Mamusie Lipcowe 2013

Hej forumki
ja dziś już po spacerku i zakupach w domku poluksowałam podłogę., pranie wstawiłam -inny such narodzie jak tak pięknie słoneczko świeci a teraz szykuje obiadek czyli to
smakiempisany.blogspot.com/2012/09/piers...sosie-jogurtowo.html
w takim wydaniu jeszcze nie robiłam - zobaczymy co wyjdzie
hmmmo ja mam większy problem z siusianiem w dzień (przed każdym wyjściem obowiązkowo do łazienki ) - w nocy może 1 raz wstaje (więc nie narzekam )
kończe obiadek i mykam do ogródka - trzeba wykorzystać pogodę

Właśnie dostałam newsletter z nivei... i ja też zaczynam 30 tydzień ciąży.
Trochę zaczynam się bać.

kasiak, spokojnie, chłopy czasem tak muszą Mój mąż w sobotę też wybrał się upić na miasto z kumplami, a ja na klachy do koleżanki Próbowała mnie cwaniara na winko namówić, bo "ona w ciąży sobie kieliszka winka nie odmawiała"... Więc koniec końców sama obaliła butelkę i na koniec już jej się języczek plątał, haha... Tak więc, cóż, ciężko jest być trzeźwym, gdy wokół wszyscy bredzą po upojeniu alkoholowym Ale cóż poradzić Ja nie mam pretensji zazwyczaj, gdy mąż raz na jakiś czas troszkę się upije, szczególnie, że wtedy jest mega przesłodki i kocha mnie jak w dniu ślubu, hahaha

magda, domek cudny Jaki planowany czas ukończenia prac?

Ja też w nocy nie muszę wstawać na siusiu Staram się przed snem nie pić dużo, żeby potem nie mieć właśnie tego problemu... Chociaż wczoraj też musiałam pochłonąć sporą ilość mleka zanim się położyłam, bo zgaga coraz bardziej dokucza...

Niestety mam też inny problem - oprócz tego, że mój mały skarb harcuje nocami to dziwnym trafem, bo tylko w tym mieszkaniu moje koty również... A zawsze spały z nami spokojnie w nocy... Sąsiedzi pewnie nas już nienawidzą... Najpierw długi remont (który przecież wciąż trwa, bo cały czas coś borujemy), teraz nocne bieganie kotów i nasze upominanie ich (a w nocy słychać każde pierdnięcie), a już niedługo niemowlę... To mieszkanko jest zdecydowanie za małe na nas i dwa koty i gdybym tu mieszkała wcześniej, albo chociaż wiedziała, że będę tu mieszkać wtedy to bym dwóch kotów nie brała pod opiekę... Ale cóż, teraz ich już nie oddam, bo to też moje dzieciaczki są...

Pięknie mamuśki wyglądacie a na zdjęciu Natalii to już aż zapachniało latem

Qoolturko, mamy nadzieję że Boże Narodzenie spędzimy już u siebie.
Do tej pory szystkie prace wykonywały firmy budowlane a teraz system gospodarczy (czyt. Tata, Świagier jeden drugi, kuzyni itd.) ale nie denerwuję się tym, u Mamy mi dobrze I przynajmniej wiem że mogę na nią liczyć

ja w nocy nie moge sie ulozyc ale na siusianie tez nie wstaje zawsze przed spaniem i potem rano dopiero. My z A. zaraz zbieramy sie do jego siostry po drodze nakarmimy kaczki

Magda, no nie miałabyś nawet czym Dla wielu taki własny domek to marzenie, a Ty swoje właśnie spełniasz Naprawdę, super

Czekaliśmy na pozwolenia, przepisy i całą masę papierologii 3,5 roku.
Nic nie będzie w stanie mnie już zniechęcić ani tym bardziej nie powiem że coś trwa za długo

Ale za to jak szybciutko sam domek powstał Nie ma co myśleć już o tym co było Liczy się to co jest TERAZ Cudny ten 2013 rok

A ja czuje ekscytacje i chciałabym już być po porodzie na razie się nie boję wręcz jestem ciekawa jak to będzie i chciałabym już mieć zajęcie - czyli zajmowanie się dzieckiem
ja mam dużo bodziaków z krótkim rękawkiem i kilka z długim takich małych bo nie wiadomo jaka ta pogoda w lipcu będzie, zawsze można coś dokupić albo na body krótkie założyć jakąś bluzeczkę lub sweterek. Mam nadzieję jednak, że będzie ciepło żebym mogła złożyć mu te ubranka letnie zanim wyrośnie

Mam do Was pytanie odnośnie witam z DHA jakie łykacie i ile kosztują bo chciałam kupić na ostatni trymestr i nie wiem co bo moja pani doktor kilka nazw podała ale już nie pamietam. Albo czy w ogóle można łykać sam tran? gdzieś ostatnio któś o tym pisał ale zanim się dokopie to będe po ciąży ;p

Magdalena jeszcze trochę z mamą pomieszkasz to pomoc będziesz miała a później to już będziesz wprawiona mamuśka i w nowym domku sama sobie świetnie poradzisz więc się nie denerwuj tylko ciesz że macie możliwości na taki super domek!

Joanna jak zawsze ślicznie wyglądasz

u mnie na obiadek rybka a po południu jadę na starówkę na kawkę i zakupy z koleżanką

Witam w ten pikny słonkowy dzionek za chwilę wychodzę na wizytę. Z rańca się wykąpałam a Sebek z wrażenia skopał mi lewy jajnik ale żyję a dziubdziulek teraz śpi. Znając życie obudzi się jak tylko wsiąde za kierownice i żyć mi nie da przez cala droge
Po wizycie male zakupki, ale glownie spożywcze, no i oczywiście muszę kostkę kiblowa kupic mam nadzieje, ze ta nie zaginie

Co do tego braku upojenia alkoholowego to mi to zwisa, bo i tak nie pije. Maz szczęśliwy bo nie ma debat przed każda impreza kto ma być kierowca. A ja mam to szczęście, ze jak popije to od razu zasypia

Kurde zapomniałam nasikać do kubeczka a teraz mi się nie chce. Jak trzeba żeby mi mój terrorysta po pęcherzu poskakal to śpi, a jak nie trzeba bo muszę się nieźle nameczyc zanim dobiegne do lazienki.
No nic mil ego popoludnia zycze drogie mamy

Ja juz po wizycie. Mały mi zrobił niespodzianke obrócił się głową w dół, czyli dzisiaj pod prysznicem dostałam z pięści albo z głowki a myślałam, ze to noga była
Następną wizyta miała być za miesiąc, bo wczesniej lekarz ma urlop, ale wyszly mi białka w moczu (udało mi się coś wycisnąć do kubeczka ) i mnie zapisał jeszcze na 6 maja rano. Ogólnie poza tym dr uchachany bo ciąża podobno wzorowa, wiec i ja się cieszę, ze wszystko ok

W sklepie byłam, ale dużo nie kupiłam, bo kto to będzie nosił za mnie
A w nagrodę idę sobie upiec fryteczki i mam w planach jakieś dobre ciacho, ale to nie dzisiaj, bo zapomnialam o smietanie kremowce.

Kasiak, a kostka toaletowa zakupiona?

Kupiłam kupiłam mam nadzieję, że powisi trochę dłużej niż jej poprzedniczka przypuszczam, że któryś z chłopaków ja spuścił w klozecie i pływa teraz po morzach i oceanach

Poszła po pocztę a tam niespodziewanka paczuszkę dostałam z próbkami i gazetkami. W sumie się nie spodziewalam, bo nic z tej strony nie zamawiałam ale i tak miło. Próbka proszku do prania, jakiś kremik, ale jeszcze nie wiem na co zawieszka na smoczek i strzykawka. I małe cuda czyli pieluszki w najmniejszym możliwym rozmiarze. Boziuu aż ciężko uwierzyć, ze Sebek taki malutki

A i zapomłam się pochwalić waga na razie stoi w miejscu utrzymujemy 65kg, od początku ciąży przytyłam jakieś 9kg. W pasie dobiłam do 100! czyli w ciągu ok. miesiąca +4cm. Ja pierdziu...metr w pasie

Własnie wróciłam ze spaceru Musiałam siostrę zabrać bo mój piesek tak ciągnie, że potem cała jestem obolała, a dziś tak średnio się czuję wiec nie chciałam ryzykować. Kurczę brzuch mam dziś strasznie napięty i chwilami twardy. Mały od samego rana skakał jak szalony i nawet pokazał mi swoje kolano, albo pięte tak myslę a teraz przez ten spięty brzuch nic nie czuje może jakieś delikatne muśnięcia albo kopniaki. Na szczescie zaraz S wraca z pracy to wyslę go do apteki po nospę bo mi sie skonczyła, to może przejdzie, a jak nie to bede zmuszona iść jutro do lekarza, choć wolałabym nie bo mój bedzie dopiero w piątek a jutro kto wie na kogo trafię :/ ale jak bedzie trzeba to pójdę...

Jakiś czas temu dostałam kilka próbek z Johnsona, i myślałam, że to już wszystko, a tu dzis niespodzianka bo przyszła paczka a w niej duże opakowanie (500 ml) łagodnegopłynu do kąpieli i mycia włosów dla dzieci troszkę sie zdziwiłam bo nic nie zamawiałam więcej a tu prosze jaka niespodzianka