszą cinkom paznokietki rosnom

Hallo,

Witam skoro świt

witam sie i ja

oj ciezko bylo wstac wogole sie nei wyspalam i czuje sie jak zoombe

do tego mialam straszne sny ;/;/

nie wiem czy u mnie te hormony saleja ale zrobilam sie taka erwowa ze szok!!!
wczoraj sie juzlce dostalo na maxa bo skoczyla mi na brzuvch pozniej jeszcze mnie zdenerwowala i brzuch mnie napitalal

Witam wszystkie forumowiczki i ja się dołączam, mam nadzieję, że jakoś odnajdę się na tym forum i już niedługo będziemy się cieszyć z naszych pociech.

Mam nadzieje Monia ze wszystko ok tam w środku i ze ten skok nie zaszkodził Fasolce!
Ja tez czasem takie sytuacje mialam ze moje siostrzenice próbowały po mnie skakać ale im wytłumaczyłam dokladnie że w srodku jest dzidzius ze jest malutki i ze moze go zabolec albo mogą go skrzywdzić jak skocza mi na brzuch albo uderza czy cos. ze trzy razy tłumaczyłam i już pamiętały a że są wrażliwe dziewczynki to głaskały potem mnie po brzuchu i mówiły do niego

I znowu nie moglam spac w nocy bo myślałam o tym jak będzie wyglądał ten pobyt w szpitalu :-/

Witaj Karolina ile juz sie starasz o Dzidziusia?