Mamusie Lipcowe 2013

Dziubdziasek no ja myślę!

będę będę u ciebie fujarko, Promise

Mnie bolą stawy, ale już kupiłam na to tablety też po ciąży. Jakub śpi, bo przyjechałam od mojej mamy i tak śpi do teraz w foteliku czekam, aż się obudzi i go wykąpie mój w pracy.
Qltoorka to niedobrze z tą grypą ja się szczepie już trzeci rok i nie choruję nawet na przeziębienie. Po pierwszej szczepionce przeciwko grypie mój miał grype , a ja tylko dreszcze potem kolejne razy już nawet dreszczy nie miałam.
Czy wam też nie działa karta zdrowia magnetyczna mi wszedzie u lekarza wyświetla się, że jestem nieubezpieczona i byłam w zusie ona mówi, że tak będzie do końca macierzyńskiego i musze za każdym razem u lekarza pisać oświadczenie, że jestem ubezpieczona. Mówiła, że jedynie, żeby moja karta się odblokowała to muszę się u męża ubezpieczyć jaki kurwa bezsens pomylony kraj. Niby ubezpieczona, ale karta zablokowana , a te u lekarza w rejestracji gówno wiedzą i patrzą na mnie jakbym chciała ich oszukać. To dlatego, że umowe z pracy miałam do końca ciąży i mi wygasła z tego tytułu karte mam zablokowaną choć jestem ubezpieczona hahah

Ja nie wiem dziubasek czy ty sobie możesz tak do Magdy jechać chyba czytałaś, że jej dom to świątynia i cię nie wpuści, albo ciekawe jak na zywo się okaże , że się nie polubicie hahah

Cześć dziewczynki:)
Zawsze jak czytam forum na twarzy pojawia się uśmiech, a opowieści o Waszych dzieciach są urocze:) Kocham każdego Waszego Szkraba...za piękne uśmiechy, gesty, krzyki, płacz, za to że mają najwspanialsze Mamy na świecie... Ahh...wszystkie bym wyściskała;)
U nas powoli do przodu, wczoraj tj. we wtorek mieliśmy pobranie krwi, niestety w rączce nie widziały żyły i musiały pobrać z główki... Jak mi szkoda było mojego synka...aż sama się popłakałam...
Wyniki już mam...póki co są okey, ale jutro jadę do pediatry i ona się wypowie szczegółowo. Jutro też jedziemy do rehabilitanta i zobaczymy co powie i czy będzie rehabilitacja...
Dziś mój synuś cały dzień płakał, tak mu dokuczają zęby...w sumie to dziąsła...już ma na dole takie nabrzmiałe...Teraz smacznie śpi w łóżeczku:)
Ściskam wszystkie razem i każdą z osobna:)

Dziewczyny ,Mój Syn ostatnio bardzo żarliwie ssie piąstke. Tak jakby ją obgryzał... siedzi normalnie i piąstka w buzi. Czy to mogą być ząbki?

Biedny Sewerynek, rozumiem,że bardzo to przezywałaś... jak szczepili Robercika to też razem z nim płakałam. Agniesiu dodaj jakąs fotke Sewerynka Kocham oglądać nasze Lipcowo-Czerwcowo-Majowe dzieciaki

dorkiszon napisał:

Ja nie wiem dziubasek czy ty sobie możesz tak do Magdy jechać chyba czytałaś, że jej dom to świątynia i cię nie wpuści, albo ciekawe jak na zywo się okaże , że się nie polubicie hahah

Dorka, Ty Torbo

Dorkiszon zrobimy tak, pojade do Magdy ona zrobi pyszne pierogi (bo ja robie gnioty ) i z nimi przyjade do Ciebie , pasuje???????
Agiesia tulam was mocno i trzymam kciuki zeby Sewerynek juz nie musial miec pobieranej krewki(ja to chcialabym zrobic Majce wyniki w pl ale jak pomylse ze bedziemy razem plakaly pry pobieraniu krwie to juz nie chce)

Dziubasku reumatyzm to chyba raczej nie ale gadałam z mamą i ona też to ma i powiedziała mi że to może być pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_niespokojnych_nóg .
Ból jest straszny aż płakałam a mój A. nie wiedział jak mi pomóc mam nadzieję że dziś będzie ok.

My byliśmy na mieście i spotkała nas ulewa zmokłam strasznie poszliśmy do A. mamy, tam oczywiście musieli mnie wkur... wkurzyć wyszliśmy mały spał całą drogę a my znowu zmokliśmy bo znowu ulewa ...

Przepraszam, że mało się ostatnio odzywam, ale Sebek żyć nie daje strasznie absorbujący się zrobił, taki bardziej dzieciak "interaktywny" pogadać nie pogada, ale kumaty jest bardzo i się często bawimy. Przestał gaworzyć, teraz głównie piszczy i próbuje się roześmiać, czasem mu nawet wychodzi i jest zdziwiony Zaczął dużo częściej jeść, w ciągu kilku dni zrobił się duży nagle z dnia na dzień przestał się mieścić w niektóre ubranka, a te za duże zrobiły sie dobre. No i w nocy się zaczął budzić na jedzonko, zwykle po kąpieli zasypiał na 6-7 godz, teraz budzi sie po 3-4 i woła cyca mały cycoholik
No i przystopował z waleniem kupoli. Jak robił 2-3 dziennie, tak teraz po trzy dni nie robi wcale. Ale widzę, że brzuszek go nie boli, bączyska wali soczyste, a jakie śmierdzące! Jezusicku w życiu bym się nie spodziewała, że tak umie czekam na wybuch kupy nuklearnej

mleczna Sebek tez gryzie piąstkę, czasem nawet dwie próbuje zmieścić w buzi i ciamka aż mu ślina po brodzie cieknie ogólnie wsadza do dzioba wszystko co mu w łapki wpadnie to całkiem normalne moim zdaniem, a czy zęby to się okaże w najbliższym czasie

dorka poszłaś po bandzie Magda i jej świątynia

Ale sie pochorowałam, masakra jakaś... lekarka kazała mi na razie brać tylko paracetamol i rutinoskorbin... Nie mam kataru ani kaszlu, więc wolałaby nie przepisywać mi antybiotyku. Ale po wizycie w domu dostalam takich dreszczy i było mi tak zimno, że 3 grube swetry i koc nic nie pomagał. Po jakimś czasie znów gorączka wysoka 39 stopni i rozpalona. A najlepsze jest to co się dzieje z moimi cyckami. Mleko samo sika pod ciśnieniem. Wydaje mi się, że to, że mam gorączkę ma na to wpływ. Cały dzień spędziłam u teściowej. Ona zajmowała się Mikołajem, a ja go tylko karmiłam z maską na twarzy....

Mleczna, agusia, dziękuję za rady.

Mleczna, no dziąsełka może zaczynają go swędzieć, ale don't panic-to może potrwać długo podobno...Chyba, że zauważasz cos jeszcze? Ma takie białe dziąsełka?

karolinkanice, bidulo...co to Ci się dzieje z tymi nogami....Zespół niespokojnych nóg pamiętam, że Uniuni też miała. Może ona Ci jakoś doradzi?

agnesia, o jejku....z główki....ała...na samą myśl mnie już boli i łzy się cisną do oczu....

bea, dla mnie Karpacz ok tylko zależy o jakie kwoty chodzi

dorki, ja chodzę do lekarza i nie mam problemu z kartą NFZ

Zlot lipcówek dla mnie ok,' tylko Karpacz trochę dla mnie za daleko. ok7-8godz jazdy samochodem, no i musiałabym znać dokładniejszą date zjazdu, bo tak na teraz to nie jestem sie w stanie okreslic co i jak.

Uczę dżuniora zasypiać samemu. Do tej pory kimał przy cycu i tak długo aż miał dość, teraz puszcza, na chwilę mu jeszcze przystawiam żeby sprawdzić czy na pewno ma dość i do łóżeczka. Jak się nie obudzi to ok, ale jak zaraz oczy otwiera to melodyjkę puszczam, po główce pogłaszcze i ma spać sam nie ma zmiłuj. Są pierwsze sukcesy, właśnie zasnął, po 40min napieprzania karuzeli, którą już rzygam pomału i piosenki znam na pamięć, ale skoro działa to jest git nowa "dorosła" kołderka mu się podoba, już jest wylizana i przetestowana pod kątem przydatności do spożycia

karolinkanice współczuję bólu, naprawdę.
agniesia wiem jak wygląda pobieranie krwi z główki. Naszemu maluchowi pobierali jeszcze w szpitalu, cztery podejscia robili bo żyły się chowały i leżał bidulek pokłuty, a krew mu ciekła po czole brrrr straszne wspomnienie.
qltoorko duuuużo zdrowia oby choróbsko szybko przeszło (najlepiej na teściową, no chyba, że ją lubisz ), no i żeby Małemu nic nie było. Okryj się z książką po same uszy i kuruj się we wczesnej podstwówce jak kolega mówił, że chory i będzie się kurował, to myślałyśmy z kumpelą, że będzie spał w łóżku z kurami taka bogata wyobraźnia, puchata kołdra a pod nią Kamil obłożony kurami
Tak samo z chodzeniem spać z kurami sam sobie myślałam jako dzieciak, kto normalny śpi w kurniku

Taki pytanie mam. Czy któraś z Was robiła sobie badanie na tarczycę? Oglądałam dziś jakiś program o tym i tam podobno mądry doktor mówił, że profilaktycznie każda kobieta powinna się zbadać. No i tak sobie dumam...bo niby ospałość, zmęczenie, wypadanie włosów to mogą być objawy niedoczynności tarczycy. No i że po ciąży może sie pojawić. A ja własnie mam coś takiego. Niby tłumaczę to jesiennym spadkiem formy, no i ciąża i karmienie też na pewno mają wpływ na osłabienie, ale może warto sie zbadać? Tylko nie wiem jak z terminami, bo urlop krótki

Jeju aż się boję jak pojadę do Pl, bo zawsze choruję przez zmianę klimatu zresztą ja pół biedy, ale żeby Sebek był zdrowy.
A i się nie pochwaliłam idziemy na weselicho z Dżuniorem. Dopytaliśmy i nie mają nic przeciwko. W sumie i tak za niemowlęta nie płacą wiec nie ma problemu. Jak wszystko dobrze pójdzie to może nawet trochę potańczę wieki nie byłam na imprezie, a na weselu to na swoim prawie trzy lata temu Tylko teraz jest problem bo nie mam kiecki te co mam to na mały cyc, a te które teraz oglądałam to w większości mają przód zabudowany i jak wywalę bufet?? Trzeba bedzie się nachodzić żeby coś znaleźć, bo bożek allegro mnie nie ratuje.

Dobry wieczór,


Jorgus_krk, kupiłam najzwyklejszy olejek eukaliptusowy, i do takiego domku ceramicznego wlałam kilka kropli i odpaliłam pod nim świeczkę-tea-light. I drugi raz puszczam to na noc.

Qltoorka- przeraziła mnie Twoja grypa... kuruj się i wracaj do zdrowia!!!

Bea dla mnie Karpacz to tez za daleko

Karolinkanice- ja miałam zapalenie stawu barkowego. Więc wiem jak bardzo mogą boleć gnaty. Współczuję. I spróbuj ogrzać bolące miejsce gorącym prysznicem, mnie pomaga do dziś.

Dziubas i Dorka- hahaha g.wno a nie pierogi. Nie umiem lepić

Kasiak- ja na chrzciny kupiłam spódnicę i koszulę żeby bez problemów cycem zarzucić na allegro jest masa koszul, może cuś upatrzysz. Albo sukienka z przodu rozpinana

Dzień dobry

ostatnio mamy gorsze dni z synkiem. Kasiak- jak czytałam Twój opis Sebka to jakbym o Jaśku czytała!! Też więcej na cycku wisi, mniej gaworzy i zaczął się częściej budzić w nocy na jedzenie.

Dodatkowo mamy nową "zabawę"- Jasiek kciuka pcha do buzi non stop a ja mu się staram ten zwyczaj wyperswadować, ale jest ciężko a smoczka łobuz nie chce w ogóle- próbowałam wszelakie rodzaje :/ mleczna- piąstki też lądują w buzi, ale przez ostatnie dni częściej kciuk idzie w ruch.

qltoorka- życzę szybkiego powrotu do zdrówka! wiem jak ciężko jest się zajmować małym gdy wszystko boli i najchętniej by się poszło spać!

karolinkanice- współczuję bólu. jeżeli to jest taki ból o którym myślę- taki rozpierający od środka to jest na pewno nie do zniesienia... oby szybko przeszło!!

kasiak- ja na chrzciny dorwałam sukienkę z dekoltem kopertowym. Sprawdziłam w przymierzalni, że spokojnie cycka mogę z niej wyjąć

magda- jak przygotowania do chrzcin? u mnie w parafii wymyślili sobie nauki przed chrztem i jutro muszę na nie iść, bo męża raczej na to nie namówię... mam nadzieję, że nie będzie to długo trwało! i jeszcze tylko spowiedź a tak to chyba wszystko mamy
co do olejków, to ja Młodemu jak był chory smarowałam na noc plecki i klatę olejkiem kamforowym. Dzięki temu w nocy swobodnie oddychał- polecam