Mamusie Lipcowe 2013

hejka laseczki troszke mnie nie bylo ale postaram sie powstawiac fotki mojej corci ja bym byla chetna na spotkanie tylko ze do karpacza mam spory kawal drogi

emi jejku współczuje takich przeżyć ale super że tak szybko i dobrze zareagowałaś, nasz raz się zakrztusił przy jedzeniu i naprawdę nie ma nic gorszego niż strach o własne dziecko

agniesia wow to ile Sewerynek ma wzrostu?

mi też się wydaję że Kubuś już niedługo nie zmieści się w gondoli a on dopiero w czwartek kończy 3 m-ce to nie za wcześnie na spacerówkę? Jak myślicie?

Hej dziewczyny sorki że się wtrącam ale potrzebuje rady, czy któraś z was na allegro kupiła usztywniany stanik w dużym rozmiarze? polecacie coś chciałabym kupić, wg rozmiarówek mam
75f/h czasem nawet i/j dlatego trudno mi coś dobrać, czy są wygodne w karmieniu? nie uwierają? pomóżcie

Emi ty bidulko ja też bym się popłakała, u nas też Ksawcio nie ma problemu z jedzeniem ale nocy nadał układamy go na specjalnej poduszce na boczku i ona ma te wałki i dopiero on się obraca jak się obudzi a przez noc śpi na boczku i ona jest właśnie specjalne dla dzieci które ulewają bądź wymiotują i które mają zniekształconą główkę jak mój Ksawcio. Polecam bo jest bardzo fajna a wygląda tak



My byliśmy na spacerze i jestem w szoku moje dziecię przespało cały spacer jak nigdy
Budził się oczywiście ale zaraz zasypiał i nawet jak weszliśmy do sklepu to spał
W nocy też coraz dłużej zaczyna spać zasypia po 20 i śpi prawie do 3 potem zje i spi do 4 no i tu problem bo spać mu się nie chce tak od dwóch dni o tej godzinie trzeba go ponosić i dopiero zaśnie ale trwa to z godzinkę. I potem śpi do 6.30 bądź 7.30

no juz zamówiłam dzis te wałeczki.... na dodatek od kilku dni ma kaszelek ale myslałam że to od ulewania ale jest coraz brzydszy. dzis nie było ani w przychodni juz nr ani prywatnie - no masakra! jutro bede czatowac z gorączką rano pod przychodnia po numerek :/ ech witaj Polsko wrrr

emi to witaj w klubie miałam dziś w nocy tą samą akcje co ty.
Poszłam spac o 23 mój oglądał tv ja mocno zasnełam i nagle o 24 słysze coś przez sen , bo też mam czujny i nagle słysze męża "dusi się" jak wyrwałam z łóżka.
Szybko na ręce , ale nie dusił się wymiocinami, bo nie ulewa tylko może śliną bądź bywa, że nos mu zatyka i nie może oddechu zabrać.
To duszenie nam się często zdarza, a szczególnie w dzień albo śliną , albo herbatką nigdy mlekiem.
Właśnie dziś mu dałam rumianek nagle nawet nie kszlał tylko zaczął walić rękami i nogami szybko zareagowałam , ale się rozpłakał, bo się wystraszył.
Także wniosek: taki noworodek bardzo łatwo może się udusić.
Ja zawsze nadsłuchuje w nocy jak tylko słysze jak się wybudza, bo wtedy najbardziej się rzuca, wierci i jak usłyszę dzwięk podduszenia się czekam sekunde jak słysze, że normalnie oddycha już to nie lece. No i często też kaszle przez ślinę, bo nie umie połykać.
Tak jak pisałam kiedyś u mnie na osiedlu tak się udusiło dziecko więc też jestem czujna.
Tak samo obsesyjnie sprawdzam czy oddycha, bo w nocy śpi tak mocno, że często bardzo cicho i płytko oddycha.
Się wkurwiłam lekko chcialam się zapisać do tego ginekologa co byłam na kase chorych , bo po okresie mi kazała przyjść na cytologie. I wiecie na kiedy mnie zapisali ? Na 9 stycznia.
Więc znowu musze iść prywatnie, bo cytologii mi nie robili w ciąży więc to już bedzie drugi rok bez cytologi za chwile , a wole nie umrzeć na raka szyjki macicy tym bardzie, że mam jakaś nadżerkę po porodzie i też nie wiem co z tym. Pytam , a ile prywatna wizyta , bo to jest klinika 180 zł. Więc pójdę do mojej ginekolog , bo ona bierze 100 zł i robi usg i cytologie w tej cenie. Składki płacę, a wszędzie się leczę prywatnie na tarczyce to już chyba z 1500 zł wydałam za wizyty, bo jak próbowałam się leczyć na pochwalony fundusz to myślałam, że pierdolca dostanę.

Poznanianki poprosze o szczegolowa relacje z waszego spotkania udokumentowana fotkami

EwelinaB87 ja kupowałam usztywniane z firmy Alles Mama i jestem bardzo zadowolona.

Spotkanie mylo mega fajne. Dzieciaki sa swietne kazde jest inne martynka jest bardzo ruchliwa i uwielbia zasypiac na rrekach mamusi julek jest spokojny, troszke plakal alei uwielbia byc w ramionach u mamy i wtedy jest zadowolonya hubercik ma taaakie dlugie wloski hehe zdjecia beda na fb jak tylko maz zwroci mi komputer bo pisze z telefonu a on gra...

Emi ale przezycie...i pomyslec ze moj jak przy karmieniu zasypia to juz nie odbija i go klade spac chyba bede go wybudzac na odbicie bo shizy bede miala...

Na spotkaniu lipcówek-poznanianek było fajnie. 3 chłopaków i Martynka. Moja córcia zaczepiała chłopaków co chwilę - Huberta szarpała za rękaw a Janka rączkę włożyła sobie do buzi, przy tym zalotnie spoglądała na Julka Było trochę śmiechu.
Poza tym Julek i Martynka urodzili się w tym samym dniu a Hubert dzień później. Janek 2 tygodnie wcześniej ale wszystkie dzieciaczki w tym samym szpitalu.
Każde dziecko ma inny temperament i zupełnie inaczej wygląda. Ale każde jest szczęśliwe i bardzo kochane przez swoją mamę, co widać gołym okiem.

Dziewczyny organizujcie takie spotkania bo są super

u mnie w domu szpital, ja chora,dziecko chore a chrzciny tuz tuz... wczoraj wieczorem pojechaliśmy do szpitala bo sie zaczeła cos przyduszać, miała zrobione RTG klatki ale wszystko ok. jakby sie cos zaczeło dziać to mielismy jechac do szpitala albo do przychodni. no to dziś rano Mila obudziła sie z takim katarem że znowu sie przydusiła/zakrztusiła :/ poszlismy do lekarza dostalismy leki na przeziębienie i nutriton na te ulewanie. bo te przyduszanie i zakrztuszanie moze byc od tego echhh byle do weekendu sie ogarnąc - dobre wieści to takie ze ma być nawet do 22st

bea to mówisz ze Martynka zarywała do chlopaków? tylko sie zdecydowac nie mogła bo co jeden to ładniejszy

potwierdzam, spotkanie super sprawa janek to czysta natalia, smieszek i taki zywczyk, martynka spogladala na julka i pokazywala mu jezyczek ale pozniej cos jej sie znudzil i zaczepiala pozostalych kawalerów, hubercik smieszek i juz siedzi u mamusi na raczkach, julek cos sie zawstydzil i przy zdjeciach zaczal plakac pozniej kazde zasnelo u mamusi na raczkach i mialysmy czas dla siebie

Cześć moje Kochane

U nas wszystko w porządku katarek mija ale gile zjechały do gardła. Byliśmy u lekarza poradzić się co z tym fantem zrobić. Dostaliśmy kropelki do odkrztuszania. Michał waży 6275. Lekarka powiedziała że ładnie przybiera. Moja Pyza coraz więcej się śmieje, nawet Tatę wita uśmiechem trzyma ładnie główkę, powoli turla się z brszucha na plecki. I śpi w ciągu dnia (nie to co kiedyś ) Dzięki cudownej pogodzie dziennie spacerujemy. Wczoraj wystrzelilismy z domu o 10 rano i wrócilismy o 19 A za tydzień szczepienie... No z tego to się raczej nie cieszę...

Emi wiem jak się wystraszyłaś jak Milka zaczęła się krztuscić (celowo nie piszę dusić...) W piątek Michłowi szpiki zjechały do gardła i nie wiedział co z tym zrobić, zaczął się krztusić. Ale nie umiał sobie z tym poradzić. I puścił mega pawia. MEGA! Poszło takim łukiem że na pół metra wszystko było obryzgane mlekiem. Nie wiem kto się bardziej wystraszył- ja czy On. Ale pojadł sobie z powrotem i poszedł na spacer z Tatą. Też w nocy nasłuchuję czy oddycha i jak zakaszle od razu jestem gotowa skoczyć do łóżeczka i Go ratować.

Karolinkanice te ciuchacze są boskie! Jakbym znalazła takie u nas biorę w ciemno bez względu na rozmiar Szał!! (z resztą masz bardzo dobry gust i niebywały styl )

mycha mam nadzieję, że będzie u Was wszystko w porządku dużo zdrówka.

Poznanianki jak ja Wam zazdroszczę spotkania!! Wyglądacie Mamuśki cudnie a Dzieciarnia jest do zjedzenia!

EwelinaB87 ja też mam Alles Mama, miałam go na sobie raz i nawet mi podpasował. Na pewno ładnie się prezentuje pod bluzką. A nie jak te bezkształtne wory z bawełny

Uciekam, Wiercigroch się budzi.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Również potwierdzam spotkanie super a dzieciaczki przesłodkie. Mam nadzieję że niebawem to powtórzymy.

Emi jesteś dzielną kobietką ja osobiście nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji.

A mój szkrabik właśnie zasnął i to w łóżeczku co mu się rzadko zdarza więc mam czas poczytać i napisać do Was bo dawno się nie odzywałam. Jak się obudzi to ruszamy na spacer bo pogoda jest cudna

A tak a pro po forum się dawno nie blokowało

ja spacerowke juz uzywam bo moja ma 3 miesiace 64 cm i 6 kg