BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

10 lata 10 miesiąc temu #702710 przez dorota_k123
Dziubasku gratulacje!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702711 przez bea2a
Dziubasku gratulacje :) Tak coś czułam jak pisałaś wczoraj, że znowu Cię skurcze dopadły, że po tym masażyku, to może już urodzisz :) Cieszę się bardzo i odpoczywaj teraz bo pół nocy się męczyłaś w końcu.

Codziennie ktoś rodzi :) Ciekawe na kogo dzisiaj przyjdzie pora. Moja noc, mimo wstawania na siku była dość spokojna. Dzisiaj mam wizytę położnej, która chce poprawić mój plan porodu. A tak a propos czy któraś z mam, które już rodziły korzystały z tego planu?

Mamy już tyle ładnych zdjęć maluszków na facebooku - każdy inny i wszystkie śliczne :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702725 przez villcia
Dziubasku ja również Ci serdecznie gratuluję!! Niech Ci córcia zdrowo rośnie, no i oczywiście, żebyś Ty szybko wróciła do formy.
Ja wczoraj byłam u mojego gina i nic się nie zapowiada, poza tym że mały będzie duży, już waży 3460. Oj, już się boję, jak ja wyduszę mojego klocuszka :S

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702727 przez villcia
bea2a masz swoją położną do porodu? Czy tylko środowiskowa? Ja się umawiam z jedną Panią z Polnej, ale mogę tylko na nią liczyć tylko jak będzie miała dyżur. Zaproponowała, gdy będę już w końcówce terminu, dzień przed jej dyżurem masażyk...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702730 przez Qltoorka
bea2a, ja nie korzystałam, ale szpital, gdzie rodziłam uwzględniał wszelkie "nowinki", więc nie bałam się że będę skazana na stare metody rodzenia rodem z prl. Choć czasem ten plan porodu chyba się nie sprawdza. Ze mną rodziła dziewczyna, która miała swoją ściśle okresloną wizję porodu, chciała się trzymać swego planu. efekt był taki, że dziewczyna nie chciała słuchać położnej co do zalecanych przez nią pozycji tylko się uparła że podczas skurczy partych przybierze pozycję, z tego co pamiętam, to chyba na czworaka. I nie chciała nacięcia. Skutek? Bardzo popękała... Położna jej powiedziała, że to dlatego ze nie chciala słuchać jej rad. Wiem to wszystko od niej samej, gdy juz spotkalysmy sie po porodzie.

No i jestem chyba matka panikara!!! Potrzebuje Waszej rady... Odpadł kikut pepowinowy. Ale pepuszek pokryty jest ropą...Czytam, że w takim przypadku powinno się zgłosić do lekarza, bo może to być infekcja okołopępkowa... Tylko, że ja nie zaczęłam załatwiać jeszcze żadnych formalności związanych z urodzeniem (rejestracja, zgłoszenie do ubezpieczenia itp itd), więc co ja mam robić? W szpitalu kazali mi tylko psikać octeniseptem pępuszek, tak robiłam, ale nie wiem czy nie odpadł za szybko z uwagi na to, że zostawili nam na kikucie klamerkę. Mały tak wierzgał nogami przy przewijaniu i przebieraniu, że odpadł w końcu, a my mamy dopiero 5 dni po porodzie....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702739 przez Kasik88
Dziubasku gratulacje!!!

Qltoorka spróbuj może na patyczek octenisept i zebrać tą ropkę, mój synek po odpadnięciu też jeszcze miał ropkę i pępuszek był zaczerwieniony. A co do lekarza, to powinien Cię przyjąć na Twoje ubezpieczenie, ewentualnie skontaktuj się ze swoją położną. Mi przychodziła i pomagała.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702742 przez Qltoorka
Kasik88, dziękuję za radę, masz rację, bo właśnie zadzwoniłam do swojej położnej środowiskowej i powiedziała, że to normalne, że to nie jest ropa tylko wydzielina woskowo coś tam, mam patyczek spryskać octeniseptem i wyczyścić wszystko-tam nie ma prawa nic być, na koniec spryskać cały pępuszek octeniseptem i już :) uff....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702745 przez Kasik88
A proszę bardzo, zawsze służę pomocą :) chociaż ostatnio dołek mnie dopada bo skurczyki męczą a nic się nie dzieje.

Idziemy spacerować :) może coś się ruszy więcej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu - 10 lata 10 miesiąc temu #702764 przez Qltoorka
To faktycznie można dołka złapać... A przy poprzednim porodzie też tak miałaś?

Mój Mikuś ma zapchany nosek, charczy i kicha (według Matki Wariatki dość często, za często....) i oczywiście matka wariatka postawiła diagnozę: CHORY!!! Ale czytam, że dzidziuś kicha, bo ma właśnie zapchany nosek, jeśli nie ma trudności w oddychaniu to jest ok. Planowałam dziś pierwszy teścik wózka... przejechać się do teściowej na obiad, mam 10 minut pieszo do niej, i już chciałam zrezygnować, ale ponoć włąśnie nie należy rezygnować ze spacerków, tylko tym bardziej korzystać ze świeżego powietrza, które obkurczy nieco śluzówkę, dzięki czemu maluchowi będzie łatwiej oddychać.

Pierwszy raz wypróbowałam mój aspirator Frida, choć w szpitalu mówili, żeby samą sól fizjologiczną zakropić i nic więcej... Małemu to się chyba spodobała ta Frida :) Patrzył na mnie z takim zaciekawieniem i spokojem w oczach co ta matka wyczynia z tą rurką ;)

Ach, ach i zapomniałam... Znalazłam kartkę na której zapisywałam skurcze podczas porodu. Najpierw ja, potem mąż zapisywał co ile są i jak długo trwają... Świetna pamiatka dziewczyny :) Polecam takie zapisywanie skurczy, bo ja to już zapominałam kiedy był ostatni i się gubiłam czy są regularne czy nie. Teraz mam też obraz tego jak to wygladało.. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702811 przez dziubasek
Dziękuję kochane :) Opowiem wam moja historie ;)
Skurcze zaczęły koło 19(ale nie jakieś tam specjalne) poszłam uspac Miss i juz mnie skrecalo... Poszłam zrobiłam kompi kompi i w wannie wyleciał mi calutki czop( nawet chciałam wam fotkę zrobić ale nie dałam rady) Przed 24 juz byłam w szpitalu z rozwarciem 3 cm i skurczami co minute( i wiecie co poprosiłam o zzo) o 2 nad ranem miałam rozwarcie 6 cm ale przy każdym skurczu Julci tetno spadało, wiec wystrachalam się i powiedziałam żeby robili cc i takim oto sposobem o 3,18 Julcia przyszła na świat, tatuś był cały czas ze mną i uwaga powiedział ze nie pozwoli żebym kolejny raz przechodziła taki męczarnie... Pindzioszka odkąd się urodziła wisi na cycu, nie spalam ani minuty ale dam rade... Tesknie za moja big sister :( aha i jestem jedyna cycujaca. Nic mnie nie boli i w sumie szybko odzyskalam czucie w nogach.
P.s dzisiaj mamy 4 rocznice ślubu i dostaliśmy cudowny prezent :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702820 przez Patrizia
dziubasek najpiekniejszy prezent na rocznice strasznie Ci gratuluje :* i nastepna lipcowka ktora nie narzekala na porod :)




Ksawerek(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702822 przez agniesia
Qltoorka Sewerynowi też szybko odleciala klamerka, psikalam octeniseptem na patyczek i czyscilam pepuszek 2-3 razy dziennie i po kilku dniach był już sliczny :-)
Odnośnie "kataru" to malutkie dzieci mają jeszcze w sobie troszke wód plodowych, które wydala i stąd nosek lekko zatkany!:-) Mój Synus nieraz tak charczy...ale jest to spowodowane tym, że krtani jest wiotka i wyksztalca się dopiero do normalnego stanu:-)
Dziubasku gratuluję corki:-)
Nieprzespane noce to nasza dewiza na przyszłe tygodnie:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702830 przez villcia
No faktycznie dziubasek lepszego prezentu nie można sobie wymarzyć! Świetny jest opis Twojego porodu i tylko pozazdrościć lekarzy, którzy umieli się wsłuchać w Twoje prośby.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702833 przez nala
Dziubasek, ja również Ci gratuluje! Mega prezent na rocznicę ślubu. Swoją drogą też przeoczyłam, że to już grudzień :)

Ciekawe jak tam Judytejsza się miewa.

Qltoorka, ze mnie też będzie matka wariatka, chyba jeszcze gorsza :) zapanikuje się :)

Fajnie, że tak szybko się rozpakowujecie. Gratuluje, a jednocześnie samej jakoś tak przykro że u mnie ciągle nic :/

miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #702836 przez uniuni
Dziubasku gratulacje! Chyba sama sobie jakoś tak szyjkę pomasuję, to i Nils w końcu się zdecyduje wyjść :) cudowny prezent na rocznicę :kiss: Cieszę się, że nie było nie miłych niespodzianek :) a dlaczego tylko Ty cycujesz?

Qltoorka nie żadna Matka-wariata, po prostu Mama :laugh: :kiss:

mnie całą noc brzuch bolał, twardniał i budziłam się na kilka kropelki siku.. teraz wstałem, to też tylko siku i z powrotem do łóżka, bo brzusio boli. Ale to chyba nie to, bo boli ciągle. Nie mam jako takich skurczy tylko nieustajacy pulsujacy ból jak na @. Ciekawe co z tego będzie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl