Mamusie sierpniowe 2013

Witam nową mamusię w naszym gronie.
Monix wypasiona fura dla Twoich chłopaków.
Mały ma czkawkę a do tego tak strasznie się dziś wierci. Wcześniej leżał mniej więcej w jednej pozycji cały czas czyli nóżki po prawej a tyłek po lewej stronie, a dziś wywija tyłeczkiem na wszystkie strony, mam wrażenie że ciągle się obraca, a to z lewej a to z prawej tyłeczek wystawia, no i do tego mocno się pręży i chyba główką napiera na podwozie, bo dość nieprzyjemne uczucie.

Niesia napisał:

Joanna89 napisał:

Niesia mnie pachwiny bola czasem w nocy i to po sexie zazwyczaj

Sex... co to takiego :O Moje libido nie istnieje. A dodatkowo ból pachwin, który towarzyszy mi ciągle, w nocy narasta tak że gdy wstaję sikać chodzę zgięta w pół... nie chce mi się. Już tak z 3 tygodnie w ogóle nic... na szczęście etap marudzenia i namawiania K ma za sobą. Teraz mówi, że rozumie i że nie może się doczekać końca połogu

Nam lekarz zalecał od tyłu:P Pachwiny wtedy raczej nie bolą hahahahahahahahahaha
Nie powinno sie raczej na plecach lezeć pfffff:)

Nie no u nas też z seksem licho - teraz jest chrześnica więc mozemy pomarzyć a potem teście...
Więc ja nie liczę na spermę i jej cudowne działanie:)

Ja mam kłucia dziwne ... jak siedzę i pochylę się do tyłu... to mnie boli piczka i pachwina..
Jak sie nachylę do przodu ból mija ...
Ale to nic... a pamietacie jak rozmawialysmy ze jeszcze ruchów nie czujemy ? to były czasy ...bąbelków hehehehehehehe:)



A teraz? Marudzimy że to w żebro to w wątrobę ... to w piczkę ... ale fajnie:) hehehehehehehe

Ja to myslalam zę od 30 tygodnia to ja będę tylko leżała do góry brzuchem ...a ja biegam non stop i coś załatwiam .. to nic ze moje nogi od pewnego czasu wyglądają jakbym miała ZWICHNIETĄ kostkę ... takie napuchniete... - i normalnie czuje pieczenie i rozpieranie...
ale ja dalej chodzę Nawet z takimi balonami do castoramy dziś pojechałam ...

Luzik ... zyję...
Wkurza mnie pomału to ze tesc marudzi ze mam się oszczędzać ...kiedy ja już chcę urodzić!!!
On tego nie rozumie ... Wiem ...

I wciaż mówi do mnie ...nie denerwuj się, bedzie okey.
i mnie tym powtarzaniem NIE DENERWUJ się ...denerwuje:))))))))))))

Dobra mamuśki ja ide myciu i zaraz spać...

Pogoda się poprawiła...to znaczy popadało hehehe

ja tylko od tylu,lub na jezdzca : D

Monix, Ty jesteś kobietą ze stali . Przenosić raczej nie przenosisz, ale jak widać jeszcze chłopakom się nie spieszy . Gorzej, że za bardzo nic sama nie podziałasz, skoro tak ciężko się poruszać, zresztą pewnie także przez ten brak ruchu, brak oznak porodu. A bryka dla chłopaków super .

Joanna, świetne to zdjęcie z lapkiem .

MZS, no to będziemy miały podobne wózeczki, bo jeśli pamiętam to też miał być granatowo-biały, prawda? Tylko ja mam Tako Ballila.

Niesia, ale fajnie , mój jakoś wybitnie często brzuszka nie dotyka, ale widzę, jak się cieszy z przygotowań i często powtarza, jak fajnie będzie, jak mała będzie z nami. Mam nadzieję, że na deklaracjach spędzania z nią dużo czasu i pomocy się nie skończy .

Klauduśka, mi się wydaje, że jeśli z ciążą jest wszystko ok., to sperma nie zaszkodzi, zresztą Joanna jest tego najlepszym przykładem .

Witam nową mamę i gratuluję synka, fajnie tak parka .

Ja w końcu mam torbę dla małej z ubrankami, pieluszkami tetrowymi i rożkiem, a dla siebie dużą walizkę, bo w małą te wszystkie podkłady, ręczniki, pieluszki, koszule, staniki itd. Nie weszły :/.

Dziś byłam na wizycie, pobrała wymaz, wyniki wszystkie dobre, za dwa tygodnie kolejna wizyta i tym razem z ktg już. Na tą chwilę jednak nic się nie dzieje, prędko raczej rodzić nie będę. Tak jak sądziłam raczej dotrwam do terminu, no i szczerze mówiąc mam nadzieję, że nie więcej. Właściwie to uświadomiłam sobie, jak nieciekawy już będzie ten miesiąc, tylko takie czekanie i chyba chętnie bym urodziła już po 20 lipca .

dziewczyny odchodzą mi wody. Zbieram się pomału do szpitala. trzymajcie kciuki za nas. ALe mam stracha. Czyści mnie też niemiłosiernie

aaaaa Monix chłopaki chyba sami się chcą tym wózkiem wszystkim chwalić trzymam za Was kciuki!!!

a ja zbieram się właśnie na badania, mam dziś zrobić gbs...
a później shopping z bratówką i Szymciem

no i witam nową sierpnióweczkę fajnie że do nas dołączyłaś

monix powodzenia !

Witam

Monix powodzenia!!!

Wózek pierwsza klasa....

Tyle tych postów było że nie wiem hmm od czego zacząć nawet dziś zaczynamy 34 tydzień, za tydzień wizyty ginekolog, diabetolog... mam nadzieje ze nie pokryje sie to tylko z pożegnaniem brata bo moja gin idzie na urlop... no ale zobaczymy tym bede sie martwic jak się nałoży...

Niki szaleje wieczorami i rankami w dzień nie ma szans bo mamuśka zabiegana... aaa i zamówiłam w końcu komodę, robioną na zamówienie i czekamy na realizacje. Musiałam troche skrócić bo była za długa:( achcialam taka duza tylko sie przeliczyłam z długością sciany no coź 20cm mnie nie zbawi...a fajnie bo mogą zrobić jak tylko chcę. wiec bedzie pasowało ... no chyba ze zle zmierzyłam....

Chłopcy są już na świecie




Wiadomość dnia!!

Moni urodziła w nocy przed 2 w nocy przez cc na wlasne zyczenie

LEOŚ 2700 52cm
NIKOŚ 1900 47cm

Moni teraz lezy i cierpi na morfinie ale "gówno" daje

Gratulacje dla Moni a wczoraj straszyła przenoszeniem

Gratulacje dla MONI!!!!

<fanfary>

No to Bosssko Moni:) Gratulacje ucałuj przystojniaków :* ciekawe kto next?

Super Moni gratuluję, życzę szybkiego dojścia do siebie:) U nas po burzy w nocy znowu nie ma prądu kurcze jakie to denerwujące, agregata nie mamy