Mamusie wrzesień 2013 =)

Kasia :] napisał:

Iwonka, do księdza trzeba zabrać tylko akt małżeństwa i akt urodzenia dziecka. Chrzestni muszą przynieść zaświadczenie, że mogą być chrzestnymi.

Kasia ze swojej parafii musza miec tak?

eh no i sie staralam ale znow usnelam z mloda w lozku.. maseczka mi spadla.. mam nadz ze az tak duzo zarazkow na nis nie nahuhalam. jeszczena spiacu tel wylaczylam.. dobrze ze sie zapisalo wczesniejsze.

iva faktycznie kibica macie fajnego- tylko czemu ona spi? powinna sie drzec:-P
super ze tak sie z druga babcia dogadujecie.. byle tak dalej:-)

magda dobrze ze piszesz o wysypce bo moja dzis tak zsypana ze hej.. i faktycznie taka ropka chyba w srodku.. wczoraj bylo troszke a dzis pol twarzyczki. to sie biore za czyszczenie:-)

nubi dobrze okreslilas zielone pampersy.. tez mi smierdza ze hej.
masz chyba racje z odciaganiem i sie poslucham. ale kurde co dzien to inaczej.. przez kilka ostatnich to myslalam ze pokarm zanika i 2cycki i mala dalej glodna a tera 1 i to niepelny i juz spi najedzona. wlasniesmy sie karmily i ja zalalam taka fontanna poszla jak na chwile wypuscila cyca z buzi:-D
a ty juz przy kapturkach zaleczylas swoje?

iwonta_kg napisał:

Kasia :] napisał:

Iwonka, do księdza trzeba zabrać tylko akt małżeństwa i akt urodzenia dziecka. Chrzestni muszą przynieść zaświadczenie, że mogą być chrzestnymi.

Kasia ze swojej parafii musza miec tak?

iwonka kazdy ze swojej parafi bierze i niech sie nie zdziwia ze moga kazac im za to zaplacic.. slyszalam tez ze czasem daja karteczki zeby bylo potwierdzenie ze wyspowiadani. u nas na szczescie nie trzeba ale u siostry w parafii potrzebuja. ale to sie najwyzej dowiesz jak juz pojdziesz. i nie wiem jak u was ale u nas rodzice musza jeszcze isc na spotkanie przed chrztem. cos jak nauki

Kalinka Nubi Ma racje nie odciagaj bo produkcja ci sie zwiększy i dopiero cię zaleje! Co do karmienia z jednej piersi to właśnie tak to powinno wyglądać Nie powinno sie karmić z dwoch podczas jednego karmienia bo wtedy malenstwa nie dostają tego najwartosciowszego mleczka które jest na końcu A jak zminiasz pierś w trakcie karmienia to mała dostaje ten wodnisty tylko. Ja na poczatku tez karmilam z dwoch podczas jednego karmienia bo mi piersi nie wyrabialy I sutki za bardzo bolaly No i to ze piersi twardnieja to normalny objaw grunt żeby po karmieniu pierś była spowrotem miękka Jakby zostawala twarda to wtedy problem z zastojami! Wiec kontroluj czy są miękkie i czy czujesz te grudki!

Co do pampersow to 1 ja tez uzywalam zoltych jak Daga a dwojki mam zielone I mam jeszcze niecale pol paczki jedynek wiec zobaczymy jak sie zielone sprawia ale jednego juz raz zakladalam i kupe przezyly i nie przeciekly no ale zobaczymy na dluzsza mete jak to bedzie!

Co do tych chorubsk zgadzam sie z Kalinka w 100% u mnie Kacperek tez zaciska piastki I wygina sie I zlosci I odchyla glowe do tylu a jak go przewijam to nogi tez prostuje I szczerze mysle ze kazde malenstwo tak robi Wiec Nie Ma co wpadac w panike! Co mnie Donia dziwi to to ze o ile sie nie mylę czytałam ze neurolog diagnozuje ta chorobę i ze badanie może sie wydawać okrutne i ze dopiero on wysyła na rehabilitację. Ale mogę sie mylić! Czytałam wypowiedz jednej z mamusiek ze jej cora miała ta chorobę i jak lekarz badał to wyglądało okrutnie bo podniósł dziecko w gore za jedna raczke dlatego wszędzie piszą by lekarz wcześniej omowil jak będzie wyglądać badanie żeby mama nie wyskoczyla z pięściami na lekarza!

Madzik Allegro dobra sprawa już widzę fotki reklamujace twoje mleko

Iva no jakby babcia Roma mogłaby sie oprzeć urokowi Twojej Lusi! I jeszcze dziadek sie przekona a jak już ja zobaczy to tez sie pewnie zakocha! No i fajnie ze sie dogadujecie czyli babcia dała zielone światło hehe a Lusia kibic pierwsza klasa!

iwonta_kg napisał:

Kasia :] napisał:

Iwonka, do księdza trzeba zabrać tylko akt małżeństwa i akt urodzenia dziecka. Chrzestni muszą przynieść zaświadczenie, że mogą być chrzestnymi.

Kasia ze swojej parafii musza miec tak?

Tak Iwonko,ze swojej.
Musi tam być zdanie,że mogą być chrzestnymi.
I tak jak pisze Kalinka u nas też trzeba iść na spotkanie przed chrztem.
Ale jeśli chodzi o papierki to u nas tylko te.a jeśli chrzestnymi maja być osoby z tej samej parsfi co chrzest,to nie muszą nic donosić.

hejo.moj maly wkoncu zasnal na dluzej..bo tak co 15-20min sie budzil.
a w nocy od 1 do 3.15 usmiech i gadanie po swojemu ...niby spal na recach a jak go kladlam oczy jak 5zl ;D

no.my chyba tez 5w1 wezmiemy ...a te bezplatne szczepionki tez mu wtedy dadza ?a co wchodzi w sklad 5w1?


jutro mam szkole i.znow malego zostawic ...eh i mleko odciagnac ...tylko by sie udalo...

milego popoludnia !

Witam Kochane mamuśki i Maluszki

Zaglądam,żeby doła nie załapać. Właśnie odwiozłyśmy Monię na pociąg do Berlina i jakoś mi smutaśno. Ona wyjechała,Barta nie ma,Filip u ojca a my same jak takie sierotki

Daguniu,ja używam białe pampersy te premium i jestem z nich bardzo zadowolona. W żółtym opakowaniu u nas nie widziałam,więc nie wiem czym się róznią.
Iga to dokładnie TE kropelki Sab Simplex

Z tym aspiratorkiem podłączanym do odkurzacza to też myślę jak Nubi i Kalinka I druga sprawa-jakbym miała za każdym razem odkurzać wyciągać to dzięki wielkie

Kalinka,Ty już nam daj spokój z tym darciem się Może się w przyszłości nadzierać na meczach z tatą do woli a teraz zdecydowanie bardziej mi się podoba taka śpiąca hahaha
Aguś,a na co mi zielone światło babci Romy?? Z resztą wypowiedziała się tylko,że ona nie ma zamiaru ORGANIZOWAĆ życia dorosłym osobom nawet jeśli to jej własne dzieci... Nie wiem po co z tym wyskoczyła ale ogólnie takie podejście do sprawy mi się widzi a nie jak się rodzice we wszystko wpier....

Iwonka widzę się do chrzcin przygotowuje....
Ja olewam ten temat do wiosny. Do PÓŹNEJ wiosny

Kasia :] napisał:

My już po badaniu bioderek. Na szczęście wszystko w porządeczku, a i Zosieńka bardzo grzeczna była

Jejciu, Donatka jak przeczytałam o Twoich problemach to objawy tego napięcia idealnie pasują do naszej Zosi Aż się popłakałam. Właśnie od wczoraj jest niespokojna, dłonie w piąsti ściska, główka w tył i literka C z ciałka...Co Ci lekarz powiedział dokładnie na ten temat? Jak się to leczy? Mamy wizytę w poniedziałek, ale przez weekend chyba będę tylko o tym myślała
I widzę, że Nefeli ma podobnie. Musimy myśleć pozytywnie dziewczyny, ale jak tu tak myśleć, jak tu takie rzeczy się czyta

Dobry!

Kasiu, jeśli lekarz nic Ci nie mówił, to na pewno Twoja córcia jest zdrowa. Jakby mi lekarz nie powiedział, to też by mi nie przyszło do głowy, że coś jest nie tak. Myślałam, że Szymek się zachowuje normalnie. Pozostaje mi czekać do tego 22 listopada czy jakoś tak na wizytę w poradni rehabilitacyjnej. Wtedy dostaniemy jakieś ćwiczenia do domu i chyba tam będą z nim ćwiczyć. Ale ogólnie mam nadzieję, że powie, że nie trzeba i jest wszystko oki.

Agamo, ja właśnie też czytałam, że jedno z ćwiczeń to trzymanie dziecka za jedną rączkę i ono sobie tak wisi i płacze :/ Też mnie to przeraziło... Jeszcze ponad miesiąc musimy czekać. Teraz bym z nim już ćwiczyła, ale nie wiem jak.

A tak w ogóle to byliśmy dzisiaj w kancelarii, żeby zapisać się na chrzest i taki młody wikary powiedział, że nie mogą być 2 chrzestne I się nie zgodził. Jezuuuu, jak mnie wkurzył!!! Zaczął mi młody gnój gadać, że NASZA wiara mówi, że musi być kobieta i mężczyzna i coś tam, coś tam. Tak się wściekłam, że zapytałam się czy mam wziąć żebraka z ulicy??? A jak zaczął mi gadać o biblii, to mu powiedziałam, że o Waszej wierze słychać w telewizji ostatnio o tych pedofilach... A on oczy takie zrobił i powiedział, że skoro oglądam takie głupoty w telewizji, to nie ma o czym gadać ze mną. A ja mu powiedziałam, że to nie głupoty, że 8 lat byłam ministrantką i wiem, jacy są Aż mnie poniosło. Wyszedł i tyle było rozmowy

Iva no chodziło mi o to ze blogolawienstwo babci już macie hehe nie no żartuje Wiadomo ze nie chodzi tu o żadne zobowiązania grunt ze jest wam dobrze a jak babcia akceptuje sytuacje i nie zamierza sie wtryniac to jeszcze lepiej! Widać ze jakaś normalna babka! No i nie smutaj sie masz nas i Luske! ja z moim bąkiem codziennie sama i Smialam sie do męża ostatnio bo jak sie przytulal do mnie i zaczęłam go kiziac po włosach to mu mówię rany jaka ty masz duża głowę a on do mnie ze co mam na myśli a ja ze cały dzień glaskam taka malenka główkę ze jego teraz mi sie taka wielka wydaje!

Donia a nóż jak tam pojedziesz i specjalista was weźmie do gabinetu to sie okaże ze na marne przyjechaliscie I tego wam życzę! A co do księdza co za kutafon za przeproszeniem i dobrze mu przygadalas chyba kopara musiała mu opasc Hehehe Wiesz jak on taki mądry niech ci odmowę na piśmie da burak jeden i odrazu do kurii bym go podpieprzyla Wiesz niektórzy to sobie myślą ze swoje zasady bedą wprowadzać i nikt im nic nie zrobi Albo trzeba było z proboszczem porozmawiać!

Hejka

Po dlugim czasie odzywam sie ja

a wiec jak to bylo u nas

POROD
10.10 mialam sie zglosic do szpitala wiec pojechalam ok 8 wiadomo zrobili mi badania wywiad powiedzieli ze Michalinka bardzo mala 3kg takze nie powinno byc problemu z porodem. Rozebralam sie dostalam kroplowke i lezalam na sali porodowej tak 3h po 1h odeszly mi juz wody wiec myslelismy ze wszystko pojdzie szybko szybko ale dupa wszystko ladnie pieknie ale sie nie chcialo zrobic rozwarcie skurcze na KTG wg nich byly tak duze jakbym rodzila a ja nie czulam ani jednego. O 13 skonczyla sie jedna kroplowka mialam 3h przerwy i o 16 dostalam nastepna do 20 ale tez po niej nic sie nie dzialo wiec nie chcieli mnie meczyc i polozyli na noc na patologie zebym wypoczela do rana.
11.10 obudzilam sie i odrazu ok8 dostalam nastepna porcje kroplowki i juz po niej coraz bardziej odczuwalam skurcze o 12:30 przyjechal moj K. wyczyscili nam sale rodzinna bo akurat o 12 skonczyla jedna rodzic wiec na szczescie zwolnila sie sala. Do 15 miala tak silne skurcze co 2min blagalam ich o cesarke a oni rozwarcie i rozwarcie a ono tak wolno sie robilo o 15 dostalam juz boli partych ale nie moglam cos urodzic meczyli mnie cala godzine az wkoncu polozna stwierdzila ze nie dam sama rady wezwala 2 polozne jedna jej pomagala trzymac mi nogi i przec drga naciskala na brzuch i 3-4 razy i odrazu poszlo ta mala Michalinka co miala wazyc 3kg wazyla 3700 ale odrazu wszystko minelo jak tylko mi ja polozyli na rece.
Musze tez dodac ze tak jak pisaly laski co rodzily rdzinnie ze ciesze sie ze byl moj K bo gdyby nie on chyba bym nie urodzila. Pomagal mi we wszystkim to prysznic to pilka to polewanie wody wachlowanie trzymanie za reke wszystko bylo pomocne dodam ze cala reke mial podrapana

Po porodzie przewiezli nas na mala sale potem juz do pokoju bylam tak slaba ze mialam toalete w pokoju a nie mialam sily do niej isc. O 22 przyszedl lekarz kazal podac mi 2 kroplowki zebym doszla do siebie antybiotyk a mala wzieli na cala noc na noworodki bo nawet nie maialam sily jej nakarmic rano o 6 mi juz ja oddali cudowna chwila. Zrobili mi tez morfologie i okazala sie silna aneia wiec caly pobyt dostawalam antybiotyk moja laleczka rowniez ze wzgledu na ta bakterie. Serce mi sie krajalo jak jej podawali ona taka mala a tak plakala. W poniedzialek 14.10 pozwolili nam wyjsc ale musielismy czekac na 18 az mloda dostanie ostatnia dawke antybiotyku....

DOMEK
od poniedzialku jakos sobie radzimy najwazniejsze narazie karmie piersia na poczatku tylko prawa ale mala do lewej tez sie juz przyzwyczaila pomogly mi oslonki na piersi. Mala coraz wiecej pije rosnie i najwazniejsze narazie odpukac budzi sie co 2-3 h na karmienie przebranie i troszke po wyginac. W srode mielismy maly problem w nocy bo zjadlam kawalek drozdzowki i cos nam slabo spala ale nastepne dni juz lepiej. Od wczoraj ma ta sapke ale tez kupilismy sol morska i cos jej odrazu lepiej.
Wczoraj mialam sciagane szwy odrazu lepeiej bo szczerze powiem nie mialam sily nawet by sie mala zajac bo tak mnie bolalo poprostu mialam na koncu cos zle zszyte polozna powiedziala i zrobil sie obrzeg dlatego ciezko mi bylo ale juz dochodze powoli do siebie.

Teraz juz na biezaco zaczne was czytac i prosic o rady ktore pewnie juz innym mamuska tysiac razy radzilyscie bede starac sie was nie zanudzac.

Buziaki dla was wszystkich i dzieciaczkow.

A to buziak od Michalinki

Kasia i Kalinka dzięki za pomoc... w poniedzialek ide do ksiedza zalatwiac.

Jezzzzzzzzzzzzziu jak ja dzis zmarzlam!!!! bylismy nad morzem i chyba za cienko sie ubralam... jest mi caly czas zimno i pociagam nosem. oby nic gorszego z tego nie wyszlo... siedze pod kocem i pije trzecia herbate z cytryną...

Maly jak zasnal o 13 na spacerze tak spi do tej pory... nawdychal sie jodu i mu dobrze a ja moge sie poprzytulac do kocyka hihi

Pyzia sliczna Michalinka!!!!! wycalowana

Donata,już widze minę księżulka jak wyjechałaś z tą pedofilią hahahaha Tez bym się wkurzyła i z pewnością nie potrafiłabym się w jęzor ugryźć I dobrze qwa! Co oni sobie myslą do cholery,że są BOgami???? Debile i tyle na temat! czasem az mi się odechciewa całego tego chrztu. Barta mama mi tylko poradziła,żebym w sprawie chrztu w ogóle nie szła do biura parafialnego,gdzie siedzi ta spróchniała pani umoralniająca tylko żebym od razu wbijała na rozmowę z proboszczem. Tak w ogóle to Barta dziadek-babci Romy ojciec jest koscielnym w naszej parafii więc podejrzewam,że nawet przez wzgląd na niego proboszcz problemów robił nie będzie ale przekonam się jak zacznę ogarniac ten cały bałagan...
Aguś,dzięki Dobrze mieć tę świadomość,że mamy tu tą naszą grupę wsparcia
Aniu,poród nie lekki miałaś ale najważniejsze,że finał taki cudowny,że już wracasz do zdrówka no i ostatnia królewna forumowa prześliczna Buziaki od nas
Iwonka 3maj się tam ładnie zdrowo Mnie tak cos trzęsie od wczoraj. Byłam w aptece po gripex w saszetkach i na noc zapodam,żeby mi się nic nie rozwinęło

Luska ze swoja kocia niania :-
Tak w ogole to Mie najczesciej teraz mozna znalezc przy malej

No i słodka Luśka ze swoja kicia cudne