Mamusie Wrzesień 2015

Asiekasiek no wczoraj z mama pół dnia pierogi lepszy także mogę mu ogrzać bo już nie mam siły na obiad ☺

Zazanna ja też wcześniej byłam na diecie ale to w tamtym roku na początku ważyłam 63 kg i schudłam do 58 kg ale przed i po świętach znowu mi się przytylo, a jak o ciąży się dowiedziałam to już wogole nie odmawiał am sobie jedzenia

Zazanna na zdjeciu ładnie wyglądasz a ile masz wzrostu jeśli mogę zapytac?????

hej, a ja nie sprzątam w tygodniu, bo po pracy śpię ;P teraz też zasypiam przy kompie...
eh na l4 będę mogła sobie pozwolić dopiero od maja może...
ja nic nie przytyłam jak pisałam wcześniej, non stop 50 kg, max wahanie to do 50,6. Zobaczymy jak będzie dalej...
tak bardzo już chciałabym mieć ten brzuuuuuchol ))

pesq ja sobie przeglądam w necie taką stronkę, w której dzień po dniu jest opisane ile Maluch powinien mierzyć. mi tam się zgadzało jak byłam ostatni raz u lekarza. więc sobie możesz zobaczyć
niby jest podane, że w 10tyg ciąży powinien mierzyć od 25mm-33mm :]

parenting.pl/portal/10-tydzien-ciazy

a to ja, bo się jeszcze nie pokazałam
zdjęcie z panieńskiego, ale w sumie tak teraz też wyglądam

Agata gama ładna dziewczyna z Ciebie☺

Malinka w dowodzie 170, a naprawdę 168-169

Agatka jak Maluszek wda się w Ciebie to jeszcze zarobi na modelowaniu

Basiek jak też lubię tą stronkę -tam jest wszystko świetnie opisane

U mnie na wadze 65,8 dzisiaj z rana...
Czyli przybralam pól kg. Moim założeniem jest przytyć do max 80kg... W pierwszej ciąży w 14tyg ważyłam juz 74kg. Jak szlam do porodu to ważyłam 90! A schudlam raptem 5 kg...
Dopiero wzięłam sie z siebie 3 lata po porodzie jak mi mój synek powiedzial ze on chce żebym z nim popływała a nie tylko tata. Tak mnie to ruszyło ze na następny dzien sie zawzięłam i po 4 mc bylo mnie 24kg mniej... I tak trzymałam wagę 61kg póki nie zmieniłam pracy i przeniosłam sie do CUKIERNI. Tam w 4mc +3 kg a potem zrobiłam test i wyszlo ze jestem w ciąży...

Teraz przyznam ze jem co popadnie ale powoli mowie sobie dosyć bo wiem jak to jest ciężko latem w upałach z brzuchem chodzić i dodatkowymi kg. Co ławka to siad...

Agata śliczna z Ciebie dziewczyna
Wiecie co wczoraj miałam totalne załamanie, razem z płaczem i w ogóle
Napisałam już dwie prace, dostarczyłam zaświadczenie, że prowadzę lekcje (to moja dodatkowa praca)
A ta nauczycielka mi odpisała, że ona myślała, że ja w przeszłości uczyłam małe dzieci i mam na to zaświadczenie.
W efekcie kazała mi odbyć taki obserwacje i jeszcze opisać każdą dokładnie
No oczywiście donieść zaświadczenie.
Dziś załatwiłam takie zaświadczenie na szczęście, ale jeszcze przyjdzie mi pisać trzecią z kolei pracę a to przedmiot tylko na zaliczenie.
A miałam się zabrać za pisanie dyplomowej.
I wiem że nie powinnam się denerwować, ale nic nie poradzę nie dość, że hormony to na dodatek jeszcze te problemy w szkole

Kasia staraj się brać to wszystko na spokój. Szkoda nerwów.. Wiem, że łatwo powiedzieć, bo jak się wkurzę to zmuszam się do oddychania i myślenia o czymś innym a i tak chodzę jak bomba atomowa przed odpałem -.-'

Jurada to ładnie zrzuciłaś Ja to bym chciała przytyć tylko w brzuszku heh A z tym co ławka to siad, to ja już zaczynam mieć, bo mnie co chwila zadyszka łapie
No ale tak to jest jak się przez miesiąc tylko śpi i je

Wiem, ale teraz chyba denerwuje się bardziej niż przed ciążą, ale muszę sobie coś w głowie przestawić , że szkodzę dziecku...
Chyba przez tą szkołę to schudłam zamiast przytyć zobaczymy jak się będe ważyć w przyszłym tygodniu.
Jurada tylko chwalić dużo zrzuciłaś

dzięki dziewczyny !
mam tylko nadzieję, że wzrost Maluszek odziedziczy po tacie, nie po mamie
Kasia postaraj się nie denerwować, nic tym nie zmienisz a szkoda zdrowia.
Spróbuj patrzeć z dystansem i ze świadomością, że zaraz problemy miną, bo zawsze mijają ! wszystko mija nawet najdłuższa żmija
Mi pomagają spacery i ocena sytuacji nie na gorąco, wtedy się uspokajam i znajduję rozwiązanie.
Ale wypłakać też się trzeba. Lepsze to niż tłumienie w sobie.
Trzymaj się!

Dziewczyny czy któraś miała jakieś plamienia bo po stosunku zauwazylam, że wycieka mi przezroczysty śluz z krwia, byłam się wysilać i potem też jeszcze miałam co może znaczyc,coś nie tak, nigdy tak nie mialam??????

Ja bym pojechała do szpitala na twoim miejscu... My ci nie zapewnimy fachowej porady...

Ja miałam przezroczysty śluz ale nie byl zaczerwieniony jak krew tylko takim brunatny. Jak stara krew.


A dużo tego masz? Brudzisz bieliznę? Czy tylko na papierze?

I co lekarz mowil?