Mamusie wrzesień 2013 =)

Dobrze, że przynajmniej na forum miła atmosfera, bo u nas ciąg dalszy "przygód". Jak nie jedno to drugie...
Musieliśmy uśpić dziś jednego z naszych psiaków Masakra jakaś...13 lat z nami był Niestety jakiś rok temu zachorował, dopiero niedawno stwierdzili, że to guz. Od wczoraj przestał chodzić, jeść...przyszły dreszcze i aż się serce krajało patrząc na niego. Męczył się biedaczek już...Ale mimo tego smutek jest. Poryczałam się jak dziecko.

Z mężem już OK, tylko znów oko ma całe zakrwawione. Myśleliśmy, że to przez te wymioty jakieś naczynko pękło, ale niestety się to nadal powiększa, a przecież już go nie mdli. Jak mu do jutra się nie unormuje to znów nas czeka lekarz

Donatka, powodzenia z chrztem Trzymam kciuki, żeby Szymek w kościółku był bardzo grzeczny!

Madzia, wytrwałości w poszukiwaniu wymarzonego M. Ile zachodu jest i szukania przy wynajmowaniu, a co dopiero jak trzeba kupić Oby jakieś fajniutkie Wam się trafiło
Nubi, imienniczka naszego Pulpecika śliczna! I jakie oczka ma ciemne! Dwa kasztanki Po mamusi czy tatusiu?

Nike, zajebiaszcza ta czapusia! Ja szukam i szukam i nic fajnego nie mogę znaleźć

Hehe, a co do rodzeństwa dla naszych Skarbów to ja w przeciwieństwie do Was zamawiam sisiorka Żeby z Zosią parka była

Kasia faktycznie jakies fatum nad wami, wspolczuje... Rownoczwsnie duzo zdrowka zycze.
A co do Zo to ma niebieskie oczy a nawet szarawe... Na zdjeciu wyszly takie ciemne bawilam sie w edytowanie

zaproszenia na chrzest kupione

choc bardzo zle sie czuje..nie moge na brzuch..;(
Kornel na spacerku spal..na koncu poplakal bo byl glodny..
teraz spi w lezaku..lozeczko go drazni he.
nie wiem czy to dobrze ze daje mu spac w tym lezaku...

u.nas pogoda 8 stopni ale juz czic chlodem.

milego wieczorku

Kinga fajnie ze się odezwalas bo ja z tych co nie maja fb wiec miło ze zagladasz tutaj! Co do spotkania fajnie by było ale napewno wszystkie byśmy się nie spotkały no i u mnie mały problem z czasem bo jak jestem w pl to napięty terminarz ale do Krakowa zawsze mogę przyjechać bo mam blisko tyle ze nie sadze by któraś z was chciała właśnie tam się spotkać Co do chaty ja bezdomna na lasce u rodziców podczas urlopu siedzimy wiec u mnie odpada

Nubi Asia no to super ze Zosia się spisała! Zuch dziewczynka i proszę zakupy tez lubi! a fotka śliczna taka mała księżniczka! I faktycznie na zdjęciu ma czarne oczy! I wiesz tak sie przygladam i mi sie wydaje ze do ciebie podobna!A co do sisiorow u mnie i muszelek u ciebie to dobrze bo przynajmniej mamy równowagę! ja Kacperka tez bym wolała z przodu ale bawić się w odlanczanie poduszki i zalaczanie jej spowrotem a nawet nie jestem pewna gdzie się to robi!

Martus nie ma to jak ciocia Kacperka rozpieszcza No i slodziak z niego a jakie ma sliczne wdzianko i czapa wymiata!

Kasia rany coś was się nieszczęście uczepilo no oby to już koniec Dużo zdrowia dla męża i dla was!

Karola a krwawisz jeszcze? I brzuch nadal boli czy przeszło już?

Izulka i bardzo dobrze,że się nam tu chwalisz Mamy powody do dumy i radości a czymś takim wręcz się NALEŻY dzielić A z hustawką...lepiej późno niż wcale,a jeszcze ładne miesiące Piotrus będzie z niej korzystał
Aguś-dobra ta Twoja mamcia No ale w końcu Kacperek z Luska to bliźniaki więc można wybaczycz pomyłkę hahaha i cieszę się bardzo,że i babci się fotka spodobała A tak swoją drgą to Twoja mama powinna takie cuda na zamówienie robić i sprzedawać. Mogę być pierwszą klientką Chętnie zamówiłabym u niej czapusię dla Aluśki
Karolcia,ja składałam o rodzinne i przyznali mi ale tylko dostanę na dzieciaki za miesiąc październik (na Alę 77zł i na Fila 106zł) no ale tez ten dodatek 1000zł :P:P Wszystko przez to,że u nas biorą pod uwagę dochody za 2011r a ja byłam wtedy na kuroniówce.... Rodzinne za to tylko za październik BO....od listopada są brane dochody za 2012...i się już nie łapię... Ale ja się tam cieszę z tego tysiąca bo w ogóle się nie spodziewałam dodatkowej kasy Będzie na nowego bmx'a dla Filipa

Spotkanie z Dagą będzie na 100% aczkolwiek troszkę jeszcze pewnie na nie zaczekamy I na bank się pochwalimy fotami,nawet jeśli miałoby to być za rok
Madzik-my z Dagą to takie DINUSIE rocznika '79 Ale spoko-do dinusiowego grona zapraszamy hahaha
Z każdą z Was chciałabym się spotkać I tak jak już kiedyś wspomunałyśmy-fajnie byłoby jakiś zlot zrobić....może faktycznie latem cos wymyślimy Zorganizujemy się w jakiś weekend Ojjjjj ale byłoby fajnooooooooooooooo Będziemy myśleć dziewczynki prawda?????

Nubi no to się rozumiemy jeśli chodzi o stosunki dziadkowo-wnusiowe Cieszę się,że u Was też pod tym względem wszystko jest tak jak byc powinno
Co do drewnianych krzesełek....miałam takie samo dla Filipa. Nawet je ostatnio wykopałam na poddaszu (tzn ja na poddaszu mieszkam ale jeszcze wyżej mam taki przytulny stryszek ) ale stwierdziłam,że oddam do MOPSu razem z przewijakiem na łóżeczko,chodzikiem i wszystkim tym co mi się nie przydaje lub też będę miała nowe Komuś sie przecież przyda. Krzesełko wolę inne bo te drewniane...przy nich nie ma regulacji ani wysokości ani położenia fotelika...a poza tym blacik też bez regulacji i jak Fil miał jakiś roczek to już ciężko było go do niego wsadzić i wyciągnąć.... Takie moje doświadczenia. A skoro teraz jest cała masa innych to CHCĘ inne
ZO przepiękna Jakie ma ślepka wielkie i bystre Ojjjj cudo cudo :***
Ach i ja tez wożę się z Aluśkiem na przednim siedzeniu tyłem do kierunku jazdy. Zawsze mówiłam,że będziemy sobie razem śpiweać ale póki co-Alusiek zasypia zanim wyjedziemy z naszej ulicy
Marta-no to mega solarium hahaha Ja tez chcę zacząć w przyszłym tyg Musze kupić jakiś krem z filtrem,chociaż pyska to ja i tak nigdy na solarium nie opalam
Kacperek przeuroczy a prezenty od cioci cudne Chyba się zaraz pochwalę prezentami od babci Romy
Kasiu przykro mi z powodu psiaka...ja 3 lata temu musiałam uśpić ukochaną jamniczkę,bo ją sparaliżowało. Walczyłam miesiąc robiąc jej 2 razy dziennie zastrzyki ale nic to nie dało a Megi się męczyła. Usiedzieć w miejscu nie chciała,spadła raz ze schodów na podwórku łapki ciągnęła odzierając je do krwi...ech i jak zaczęła mieć problemy z pęcherzem to musieliśmy ją uśpić CHolernie przykre takie sytuacje....


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej dziewczynki ja tak tylko na szybciora bo mam pełną chate gości a niuniu ciumka mlekowiec chwilkę mam żeby poczytać co u was:)
pokaże wam jak wyglągałam tydz przed porodem bo szwagierka przywiozła zdj z wesela swojego:) aż w szoku jestem że miałam aż taki brzuchooool i dałam dare pół weselicha na parkiecie:)

padam na ryjka i nawet mi sie was czytac dzis nie chce.. mloda daje popalic i juz prawie wyje z nia. wyprobowujemy krople bobotic i zobaczymy. z jednej strony szkoda mi jej a z drugiej juz nie mam do niej sily

Hej dziewczyny, ja jak zwykle nocną porą.
Mało mnie tu jest, jakoś nie mogę się zmobilizować do dłuższej pisaniny. Dół mnie złapał w związku z tą sytuacją z Mamą, ze świadomością, że będę musiała iść do pracy wcześniej i do tego jeszcze z tym, że jak już zdecydowałam się ustalić ojcostwo okazało się, że nie będzie to wcale łatwe.
Dzisiaj poprawiłam sobie nieco humor i odreagowałam na godzinnym treningu w siodle. Patryś grzeczniutko spał pod okiem Babci, a ja się mogłam odstresować.
Odpiszę chociaż na szybko;
Kasiu, cholera też pod górkę macie. Kurczę, zauważyłyście, że jak u kogoś coś się zaczyna pieprzyć to zawsze grupowo?
Przykro mi z powodu psinki. Ja w kwietniu pożegnałam moją dziewczynkę, brakuje mi jej strasznie, mimo że jest z nami druga sunia. Też ją lubię, bardzo, ale Norka była wyjątkowa.
Po tylu latach wspólnego życia nie sposób nie płakać..
Donatko, oby dzień chrztu Wam się udał i trzymam kciuki żeby teściowa nie namieszała za bardzo
Madzik, własne mieszkanie... jak to abstrakcyjnie brzmi Ale powodzenia, oby Wam się negocjacje udały!
Masz rację, że ostatnio ruch się zrobił na fejsie, to chyba z lenistwa, bo szybciej się tam pisze i na bieżąco.
Karolciu, ja składałam o rodzinne i dodatki i przyznali mi wszystko, ale tylko dlatego, że złożyłam też na stary okres i to działa tak, że jak w starym okresie był przyznany to w następnym jeszcze też przyznają, więc miałam w sumie fuksa. A w nowym okresie przekroczyłam dozwoloną kwotę maksymalną o... 2zł. Gdybym nie dostała zasiłku to by mnie szlag trafił.
Kiniu,dobrze, że u Was coraz spokojniej - nareszcie! To musi być dla Ciebie mega ulga po takim czasie walki. A jeśli chodzi o spotkanie to jasne, że dobry pomysł Byłoby ciekawie z tym naszym przedszkolem, a właściwie żłobkiem
Nubi, ale śliczności z Twojej Zo! Przeurocza jest... rozmiękłam normalnie.
Świetnie, że udał Wam się pobyt u dziadków
Ja prawko mam od czerwca i jeździłam trochę w ciąży, ale już ostatnie tygodnie odpuściłam, bo się bałam, że mogą mnie złapać skurcze nagle.
A co do krzesełka to też preferuję drewniane Mój siostrzeniec ma takie i skończył dwa lata i do tej pory cały czas używał, do mnie przemawia. Zresztą te plastikowe jakoś mi wizualnie nie leżą. Ale jeszcze zobaczę co kupimy, przed wiosną pewnie będę szukać, albo odziedziczymy, bo tak też może być. Chociaż przeraża mnie każda dodatkowa rzecz, bo nasz pokój jest już zastawiony, a co dopiero jeszcze takie pierdołki jak krzesełko czy np taki samochód-jeździk.
Martuś, Kacperek słodki! No i fajowe prezenty, zwłaszcza butki
Iva, pakiet prezentów rewelacja No i Lusia jak zwykle się super prezentuje
Ja Patrysia tylko z tyłu za siedzeniem pasażera wożę, no jakoś mam alergię jak widzę fotelik na przednim siedzeniu, takie skrzywienie. Jeszcze jak nie ma poduszek to pół biedy, ale i tak jakoś czarne wizje mi po głowie chodzą.
Iga, prześlicznie wyglądałaś! Te kolorki dodają fajnego efektu, ale ogólnie super No i brzusio piękny

No i miało być na szybko, a wyszedł tasiemiec.

hejo:-) my po spacerku i juz dobry humor wrocil choc cos serducho daje popalic. mloda padla.
w piatek bylysmy na szczepieniu. mloda zachowywala sie koncertowo- tak sie darla ze pani doktor sie smiala ze pluca to ma na pewno dobrze rozwiniete:-P a po tym tak z byka na doktorke patrzyla jak sie uspokoila ze mialysmy radoche:-) tata z nami byl i on dzielnie trzymal. no i biedna pozniej przespala caly dzien budzac sie co chwila wystraszona.

fajnie czytac ze nie tylko ja mam obawy samochodowe.. motywuje sie od was i czesciej bede siafmdac za kolkiem:-)

donatko powodzenia i oby malo darcia na chrzcinach bylo:-)

kasia no to wam sie zwalilo na glowe. wspolczucie i zdrowka dla mezusia

magda ciesze sie z dobrych wiesci i trzymam kciuki za mieszkanko. ale to juz bedzie na dlugo dlugo wiec jak nie do konca sie wam podoba to moze lepsiejsze sie nawinie..

kingus fajnie ze juz lepiej. i wroc tu do nas. ja mam fejsa ale rzadko wchodze:-)

oj dinki dwa chcialy nam sie za plecami umowic. a to niedobre.. pozniej chwalcie sie zdjeciami jak cus:-)

agamo ja z checia bym tez u mamy maskoteczke zamowila jak zacznie rozkrecac interes:-)

iga przypomnialas mi jak to jeszcze niedawno zachwycalysmy sie brzuszkami a tera takie pierda poza brzuchem i juz nie wyobrazam sobie byc bez niej:-) i niezle wygladalas na koncowce i zexjeszcze sily mialas..

zo jaka sliczna eh nubi dawaj kiedys na dluzej do krakowa to zrobimy zjazd:-)

luska jak zwykle piekna mala kobietka. i prezencik fajniutki. nawet bym na napis nie zwrocila uwagi dopiero powiekszalam telefonem:-) a inawet mia na posterunku przy kapaniu:)

antos tez niezly przystpjniak. czekwm z niecierpliwwoscia na inne zdjecia z sesji:-)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kalina napisał:

padam na ryjka i nawet mi sie was czytac dzis nie chce.. mloda daje popalic i juz prawie wyje z nia. wyprobowujemy krople bobotic i zobaczymy. z jednej strony szkoda mi jej a z drugiej juz nie mam do niej sily

Oj jak ja Cie rozumiem Wspolczuje. U nas odpukac o niebo lepiej


Asienko, kurka tez musze powoli wskoczyc na swojgo konia, ale i on i ja mielismy rok przerwy, wiec ciutu sie obawiam hihi.
Bidna Ty z ta praca, ale chociaz robisz to co kochasz

Iga, jaka Ty piekna kobieta

Halo!
A co tu tak dzisiaj cicho? Czyżby przy niedzieli mamusie nie miały czasu na plotkowanie na forum?
My niedzielę spędzamy sami z Kacperkiem bo mąż niestety nie wrócił Ale mały za to jest tak grzeczny i tak chętnie rozmawia z mamą, ze jakoś nam czas razem płynie Jedynie znowu zaczynają mnie martwić kupki Kacperka Bo przeszliśmy z Nutramigenu na Bebilon pepti i od tej pory mały robi bardzo rzadkie kupy Niby na opakowani pepti jest napisane że "stolce dziecka mogą mieć konsystencję podobną do występującej podczas karmienia piersią", ale przez ta bakterię chyba już jestem przewrażliwiona na jego punkcie... Kalina z tego co pamiętam to ty małą karmiłaś Pepti, tak? Dobrze kojarzę? Czy u was kupcie też były rzadsze?

Iga piękne fotki Ja już zapomniałam jak to było być w ciązy, i aż zaczęłam sobie dzis przeglądac wszystkie zdjęcia z okresu ciąży

Iva Lusia przeurocza. I pięknie główkę trzyma. Mój Kacperek uniesie tak główkę tylko na kilka sekund a potem mega nerw i krzyk I mam pytanie o tą gąbkową wkładkę do wanienki. Wygodne to jest? Sprawdza się?

No i chyba tylko mnie jazda z Kacperkiem sprawia przyjemność Może to dlatego, że jak tylko wsadzę go do samochodu, mały odlatuje i śpi całą drogę, więc mogę się skupić na jeździe. A jak sobie pomyśle, ze musiałabym z wózkiem gramolić sie do autobusu, czekać na przystanku... O nie nie to nie dla mnie

ps Kalina jaka śliczna kruszynka

Ach Alusiek widze ze i Ty myszko juz masz ciasno w wanience ...bo Nelka biedna tez juz musi sie przeniesc na wieksza
Tak tak My Dinusie Madziu kombinujemy jak tu sie spotkac...wierze ze sie uda i zapraszamy do dinusiow
Kasiu okropne to co piszesz,ciagle sie cos czepia ...skad ja to znam...jak sie zaczyna to wszystko pozniej jedno po drugim na glowe spada...ale zycze Ci kochanie zdrowka dla meza i zalatwienia pomyslnie wszystkich innych spraw...tzreba przeczekac ten chwilowo zly okres!!!!
Igus slicznie wygladalas z brzuniem,ach jakie piekne wspomnienia
Nubisiu alez sie zakochalam w Twojej Zosi,male cudo uwielbiam jej slepka
Martus Kacperek widac ze zdrowy,sliczny bobas,super ze juz u Was spokojniej i w domku
Asiu zycze Ci zeby sytuacja z praca rozwiazala sie na wasza korzysc i oczywiscie sprawa o ojcostwo przeszla szybko,bezbolesnie i z oczekiwanym wynikiem!!! na pewno tak bedzie!!! walczcie o swoje z syniem!!!
Kalinka w koncu zobaczylam Twojego cukiereczka,kochana corunia
Donia zycze udanych chrzcin i cierpliwosci do tesciowej
My tez raz doly lapiemy raz troche lepiej...glownie dlatego ze ja mam problemy zdrowotne i z kasa na bakier wiec wiadomo stres w domu i troche pod gorke.Neli mamusia zapycha za kazdym razem po 120ml mleczka i zrobila sie mala kluska

kinga no u mnie kilka dni i wysiadam a nawet wole nie myslec jak wytrzymywalas bo u ciebie to dlugo trwalo..

daga nike dzieki w imieniu coreczki. wreszcie udalomi sie odblokowac robienie zdjec w telefonie:)

nike no ja zaczelam przechodzic na pepti ale mieszalam ze zwyklym bebilonem (bo tak mi kazala lekarka i powoli zwiekszac dawke pepti) kilka dni i dawalam tylko raz dziennie po 60ml wiec tylko miarke jedna dostawala i po tym tak mi sie zwijala na brzuszek ze szybko wrocilam na zwykly bebilon.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Daj moze ten Sab Simplex, tylko ja daje na lyzeczce przezd kazdym posilkiem, bo jak dawalam do mleka to nie dzialal (nie zawsze Miki wsio wypil, wiec moze dlatego).