Mamusie Lipcowe 2013

Haha, popieram dziubaska...uniuni, ale masz jędrną pupcię Moje poślady coś się w tej ciąży splaszczyły, ale mam nadzieję, że po znów wróci wszystko do normy....
Co do brzuszka to chyba się obniżył, a Ty czujesz różnicę? Oddycha Ci się łatwiej?

Zbieram tyłek na wizytę....Wszystkie badania jakie ma mi zlecić spisane, by mi czegoś nie zapomniała.... A jak robicie badania to wyniki sobie kserujecie czy lekarz Wam daje do ręki, by je okazać w szpitalu? Bo mam dzis do odebrania morfologię i mocz nie wiem cz sobie nie skserować....

hahaha Dzięki dziewczyny, ale wiecie.. du.. jak du.. Stara już i mi raczej oklapła, bo przestałam biegać w dniu gdy zobaczyłam pozytywny test
Dziękuję jednak Wypiszę wam chyba dyplomy za połechtanie mojej próżności

Qltoorka oddycha się lżej, mniej więcej od 2tyg nie dręczyła mnie zgaga, która mnie wcześniej zabijała. Kość pipna za to zaczęła rządzić moim życiem . No i J. zapytał kilka dni temu dlaczego brzuszek nie jest taki wystający jak był, czy może Junior się ułożył inaczej

Bea mój krasnal jakoś mało aktywny od wczoraj Czuję, że się rusza, ale jest tak delikatnie w porównaniu z poprzednimi tygodniami, że chciałabym, żeby mnie w środku nocy obudził

Karolina_p fotka jest zrobiona bliżej Ale ten pieprzyk tuż pod cycem jakby się rozciągnął w dół. No ale może i mi się wydaje

No to masz wszelkie symptomy tego, że młody przygotowany do wyjścia

Emi Wózek jeszcze w kartonie ale jak się dzis ogarne to moze go złoże i pokaże fotki

Qltoorka Co do badan to położna spisuje sobie wyniki to mojej karty ciazy która lezy u niej i oddaje mi je, później u lekarza pokazuje do wglądu i mi oddaje wiec nie muszę kserować no ale jak Ty nie masz wyników dla siebie to moze sobie skseruj bo na liście badan potrzebnych przy porodzie jest ostatnia morfologia i mocz wiec kto wie - moze te wyniki są juz tymi ostatnimi

Magda Bea dzięki o to mi chodziło - ja mam jakieś mulenie i czasami ciężko mi się myśli
Qltoorka mój lekarz sobie badania skanuje do kompa - tam ma moją kartotekę a mi oddaje papierową wersję bym elegancko w teczce trzymała

Witajcie dziewczyny

Ale miałam beznadziejną noc. O 2 w nocy obudził mnie skurcz. Trwał chyba całe wieki, po 20-30 minutach kolejny. Wystraszyłam się ale nie budziłam S bo czekałam, czy sie bardziej rozkręci. W dodatku miałam takie uczucie jakbym miała za chwile dostać okres, zawsze był bardzo bolesny. Potem jeszcze dwa kolejne skurcze i tak minęły na bezsenności jakies dwie godziny. Wziełam nospę i paracetamol i troszkę przeszło. To znaczy skurcze jakby mniejsze, ale brzuch boli nadal. W dodatku małego jakby te skurcze tylko nakręcały bo w czasie ich trwania ruszał sie i wierzgał jak szalony. Kiedy udało mi sie zasnąć była 5 rano. Wizyta dopiero w piątek, ale jak bedzie sie powtarzać to chyba zostanie mi ip.

kaska wybierasz sie juz gdzies ze cie tak skurcze mecza? zostań z nami jeszcze troszke hihi
apropo skurczy śniło mi sie że miałam skurcze i liczyłam czas patrząc na zegarek. trwały po jakies 10 sekund. i tak sobie leże w środku nocy i mysle "a co tam, sa co pół godz to jeszcze czassss" i nagle sobie uświadomiłam że nie sa co 30 min ale sekund i sie obudziłam ale bardzo rzeczywisty był ten sen... nawet miałam wrażenie że jak sie obudziłam to na skurczu ale nie jestem pewna haha

Witajcie
Agniesia gratuluje !!!

Ja wczoraj przed 18:00 poszłam na IP, bo przez godzine miałam bardzo intensywne ruchy- ani sekundy nie było przerwy, nagle się wszystko uspokoiło i tak jakby mała "sapała"- tak jak po wysiłku fizycznym koszulka podskakuje na piersi z uderzen serducha, tak mi brzych podskakiwał- ale to nie czkawka była- myslałam że mała się dusi....położna z IP zadzwoniła po lkarza, dała mi suchawkę, chciał mnie przekonać, żebym została w szpitalu,ale potem zadzwonił i powiedział że mam iść na górę na oddział i zrobił mi USG- mała waży nie 2100g jak z poniedziałku, tylko 2536g, wszystko ok, ale jeszcze zrobił mi zapis KTG przez pół godziny....
wszystko tez w porządku.
Dostałam wypis i musiałam podpisać że nie wyrażam zgody na przyjcie na oddział...oczywiście pisze o konsekwencjach, ale myślę że nic się nie wydarzy złego, byle jeszcze niecałe 3 tygodnie i cesarka......
Wczoraj naprawdę się przestraszyłam....mega przestraszyłam....

Buziaki

Chciałabym zauważyć ze zaczyna się robić nerwowo na forum.
Niedawno kazdda czekała nas ruchy, na to zeby poznać płeć, później był szal zakupów a teraz? Skurcze to temat nr.1
Fajnie tak w kupie to wszystko przechodzić

Witam. Wymęczona jestem potwornie, nie powiem żebym była wyspana, ale nie jest tragicznie bo mnie głowa nie boli przynajmniej. Jeszcze mi się przed zaśnięciem krew z nosa puściła... I teraz też krwawe smarki mam, ale nic nie poradzę.
Koło 4 dopadł mnie ból brzucha i lekkie skurcze promieniujące od pleców. Stresu nie łapałam bo wiem, że to jeszcze nie to. Pisałyście, że poznam na pewno kiedy się zacznie i to były lekkie bóle w porównaniu z tym czego się spodziewam później. Nigdzie się nie wybieramy

Widzę dziewczyny, że panika nas dopada. Nie ma rady trzeba spiąć nogi i czekać.

trzymać mi tutaj się dziewczynki - jeszcze trochę musimy przetrzymać

karolinap ja rodzę w Bydgoszczy w miejskim, super wiadomość a czy ta akcja dotyczy jakiegoś konkretnego szpitala czy ogólnie Bydgoszczy?
Qltoorka z tym dupskiem to różnie ja przed ciążą miałam fajna ale po straszne płasko dupie ale może to też dlatego że po ciąży byłam chudsza niż przed ciążą, za to moja sis po ciąży nadal ma dupcie wystającą jak murzynka

kaska1982 to miałaś to samo co ja ostatnio w nocy. tez wziełam paracetamol, a później no-spe.
na drugi dzień byłam słaba i dalej mnie lekko pobolewał. Potem już mi wszystko przeszło, dupa mi odżyła i znowu mnie nic jakos szczególnie nie boli.
Weszłam dziś na wagę i lekko doznałam szoku 3 kg do przodu ups czekoladki robia swoje.
Od początku już 15 kg przytyłam. Na swoja dupe patrzeć nie mogę normalnie tłusta mi sie zrobiła.
Waże 66 kg i mam 103 w pasie. Ciekawe czy jeszcze kiedys będę ważyła 51 kg marzenie.
Na szczęście każdy mi mówi, że wogóle nie wyglądam jak na 8 miesiąc, ze wogóle chyba nie przytyłam to ja wtedy milcze czyli chyba, aż tak po mnie nie widac tej wagi.
Poprostu taka maciora się zrobiłam hahaha
Dzis wizyta nie moge sie doczekać.

siemka

o widze, że tu wiecej takich wymeczonych bezsennością. no to PIONA, bo ja też kiepsko sypiam.
i racje macie, Uniuni to ma dupke jak J.Lo
ale nie wydaje mi sie, żeby brzuch sie obniżył, ale nie znam sie, patrząc na siebie to ja mój chyba zawsze nisko miałam, bo w ogole nie miałam problemów z oddychaniem, mała nie kopała mnie wysoko po żebrach etc.

tak piszecie o tych skurczach, mnie chyba jeszcze ani razu żaden nie złapał

poza tym, mąż kupił mi wczoraj zapas kaktusów, zeżarłam już 2

"maciora" Dorka, jak Ty coś palniesz hahaha

Hej dziewczynki
Chciałam zameldować, że zmoestowałam moją panią doktor i zrobiła mi GBS, CRP, powtórzyła toxo więc dopiełam swego. Na początku tylko zapytała co skłoniło mnie do zapytania o te badanka dzięki Wam dziewczynki dowiedziałam się, że w Polsce je robią a tutaj w Norwegii nic Zapłaciłam symboliczną kwotkę 56kr za badanie ginekologiczne śmieszny kraj ale cóż

Widzę , że Mamuśki coraz bardziej nakręcacie się na poród
Trzymam za Was kciuczki by wszystko poszło dobrze
My z Zuzią jeszcze niecałe 10 tygodni mamy przed sobą