Mamusie wrzesień 2011

Dziękuję, ale mam go już po same uszy, ruszam się jak emerytka

Pyśka z tym spacerem to bym nie ryzykowała, jeszcze sama.

Agusia- może córunie na prezent rocznicowy Mężowy dasz
ja idę robić obiad- zupę ogórkową i naleśniki z parówkami.

Pyśka to masz kondycję ja do lekarza mam 2,5 km i jak w dwie strony na nóżkach podrepczę to wracam zmęczona

Agusia - namów małą żeby wyszła w odpowiednim dniu i prezent będzie jak znalazł !

naleśniki z parówkami??? co to za cudo??? ja spagetti na szybko zrobiłam, dzieci zjadły poszły na rower a ja idę w kimko na chwilę.

Pyśkaaa Ty to jesteś szalona

Kasia brzuś śliczny.

Ja już po obiedzie. Też bym chętnie postała przy garach i coś wymyślnego ugotowała, ale moi panowie nawet by nie spojrzeli na to, bo oni to ziemniaki, surówka i mały- kotlet mielony (inne mięso bleeee), a mąż - jakiekolwiek mięso.

Agusia rozmawiaj z malutka aby wychodziła w rocznice
Mała bo u facetow to aby miecho było

dziewczyny ja wolę sie przejsc czasami niz tym cholernym autobusem jechac łaskawie ktos Ci miejsca ustapi albo i nie... a poza tym bardzo lubie spacerowac dobra babeczki poloze sie i przygotuje obiadek

Macie racje....musze z nia wejsc w jakis babski uklad by wyszla 3 lub 4 wrzesnia maz bylby prze szczesliwy
Ja wczoraj zrobilam sobie rosolek...mniam mniam...a do tego mam nozki z kurczaka z rosolu, ziemniaczki i salatke z ogorkow tez dobry obiadek...ale nie powiem, ze pizze czy tortille to bym zjadla

tez sie musze polozyc bo padam ze zmeczenia....ostatnie pranie krolewny ruszylo w tany...oby pralka wytrzymala ladnie wsio wyprala...

kasia - brzuchalek śliczny

mgielka - ja też mam jutro wizytę

Ja też już po obiadku - dziś kalafiorek z bułeczką A teraz wcinam winogrona

Kasiu brzucholek świetny!

Pati i Mgiełka koniecznie jutro dajcie znać, co po wizytach

Pyśka- szalona kobieto, tyle kilometrów

Aga może mała posłucha, jak grzecznie poprosisz

Magi juz ja prosze oby byla grzeczna i sluchajaca sie mamy dziewczynka

A myslicie, jesli pralka da plame to przerazi ja wykrecanie rury odprowadzajacej wode lub maly zabieg hara kiri na przyciskach?Czy bedzie twarda i nie da nic po sobie znac?

A ja nic na obiad nie robie dzis sie lenie, brzuch mnie boli caly czas

Ja mam lekarza po drugiej stronei miasta jakies 20km w jedna str wiec raczej bym nie poszla pieszo ale spacerek i grawitacja bardzo dobrze robia ponoc szybciej sie rodzi

Aga Ty tam wypros mala zeby prezent mezowi zrobila i wylazla w rocznice ale bylby suprise

Agus powiedz malej, ze ciotki chca ja zobaczy- moze to podziala.

Pyska szalona kobieto jak ty sily znajdujesz?Ja wlasnie z zakupow wrocilam troche okrezna droga,wczlapalam sie na to moje 4 pietro i padam a Ty 10 km pieta palce.

Nuna mnie laskocze hihi ale fajne uczucie
Mgielka lacze sie z Toba tez obiadu nie robie.

Napisalam smsa do Marty- czekam teraz na odpowiedz

Moja Olka dzisiaj przez pępek próbuje chyba wyleźć, a to nie fajne uczucie

Ja też napisałam do Marty, że zastanawiamy się co u niej, czy ma już Majkę?
Ale póki co cisza.

Marta odpisała Mnie nie będą jeszcze wywoływać, bo dzidzia rośnie, ma 3100 g, jednak nóżki stoją ciągle 34 tc. Czekam na oct, ale nie ma miejsca na porodówce. Pozdrawiam.

3100 to ładna waga

Mała - Natalia też mi chce dziś rozerwać brzuch, i cały czas do niej mówię, jak Ci niewygodnie to wychodź no ale ja nie wiem, chyba nie rozumie :/